Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mądri

Miło było...

Polecane posty

Tak, "na wszelki wypadek". :Daaaaa..... no tak... kojarzę... z poprzedniego topiku :D:D:Dups... to sorki, więcej nie będę :) ale teraz przynajmniej wiem, kto mnie tego nauczył ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"teraz przynajmniej wiem, kto mnie tego nauczył" - jeżeli dobrze zrozumiałem to co piszesz, to popełniasz mylny błąd. SAMA się nauczyłaś. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam, ja nie zawsze i nie wszystkim życzę wszystkiego dobrego, ale nigdy ludziom nie życzę czegoś złego. "Obyś żył w ciekawych czasach" czy jakoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nigdy ludziom nie życzę czegoś złego" To tak jak ja. Chyba, że .... "nawzajem" (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądri .... :( podejrzewasz ludzi bezpodstawnie? :( nawzajem, to nawzajem ....:(nie podejrzewałam Cię o inne intencje, niż "Miłego dnia" :( Smutne buziaki:( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"podejrzewasz ludzi bezpodstawnie?" Nie. Czasem posługuję się zbyt grubym żartem. Moje "nawzajem" jest tzw "wyrównywaczem szans". Świadomość tego, że ktoś może posiadać (co nie znaczy, że posiada) taki wyrównywacz powoduje, że ludzie odnoszą się do siebie z szacunkiem. W czasach kiedy u nas było jeszcze "przaśnie" byłem udałem się "za żelazną kurtynę". Bardzo szybko zostałem przepytany na okoliczność pierwszych wrażeń w "nowym świecie". Najbardziej zaskoczyło mnie to w jak życzliwy sposób odnoszą się do siebie ludzie. Mój cicerone odpowiedział mi historią: Kiedyś do pewnego baru wszedł "wielki, silny" człowiek. Niestety wszystkie stołki były zajęte. Wypatrzył "małego, słabego" człowieczka i jednym krótkim ruchem zrzucił go ze stołka. Mały człowieczek wyciągnął "wyrównywacz szans" i wielki człowiek padł martwy. - Co zastrzelił go? Tak bezkarnie? - błysnąłem swoją naiwnością. - Tak, zastrzelił go. Ale nie bezkarnie. I kontynuował mój cicerone: Myślsz, że to miało jakieś znaczenie dla tego MARTWEGO olbrzyma? U nas, w Ameryce ludzie odnoszą się do siebie ŻYCZLIWIE i SZANUJĄ SIĘ. Wszak KAŻDY może mieć (co nie znaczy, że ma - ale po co sprawdzać?) WYRÓWNYWACZ SZANS. SZANUJMY SIĘ I BĄDŹMY DLA SIEBIE ŻYCZLIWI. I to by było na tyle..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.... dzięki za cierpliwość i wyjaśnienie /tylko bez podtekstów pliss/ no cóż... co kraj to obyczaj... dobrze, że nie muszę wszystkiego rozumieć... może zacznę też niedługo rozumieć wrogość do lubiących krakersy oraz inne takie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"może zacznę też niedługo rozumieć wrogość do lubiących krakersy" Może Ci wielcy i silni zaczną (nawet nie rozumiejąc) szanować małych i słabych miłośników krakersów, ptysiów i innych napoleonek.... Tak mi się zamarzyło...... Do miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejo, jak chcesz zrozumieć to proponuję poczytać sobie trochę z psychologii społecznej. W szczególności o tzw. błędzie logicznym i samospełniającym się proroctwie. Zrozumiesz, mam nadzieję, ale wcale nie musisz tego tolerować. Moim zdaniem to po prostu nieszczęśliwi ludzie. Trzeba im współczuć. Ponadto warto pamiętać, że to internet, nie prawdziwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ci wielcy i silni zaczną (nawet nie rozumiejąc) szanować małych i słabych miłośników krakersów, ptysiów i innych napoleonek.... Chyba nadmiar kawy Ci zaszkodził :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj ja Was zaskoczę, wypiłam kawę i napisałam nawet kilka e-maili :-) Na dworze 18 stopni mrozu, to się nazywa zima:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam o poranku ❤️ witam serdecznie.... :) Zła, masz dużo racji, ale..... Napisałam: "może zacznę też niedługo rozumieć wrogość do lubiących krakersy" "Może Ci wielcy i silni zaczną (nawet nie rozumiejąc) szanować małych i słabych miłośników krakersów, ptysiów i innych napoleonek...." Mądri, napisałam "rozumieć", a nie, że liczę na ich łaskę, czy coś w tym stylu, ponieważ wcale nie czuję się słaba :) ponieważ, gdyż.....czy osobnik okazujący sympatię, to od razu, niemalże a'priori człowiek słabszy? ;) ..... z tym pytaniem was zostawię muszę śmigać do obowiązków będę później...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ile można się targować? Negocjacjami tego nie nazwę" - "nie posiadam" profesjonalnej wiedzy, ale tak intuicyjnie czuję, że jednak negocjowałem. To ze strony mojego potencjalnego kontrahenta zabrakło elastyczności. Ja poszedłem na ustępstwa. Oferta sprzedaży brzmiała: "wróżba partnerska kto jest twoim docelowym partnerem wyglad cechy koszt 4zl" Czyli za jedyne 4 zł: 1. Kto 2. Wygląd tego kogoś 3. Jego cechy Wydaje mi się, że już sama rezygnacja z dwóch z trzech punktów dawała kontrahentowi duże możliwości zaproponowania jakiegoś upustu. Wobec powyższego fakt, że miałem aż trzy zlecenia na "partnerską wróżbę" gotów jestem pominąć. Oczekuję bardziej atrakcyjnych finansowo propozycji od konkurencji "Drogiej Pani anieli"....... Z poważaniem M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Ja mam "numery" .....36/37/38. Nikt nie zgadnie" "36 but, 37 temp, 38 ubranie" - ciepło/zimno? 38 - aktualna stopka ? 37 - aktualne latka ? 36 - aktualny .................. Jeszcze pokombinuję. Na razie.... do miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odszczekuję to co napisałem powyżej. :( ...uniosłem się.... jak gołębica :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądri, a w zasadzie co odszczekujesz? Wszystkie dwa, czy tylko ostatni wpis :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj tematy na kafe.... jak nie prawiczki i singielki... to hostessy :( :O i jeszcze się żalą, czy też chwalą, jakby to był powód do dumy :( ehh..... "dziwny...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem spokojnie wypiję .... Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany. Jednym słowem kliniczny przykład "pomroczności jasnej" (to jest samokrytyka!). Na usprawiedliwienie dodam, że dawno tak skoroświt (8.35) nie wstawałem. "a w zasadzie co odszczekujesz? Wszystkie dwa, czy tylko ostatni wpis " - wszystkie trzy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę jeszcze raz.... witam serdecznie, życzę miłego dnia :) ... obiecuje nam ranek..... ... słowom sens .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylko parę liści sałaty lodowej z sosem vinegret ... :) ale jak się chce ktoś skusić, to ....wuala ;) "...Nie zmąci mej Radości żaden cień Wschodzące słońce Śmieje się Co za dzień..." jakoś tak to leciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) "...Budzimy się do życia naiwni tak jak czasami porankiem bywa piękny świat..." ... łaj di di di baj baj wstaje świt taki piękny to czas chce się żyć ..... kurka, samo się śpiewa .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadi, zwracam się do Ciebie, jako doświadczonej kafeterianki, z uprzejmą prośbą. Właśnie spojrzałem na swój Profil: "ilość postów: 8". Moje pytanie brzmi: Ile roboczolat kryje się pod hasłem "ilość postów: 44552"? Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Z poważaniem M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...nie zmąci meeeeeeej....radości żaden cieeeeeeeń wschodzące słońce śmieje się, co za dzieeeeń! co za dzieeeeń! co..... za...... dzieeee..........ń! :Didę, bo mnie ponosi :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×