Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama przedszkolaczki

niedopilnowana? w przedszkolu?

Polecane posty

Gość skllerozza
Pewnie trudno trzymac nerwy na wodzy, ale warto. Bo wtedy mozliwy jest dialog. Mozna cos ustalic. Jak sie przyjdzie i wsyzstkich opierdoli, to dialogu nie bedzie, bedzie tylko zlosc, zal i przekora Przynajmniej postarac sie o to, zeby mowic w miare powoli i nie krzyczec, tylko mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, mnie też to bulwersuje, nie powinno się ani na chwilę zostawiać dzieci same! Z tym że wiesz są różne sytuacje, czasem trzeba być wyrozumiałym, nie wiadomo czemu nikogo nie było, może akurat musiała na chwilę pilnie wyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym żłobku, przedszkolu zapewne czasem zdarzają się dziwne rzeczy, to nieuniknione jeśli jest duża grupa dzieci, i tylko jedna, dwie Panie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadomo, że normalny człowiek nie wejdzie z k...mi na ustach, ale udawać, że wszystko jest porządku w takiej sytuacji, to tez głupie. Jak sie komuś chce, to na tym forum jest podobna historia, ciekawa jestem jak się skończy, bo tu mama napisała, że nie odpuści. http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,118720255,118720255,opieka_na_zajeciach_pozalekcyjnych.html Tradycyjnie trzeba pokasować spacje, by się otworzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim się kogoś zjedzie, albo doniesie wyżej warto nabrać dystansu, bo nie zawsze to mamusia dziecka ma rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka, rany boskie! Gdyby Twoje dziecko ktoś uprowadził z takiego przedszkola i utopił w rowie, to też byś była taka wyrozumiała? Bo pani miała pilną sprawę? I co powiedziałabyś, że ok, rozumiesz? Po prostu wyobraź sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym po prostu sprawdziła to doświadczalnie ;). Najlepiej wpaść kilka razy do przedszkola w ciągu dnia, bez zapowiedzenia, że niby jedzie się gdzieś z dzieckiem, albo przyjść z godzinę wcześniej przed odbiorem i zobaczyć, co się dzieje...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie i dlatego wcześniej napisałam o kamerze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falea---> Nie ma co gdybać, bo zwariować można...Podejrzewam, że skoro drzwi były otwarte, to jest jakaś mała bezpieczna mieścina, ok może to nie tłumaczy tego nie pilnowania, bo muszą pilnować ciągle...Po prostu chodzi mi o to, że przynajmniej trzeba wysłuchać spokojnie drugiej strony. Nie zdarzyło się Wam raz nawalić nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawalić? Nie raz :) Ale ja nie jestem przedszkolanką i nikt mi nie płaci za opiekę nad dziećmi. W tym przypadku nie byłabym wyrozumiała, mam jedno dziecko, kocham je straszliwie i nie chciałabym by coś mu się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery sery
do komentarzy powyżej: jesteście jakies mocno walnięte-skoro zdarzają się takie rzeczy to nalezy z tym NATYCHMIAST zrobić porządek-od tego jest policja, kuratorium i pani dyrektor ośrodka a nie wypisywać jakieś niedorzeczne bzdury na forum, pyskować anonimowo-kazdy jest odważny, ale jeśli trzeba zrobić coś w majestacie prawa i ujawnić się to nie ma komu......jesteście żałosne tym pocieszaniem się i gdybaniem co by było gdyby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...ja po prostu nie na widzę takiego zacietrzewiania się mamusiek, szczególnie o głupoty, albo jak nie wiedzą, jak jest dokładnie, ale tylko pretensję... No ale tego niepilnowania, to nie można tak zostawić, trzeba to poruszyć, tylko nie do razu ostro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście niedopuszczalne jest to, że dzieci zostają same w sali i z tym powinnaś iść bezpośrednio do dyrektorki. Ale czepianie się, że dziecka nie czeszą? Bez przesady, dzieciak może sam sobie szczotką po włosach przejechać. Stała z misiem w kącie... czego oczekujesz, że nauczycielka w każdej chwili będzie trzymała twoje dziecko za rękę, że non stop będzie coś organizowała? Dzieci mają czas na zabawę swobodną żeby socjalizować się, zawierać przyjaźnie itp. Kobieto ogarnij się masz jedno i pewnie czasami sobie nie radzisz, pomyśl, że ktoś daje Ci pod opiekę jeszcze 24. Oczywiście taka praca, ale z dziećmi jakie są obecnie: rozpuszczonymi, bezczelnymi, agresywnymi (a to niestety w domciu już jest ukształtowane) ciężko jest sobie poradzić tak, żeby każdy był zadowolony. Poza tym może zamiast obwiniać zawsze nauczycielki niech rodzice ruszą dupska i zawalczą o to, żeby w grupach było mniej niż 25-27 dzieci a np. 15-20. Wtedy wszystkie dzieci będą dopilnowane. Czego ludzie wymagacie, że jedna baba ogarnie całą 25? Najlepiej jechać po babie po której można bo jest pod ręką zamiast coś wyżej z tym zrobić. Przedszkola prywatne są super ze względu na małą liczbę dzieci, wtedy nauczycielka jest spokojniejsza i ma więcej czasu dla każdego dziecka. Nauczycielki w przedszkolach państwowych nie są gorsze (na pewno są lepsze pod względem wykształcenia, dodatkowego dokształcania, doświadczenia oraz nadzoru kuratorium) po prostu czasami są wykończone (to też ludzie) bo skoro mamy po 1-2 dzieci w domu i potrafią one wku**** do granic możliwości to dodajmy jeszcze 20tkę, puknijmy się w czoło i chwilę pomyślmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne najlepiej lecieć od razu na policję :D. A jak się okaże, że to raz się zdarzyło, bo musiała wyjść z dzieckiem jednym, bo źle się poczuło i reszta została bez opieki, to współczuję bardzo tej przedszkolance...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agresja rodzi agresją...Można zdecydowanie wypowiedzieć swoje zdanie bez podnoszenia głosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkazpowołania
jestem nauczycielką w przedszkolu , zawsze bronię swoje koleżanki , ale na uwadze GŁOWNIE mam dobro dzieci , droga mamo dziewczynki! NIE MOŻE tak być , by dzieci w przedszkolu choć na minutę zostawały same!! to niedopuszczalne , chyba nie stała się jeszcze zadna tragedia w tym przedszkolu , skoro panie pozwalają na takie sytuacje!! proszę poruszyć tę kwestię, moze jest mail do przedszkola by anonimowo napisać lub zazdzwonić tez anonimowo do dyrekcji , jeśli nie chce się Pani "narażać". Po 2 niektóre dzieci sa typem "samotnika" które z wyboru stoją same na uboczu , bo tak jest dla nich najlepiej ,ale zawsze trzeba delikatnie dziecko "zachęcać" do zabawy gry czy choćby rozmowy.. I ostatnia kwestia - 3 ,5 letniemu dziecku pomaga się jeszcze przy czynnościach samoobsługowych, więc nie rozumiem , dlaczego nikt Pani córeczce nie poprawił bucików i ubranek. Coraz częściej sywierdzam , że niektóre Panie w przedszkolu nie pracują tam z powołania.... Tak czy siak nie może tego Pani tak zostawić, bo tak będzie działo się dalej , i nie daj Boże dojdzie naprawdę do nieszczęścia...Pozdrawiam.Ilona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka widac ze albo
ty nie masz dzieci albo jestes jakas nastolatka ktora glupoty wygaduje. Panie w złobku czy przedszkolu sa po to zeby dziecmi sie opiekowac. Za darmo tam nie pracuja i ich obowiazkiem jest zapewnic dziecku odpowiednia opieka i bezpieczenstwo . to niedopuszczalne jest ze dzieci pozostaja bez opieku nawet na 5 min i na dodatek kazdy moze wejsc i niezauwazenie zabrac dziecko . Takie dziecko jest male , ciekawe i nie rozumie ze nie moze wyjsc z budynku lub pojsc z obca osoba . Nie wiem czy ty Migotka byla bys taka zadowolona jak ktos by uprowadzil ci dziecko z przedszkola lub jakby dziecko znalazlo sie samo na ulicy . Widac dziewczyno ze nie masz wyobrazni i nie wiesz jak takie historie moga sie skonczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka widac ze albo
oczywiscie ze w takiej sytuacji powinna byc wezwana nawet policja a przedszkolanka powinna poniesc konsekwencje . Co z tego ze mogl byc pierwszy jak nie dopilnowala dziecka - mogl by byc to pierwszy i ostatni raz dla takiego dziecka - podczas tego jedynego razu dziecko moglo samo wyjsc z przedszkola albo ktos obcy mogl je uprowadzic i na nic zdaloby sie usprawidliwienie - ze to tylko na chiwle dziecko pozostalo bez opieki Migotka chyba sama jestes taka przedszkolanka ktora ma gdziec bezpieczenistwo dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O pomysł z mailem anonimowym bardzo dobry. Kiedyś było tak, że nauczyciel, przedszkolanka, to byli tak zwane "święte krowy", więc nie można im było zwrócić uwagi nawet jak ewidentnie olewali swoją pracę, oni mieli zawsze rację...Teraz jest przegięcie w drugą stronę, mamuśki wiedzą zawsze lepiej, szczególnie to widać w szkole, nauczyciel jest nikim, dochodzi się o jakies pierdoły, tylko stresując wszystkich w koło... Jaśniej już nie mogę napisać, że brak opieki w przedszkolu, to bardzo poważna sprawa i nie można tego tak zostawić, z tym że nie do razu trzeba poruszać niebo i ziemie, tylko porozmawiać o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy za waszą nie raz pewne źle wykonaną pracę, tez powinniście ponieść konsekwencję nieważne jaka jest ta praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia coprawda chodzi do żłobka ale: po pierwsze - jest domofon, trzeba zadzwonić do "swojej" grupy, powiedzieć po kogo się przyszło, i pani opiekunka przyprowadza dziecko do szatni, akurat córcie tylko ja odbieram, ale byłam świadkiem sytuacji gdy po dziecko pierwszy raz przyszła babcia - dziecko się ucieszyło, ale że pani opiekunka nie kojarzyła kobiety, kazała pokazać dowód osobisty i sprawdziła z numerem wpisanym w upoważnieniu, które rodzice wypełniali we wrześniu. W sali cały czas są 3 panie + 1 przychodzi do pomocy. po drugie - córcia zawsze jest schludnie ubrana, buźke ma nasmarowaną kremikiem na dwór, jak używała pieluch to zawsze czysty pampers był założony. Ale chodzi nie uczesana, a to dlatego że nie daje się czesać, mi też nie daje - poprostu nie lubi, ja tam ją jakoś przekabace żeby te pióra troche przeczesać, ale myślę że paniom się to nie udaje. Autorko uważam że awantury nie mają sensu - ale koniecznie zwróć uwagę, bo kwetsia bezpieczeństwa jest najważniejsza, a schludny wygląd też należy do ich obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skllerozza
O - wlasnie tak jak skoczono na migotke - tak wlasnie zachowuje sie typowa histeryczna mamulka. Migotka pisze caly czas, ze nie moze byc tak, ze mozna sobie wejsc, wyjsc, zabrac dziecko - ale do niektorych nie dociera. Bo jedyne, co tu wolno napisac, to 'skuj morde nauczycielce, donies do kuratorium, zawolaj policje'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka, schleroza---> Dokładnie...Jak naskoczycie od razu na przedszkolanki, to może tylko odbić się źle na waszych dzieciach (choćbyście miały rację), bo będą "nie chący" omijać wasze dziecko, przykre, ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie przedszkolanką, nauczycielem, to nie jest taki zwykły zawód...Najpierw trzeba opanować dużą grupę, żeby w ogóle słuchały, później żeby coś zrozumiały, no i coś zapamiętały...dlatego chyba nigdy bym się nie zdecydowała na wykonywanie tego zawodu, bo do tego naprawdę trzeba mieć predyspozycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiadomo nie wszystkie mają predyspozycję, czasem bywają po prostu leniwe stąd te różne zaniedbania, trzeba mieć szczęście żeby dobrze trafić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skllerozza
I to nawet nie chodzi o szacunek do drugiego czlowieka, tylko kulturalna rozmowa SAME ZYSKACIE, bo ktos bedzie chcial z wami rozmawiac. Jak przyjdziecie i zaczniecie sie od progu drzec, to od razu na wejsciu wystawicie sobie ocene - histeryczka, co nie wie, a drze ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i najlepiej zjednoczyć się z innymi rodzicami, żeby nie wyszło, że nikt nie widzi problemu, tylko wy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszka
Umówmy się,że nie każdy nadaje sie do tego zawodu. To chyba oczywiste. Nauczycielka w przedszkolu powinna być przede wszystkim osobą odpowiedzialną i posiadać wyobraźnię. Jeśli tak nie jest to powinna zmienić pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szuszka w idealnym świecie tak powinno być...tylko nie żyjemy w idealnym świecie. więc uważam, że drobne rzeczy powinno się tolerować, ale poruszać te poważne, żeby to się już nie powtarzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×