Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaila

Slub za 7 miesiecy,a on mnie poniza:(

Polecane posty

Gość mialam podobnie odeszłam
na 6-mcy przed ślubem, trochę kasy poszło "do wiatru" bo zaliczki poprzepadały ale za to swoboda i wolność - bezcenne. Autorko, to pewnie Twój pierwszy poważny związkek i dlatego tak Ci ciężko, kiedyś byłam w podobnej sytuacji do Twojej - chamstwo, inwektywy etc. Skończyłam z tym, choć nie było łatwo, ale z dnia na dzień czułam, że dłużej nie mogę tak żyć. Dziś jestem szczęśliwa i zmieniłam zdanie o mężczyznach o 180 stopni :) Czego i Tobie życzę, wierząc, że podejmiesz dobrą decyzję, Wiedz tylko, że mężczyźni pod wpływem miłości się nie zmieniają na lepsze- to bzdura w którą wierzą zakochane kobiety. Owszem zmiany następują - na gorsze. Spytaj uczciwego mężczyznę o to, brata czy ojca lub dobrego kolege - potwierdzi Ci tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolantaaa123
nie chce go bronic, ale napisalas o aplikacji adokwackiej.. to wiele tlumaczy. uwierz mi. nerwowy jest przede wszystkim wlasnie ze wzgledu na aplikacje. . a wszystko wyladowuje na Tobie. nie powinno tak byc i absolutnie nie chce stawac po jego stronie. ale zwyczajnie rozumiem, skad te nerwy u niego. porozmawiaj z nim powaznie. powiedz co czujesz. byc moze nie radzi sobie z aplikacja, nauka, wyscigiem szczurow, praca i zblizajacym sie slubem... psycholog jest tez dobrym wyjsciem. zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggata
Nigdy bym sobie nie pozwoliła na takie wyzwiska, raz nazwałby mnie "szmatą" i więcej by mnie nie zobaczył. Jednak faceci to cholerne dranie; dziewczyna kocha łajdaka a on to wykorzystuje - zwykły psychol czerpiący radość i przyjemność z poniżania drugiej osoby. Dzieczyny trzymajcie się z dala od takich wynaturzeń bo szkoda waszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona 9876432
porozmawiaj z mama- z rodzicami. powiedz o swoim probemie. uważaj bo bedzie coraz gorzej. jeszcze nie jestes jego zona, a juz traktuje Cie jak wlasność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCIEKAJ!!!
Uciekaj od niego jak najdalej. Nie popełniaj takiego błędu jaki ja popełniłam:( Myślałam,że po ślubie się zmieni,że będzie inny-bardzie dorosły,dojrzały...miał 29 lat ja 26...niby dorośli;) Ja tak...on jak się później (po ślubie okazało) jeszcze nie. zaczęło się niewinnie od " jesteś głupia"... po tym worek się rozsypał:( było gorzej a ja bałam się odejść bo ślub już "na ostatni guzik" i to tak przed ślubem kilka miesięcy. wcześniej kochający chłopak,czarujący...no do rany przyłóż... już w czasie wesela pokazał legalnie rogi :( jak przyszła na świat nasza córa... było jeszcze gorzej:( Oficjalnie najwspanialszy - po za oczami innych kłamca,leń i wyzywa mnie i poniża do tej pory... ponad 4 lata po ślubie a ja żałuję decyzji o zostaniu z nim:( jedynym co z tego wyszło najwspanialsze to moja córcia,która ma 3 latka i tego nie żałuję;) odejdź i nie popełniaj tego błędu bo zmarnujesz życie sobie jak ja to zrobiłam:( wcześniej byłam szczęśliwa,radosna i miałam chęć życia, dziś deprecha i sztuczny uśmiech na twarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCIEKAJ!!!
po za tym gdziekolwiek chcę wyjść MUSZĘ brać ze sobą małą. Razem nie wychodzimy bo mi powiedział,że się mnie wstydzi... jestem atrakcyjna i wiem jak działam na facetów (na niego też) ale on mi nie pozwala nigdzie wychodzić samej!!! czuję się jak pies na smyczy:( a te ubliżania jeszcze bardziej ranią....nie pomaga mi w niczym i jeszcze ma fochy,że się nie wyrabiam w domu a pracuję i zajmuję się dzieckiem jednocześnie. POMYŚL nim będzie za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaaa
tez takie cos przeżyłam, przez 7 lat z gościem, na poczatku było nawet super...ale poootem...masakra...coś takiego jak Ty masz, a nie wiem czy nie gorzej...spadaj od niego Kochana bo zniszczysz sobie życie, jak nie cale to przynajmniej jego część, a nie warto dla kogoś takiego kto Cię nie szanuje!!! Ty pewnie sobie mówisz, jak on do mnie tak może mówić???,,,ja bym do niego tak nie powiedziała...a to dlatego,że masz szacunek do niego jako człowieka i partnera...nie chcęCię buntować Kobietko ale spadaj od niego ino wartko. Pozdrawiam i trzymaj sie ;-) Buziaki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna jak warzywo
chcesz być warzywem, to dalej w to brnij. Ja z nim byłam kilka lat, miałam gorzej, mnie tak nie oświecił jak Twój luby. Do samego końca grał kochasia, a ja słodka idiotka wyszłam za niego za mąż. Już to czytaliście, ja dziewczyna z pierwszej ligi, w której kochali się w podstawówce wszyscy i w liceum wyszłam za mąż za takiego buraka. Po ślubie zupełna odmiana, ja do dupy, nic a nic prosta, głupia gruba (169 cm 58kg wagi, przed porodem 53kg, wtedy za chuda) , jego 10 letniego grata, który się psuł cały czas nie mogłam ruszać, bo z mojej winy te awarie. Masakra, masakra jak sobie to wspomnę. Dziś mam 3 firmy, auto (o którym on może marzyć) które mnie nigdy nie zawiodło, nowe z salonu, fryzjerka osobista i mój własny dom, młodszy kochanek. Rozwód z winy tego dupka. Dziewczyno, gdybym ja miała takie sygnały przed ślubem, to spieprzałabym gdzie pieprz rośnie. O tyle o ile jest naukowo stwierdzone, że kobieta po ślubie zmieni się na lepsze, to facet na 100% na gorsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
do jolantaaa123 rozmawiałam z nim niejednokrotnie, przysiegal ze to zmieni ze załuje, ale jak narazie zero efektow. Mysle wrecz ze coraz czesciej tak do mnie mowi. nie powiem bo czasem z mojej winy tez sie klocimy,ale nigdy pierwsza go nie wyzwe, poprostu mi nie chce to przejsc przez gardlo. Nie wiem dlaczego on tak tego naduzywa. Nic dla niego nie znacze?? bo jakies wytlumaczenie musi byc. To ze aplikacja, czy praca to go nie usprawidliwia zeby mnie tak traktowac. dlaczego on tego nie rozumie?:( wkoncu chce sie ze mna ozenic. slub nic dla niego nie znaczy?? swoja zone chce ponizac a nie kochac, szanowac i cieszyc sie szczesciem??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
a moi rodzice traktuja go jak syna, wstydzilabym sie porozmawiac z niimi na ten temat. ie am narazie w sobie tyle sily, dlatego tu pisze. Przyjaciolki tez nie mam, tylko kolezanki ktore puscilyby w obieg moj problem, a tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCIEKAJ!!!
Mój był wspaniały:( przed ślubem już mi pokazał jaki potrafi być. co z tego,że chciał się ze mną ożenić jak po ślubie stwierdził,że zrobił to bo jestem dobra w łóżku:/ a zakochać się zakochał.....tak jakoś;( ale księcia grał:/ jego rodzice wypchnęli go z domu jak zobaczyli jacy jesteśmy szczęśliwi i zamieszkaliśmy razem... szybkie zaręczyny,ślub... a teraz? jestem wrakiem psychicznym...nie niszcz sobie życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCIEKAJ!!!
porozmawiaj z rodzicami. za nim będzie za późno! jak zatajałam-teraz nikt mi nie wierzy jak jest bo on ciągle oficjalnie jest księciem:( a w domu tyranem:( co z tego,że teraz mówię jak jest-stwierdzili,że wymyślam i jestem psychiczna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
boje sie, ze dobije mnie to (jesli podejme decyzje o rozstniu) ze on to kompletnie oleje, ze nie bedzie o mnie walczyl ze naprawde te 5 lat bylo jakas cholerna wegetacja i tylko niepotrzebnie sie angazowałam. takie poczucie byloby dla mnie strzaszne. bardzo dziekuje za wszystkie rady. widze ze wszyscy widza tylko jedno rozwiazanie-poprostu nie ma szans na udane malzenstwo z tym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuć go natychmiast nie czas i miejsce na sentymenty wielki intelektualista....ehhhh dupek i prostak aplikacja mówisz? poczekaj jak ją zrobi a ty będziesz jego żoną tak Cię załatwi że się nie pozbierasz szanuj się kobieto SZANUJ jak się nie będziesz szanować to nikt cię nie poszanuje..... wiem co mówię..... (mam to samo) nie popełniej błędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i poczytaj ksiązki: - "toksyczni ludzie", "toksyczne słowa-słowa agresja w związkach", "kobiety które kochają za bardzo.... ja jestem z podobnym typem już 12 lat (5 lat jesteśmy małżeństwem) proszę Cię zostaw go, będziesz tego żałować do końca życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
Zostaw dupka i uciekaj gdziekolwiek... po ślubie będzie tylko gorzej... Jak można powiedzieć do kogoś kogo sie kocha "pierdolona szmato" o0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjokratka
Autorko, niech twój zdrowy rozsądek wreszcie nad tobą zapanuje, ile osób tutaj napisało, że wasz związek jest dobry? Ja myślę, że wszystko jest do naprawienia, o ile on będzie tego chciał. Postaw na swoim, postaw mu warunki, jeśli się z nich wycofa nie daj się kolejny raz przepraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
@UCIEKAJ!!! to czemu go nie zostawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjokratka
najlepiej zacznij od odroczenia daty ślubu - odwołaj to co załatwiłaś, może to podziała na niego jak zimny prysznic Rodzice? Co powiedzą? To twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UCIEKAJ OD NIEGO!!! sama mam meza i powiedzial mi wiele przykrych slow ale nigdy nie nazwal mnie szmata. Tego bym nie wytrzymala. nie niszcz sobie zycia a uwierz ze po slubie bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCIEKAJ!!!
nie mogę:( chcę ale nie mogę:( nie będę pisać dlaczego ale nie mogę:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdyby to facet napisał że
kobieta go poniża to pisałybyście mu że to jego wina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
jakie warunki maialabym mu postawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
dzis uslyszalam od niego znow przykre slowa. napisalam mu maila i wyrzucilam z siebie wszystko co mnie boli (bo gdybym sprobowala przez tel to powiedzialby ze jestem nienormalna albo by sie rozlonczyl, w kazdym badz razie nie sluchalby spokojnie) i jak narazie zero odzewu. pewnie pozniej zadzwoni z pytaniem "zgoda?" a jeśli odpowiem nie to znow sie wkurwi i sie rozlonczy. ostatecznie w nocy napisze milego smsa jak gdyby nigdy nic........jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
dlaczego go nie zostawie?? bo zal mi tych 5 lat, tylu wspolnych planow, tylu milych chwil.... a jesli znaw trafie na jeszcze gorsza osobe?? prosze przekonajcie mnie ze zle mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądź naiwną gęsią:D
PROVO jak nic!!!!! nikt nie jest taki beznadziejnie głupi jak autorka! z resztą chyba nie ma nic do roboty siedząc tak długo przed kompem ciągnąc ten durny temat na siłę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaila
wydaje mi sie kolego ze ty mozesz miec ciekawszy temat do rozmowy. o np klockach lego czy koniku na biegunach? dzieci zapraszamy do innego dzialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądź naiwną gęsią:D
kaila - ty weź sie sama poczytaj co za bzdury wypisujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×