Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klopotekk

2 miesiace po ślubie i już mam go dosyc!!!

Polecane posty

"przed slubem naprawde bylismy szczesliwi!!!!!!!!!!NAPRAWDE,nie wiem co robic!!!!siedze i wyje!!!! " jasne, spotykaliscie sie kiedy mieliscie na to ochote, jak cos komus nie pasowało , to zabrałas sie i wróciłas do domu , wiec pewnie , ze wszystko było ok :O "pil owszem,ale nioe tyle!" a wiec pił:O i skąd tak naprawde wiesz ile ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawi77
Z biegiem lat będzie tylko gorzej , wiem co mówię , gdyby mi ktoś wcześniej doradził, moje życie byliby inne.Rozstań sie z nim , on sie nie zmieni, będziesz tylko przez niego płakać , zrób to póki nie ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopotekk
trollica,nie wiesz jka bylo to nie wypowiadaj sie,ty sie mozesz domyslac,najlepiej nie wypowiadaj sie w temacie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna niby zwyczajna111
rozstać się jest najłatwiej ale jak się jest małżeństwem to nie o to chodzi. Terapia dla niego i dla Ciebie, ale najpierw musisz dać mu do zrozumienia że może Cie stracić i on musi zrozumieć że ma problem. Wierzę że przyjdzie taki moment kiedy on się rozpłacze jak mały chłopiec i będzie prosił Cię o pomoc a wtedy bądź przy nim i mu pomóż. Pamiętaj że wyjście z alkoholizmu to CIĘŻKA PRACA!!! Terapia terapia i jeszcze raz terapia dla niego i dla Ciebie ( bo jesteś współuzależniona). Postaw mu sie i powiedz "BASTA" niech decyduje albo terapia i probujecie albo koniec ale nie rozmowa w klotni tylko na spokojnie kiedy jest trzezwy. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli dwa miesiące po ślubie chla i cie wyzywa to kwestia czasu jak zacznie podnosic na Ciebie rękę. :( Nie marnuj zycia. Swoja droga 5 lat i tak malo o sobie wiedziec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klopotekk trollica,nie wiesz jka bylo to nie wypowiadaj sie,ty sie mozesz domyslac,najlepiej nie wypowiadaj sie w temacie!!!!!!! nie szczekaj tak, ja tylko powtarzam to co napisałas :classic_cool: a teraz od siebie dodam , ze jestes sobie winna i tyle, nie bede Cie tu głaskac po głowie i mówic jaka to jestes biedna ale skoro jestes zona i mowisz , ze go kochasz to walcz o to małzeństwo bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra
Ale wez moze napisz dokladnie ile on pije, co pije i jak czesto. Bo jezli pije w piatek i sobote, w niedziele sie kuruje, a od poniedzialku do piatku normalnie chodzi do pracy czy co on tam robi to chyba przesadzasz z tym problemem. Wiekszosc ludzi tak robi. Weekendy po to sa, zeby sie bawic, szczególnie jak sie nie ma dzieci jeszcze. Moze ty jestes jakas swietoyebliwa i Ci sie wydaje, ze on jest alkoholikiem, a on normalnie sie bawi w weekend jak kazdy normalny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisior
Ja mam to samo co twoj facet (jestem facetem), ciagle narzekania brak zainteresowania ciagle zmeczony nie ma kwiatow itp. qrwa co to jest cyrk jakis??? Ja zapierdalam zeby zycie nam ulozyc mieszkanie i te sprawy ale zawsze jest cos nie tak, rozumiem twojego faceta bo sam widze ze jestem wyssany z energii po pracy. Powiedzialem jasno jak chcesz miec to czego ci brak to zwalniam sie wtedy bedziemy szczesliwi chyba dotarlo do niej i teraz do kina tylko w dni wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×