Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domy i zima UK śmiech na sali

UK - ich domy i zaparowane cieknące okna, wilgoć w mieszkaniu

Polecane posty

Gość Bybybybyby@@@
do Zdesperowana .... Napisalam Ci dzisiaj post o 21.43. Zerknij prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bybybybyby@@@
Raczej tak bo maz tutaj ma prace, dziecko do szkoly chodzi. Wiesz jesli nie w Londynie to moze gdzies na obrzezach. Nie sadze, ze maz chcialby w Cardiff;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bybybybyby@@@
Napisze Ci na Twoj mail moj mail jesli nie chcesz podawac go na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bybybybyby@@@
Zapomnialam dodac, ze bylabym wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bybybybyby@@@
Ok;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka....
Nie ma znaczenia skad doradca, nasz byl ze Szkocji i wszystko na odleglosc zalatwilismy. Dodam,ze bardzo dobry kredy nam zalatwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze tu kiknijcie przy
akurat wynajmuje caly dom tylko z moim narzeczonym i nie mieszkam na kupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bybybybyby@@@
babuszka.... Wow, fajnie Wam. Ciesze sie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do niektorych dalej nie dociera, ze mozna wynajmowac mieszkanie SAMODZIELNE za 800 z rachunkami i ponad drugie tyle odkladac na dom - normalny dom, a nie stuletnie zawilgocone zatęchłe straszydlo z mikro pokojami i mikro ogrodkiem:) nie kazdy uciekl z Polski z braku perspektyw - niektorzy w Polsce nadal maja bliskich, do ktorych zamierzaja wrocic, prace, mozliwosci, sa z duzych miast gdzie wcale tak zle sie nie powodzi. i sa tutaj tylko czasowo, dla nowego doswiadczenia, dla podniesienia kwalifikacji, nauczenia sie jezyka, dla odlozenia wiekszej kasy. dlatego tez tacy ludzie nie musza i nie chca pakowac sie w kredyty w kraju, gdzie mieszkaja przejściowo. odlozonej gotowki wystarczy im natomiast na fajne mieszkanie w kraju, a ze komus ładuje 600 funtow miesiecznie do kieszeni za rent? normalny uklad, na pewno zdrowszy psychicznie dla mnie niz zadłuzanie sie w banku przy kiepskich - jak wiekszosc tutaj pisze- dochodach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość place komus za wynajem ale
mam swiety spokoj jesli sie cos zepsuje, etc, bo dzwonie do agencji i przysylaja kogos, zeby to naprawil, wymienil, etc. I nic mnie to nie kosztuje. Niby sie mowi, ze na wlasnym lepiej. Moze i tak, ale wisi nad Wami kredyt, ktory bedziecie splacac prawie do konca zycia, za wszystkie naprawy musicie placic z wlasnej kieszeni, owszem robicie tam co chcecie, ale wszelkie remonty, etc musicie tez pokrywac z wlasnej kieszeni, a wiadomo jak sa budowane angielskie domy. Wiadomo, ze sa za i przeciw, a ja na razie wole wynajmowac i miec polowe zmartwien z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam calego topiku, ale bardzo mnie interesuje jak sie maja ze tak powiem zarobki (przecietne...) do wynajmu mieszkania i codziennych wydatkow? i jaksli by ktos byl taki mily to moze mnie oswiecic jaka jest njnizsza stawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im starszy dom tym wieksze pokoje i solidniejsze budownictwo. starych domow sie zazwyczaj nie wynajmuje, one sa najczesciej na sprzedaz. napychac komus miesiecznie kieszen 800 funtami to dal mnie niezrozumiale. co innego jak ma sie zamiar wracac, co innego jak ma sie zamiar zostawac. oczywiscie ze nie bede polecala komus kupna jak ma plany powrotu do kraju, to jest oczywiste. sama domy wynajmowalam od innych ludzi 4 lata i nikt mi nic nigdy w nich nie remontowal , co gorsza ja sie cos popsulo to czekalo sie tygodniami, drobne naprawy wykonywalismy sami, nie moglam sobie poprzywieszac obrazkow, nie moglam wymienic lozka itd. rowniez ze wzgledu takiego ze kupowanie swoich mebli to tez nie taka prosta sprawa bo kontrakt sie skonczy, wlasciciel nie przedluzy umowy i zostajesz z tymi meblami, ktore jednak trzeba przewiezc, ktore sie nie mieszcza w nowe drzwi, ktore ciezko rozlozyc, ktore ne pasuja do reszty wyposazenia nowego mieszkania, wiec zmuszony jestes na akceptacje gustu wlasciciela i brudu na dywanach pozostawionego po porzednich mieszkancach. no chyba ze ma sie to szczescie ze w jednym domu mieszka sie latami. no ale to rzadkosc raczej. jezli chodzi o nas to kredyt bedzie w wiekszosc splacony jak sprzedamy maly dom. poki ceny sa niskie to wynajmujemy. mi mala --> a co to sa kiepskie zarobki dla ciebie? kazdy dostaje tyle kredytu na ile go stac splacac. coralick --> zalezy jakie zarobki, zalezy gdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coralick- ciezko powiedziec, duzo zalezy od regionu, od tego jak mieszkasz, jakie masz wymagania itd. my z mezem wynajmujemy domek (salon, sypialnia, lazienka, kuchnia i ogrodek) w slicznej okolicy, ale w jednym z najdrozszych miast UK- Cambridge, bo tutaj tez mamy prace i tutaj nam sie podoba:) jednak zarobki tez sa relatywnie wieksze, nie odczuwamy wynajmu jakos druzgocąco, chociaz wiadomo troche jest. jesli na pare ma sie okolo 3 tys funtow na czysto, to wynajem z rachunkami jakies 800-900, zycie drugie tyle, a reszte mozna spokojnie odlozyc. wiadomo, ze jak wynajmujesz tylko pokoj, albo mieszkasz ze znajomymi, to jest taniej. liverpool, manchester, preston itd - tam sa domy duzo tansze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona - nie oszukujmy sie, wiekszosc Polakow nie zarabia w UK fantastycznie. o ile nie są to branze finansowe, wysoko postawieni informatycy, doswiadczone ksiegowe, czy pracownicy uniwersyteccy, zarobki nie przekraczaja nawet 20-25 tys brutto/msc. owszem, znam ludzi zarabiajacych duzo wiecej - ale patrz jak wyzej. jasne, ze jak ktos planuje zostac na stale, to moze i lepszy ten kredyt... ale z kolei i zarobki powinny byc dobre, ja tak uwazam. nie zadne 7-8 na godzine. widzisz - my mamy ten wynajem dozywotnio, wlasciciel wyemigrowal i chce, bysmy najlepiej wynajmowali je do smierci:D kontrakt przedluza sie automatycznie, agencja cholernie dba zebysmy byli zadowoleni i nie ma problemow z przybijaniem obrazow (mam ich sporo), meblami, malowaniem itd. ale ja rozumiem, ze kazdy ma inna sytuacje zyciowa- i mimo mojej buty staram sie to akceptowac i panowac nad wciskaniem wszystkim swojego sposobu na zycie;) wiec nie bierz moich slow do siebie, prosze,i zycze Ci jak najlepiej z kredytem i planami na przyszlosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala --> wlasnie tak jak pisalas zalezy to gdzie mieszkasz, bo w jednych rejonach kraju 25 tys na rok to bardzo malo a w innych to calkiem sporo. i super ze ci sie tak udalo z wynajmem, ja nie mialam tyel szczescia co ty bo jak juz mi sie gdzies podobalo to wlasciciele postanowili nagle wrocic skads tam i w domu zamieszkac albo sprzedac. to samo z naszym najemca, chcemy zeby tam zostal jak dlugo tylko mozliwe ale jakbym nagle potrzebowala tego mieszkania dla siebie albo kogos z mojej rodziny to bedzie musial sie wyprowadzic pod koniec kontraktu. wlascnie dlatego zawsze podpisuje sie kontrakt na rok a nie na kilka lat od razu. z wynajetym nigdy nic nie wiadomo, wlasciciel nawet jak obiecuje sporo moze nagle zmienic zdanie. jak dla mnie to tracicie te prawie 1000 miesieczne. dla mnie to jest nie do pomyslenia. w koncu ciezko pracujecie na czyjs zarobek. i jak juz pisalam, nasza sytuacja jest o tyle dogodna, ze mamy 2 domy - na mniejszy zostalo tylko 30 tys do splacenia, wiec jak sie go sprzeda to splaci sie sporo drugiego kredytu. chociaz ne potepiam ludzi ktorzy kupili dom z kredytem na 25-30 lat. tez bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zakrecona
Wynajem, kupno czy kredyt jest sprawa bardzo indywidualna. I tu nie ma lepszych i gorszych rozwiazan. Dla jednych wynajem jest super rozwiazaniem np jak sie chce odlozyc kase i zainwestowac gdziej indziej. Dla drugich, wiazacych przyszlosc z UK wziecie kredytu bedzie dobrym rozwiazaniem. A juz super jest wtedy gdy sobie mozna pozwolic kupic dom za gotowke i jeszcze odlozyc. Ale nie kazdy moze sobie na to pozwolic. Nie wszystkie mamy taka sama sytuacje materialna. Ja nie wiaze przyszlosci z Polska. Nie mialam tyle kasy zeby dom kupic za gotowke wiec wzielam kredyt. Mysle, ze dla mnie to byo najlepsze rozwiazanie. Dla mnie nie bylo sensu splacac czyjs kredyt przez kilka nastepnych lat. Pozatym nie mialam tyle szczescia jak niektore z Was i trafily na naprawde super i solidnych najemcow. Tak tez jest fajnie, ze sie placi i niczym wiecej nie przejmuje. Tez tak kiedys myslalam ale w praktyce wygladalo to roznie. Czasami wiele mnie nerwow kosztowalo zeby sie jakiejs naprawy doprosic i to nie jakis drobnostek tylko np ogrzewania w zimie. Poprostu nie trafilam dobrze ale wierze, ze tez sa uczciwi i solidni najemcy. Ja na takich nie trafilam. Tylko ci pozazdroscic mi mala :) Z tego co piszesz naprawde masz super, no i duzy plus, ze mozesz tam zostac tak dlugo jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy nie mam szans na kredyt
z tego co piszecie o własnym domu mogę sobie pomarzyć:( mieszkam tu już 5 lat.Zarabiam 7.60/h (właśnie awansowałam więc nie mam szans póki co na więcej) mąż też dostał nową pracę 9/h ale to i tak mało prawda? Zaczęliśmy ostatnio rozmawiać że chyba już dosyć płacenia komuś tylko czas kupić swoje, na kredyt oczywiście...I co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy nie mam szans na kredyt
dodam ze wynajmujemy teraz 1 bed za 490 plus podatek i opłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka....
Nikt na forum nie odpowie czy dostaniesz kredyt czy nie. spotkaj sie z doradca, sa darmowi. nic Cie to nie kosztuje, on wyliczy na co sie stac. ja wzielam z mezem znacznie mniejszy kredy niz moglam i rata jest 1/3 mojej pensji, a to dlatego, ze maz jest self employed i chcielismy, zeby w razie czego mozna bylo splaca kredyt tylko z mojej. rate mamy niziutka, ale i kredyt na bardzo dobrych warunkach. maz jest w branzy budowlanej, wiec domek zrobilismy sobie bardzo fajnie i taniej niz gdyby kogos do tego zatrudniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do babuszka...
a gdzie mozna znalezc takiego darmowego doradce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszosc doradcow jest darmowych - oni maja kase od banku w ktorym ci zalatwiaja kredyt. mysle, ze wcale te zarobki wymienione przez ciebie nie sa takie znowu niskie. napisze jak bylo u kolezanki- ona nie pracuje, jej maz kierowca zarabia 22 tys rocznie, maja kredyt w polsce i dostali kredyt 70 tys. (plus odsetki) dom 3 bed z odzysku, sami sobie go wykanczaja. w sumie to warty ok. 100 tys ale doradca im zalatwil tez fajna cene (jakies komplikacje byly z kupnem i koniec koncow mialo byc ze nie dadza rady go kupic, doradca sie za to zabral i im zaproponowal ze im pozalatwia noi zalatwil). zalezy ile tego kredytu byscie chcieli i gdzie. bo dom domowi nierowny. jedene kosztuja 100 tys inne 600 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka....
zona dobrze mi, doradcy sa tutaj darmowi (Polacy za te usluge biora kase, a nie powinni!!!!), bo placi im bank. doradccy sa w kazdej pewnie agencji nieruchomosci, jak sie zarejestrujesz, ze szukasz, zaproponowac moga, ze doradca sie z Toba spotka (moze nie kazda agencja tak ma, ale duzo) lub np moneysupermarket wpisz w google - oni tez maja doradcow od mortgage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuszka....
sorki za bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do babuszka....
Wielkie dzieki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×