Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na dnie oceanu

Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

Polecane posty

Gość Eleeene
do autorki -sadzilam , ze pogubilas sie w zyciu i szukasz wyjscia z klopotliwej sytuacji. Dlatego tak sie wysilalam , bys pojrzala na zycie bardziej rozsadnie . Jednak bardzo sie mylilam, rosniesz na kobiete cyniczna, bezduszna i masz wszystko w nosie. Dodalabym , ze jestes nawet bezczelna i zaklmana osoba, udajac w stosunku do dziecka /dzieci kochanka dobra ciocie , kradnac im ojca. Spacery kochankow z dziecmi jakiez to zaklamanie -udawanie przyjaciol :o Szczyt hipokryzji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
To wynik desperacji i strachu. Jak ktoś się boi być sam, to łapie byle co i rani wszystkich wokół, byle tylko złapać jakiś ochłap zainteresowania dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.molka
Eleeene Nie wysilaj sie, niektore kobiety po prostu na wiecej nie zasluguja. Zycie jest jednak sprrawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka23
Oj Eleeen w milojonach % masz racje co takie puste kobiety sobie mysla...niewiem. Wstyd mi za takie kobiety ktore mysla tylko d...a i tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
czarodziejko - ja juz w zyciu duzo przezylam i wiem, ze uczucia moga wygasnac. Ale jest cos takiego jak lojalnosc, szacunek do siebie, partnera , dzieci. Rozumiem rozwody, separacje sadowe.Czasem jest to najlepsze wyjscie dla obu stron. Rozumiem zle ulokowanie uczucia .Ale czlowiek ma rozum, wole i swiadomosckoniecznosci podjecia decyzji. Decyzji , ktore nie sa tylko dla nas korzystne, ale dla osob zamieszanych w cale zlo tez . Przez posty autorki ( o innych paniach sie nie wypowiadam tu) na samym poczatku przebijalo jakies zatracenie , zawiklanie w zyciu. Cos, co przy rozsadku mozna byloby przeciac i wrocic do normalnosci. Sadzilam , ze tej kobiecie zabraklo argumentow , by przerwac wezel kochankowania . Ze nie bardzo wie jak poradzic sobie z podjeciem decyzji. Och jak bardzo mylny byl moj osad. Zimna, cyniczna, smiejaca sie glupkowato kobieta inny kobietom w oczy. Sadzaca , ze jest lepsza, madrzejsza , wykorzystujaca byc moze problemy w rodzinie kochanka . Wspanial pocieszycielka zdradzacza -taka siostra milosierdzia z golym tylkiem. Na to wszystko patrza dzieci i w przyszlosci pojawiaja sie nastepne zdradzaczki i zdradzacze. Bo dzieci sa doskonalymi psychologami i wzorce maja pod reka. Klamstwa, oszukanstwo, krecenie sytuacja do wlasnych potrzeb. Oczywiscie , mezowie zon nie sa lepsi.Ale topik jest autorstwem kobiety :o Coz swiat jest bezduszny i dobrym, uczciwym osobom, czesto daje kopa w tylek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
elene-bycie kochanka ma swoje wady jak i zalety,ale tak samo jest gdy jestes zona,wtedy tez sa plusy i minusy. Jasne,ze jest to z jednej strony moj problem. Napisz mi w jaki sposob kradne im ojca??? Dlaczego udawanie przyjaciol?? Ty myslisz,ze jak facet ma stala partnerk nie moze zaistniec u niego przyjazn w stosunku do innej kobiety? clkowicie czarn-Strach przed bycia samym?Czytalas chociaz polowe moich wypowiedzi??Nie sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
kradniesz im ojca bo zajmujesz swoja osoba mysli, zabierasz czas . Caly czas kombinujesz. Kazdy najmniejszy kryzys w zwiazku wykorzyssz , zapewniajac zrozumienie, uwielbienie i seks z 15 figurami . Ty nie zyjesz na codzien z kochankiem , nie pokazujesz sie taka jaka jestes. Zmeczona obowiazkami, niewyspana bo dziecko chorowalo , mialo problem w szkole.Nie jests nigdy dla niego zmeczona, chora , z obolalym kreoslupem. Ciagle na czuwaniu, by zaimponowac, omotac, uwiklac bardziej. Czy wierze w przyjazn do innej kobiety ? Nie nie wierze.Rozumiem stosunki kolezenskie w pracy. Poza praca roznie to bywa . Pytalas o udawanie- a jak nie udajesz przed dziecmi dobrej cioci ? A co przedstawil Cie jako- kobiete z ktora oszukuje ich mame, za plecami mataczy, na jakim portlu wiadomosci zkamuflowane zostawia, sypia wreszcie z Toba i mama . Wiedza to dzieci oficjalnie o takich cudach , ktore wyprawisz z kochankiem. Nie klam mnie choc. Za stara jestem na takie nabieranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
A propo kradzenia ojca.On ma jeszcze jedno dziecko w swoim kraju,swoja obecna partnrke poznal w swoim kraju.Ona zaszla tez tam w ciaze,i wtedy powiedziala do niego,ze musza wyprowadzic sie do niemiec,do jej kraju,bo tam dziecko bedzie mialo lepsza przyszlosc.On sie zgodzil.I kto komu ukradl ojca??Tamto dziecko jest teraz oddzielone od ojca 14godzin lotem samolotu,tylko dlatego,ze ona go namowila.On tu sie zle czuje,zawsze mowi,ze chce wrocic do swojego kraju.Ale zeby nie krzywdzic zadnych dzieci,jego obecna partnerka musialaby sie zgodzic na zamieszkanie w jego kraju.I wiecie co,ja nigdy bym nie zabrala ojca tysiace kilometro od jego dzieci,tylko poto zeby moje dziecko mialo troche lepsze warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda..
na dnie oceanu - nie zamierzam Cie oceniac.. bo generalnie wiem ze w zyciu roznie bywa, w rózne sytuacje uczuciowe człowiek się wikla, ale nie pomyslalas sobie że chocby dla własnego dobra, lepiej by było wlasnie teraz odpuścic? popatrz.. jak tak zaagnazujesz sie jeszcze bardziej a on potem znów przestanie się odzywac, czy nie będzie Ci cięzej? mysle ze bedzie. ja bym potraktowała to, ze sie nie odzywa, jako motywację do tego, by się samej odciac od niego. bo popatrz - ok jest Ci z nim teraz fajnie, ale najprawdopodobniej to jest tylko stan przejsciowy w jego zyciu (oczywiscie wiem wiem, róznie bywa..), a jak ty sie mega zaangazujesz to potem mozesz bardzo dłuuuugo leczyc swoje rany. a myslę, że łatwiej by ci było teraz od tego się odciac, i znalezc sobie kogos wolnego, kto będzie mogł byc ojcem dla Twojego dziecka, Twoim partnerem. kto nie bedzie Cie usuwał z zadnych portali ani na chwile.. ba! on Cie nie bedzie usuwal w ogole ze swojego zycia.. pomysl nad tym czy nie warto sie zmotywowac... aaa i nie jestem żoną. kurą domową itp też nie... jestem tak jak Ty, zakochaną w żonatym... oboje cos czujemy do siebie i.... na tym koniec. nie zamierzam się plątać w romans, on chyba też nie, bo mimo ze wiem ze z jednej strony bardzo go ciagnie, to nie robi nic w tę stronę. ja nie weszłam w ten romans, bo bałabym się, że mogę zniszczyc rodzinę. ale też nie weszłam w ten romans z egoistycznego powodu. po prostu - teraz daję radę. gdyby zaczął się romans, popłynełabym bardzo emocjonalnie, zaangazowalabym się.. i stracilabym pewnie kilka lat swojego zycia. na ciaglym czekaniu, tęsknocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Jezu co ty w ogole piszesz? :-D zabieram jego mysli? Jego czas dla dzieci?:D Zacznasz mnie rozsmieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Mloda-tak masz racje,powinnm sie teraz odciac.Ale tak jak pisalam ,unas to sa dopiero poczatki,niewiem na czym stoje.Chce sie zorientowac co bedzie dalej,jak on bedzie sie zachowywal w roznych sytuacjach.Daje sobie czas do jesieni,gdy bedzie dlamnie taki uklad bardziej krzywdzacy ,to sobie odpuszcze.Ojca dla dziecka nie musze szukac,moje dziecko ojca ma:-) Jest naszym sasiadem,pozostalismy w dobrych stosunkach.Jeszcze przed chwila byl przeczytac naszemu skarbkowi bajke na dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
mowisz rozsmieszam .Ok.Baw sie dobrze , obys za moment nie smiala sie baranim glosem prozna i pusta kobieto.Na dodatek bezdennie glupia. Nie odpisuj juz mi, Nie wejde juz , by czytac twoje zwidy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda..
aaaa myslalam ze sama wychowujesz dziecko, tzn ze nie ma ojca. jakos tak zrozumialam z Twoich wypowiedzi, ale tez czytałam niedokladnie - przyznaje sie ;) wiesz co.. mi sie wydaje ze troche naiwne jest myslenie ze poczekasz do jesieni a jak potem bedzie ciezko to to skonczysz.. bo widze ze bardze emocjonalnie podchodzisz do tej relacji. wiec byłoby ci trudno powiedziec sobie potem racjonalnie "koniec", usuwam go ze swojego zycia. ja wlasnie wiem ze to sa poczatki, dlatego tak cie namawiam do przemyslenia całej tej relacji. bo do jesieni to sie mozesz totalnie zaangazowac... i sama wiesz, ze tak moze byc.. wiesz, nikt nie kaze ci byc 100% altruistka, zdrowy egoizm jest okay - ale wlasnie kierujac sie tym egoizmem pomysl, ze zakonczenie tego romansu to dla CIEBIE szansa na lepsze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Mloda w sumie dobrze zrozumilas,sama wychowuje dziecko,ale wizty ojca sa regularne,takze nie widze potrzeby szukania mu ojca. Tak wiem,jestem naiwna.:-) Plywam w oblokach zamiast zejsc na ziemie,mam nadzieje,ze jednak kiedys bede miala sile go zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
do dotkis Treaz juz nie meczy, poniekad przyzwyczailam sie do takiego zycia,nie chce byc z kochankiem nie zamierzam po raz drugi wiazac "sie na stale"Nie raz chcialam odejsc,ciagle wracal .trwa to 9 lat ,ale jak bedzie chcial odejsc ja nie bede go zatrzymywala,zreszta on sie juz przekonal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66cisza
"Widzisz, życia nie chcesz sobie z nim układać ale czyjeś zepsuć to czemu nie, prawda? Mówisz do zdradzonej, że ta nie jest idealna, że nie dała czegoś mężowi. Słuchaj, życie to nie bajka. Każdy ma swoje humory i problemy. Nie można być ciągle tą samą osobą. I nikt też nie będzie robił niczego na siłę ze strachu przed tym, że ktoś nas zdradzi bo nie ma czegoś w domu. Prawda jest taka, że panu jednemu czy drugiemu zaczęło się nudzić i postanowił sobie umilić życie. Ale jak się wszystko wydaje, to dopiero wraca po rozum do głowy i wie co jest dla niego najważniejsze. Nie jakaś zdzira, która daje na prawo i lewo ale ta, która jest przy nim od dawna. I nie bronię tu facetów, dla mnie tacy to k**wiarze szmaciarze nie szanujący ani swojej rodziny ani też siebie Piękny tekst mandaryyyyyynka cała prawda o życiu !!!!!!!!!! Zdradza a potem żałuje, tak jest najczęściej a potem my zdradzone żony borykamy sie z myślami...wyborami. Mój M powiedział mi jedno bardzo mądre zdanie...otóż gdy sprawa sie "rypła"to płakałam, nie jadłam nie piłam...nie spałam...każda zdradzona wie o czym piszę powiedział do mnie te zdanie" ani ja ani ta kobieta (kurwiszon)nie jesteśmy warci jednej twojej łzy, to co zrobiliśmy to tylko i wyłącznie nasza wina i szkoda twoich nerwów by szukać odpowiedzi , dlaczego? Stało się i nic już nie zrobię mogę tylko na kolanach przepraszać cie co minuta, mogę przytulać i obiecać ,że to się nie powtórzy ale to ty musisz wybrać czy chcesz z takim człowiekiem żyć, jeśli tylko masz siłę na dalsze życie ze mną to ja zrobię wszystko byś nigdy juz nie płakała prze zemnie". I wiecie co, tak jest....żadna kochanka i zdradzać nie jest wart naszych łez!!! Mój M stara się bardzo...mam nadzieję ,że nam takie kobiety juz nie zaszkodzą a mój M zrozumiał ,że rodzina jest najwazniejsza. Dlatego bardzo mnie bolą słowa pisane przez autorkę , "burdelmame" I ONA 8787...sa takie dumne , głupie...szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy zony tak psioczycie na
kochanki a nawet nie wiecie ile waszych kolezaneczek robi dokladnie to samo. i kto wie czy sie nie dobiora do waszych mezow. nie szczekajcie za glosno bo jeszcze mozecie sie zdziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
no pewnie , bo to my siłą zaciagamy do łóżka ?każemy dzwonić? pisac po nocach? jakby męzusiowie nie chceieli to by tego nie robili i proste , jak mój k mi powie , ze to ..koniec to trudno , nie bede go siłą trzymac , ani błagać , ani zatrzymywać ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do -ona8787
mozesz zamknc wreszcie ten glupi ryj, kurna jestem facetem ale takiego debila zenskiego jeszcze nie spotkalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
nie , nie moge;-) a Twoje wypowiedzi świadczą o Twojej kulturze osobistej , bede pisała co mi sie podoba , a Ty jak chcesz to nie czytaj ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66cisza
do poprzednika , masz racje ..bo czytac ze zrozumieniem nie potrafią.....czy gdzies napiosałam ,że mój jest niewinny tylko wy jesteście winne za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
no dobra , powiem wam jak jest naprawdę , wszyscy sa winni-mąż-żona - kochanka;-)to tyle co mam na razie do napisania, jak wydarzy sie cos ciekawego to ..wrócę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wracaj
scierooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66cisza
nie nie zgadzam sie winni są on i ona .Koniec dyskusji z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Kazdy ma swoje zdanie i doswiadczenia,ale poco sie wyzywac? Gdzie wy sie wychowaliscie? Na ulicy? Nie bede ciagle sie powtarzac,to co mialam do napisania juz napisalam.Skoro ktos ma ochote walkowac sobie ten temat,moze isc na topik kochanki,on juz jest od 6lat,wiec mozecie ciagnac go nastepne 6lat:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
tak pewnie my ich sila ciagniemy do lozka, oni sie tak zapieraja , wierni mezowie i ojcowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Hej dotakis co ta u ciebie?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
hej oceanku:) A u mnie ok,w pracy mam male zamieszanie , jak to przed swietami , z k roznie ,mialam sie z nim spotkac ale nie mam czasu ,chyba sie obrazil na mnie A co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandaryyyyyyynkaaaaaa
Rozśmieszają mnie Wasze teksty na swoją obronę. My nie mamy kultury tak? My na ulicy się wychowaliśmy? Zdaje się, że właśnie tam panuje prawo dzungli, każdy robi co chce, nie ważne środki byle cel został osiągnięty, prawda? Nie jest ważne dla Was, że gdzieś tam ktoś będzie cierpiał, że ktoś tam będzie płakał, czy to żona czy też dziecko. Ważna jest tylko i wyłącznie Wasza dupa. Tak ale to my niby jesteśmy bez kultury i to my niby na ulicy się wychowaliśmy. A dlaczego? Bo nie jesteśmy tak podłe i tak wyrachowane jak Wy, bo nie odbieramy nikomu ojca czy męża nikomu. I bronimy swoich racji tak poprostu bo jest nam żal tych co cierpią. Zdaje się, że to odruch ludzki jest, Wam tego brakuje. Empatia, u Was z nią na bakier i to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za_darmoche
O PORA PRZYSZLA na nowego zonatego kochanka, super wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×