Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na dnie oceanu

Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

Polecane posty

Gość Na dnie oceanu
zdradzona-jestes dumna jak paw,ale z czego??Bo teraz masz jego przy sobie,ale sama wiesz,ze niewiesz jak bedzie dalej w zyciu.A ty myslisz,ze do konca zycia juz nie zakochasz sie w nikim innym??I ,ze zawsze bedziesz tak trzezwo patrzec na swiat? Teraz jestes na takim etapie zycia,ale los jest przewrotny,musisz troche miec tolerancji i zrozumienia ,bo wiesz kazdy sobie moze gadac ja bym zrobila tak a nie inaczej,ale jestes juz na tyle dorosla kobieta,ze wiesz,jak sie znajdzie naprawde w takiej sytuacji to sie robi calkiem inaczej,jak to sie mowi,w praniu wychodzi inaczej.I nie zawsze jest tak,ze maz wraca do zony,czesto tez bywa,ze jednak zostawia ja dla kochanki,i czesto bywa tak,ze dopiero jak kochanka kopnie takie w doope po jakims czasie,to on dopiero wtedy chce wrcac do zonki na stare smieci. Z twoich wypowiedz plynie tok wyrazow,jaka ty dobra wyrozumiala,ze kochanki be bo maja w doopie uczucia zon,ale sama cieszysz sie z tego ,ze jej teraz jest zle.Sory ale ta kobieta tez miala prawo sie zakochac w twoim mezu,a ze on jej na to pozwolil,bo w sumie ja tez rozkochal,to mozesz byc jedynie zla na meza,bo gdyby on mial tylko ciebie w sercu i glowie tak jak ty jego,to by nie pozwolil tej kobiecie sie tak rozkochac w nim. Ja wole,zyc tak by kiedys bylo wstyd opowiadac,ale milo wspominac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
a wlasciwie mci nasi k tak do konca nie są fair , udaja zagubionych , pokrzywdzonych , na znanym portalu społecznościowym wklejaja zdjecie swojego dziecka , a za godzine dzwoni do swojej kochanki i chce się umowić.. na seks , na tym ostatnio złapalam mojego k , bo udaje kochajacego męza , ojca , jakie to dwulicowe , dalo mi to ostatnio do myslenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
Wszystko dusze w sobie, nikomu nie mowie, moze ze "tu"tak sie"uzewnetrznilam" pomoze mi zrouzmiec pewne sprawy ,spojrzec na to moje polatane zycie inaczej,macie racje chyba to ona 87 napisala "toksyczny zwiazek z k"- uzaleznienie , tak uzaleznienie od siebie ,tkwimy w tym 9 lat , nic sie nie zmienia do niczego nie prowadzi,tak naprawde jestem sama tylko.....chwile z kochankiem choc one nie zawsze wygladaja pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
do ona 8787....wiedziałam, że nie jesteści bezduszne i nasi mężowie nie są bezwiny ale Wy też macie coś do ukrycia...po co umawiasz sie z takim co ma obraczke na ręku? Daj mu kopa i szukaj człowieka , który jest Ciebie warty bo taki teraz zdradza żonę a jak będzie z Toba to kto wie...może dalej będzie szukał szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
Na dnie oceanu Ale zdradzona ma prawo zyczyc jej "wszystkiego najgorszego" spojrz na to tez troszke inaczej -kochnka mila prawo sie zakochac ok, ale one tez go kochala ..w jednej chwili runal jej caly swiat, wiec tu sie z Toba nie zgodze - ma prawo zyczyc jej wszystkiego najgorszego tak masz racje zycie jest jedno i warto korzystac z niego ale tez trzeba spojrzec na pewne sprawy szerzej- ze czasem to nasze szczescie busujemy na nieszczesiu innych, taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
Dotakis no i po co ci to wszystko? moze czas odciąc sie od tego , juz tyle lat sie to ciągnie... czas leci , poki co jesteś mloda , a potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
do dotkis! ja mam męża , on zone , ale coraz wiecej widze jego wad i takiego postepowania nie fair , juz bywało , że odsyłałam go , konczyłam to znowu wkupił sie w łaski , jak pies ogrodnika ..mam słabośc do niego , on o tym wie i wykorzystuje to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
ona8787 Masz racje, tak do konca nie wiemy jakie narawde sa relacje miedzy zonami a nimi-wiemy tylko tyle ile oni nam powiedza, ale ja wim jedno zona mojego k nie ineresuje sie nim ,ale czy on o nia zabiega nie wiem,przeciez mi tego nie powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
do dotakis Wiesz chyba powinnaś coś z tym zrobić...bo nie jestem psychologiem ale gołym okiem widać ,że coś sie nie klei w Twoim życiu...sama najlepiej wiesz....a może ten chory wątek kochanek może choć jednej z Was pomorze. Wierzę w Ciebie droga Dotakis...będą z Ciebie ludzie...mówię Ci choć jestem zdradzona żoną walczącą o męża..i nienawidzę Was to mimo wszystko jesteście kobietami ...i może coś z Was jeszcze będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Czlowiek jest niczyja wlasnoscia,a ze ma obraczke na palcu,to nie znaczy,ze jakis magiczny czar chroni jego przed miloscia,lub chociaz pozadaniem innej kobiety.I nie znaczy to,ze ona ma wieksze prawo do niego,co za bzdura.Dlaczego ma zyczyc jej wszystkiego co najgorsze,bo facet ja rozkochal w sobie??Bez przesady:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
mój k to taki troche cwaniaczek jest;-) jak go olewam to przybiega skruszony , a jak tylko poczuje sie pewniej to znowu chce mnie ustawiac po swojemu , mysle , że on do konca nie jest mnie pewien , bo kiedyś mi powiedział , ze jak nie zrobie (pewnej rzeczy) to zakonczymy znajomośc , a ja mu na to ok. na twoje miejsce znajda sie chetni, od razu inny jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
ona8787 latwo ci powiedziec, tak jak i Ty ja tez jestem od neigo w pewnien sposob uzalezniona, moze sie boje "tej samotnosci bez niego"przyzwyczailam sie do niego , on zawsze jest, 9 lat jest to nie takie proste, choc chcilabym by bylo proste , by tak poprostu wstac pewnego ranka i powiedziec - to juz koniec nei ma go w moim zyciu , zapomnilam o nim, to nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
ona 8787 Ty też zaczynasz rozumieć co my czujemy tylko ta " z dna oceanu' cos nie łapie....wynóż się kobieto i poczytaj o czym piszemy...bo zawsze są inne aspekty życia niz te na pierwszy rzut oka...wy zdradzacie ale nie koniecznie jesteście takie szczęśliwe a na pewno niszczycie niejednokrotnie życie innym. Wiem bo tego doświadczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Dotakis to sa madre slowa,dlaczego facet bierze kochanke?????Bo to nie jest akie proste zostawic zone, z ktora sie jest tyle lat,i z ktora zaistaniala juz silna ni przyzwyczajenia:-) To jest wlasnie to,dlatego zony krew zalewa o kochanki,bo z kochanka jest wszystko swierze piekne.Dotakis ty jestes w innej sytuacji,bo tak szczerze mowiac,to jeszcze nie slyszalam,zeby ktos mial ak dlugo kochanka jak i meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
do dotkis jestes zdradzona zona , walczaca o meza- wiec go wciaz kochasz, nie wiem czy ja bedac w takiej syt.(zapewne tez jestem zdradzana- ale juz nie walczaca)zrozumila bym kochanki ,moze i tak bo wiem TERAZ ze nei zawsze to tak wyglada ze kochanki sa bardzo wyrachowane,owszem po czesci sa bo swiadomnie wlaza w zwiazek ale gdyby ten zwiazek byl naprawde silny nie bylo by kochanki-ka,w moj zwiazek nei byl dosc silny i dlatego jest tak jak jest, ale wina nie lezy tylko po jednej stronie, moze ja za malo sie staralam , wydaje mi sie z e duzo zrobilam ale moze jednak nie? A teraz no coz , jak moge mezowi mowic cokolwiek jak sama zdradzam Wiem jedno wina nie lezy tylko po jednej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
do dotkis ja tez Was rozumiem, ale skoro sie zakochal we mnie, to jest nie moja wina, to nie ja z nim nawiazalam kontakt po latach, to nie ja blagalam o spotkanie to nie tylko my niszczymy Wasze zycie, ale to tez nie my Wa, przyrzekalysmy wiernosc do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
Drogie Panie...mój M powiedział mi ,że zrobił to bo...i tu Was zaskocze ...bo w domu było wszystko poukładane, ugotowane sprzątnięte, seks tez lubie wiec na to nie mógł narzekać...ale ja brałam coraz więcej obowiązków na siebie a on ...coraz dłużej pracował....i tak zapracował ,że spotkał panią która jest wola i seks lubi....wię spotkali sie..Gdy sprawa wyszła na jaw to biedny na kolanach mnie prosił bym go w d..pe nie kopnęła a jego kochanka wypisywała do mnie emaile, że to tak wyszło ale on tylko mnie kocha bo jej zawsze to mówił ...i tak mnie przepraszała ,że nawet szkoda mi się jej zrobiło...ale i tak życzę jej wszystkiego najgorszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
A skąd wiesz Jeżeli jest uczucie to rozumiem, nie nawidzę wyrachowanych bab które tylko tyłki nadstawiaja bo się nudzą w swoich związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
i o czym wy tu pieprzycie juz 20 stron? niepojete! jedna baba drugiej babie.... a prawda jest taka, ze kazdy chlop chcialby miec wczesniej czy pozniej kochanke, bo taka samcza natura, nie stworzona to monogamim a to, ze akurat wy zostalyscie kochanami a nie inne, tez swiadczy o zwierzecej naturze naszych kochanych samcow. albo suka da, albo nie da. albo jej zapach samca odpowiada, albo nie. nie wy, to bylyby inne. i czym sie tu chwalic glupie baby. jakby mieli was na codzien, tak jak maja swoje zony, to tez po jakims czasie poszlybyscie w kat. taka jest wlasnie natura facetow. i zamiast tu pier...do...lic na okraglo to samo, to byscie lepiej poszly z dzieckiem (albo same) na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
do dotkis Mysle, ze tacy ktorzy wracaja do zony jak sprawa sie rypnie, kochaja zone a kochanke maja do sexu :O ale co innego jest u mnie jak on sam jej powiedzial ze kogos ma i chce byc ze mna, to delikatna roznica a ja tez chce byc z nim, ale nie wiem czy dam rade czekac az bedzie rozwod :( to sie okaze, poki co jest mi dobrze, bo na szczescie moj K nie zasypia ze swoja zona, nie zyje z nia, wiec to mnie nie frustruje, ze po spotkaniu ze mna wraca do niej ;) ale nie ukrywam ze chcialabym jego rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
Postaw sprawę jasno...może to mu oczy otworzy..nich wie ,że chcesz legalne związku a nie okruchów z innego stołu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
Na dnie oceanu nie jestem w innej syt.- tez zdradzam, ale ja juz dla swojego kochanka po9 latach nie jestem "juz ta kobieta "ktora muis odkrywac" (choc on uwaza inaczej )tak jak na poczatku zauroczenie ta swierzosc w ziazku itd... on widzial mnie bez makijarzu , w dresie itd...u nas nie ma juz tego "swierzego zwarjowanego zwiazku"owszem jest to cos co nas trzyma tyle lat przy sobie , ale co to jest, to ja nie wiem. On mowi z e jestem wyjatkowa kobieta , o wspanialej osobowosci- czy tak jest nie wiem , dla niego jestem wyjatkowa, a moze tylko tak mi wmawia przez 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotkis
Drogie panie ja zmykam ale mam nadzieję ,że choć jedna z Was pomyśli o tym co robi i czy czasami nie krzywdzi siebie i innych przy okazji...pomyślcie jutro poczytam wasze przemyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
do dotkis milego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
"tak jak na poczatku zauroczenie ta swierzosc w ziazku itd... on widzial mnie bez makijarzu , w dresie itd...u nas nie ma juz tego "swierzego zwarjowanego zwiazku"owszem jest to cos co nas trzyma tyle lat przy sobie , ale co to jest, to ja nie wiem. On mowi z e jestem wyjatkowa kobieta" ja pierd...ole! jesli facet ma na mysli twoja ortografie to sie z nim zgadzam JESTES WYJATKOWA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
a gwoli wyjasnienia to nikt inny tylko de molka , ktora zalozyła topik nowy o kochankach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahaha
a kogo to niby interesuje, kto kim jest - tak samo jak mi jest obojetnie, kim ty jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
i nie zdziwie sie , jak bedzie dyskutowac sama ze soba pod róznymi pseudonimami;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
dotakis,gdyby twojemu k zalezalo tylko na seksie,to by dawno mogl sobie poszukac kogos innego.Napewno jestes dla niego kims wyjatkowym skoro to tak dlugo trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×