Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na dnie oceanu

Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

Polecane posty

Gość Na dnie oceanu
Ale on pierwszy napisal? Bo przeciez juz ci mowil,ze ni bedzie sie odzywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
chyba tak , kurcze troche sie martwie , bo wiem co takie kłopoty znaczą , 2 lata temu tez mielismy taki kryzys ja siedzialam z dzieckiem w domu , amaz miał klopoty z pracą , on wtedy wrócił do Polski był kilka lat w Irlandii , gdzie pracował i nawet pytał , czy nie potrzebuje pomocy fin..oczywiscie odmówilam, dalismy sobie rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
hej dziewczyny na dnie.. to kiecka kupiona:) , fajnie teraz tylko czekac na zabawe:) dziewczyny nie wiem jak wy znosicie ta niepewnosc, ja chyba bym nie potrafila, nie moge zrozumiec czemu nie znajda chwili by napisac smsa co u was, nie wiem jak wy to znoscie nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
tak oz znowu to powtórzył co ostatnio , on pierwszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
ona8787 klopoty finansowe byc moze ma, ale co ma do tego wyslanie smsa z zapytaniem co u ciebie? nie moge tego zrozumiecc, powiedz mi czy Ty jak milas klopoty finansowe nie odzywalas sie do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
ona a co mu odpisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
dotakis nie odzywałam sie do niego , wtedy nie bylismy na takiej stopie;-) na dnie oceanu! odpisałam , ok., ze tak czulam , ze ma jakies problemy , i ze wszystko sie uloży i tyle..bedzie dobrze...;-)nic wiecej nie moge juz zrobic przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Moze i faceci faktycznie jakos inaczej sie zachowuja przy problemach,ale mnie tez by takie cos wkurzylo,ze facet sie odsuwa gdy ma problemy,dziwne troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
faceci tak maja , moj mąz dokladnie tak samo robi, przeciez nie chce wypaśc w moich oczach jako " slabeusz" , moze nie chce współczucia , że ukladało mu sie dobrze i nagle.. bum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
wydaje mi sie ze gdy kobieta ma problemy potrafi sie przyznac do swojej bezradnosci , a facet nie, zamyka sie wtedy w sobie bo...myslli iz jego bezradnosc stawia go w zlym swietle i dziwnie sie z tm czuje, kobieta potrafi mowic godzinami o swoich problemach- musi sie wygadac , facet zas zupelnie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
No moze faktycznie wstydzi sie tych problemow.W sumie to racja,moj byly tez zawsze wtedy malo gadal,niemial na nic ochoty,i byl oschly domnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagula
głupie pizdy hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
tak ze pewnie ostatnia rzecz o ktorej teraz pamieta to pewnie.. ja , faceci inaczej reaguja niz my kobiety , my o tym mowimy , a oni nie... pewnie uważa , ze przez to cos straci w moich oczach... błedene myslenie , ja to rozumiem , co mam robić? nic innego nie pozostaje jak tylko ..poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Wiesz moj k,kiedys byl w szpitalu,wtedy jeszcze niebyl moim k.Zadzwonilam do niego,i powiedzialam,ze jak zostanie dluzej to moge go odwiedzic,on powiedzial,ze nie,ze jak wyjdzie to sie spotkamy,i na koniec przeslal mi buziaka. Ja po tej rozmowie czulam sie jak wariatka,pomyslalam sobie,o jeny ale sie narzucilam.Ale faceci na forum mi pisali,ze facet nigdy by niechcial by jakas kobieta widziala go w oplakanym stanie. Widzisz z facetami to inaczej wszystko idzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
pozostaje to przeczekać , w zadnym wypadku nie bede mu sie narzucac, przeciez nie bede dzwonic i pytac , jak sprawy stojaą;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
No jasne,ze nie.A tesknisz za nim? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
no pewnie ,ze tak;-) jakos tak mi smutno nawet , przecież mu tego nie napisze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
A obiecywaliscie sobie nie angazowac sie uczuciowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
Na dnie oceanu myslisz ze jesli nawet takie slowa padna jest to mozliwe?przeciez to nie zalezy od nas, to sa uczucia a na nich nie mamy wplywu , czesto bywa tak iz jedna ze stron sie bardziej angazuje- to ta bardziej cierpi mysle ze to nei mozliwe - powiedziec sobie"obiecujemy sobie iz sie nie zaangazujemy uczuciowo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
dotakis! no wlasnie to nie jest takie proste, wiadomo ,ze w jaiks sposob jestes "zżyta" z tym facetem , inaczej nie bylby k , obiecalismy sobie , ze pewnych granic nie przekroczynmy i co? przekroczylismy , to miala być tylka zwykła..znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Oczywiscie,ze obietnica nie zatrzyma uczuc.Ale czasem kochankowie,niechca by kobieta sobie robila nadziei,wiec tak jakby z gory uprzdzaja,ze jakby byl koniec,to przeciez spotykalismy sie dla uprzyjemniania czasu a nie poto by planowac razem przyszlosc.To straszne,ale czesto faceci tak robia.Niewiem jaka jest sytuacja dokladnie u ona28,bo nierozumiem dlaczego nie moze napisac do kochanka,ze teskni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
generalnie to dam mu spokój , niech sobie pozalatwia te swoje sprawy , czas pokaże jak to bedzie , dobranoc dziewczyny , do jutra , jestem chora , mam goraczke , milej nocki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
ona ,zdrowka,mnie tez glowa boli,wzielam juz 2aspiryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.molka
tobie nie aspiryna potrzebna, ile seksik z kochankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
do tej dennej panny z oceanu Jesli on nie ma zony, a jest z ta kobieta ze wzgledu na dzieci (o ludzka naiwnosci!) to moze zlap go na dziecko i ...wtedy on bedzie z toba i z nowonardozonym dzieckiem, a po boku bedzie dupczyl inne. I bedziesz miala swoje mega szczescie. Ciekawe, jak bys sie z tym czula? Czy nadal bylabys taka dumna? Z twoim IQ na pewno tak, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
hej dziewczyny ! jak minąl dzień?;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
demolka-zebys wiedziala,bardzo chetnie sie z nim znowu przespie ona-witaj:-) Ja dzisiaj spokojna niedzielke mialam.A co tam ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotakis
hej dziewczyny mi spkojnie bylam na zakupach, zmeczona wrocilam nalazilam sie jak glupia , a pozniej te korki ! Alez nie chce mi sie jutro isc do pracy !!!!!!!! jutro jak wczesnij prace skoncze spotkam sie z k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
dotakis-ciagle mi sie zapomina,ze w polsce w niedziele tez cos jest otwarte.:-) A gdzie sie spotykacie?Hotel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×