Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co sadzicie o tym sadzicie

Co sadzicie o tym wozku, foteliku, lozeczku i komodzie? Prosze o opinie!

Polecane posty

Ja mam Roana,super wózek,co prawda cięzki i duzy po złozeniu,ale na wszelakie nierówności,dziury,schody jest niezastąpiony;dobrze sie prowadzi po schodach,bo w naszym kraju podjazdów dla wózków zbyt wielu nie ma;regulacja rączki jest 2-stopniowa,na jej środku jest przycisk z napisem Roan,tak samo sie ten wózek składa;teraz kupiłam spacerówkę Maclarena,ale na te sniegi tylko Roan,jak narazie nic nie rdzewieje,troche piszczał,ale wystarczyło nasmarowac;fotelik tez do niego mam w komplecie,ale zakupiłam także drugi,do auta,Maxi Cosi,ze względów bezpieczeństwa;troche dziwnie to wyglądało ,jak nieraz jeżdziłam z dwoma,w jednym mały siedział,drugi był pusty,no ale wygodniej było poruszać się z fotelikiem przypietym w stelarz niż z gondolą,szczególnie na zakupach;jednym słowem warto kupić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie po to ta barierka
autorko nie martw się z tymi szprychami, ja pisałam o wózku innej firmy, żałowałam poprostu że od razu nie wzięłam z alu felgami choć wiedziałam o takiej opcji. Ja nie miałam i nie mam ROANA, tylko przy tej wymianie oświecili mnie że w wózku użytkowanym w zimie często rdzewieją szprychy bo są zrobione ze stali nie z aluminium-tak ogólnie pisałam, że jeśli masz opcję, to wybierz alu. co do roana, to nawet nigdy go nie prowadziłam, ale wybierając wózek, spotkałam się z rewelacyjnymi opiniami na jego temat. Jeśli chodzi o wygląd, jest bardzo ładny, elegancki, choć mnie osobiści podobają się też bardziej nowoczesne modele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Ja tez kupie drugi fotelik ale wiekszy do 18 kg. Poki co ten maly jest niezbedny do stelaza. Jane pewnie jest wygodny w teren i na podejrzewam ze z 5 kilo lzejszy, ale nie zaplace za wozek ponad 2000 zl, szczegolnie z tak mala gondolka. Ja chce miec gondole na dluzej niz te 5-6 miesiecy i zalezy mi zeby byla duza i podnosilo sie w niej oparcie. Ok. Na pozostale posty odpowiem pozniej, bo musze skoczyc ugotowac obiad. :) W miedzyczasie znalazlam dzis super krzeselko z drewna, te tzw. 'rosnace', polskiej produkcji Wisad. Wyglada jak Geuther, a kosztuje o cala polowe mniej! :D Nastepna rzecz na liscie do kupienia. Sa dostepne w kolorze naturalnym lub bialym i wygladaja tak: http://img338.imageshack.us/img338/5102/franekminiatura.jpg Wystrczy tylko dokupic jakas fajna nowoczesna wkladke-wysciolke Geuthera albo jakiejs innej firmy, np. cos takiego: http://www.skandic.de/Media/Shop/4737%20110.jpg i ma sie w domu calkiem atrakcyjny i funkcjonalny sprzet. ;) No ale to na pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Nawet sie okazuje ze i kolorow jest wiecej niz myslalam. :) Tu lepsze zdjecie: http://img72.imageshack.us/img72/944/franekminiaturanowa2.jpg Tacke mozna oczywiscie zdemontowac, w efekcie czego dostajemy cos podobnego do Stokke: http://img130.imageshack.us/img130/1320/nowyfranio3.jpg Tyle ze szelki trzeba skombinowac we wlasnym zakresie. Sklaniam sie oczywiscie ku bialemu. :P Coz, mam slabosc do tego koloru. Dobra lece robic ten obiad. Pozniej sie odezwe. W ogole to dzieki wszystkim za wpisy, bo wiele uzytecznych rzeczy sie dzis tutaj dowiedzialam dzieki wam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zalezy jakie dziecko
Z krzeselkiem zaczekaj i zobacz, jakie bedziesz miala dziecko. Bo jak bardzo ruchliwe, to lepiej chyba nie ryzykowac kombinowania szelek itd. Bo jak na bardzo ruchliwe dziecko to krzeselko ma za male oparcie dla plecow i mala powierzcznie oparcia na podlodze. Upadek z krzeselka do karmienia (albo razem z nim) to najczestsza przyczyna powaznego traumatyzmu czaszki u malych dzieci. Wiec dla bezpieczenstwa wowczas chyba warto zrezygnowac z designu i zainwestowac w plastykowe krzeselko - o wiele bardziej rozkraczone na czterech nogach, z bardzo wysokim oparciem dla plecow i z 5-punktowymi regulowanymi pasami bezpieczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Martita dzieki za poinstruowanie. :) No popatrz, a ja myslalam, ze ze ten przycisk jest od skladania. A to skoro jak piszesz jeden przycisk jest i od regulacji raczki i od skladania (o ile dobrze cie zrozumialam?), to jak w takim razie regulujesz roczke, zeby go nie zlozyc? Z tym skrzypieniem kol to slyszalam, ale mozna zawsze naoliwic, albo prysnac sprayem teflonowym. Podobno budka tez sie glosno sklada, ale chyba jest do przezycia, skoro wozek dostaje tak wysokie ogolne oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Kolezanko o nicku 'wlasnie po to' - a jaki wozek mialas, jesli moge spytac? Dzieki za informacje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Takie krzeselka sa dosyc ciezkie, stad trudno malemu dziecku je wywrocic ...no ale glowy nie dam. Nie znam tego produktu, nie widzialam 'na zywo', ale z tych drewnianych o podobnej budowie raczej dzieci nie spadaja, bo nie slychac o tym, za to sprzedaja sie jak cieple bulki, czyli musza byc dobre. Nie chodzi tu nawet o design, tylko o funkcjonalnosc, bo nie musialabym czegos takiego sprzedawac po dwoch latach, tylko moglabym go sobie zostawc i moglby sluzyc dziecku za krzeselko do biurka jeszcze wiele wiele lat podstawowki. Mysle ze pomysl niezly. Jedna kasa i kilka dobrych lat korzystania. No i mozna bez problemu dostawic go do normalnego doroslego stolu, jak sie odkreci tacke. Dla mnie git, jeszcze za taka mala kase to juz w ogole super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Tako Jumper tez nie na moje ulice. :/ Male przednie kolka. I gondola mala. W tej gondoli chyba nie podnosi sie oparcie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
I nie ma wahaczy. Nie buja sie. To chyba ciezko go podbic do gory z ciezszym wiekszym dzieckiem na pokladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam marite
no przezycie było straszne, miałam zdartą cała rękę i siniaka przez całe plecy od kierownicy - ale na szczescie ze wózek sie nie przewrócił na asfalt bo nie wiem co by było z 2mc dzieckiem. Wózek był idealny na spacery do lasu i piasek na placu zabaw tez przetrwał. Po praniu nie blakna kolory ale trzeba sie nagimnastykowac zeby sciagnac tapicerke. Ale szczerze komody z ikea odradzam ciagle cos przy nich musze poprawiać, za to vox nic nie ruszy, no i meble z vox zawsze kiedys sprzedasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tako
myślę o czym innym a pisze o czym innym. .. mój to duo driver ale tako nie ma pojedynczego odpowiednika chyba dla tego modelu. pojedynczy PAX czy ANMAR jest podobny. duże pompowane koła nie skrętne, cztery. w duo są 2 miękkie gondole, nieduże, ale z doświadczenia sprzed kilku lat i teraz mojej siostry stwierdzam, że gondolka jest świetna na początku, potem się o niej zapomina i wyciąga-mój synek nie chciał leżeć i zaczynał się unosić, siostrzenica też. wyjmuje się gondolę i kładzież dziecko bez-dlatego ważne aby oparcie wózka rozkładało się na płasko i miało dużą opcję regulacji. te wózki mają osłony na nóżki i właściwie dziecko wygląda jakby leżało w gondoli... nie wiem, może jakaś inna mama wypowie się jak długo jej dziecko wytrzymywało w gondoli poza tym jeśli chodzi o twarde gondole, to po ich wyjęciu, wózek jest dużo lżejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
'mialam marite' - ojej, a jak to sie stalo ze ten koles na ciebie wpadl? Co on slepy byl, czy nietrzezwy? Kurcze, nieprzyjemna sprawa. Przeprosil cie chociaz? Przejol sie? No nad Ikea myslalam dlatego, ze juz sie do niej przyzwyczailam. Chyba z 70% aktualnego wyposazenia domu mam wlasnie stamtad i od wielu lat nic sie z niczym nie stalo. Nabralam juz do niej przez lata zaufania. Nie wiem, moze 5 lat to nie za duzo by cos powiedziec. Pomysle nad tym w kazdym razie. Dzieki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tako
jeśli chodzi o jumpera to miałam z tym wózkiem do czynienia w sklepie, prowadził się świetnie. przednie kółka są delikatnie mniejsze od tylnych ale wszystkie są pompowane i wózek jest mięciutki. rama posiada regulację amortyzacji i możesz sobie zrobić twardziela lub wózek miękki. przednie koła skrętne ale z blokadą do jazdy na wprost. do tego twarda gondola, fotelik i adapter do fotelika na ramę. chciałam taki duo, w sklepie akurat nie było i testowałam pojedynczy. Niestety duo jumper to locha wielka, którą przez żadne drzwi nie przejdę bo ma grubo ponad 90 cm szerokości i dlatego wybrałam jego starszego brata. teraz wiem, że dobrze zrobiłam, mój wózek jest zgrabniejszy gdybym jednak miała kupić wózek pojedynczy, to prawdopodobnie byłby to jumper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Tako, te ktore wymienilas to sa tzw. gleboko-spacerowe. Te pelnowymiarowe glebokie sa wieksze i wyzsze i w wersji spacerowej lepiej sie je pcha bo sa lepiej wywazone. Czytalam opinie, ze jak w gleboko-spacerowych przelozy sie raczke na druga strone, to z siedzacym dzieckiem nie da sie ich podbic pod kraweznik, bo raczka jest zbyt pionowo i zbyt blisko w stosunku do siedziska. Slyszalam, ze ludzie uzywaja ich tylko z raczka ustawiona tak, ze dziecko jest przodem do matki a nie ulicy, bo inaczej nie idzie ich pchac. Nie wiem, jak bylo u was, ale z tego co czytalam na forach, tak wlasnie z nimi jest. ...No i strona estetyczna pozostawia wiele do zyczenia. Nie jestem fanem tych niskich all-in-one. Wole chyba te wysokie, wieksze z oddzielna gondola i oddzielnym siedziskiem wpinanym w dwie strony, zamiast przekladanej raczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Widzialam podobne wozki do Jumperow w sklepie (bo teraz wszystkie wygladaja podobnie) i o ile po posadzce prowadza sie dobrze, tak po wertepach chyba juz mniej komfortowo. Moje uwagi do nich to: brak wahaczy/paskow i zbyt sztywne zawieszenie, czyli na pewno ciezko je podbic z duzym dzieckiem w spacerowce; w niektorych klinuja sie zbyt duze przednie pompowane skretne kola w ten sposob --> OO i trudno sie wtedy ruszyc; gondole sa male bez regulacji oparc i przy duzym dziecku w kombinezonie to moze do 5 miesiaca starcza, a to troche malo; no i w niektorych modelach byly kubelkowe siedziska, czyli jak dziecko lezy to ma nogi w gorze a ja nie wiem czy to takie znowuz wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o regulację,to naciskasz ten przycisk i delikatnie przesówasz rączką i wtedy sie reguluje,jak chcesz złożyć,to przesówasz ją do samego końca,bardzo łatwo sie składa;w Roanie gondola jest super duża,to jest ważne,jeżeli dziecko jest duże(tek było w moim przypadku);gdybym kupiła wózek z mniejszą gondolą,podejrzewam,że synkowi bardzo szybko było by niewygodnie,a w Maricie miał dużo miejsca:-)najlepiej pooglądaj go sobie w sklepie,ja jak tylko go zobaczyłam i przejechałam sie ,od razu sie zdecydowałam;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmo ale
jumper jest wielofunkcyjny i ma ogromną gondolę. zawieszenie ma ba bardzo dużą regulację miękkości, więc można zrobic z niego mioęciutki wózek-w sklepie może był ustawiony na twardy. ja nie namawiam, tym bardziej, że się Pani nie podoba, ale takie fakty. co do godnoli, cóż, dlatego pisałam, że może doświadczone mamy się wypowiedzą odnośnie gondoli, bo z doświadczenia mego, mojej siostry i koleżanek wynika że 5 miesięczne dziecko nie usiedzi w gondoli i jest ona zbyteczna już dużo wcześniej. skoro chce Pani podnieść oparcie w gondoli to traci ona swą "gondolową" funkcję. lepiej ją wyjąć i regulować oparcie. Ale to tylko moje doświadczenia, może ktoś ma inne. jak pisałam, ważne że Pani wózek się pani podoba i o to chyba powinno chodzić, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Martita, ale jak przekladasz te roczke, to nie moze sie zdazyc, ze nagle ci sie ten stelaz caly sklada przez przypadek, prawda? Czy ta zmiana raczki jest bezpieczna z dzieckiem na polkadzie? Nie zlozy mi sie nagle? Ja mysle uzywac gondoli dosc dlugo (dluzej niz ustawowe 6 miesiecy). Bede podnosila w niej oparcie. Mysle zeby dokupic od razu taka miekka mniejsza gondolke z uszami, ktora sie umieszcza w duzej i wyciaga razem z dzieckiem, tak jak w Emmaljungach. Wydaje mi sie, ze byloby to dobre dla noworodka i mlodego niemowlaka. A czy u ciebie budka sklada sie glosno? Pytam, bo niektorzy ludzie pisza, ze dziecko im budzilo jak ja rozkladali albo skladali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy mi sie taka sytuacja nie zdażyła,wyczujesz kiedy trzeba zastopować,a złozyć możesz np, jak ja mam załozoną teraz spacerówkę,to sobie składam wózek nie zdejmując jej ze stelarza i w ten sposób mozesz cały wózek schować do auta,jezeli masz duże,bo Marita zajmuje duzo miejsca; Ja małego urodziłam w lutym,w gondoli jezdził do lata,wiec troszkę czasu upłynęło; Budka składa sie dość glośno,ale mojemu małemu to nie przeszkadzało:-) Tako Jumper to też fajny wózek,ale Marita to wózek,w którym można dziecko bujać,kołysać;ma wahacze(tak to sie chyba nazywa);mój synek miał kolke i ta "wózkowa kołyska" była dla nas zbawienna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
Nmo - tak chce dluzej wozic w gondoli wlasnie dla tego ze jest duza i lepiej trzyma cieplo. Mozna wrzucic do niej dziecku zabawki, a jak bedzie zmeczone, migiem opuscic oparcie i dziecko bedzie moglo sie zdrzemnac na materacyku, cale osloniete, czego nie zapewni mu zwykle rozlozone na plasko siedzisko. Byc moze te wozki, ktore widzialam mialy ustawiona amortyzacje na twarda, lub srednia, ale w porownaniu z wahaczami to tak srednio sie bujaly. Byly raczej twardsze. A zapomnialam jeszcze wspomniec o kolach - tj. bardzo niewiele z tych modeli mialo ladne felgi, niestety wiekszosc miala takie masywne swiecace, wygladajac jak plastik pokryty srebrna okleina; niezbyt dobrze to wygladalo. Nie pamietam juz co to byly za marki, ale jakies polskie (Implasty, Espiro, Delti, X-landery i jeszcze duzo jakichs innych). Nie wiem czy byly tam Jumpery, bo teraz na prawde wszystkie sa prawie identycznie i trudno niekiedy zauwazyc roznice (jedynie po tapicerkach chyba). Z tych podobnych do Jumpera najzgrabniejszy byl niemiecki Teutonia (nie pamietam modelu), mial ladne felgi i ladnie dopracowane elementy wykonczenia (do tego najmniej krzykliwe tapicerki), no ale cena powalala, wiec podziekowalam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chce sie wypowiedziec
Moja gondola (gleboka i sztywna) mi sluzyla cala zime, az dziecko skonczylo 8 miesiecy. Ale mala byla malutka. Gondola miala podnoszone oparcie, ale nigdy mie sie to nie przydalo, bo gondola sluzyla glownie jako miejsce do spania na dworze. Gondola nie byla jakas mega ocieplana, ocieplilam ja dodatkowo wycinajac z karimaty taki materacyk rozmiaru dna gondoli. Wszystkie dzienne spania odbywaly sie na tarasie w wozku. Pozwalalo mi to troche zaoszczedzic czas na swoje sprawy (zazwyczaj halasliwe typu odkurzanie) i glownie na swoje spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co o tym sadzicie
O! Dzieki za wypowiedz. Czyli jeszcze jeden argument przemawiajacy za kupnem dodatkowej wkladki do gondoli dla niemowlaka. Moze rzeczywiscie lepiej trzymac cieplo. Ja nie wiem jak mi bedzie dziecie roslo. Moze byc male, a moze byc duzy klocek, dlatego wole wieksza gondole niz pozniej biegac za drugim wozkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×