Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie jestem wielblądem!!

Facet posądza mnie o kradzież pieniędzy z portwela!!!

Polecane posty

Gość Nie jestem wielblądem!!

Kurwaaa co ja mam zrobić, on nie chce ze mną rozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożony kotlecik
zrób mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..NATALA..
A ma jakieś dowody????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
no takie ze wczoraj wieczorem je miał a dzis rano nie- brakuje mu 100zl- ja tego nie zrobiłam a on mi nie wierzy nie chce rozmawiac, ja siedze w pracy zdenerwowana, wszystko co bylo dobre miedzy nami popeklo jak banka mydlana bo ten chuj zalozyl sobie ze to na pewno ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczek Bronek
pewnie wydał w agencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
dziewczyny prosze was doradzcie mi co ja mam zrobic- siedze roztrzesiona w pracy i nie chce mi sie nawet wracac do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
on mi nie wierzy- ja tego nie zrobiłam a on uwaza ze nie ma innej opcji... kurwa co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
chuj mnie odchodzi na co on wydaje kase- ja mu nie krade z portwela a jak cos biore to sie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
nie wiem.. jestesmy razem 5 lat- wszystko bylo odbrze miedzy nami- sielanka... inna kobieta nei wchodzi w gre, ruyna i nuda ttez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
znam go dobrze i wiem ze jakby chcial ode mnie odejsc to by mi to powiedzial szczerze- on taki jest.. a dzis zadzwonil i sie zapytal czy nei bralam mu kasy powiedzialam ze nie- i mnie wyzwal ze mu zginela i ze klamie itp.... i ze jest mu przykro bo nagle mu zginela kasa a wieczorem byla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera serio przerąbana sprawa, musisz spokojnie przetrwać pracę i wrócić do domu. Jak przyjdzie pogadaj z nim powiedz, ze ty tego nie zrobilaś ( jeśli faktycznie nie wziełaś tych pieniędzy bo jeśli to ty i tylko sie zgrywasz to jesteś smierdzącą słodziejką i ja też nie chciałabym być z kimś takim) ale jeśli ich nie wzięłaś to wytłumacz mu SPOKOJNIE że to nie ty i żeby zastanowił się gdzie je wydał albo czy jest szansa żeby mogł je zgubić. Może zostawił je gdzieś w spodniach nie wiem .... tylko spokój cie uratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkouryt
Jeśli ty mówisz mu, że nie wzięłaś i do tej pory sobie ufaliście, to powinien Ci ufać. Jeśli jest przekonany, że to Ty (a Ty wiesz, że nie) - to znaczy, że coś szwankuje zaufanie między Wami. Sorry, ale jak facet uważa Cię za złodziejkę i chodzi o jakieś 100 zł (ja też czasem się nie mogę doliczyć, a potem okazuje się - jak zaczynam sobie przypominać, to nikt nie ukradł i nie zgubiłam tylko gdzieś tam wydałam na pierdoły) - to jest to poważny sygnał, że coś nie działa w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
A co to jest portwel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemozliweeeee
SPakuj sie alb jego i sie wyprowadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
nie wiem kurwa dziewczyny co zrobic... wszystkiego mi sie odechciało juz... jak ta rozmowa bedzie wygladac- ja sie juz go pytalam czy gdzies nie wydał to on mówi ze mial wieczorem i wyparowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może szuka pretekstu byś go rzuciła też kiedyś myślałam, ze mój facet wziął mi z portfela więcej niż mówił (nie miałam pretensji), ale potem przypomniałam sobie o jednym wydatku. Moze on też zapomniał, ze coś tam kupił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
jak mam sie wyprowadzić? wiecie jaka jest temperatura na dworze ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znoszę tego jak ktoś mnie posądza o coś czego nie zrobiłam. Ja bym nie darowała, nie wiem jaka jest sytuacja, czy mieszkasz z nim czy jak. Na pewno nie powinnaś już się tłumaczyć. Wystarczy raz jasno i wyraźnie powiedzieć, że tego nie zrobiłaś. I niech robi sobie co chce. Nikomu niczego nie musisz udowadniać, a już na pewno nie uczciwości własnemu facetowi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkouryt
I poza tym, nawet gdybyś mu wzięła tę kasę - to chociaż miałby prawo robić Ci wyrzuty, to powinniście móc o tym pogadać - przecież się kochacie, a Ty zachowujesz się, jakbyś się go bała. Powiedz raz, że nie wzięłaś i nie tłumacz się. Jeśli kogoś kocham i ufam mu, to jeśli mówi mi, że coś było tak i tak, to tej osobie wierzę i szukam innego wyjaśnienia. Chyba, że to nie pierwszy raz i że on ma powody nie mieć zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
on jest facetem ktory jak chce sie rozstac to sie rozstanie- nei szuka glupiego pretekstu wiec to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemożliwe jest że wyparowały! przecież powinien ci wierzyć. Zadzwoń do niego i zapytaj czy jest na ciebie zły, jeśli powie, że tak powiedz, ze ciebie cała ta sytuacja też bardzo stresuje bo nie jesteś winna i że chciałabyś na spokojnie z nim w domu o tym porozmawiać. Musicie dojść do jakiegoś porozumienia. Jeśli jesteś pewna, ze ich nie wziełaś to powiedz mu to i daj do zrozumienia ze jesteś oburzona i powiedz żeby sie lepiej zastanowił gdzie je posiał! pewnie wydał gdzieś i nie pamięta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anexette
Są 2 wyjścia: - szuka pretekstu do rozstania - ukradłaś te pieniądze innego wyjścia nie ma. Więc jeśli piszesz "on taki nie jest" to jesteś złodziejką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
tu si sprawa troche komplikuje- boje się jego? racze tego ze nie chce ze mna gadac.,,, zmarł mi tata 2 miesiace temu, nie mam mamy ani rodzenstwa i mam tylko jego, walcze z zaloba i taki problem jest dla mnei nie-do przeskoczenia, bo nie mam sily w żałobie unosic sie duma spakowac itp.. dlatego prosze was o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle podziwiam Twój spokój, ja już bym dawno mu powiedziała parę rzeczy, zeby wyskoczył z czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
nie wzielam mu kasy bo nie musze, i prosze was nie każcie mi tego udowadniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrtl;g,
powiedz ze wzielas te pieniadze zby kupic sobie slownik ortograficzny, skoro piszesz 'portwel' to nie bedzie pewnie mial problemow zeby w to uwierzyc i nie powinien sie tez gniewac, bo powinnas przeciez dbac o poprawna polszczyzne! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
jestem zdenerwowana to popełniam błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem wielblądem!
co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tłumacz się już! Przecież skoro nie wzięłaś tych pieniędzy to w końcu albo się znajdą albo facet dojdzie do tego gdzie je podział i Cię przeprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×