mąż nie chce spedzic ze mną sylwestra;(

zdesperwoana nie tlumacz mu sie i tyle...jest sam skonczonym dupkiem i tyle.. a co nie ktorzy fececi pokazuja swoja prawdziwa twarz tak naprawde po slubie

Tak moczyłem kutasa- jak to określiłaś i to nie jeden raz. A Ty nigdy sie nie kochałaś bądź określając bardziej fizycznie: nóg nie rozkładałaś? Tak siedziałem w tej branży i byli tacy, którzy nie zdradzali ale i tacy którzy z chęcią to robili po czym pięknie wracali do nic nie wiedzących partnerek. JESZCZE RAZ POWTORZE: NIE PISALEM O TWYM PARTNERZE wiec nie wiem czemu takie oburzenie.

moj facet zdezygnowal by z bramki jak ja bym sie czula z tym zle. zalatwil sobie prace w bardzo fajnym miejscu gdzie nie ma problemow, narkotykow itd. moj kumpel (!) jest jego szefem (nie jego kumpel - sam czytaj ze zrozumieniem). jestem zadowolona chociaz oczywiscie ze bym wolala zeby sobote spedzal w domu ale kasa to jakos rekompensuje.

Dooorotka - niestety prawda jest taka że są ludzie co potrafią kłamać w oczy, a to że nie ma laski w telefonie to nie jest dowód na to że cię NIE oszukuje. znam przypadki gdzie faceci trzymali telefony w szafie ukryte przed żonami (oczywiście telefony przeznaczone do kontaktów z laskami) mam nadzieje ze się myle ale mi na to wygląda że ma kogoś a ciebie próbuje jeszcze tak urobić żebyś miała poczucie winy!!

Niunia888 - czemu sie wtracasz i podkrecasz atmosferke? lubisz to?

teraz, bo tylko teraz możesz zrobić to jeszcze z honorem. Zechcą Cie! Moja mama też została sama z 2 dzieci! I znalazła :) do tego ma nas :) Nie daj robić z siebie ofiary, znajdziesz lepszego, obiecuje!

ByłyRuchaczW-wy - a czemu ty sie wtrąciłeś w temat?

Forum dla każdego a jesli nie to tez sie nie wtracaj. Nagle kolko rozancowe i wielka obrona kolezanki, a w zyciu to zapewne kose byscie jej w plecy wpierdolily.

no wlasie a po co ty sie wtracasz miedzy kobiece rozmowe co?? nie wiesz jak do konca jest wiec po sie wypowiadasz..sam masz taki nick jaki masz wiec pewnie nie umiesz kutasa trzymac na wodzy..

nie, naprawde on nikogo nie ma, nie ma kochanki:) bo: -zawsze odbiera teklefon. nioe pracuje codzienniee.... wiec caly tydzien by sie z nia nie widzial>??? heh... bez sensu - przeciez by przy niej telefonu nie odbierał' - pytałam go wprost o to wiele razy.... -sp;rawdzilam mu telefon .... nie..nie ma kochanki.... dobra, doradźcie mi jeszcze jak mam sie zachowywac????????? jak robic by bylo lepiej??????????????????????? co byscie zrobily na moim miejscu??? cos mam zmienic? moze jak bedzie gdzies lazł nawet nie spytam dokąd???? moze mu okażę zero zainteresowania????????? nie wiem brak mi słow...brak pomysłow...

autorko --> przede wszystkim wez sie w garsc, musisz znalezc sile dla swojego dziecka, nie daj sie pomiatac kochana, bo ni scie z calego serca szkoda..

chlopie z jakej ty planety jestes co?? bo zachowujesz sie jakby kazdy na tym swiecie tylko pogardzal i wogole..a myslisz sie sa osoby o bardzo dobrym sercu i wogole..ale ty niestety jestes frajerem. i przestan dogryzac tej dziewczynie..ma wspanialego faceta jak to sama napisala wiec tak musi byc a tobie nic do tego

Wniosek jeden- On jest gejem!

ByłyRuchaczW-wy - ty, idź stąd. nikt cie tu nie chce

dorotko musisz byc silna i nie mzoesz dac soba pomitac bo jestes wspaniala zona i matka tylko on to przestal doceniac

jak ni ebedziesz pytala gdzie lezie i po co i kiedy wroci to sobie pomysli ze dalas mu calkiem wolna reke i moze robic co chce bo to akceptujesz. ustal zasady i badz konsekwenta. jak on nie wraca o 23 to zamykasz drzwi na kluczi nie wchodzi do domu. nad reszta trzeba bylo by pomyslec..

a niech sie bawi, jak żona sie nie szanuje!

musze zaraz iscd spac, bo do dziecka musze wstac okolo1-2giej.... 1) co robic z sylwestrem??? 2) co zrobic z wigilią jesli jej nie bedzie chcial razem spędzic??? 3) mam sie juz nie prosić o wspolne wyjscia...no nie?? 4) co zrobic by cos sie zmienilo na lepsze???? 5) macie jakies pomysly?????? prosze o porade.....naprawde mi z tym ciezko.......... myslalam ze to moj jedyny ukochany facet na ziemii... nawet nie wiecie jaka bylam szczesliwa gdy go poznalam.

Stado kurew, które udaja swiete jebane krowy! Kołko rozanckowe, zamiast sie nawic z mezem w domku to siedza szmaty i udaja jakie sa za inna baba. sciema goni sciemne - stado szmat

po 1 przestańcie utożsamiac swoją wartość z posiadaniem mężczyzny w swoim życiu. te czasy się skonczyły, dzieki Bogu. co to za pisanie "odejdź teraz to cie zechca!!!":D a jak nie zechcą? to co z tego? ma odchodzic szybko, żeby być wystarczająco młodą dla kolejnego typa spod ciemnej gwiazdy??? obudzcie sie, kobiety! możecie być same, wolne, samotnie wychowywać dzieci, realizować się w wielu aspektach życia- i być przy tym SZCZESLIWE samotność nie jest żadną ułomnością gdyby mąż chociaż w 1% traktował mnie tak, jak mąż autorki, zostałby natychmiastowo kawalerem z odzysku:) nic nie tracisz, odchodzą od skurwiela- pamiętaj TYLKO zyskujesz RuchaczWa-wa - masz duzo racji. ja się z Tobą zgadzam, wiem co chcesz przekazać.

To nie ja:) Wymyślacie sobie coś w tych głowach;) I zaprzeczacie same sobie i ostatnie: wtracacie sie nie wiem czemu. Ciao!

Ruchaz- chyba jednak się pomyliłam:o odnosilam sie do Twoich wpisów nt ochroniarzy i ich zachowań

sila niczego nie zdzialasz... jak jemu nie zalezy to nic nie zrobisz.. a zobacz co powie jak mu wspomnisz o rozwodzie??? powiedz ze myslalas nad tym, ze on cie nie szanuje, ni czujesz sie kochana i rozwazasz rozwod?

nie, naprawde on nikogo nie ma, nie ma kochanki bo: -zawsze odbiera teklefon. nioe pracuje codzienniee.... wiec caly tydzien by sie z nia nie widzial>??? heh... bez sensu - przeciez by przy niej telefonu nie odbierał' - pytałam go wprost o to wiele razy.... -sp;rawdzilam mu telefon .... nie..nie ma kochanki.... dobra, doradźcie mi jeszcze jak mam sie zachowywac????????? jak robic by bylo lepiej??????????????????????? co byscie zrobily na moim miejscu??? cos mam zmienic? moze jak bedzie gdzies lazł nawet nie spytam dokąd???? moze mu okażę zero zainteresowania????????? nie wiem brak mi słow...brak pomysłow... już Ci odpowiadam. jak juz pisałam telefon może mieć jeszcze inny więc nic nie znajdziesz może odbierać przy innej telefon bo ona jest taką samą suką jak on draniem nie musi się widzeć z nią codziennie - bo jej nie kocha ani ona jego np tylko się zabawiają ze sobą zaznaczam - tak nie musi być, ja bym mu odpuściła brak zainteresowania może wzbudzić w nim niepokuj. on musi poczuć że może cie stracić - ale tak na poważnie

na twoim miejscu rozstalabym sie z taka męską szmatą!!!!!!!!!!!!!

odnosilam sie do Twoich wpisów nt ochroniarzy i ich zachowań i to miałem tylko na myśli:) a ten wyżej co napisał to jakaś marna podszywa

widocznie mo jochroniarz jest jakims wyjatkiem, no prosze jaka szczesciara ze sobie takiego rodzynka wsrod tego srodowiska zepsutego wynalazlam :)

ja go z domu nie wywale, zamkow tez nie powymieniam, nie pozamykam, bo nie mam tu meldunku, to mieszkanie jest jego ojca on jest wlascicielem a nie mojn mąż.... jego ojciec mi nigdy tu meldunku nie zrobi.... wiec nie mam praw... wiec nie piszcie mi o zamykaniu drzwi i o zamkach.............. itp myslmy rozssądnie....pomyslmy razem moze cos wymyslicie dziewczyny

no dobra:) Ty autorko wiesz lepiej, w końcu Ty z nim żyjesz, ale proszę Cię tylko żebyś była czujna. Co masz teraz zrobić??? Postaw na siebie. Postaraj się jak najszybciej wrócić do pracy, nawet jeśli cała pensja byłaby na przejady i opiekunkę. Pokaż że masz swoje życie poza nim, że nie jesteś tylko żona i matką, ale też kobietą, która ma swoje ambicje i swoje plany na życie. Zacznij chodzić gdzieś na fitness od czasu do czasu idź z koleżankami do klubu. Nie daj się zaszufladkować. WALCZ WALCZ I JESZCZE RAZ WALCZ O SIEBIE!!! PAMIĘTAJ ŻE JESTEŚ WARTOŚCIOWĄ KOBIETĄ , A ON NIE JEST ŻADNYM PIEPRZONYM BOŻYSZCZEM ŻEBY TWÓJ ŚWIAT MIAŁ SIE OGRANICZAĆ TYLKO DO UWIELBIANIA JEGO OSOBY

zdesperowana---------------------n ie badz nighdy pewna bo ochroniarze to sa ruchacze , kazdy jeden i to ci gwarantuje