Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

vilia - wysłałaś link to strony z koszulką na dzień ojca. Wiesz może co tam dokładnie pisze? bo ja nawet jak to powiększe to mam rozmazane napisy _aga_ - pisałaś o tej torbie do szpitala w pierwszej kolejności i ja się z Tobą w zupełności zgadam i to jest mój priorytet na ten miesiąc - skompletować wszystkie rzeczy a spakować to nie wiem czy miesiąc wcześniej? Co o tym sądzicie? Ile wcześniej pakujecie torbę? Na sam koniec tylko wrzucić na bieżąco używane kosmetyki, grzebień itp. mikusia - z tym porodem w Niemczech. Jeśli chodzi o powody, o których piszesz to niestety masz rację i są one bardzo racjonalne ale z drugiej strony ja i mój mąż jesteśmy straszni patrioci i wiesz... obywatelstwo... happy - test ze szklanką bardzo mi się spodobał, Ty to masz pomysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna - chudzinka to byłam, teraz to gdyby nie brzuch to byłoby normalnie :) maż mówi, że robi się już ze mnie słoń i ja to też tak odbieram ale to dlatego, że jesteśmy oboje przyzwyczajeni do czegoś innego :) moja mam na początku ciąży powiedziała, że choć raz w życiu będę "gruba" ale nie wiem czy się sprawdzi :) choć z drugiej strony ostatnio mam taki apetyt, że ta waga może jeszcze mocno podskoczyć. Równocześnie mam kilka ciążowych ciuszków ( pożyczonych lub z aukcji wygranych), że nie wiem czy w ogóle je włożę bo są tak wielkie :) meeg - muszę przyznać, że podziwiam Cię, że w tak krótkim odstępie od porodu będzie ślub ale równocześnie bardzo cieszę z Twojego szczęścia :) informuj nas na bieżąco o postępach w przygotowaniach bo to zawsze fajnie poczytać. To masz teraz bardzo emocjujący czas - oczekiwanie na dziecko i ślub. My z kolei zaczynamy w tym roku budowę domu więc ta masa decyzji do podjęcia.... znam to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja się czasem zastanawiam na kogo są szyte te ciążowe ciuchy, bo albo najmniejszy rozmiar i to tylko pod koniec ciąży, albo nie ma sensu kupować i bo i tak z dupy lecą....a góra jak namioty. Kto powiedział, że baba w ciąży ma wyglądać jak obła kulka bez kształtów? Meeg__🌻 pamiętaj, że to Twój ślub...nie teściowej i się nie daj! ___ Mot__🌻 pisałaś, że mamę masz na Wyspiańskiego? Szczęściara:O:O:O:P Co do opadania brzucha...podobno opada raczej pod sam koniec ciąży, nawet na kilka dni przed porodem, ale czy to norma...to nie wiem. Ja mam brzuchol prawie na czole i ledwo mogę złapać oddech...i ta mleczarnia spokojnie spoczywająca na Franciszku...chyba sobie jakieś podpórki zamontuję:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy wy kupujecie jakis materacyk albo wkladke o wozka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka__🌻 ja daję kołderkę i tetrę...na upały idealne, a na chłodniejsze dni mam śpiworek. Śpiworek do wózka oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:):):)
Witam was wszystkie..rozpisałyscie się ,że ho ho...:) Jak jest upalnie..nie ma czym oddychać...JEszcze jechałam tramwajem..i oczywiscie jak na złość musiał sobie jakiś żulik stać koło mnie i dmuchać mi prosto w twarz swoim "świeżym oddechem"..ogólnie..cały był świeży..;/.. dzis włąśnie kończę 31 tydzień , jutro zaczynam 32..echh...dokładnie 63 dni do terminu:):) CO do "obcego" pod żebrami...Mój maluszek najlepiej sie czuję i pod żebrami i po prawej stronie;)..choicaż..on jest prawie wszędize gdzie się da... Co do materaca czy wkładki do wózka..ja myślę , ze chyba nie bede korzystać z tego..Z praktyki mojej siostry wiem, ze to jest bezużyteczne...wystarczy ewentualnie małą pościel/przescieradełko do gondoli...ale tez nie jest konieczne.:).tzn to tylko moje zdanie..każda robi jak uważa:) mięłgo dnia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg no to naprawdę musisz trochę okiełznać tą swoją teściową bo na głowę zaraz wejdzie:))) Mot ja tylko rozważam ten poród w niemczech ale z drugiej strony takie maleństwo pożniej powrotem męczyć to też nie bardzo. Znalazłam fajną "klinikę" w Wyszkowe, Gin-medicus i chyba tam się wybiorę. W środę mam tam USG więc się dopytam. Opinie w necie są same pozytywne i nawet babki z warszawy, wołomina tam rodzą:)) Dziadku rozbawiłaś mnie tym co Cie mama nauczyła. Święta prawda!!!:))) Ja niestety też coraz szybciej rosnę w szerz.. wzrost 165 cm przed ciążą 57 kg obecnie 65,7 kg 31 tydzień Ale ja już pisałam najwięcej poszło w biust i obecnie jest 70G brrr, choć jak już wspomniała happy również zauważyłam boczki:))) i chyba one są najgrosze!! W tamte wakacje ważyłam 49 kg jednak moje nieróbstwo wyszło mi szybko bokiem:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:):):)
mikusiaaa - ale co Ty sie martwisz w ogóle!!..pzeciez później bedzie założony nowy temat- sierpniowe mamy, czy coś w tym stylu..od czsasu do czasu znajdzie sie chyba chwila zeby wpaśc..coś napisać..i bedziemy się motywować do zrzucenia kilogramów....do wyrobienia łądnego ciałka..każa bedzie mogła os obie powiedizeć ,ze jest" sexi mama".):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie bo juz myslalam ze kolejny wydatek mnie czeka ;) ale wam zazdroszcze tych biustow, ja mam tylko B i ani dgrnie od 3 miesiecy, pewnie ze zbyt duze tez nie dobrze, no ale zeby prawie nic mi nie urosly..., tylko pełniejsze sie zrobily, liczyłam ze chociaz w ciazy cos podskocza a to sie przeliczylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha no ja właśnie liczę na taki temat. A nie macie w wózkach już materacyków?? Mój ma przyjść na dniach ale w opisie jest zaznaczone że w gondoli jest materacyk:))) JA nie mam pojęcia jak się zabrać za tą torbę do szpitala, niby listę mam ale nie mogę się zdecydować. No i jak już niejedna wspominała te przeklęte koszule. A gdyby tak wziął dłuższą koszulkę i spodenki to chyba nie będą kazać ściągać portków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przed zajsciem w ciaze byłam na diecie,schudlam a tu ba!!! ciąza:) powróce do diety po porodzie, i bedzie git;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:):):)
Ja tak myślę jeśłi chodzi o te koszule..ze do porodu wezmę zwyklą , duzą męską koszulę zapinaną...zeby możńa było rozpiąć , by dziecko po porodzie do serduszka przyłożyć... a jeśłi o szpital chodzi..przed porodem- zwykłą koszulę, piżamke..po porodzie...byćmoze bedę miała koszule poporodowa..ale mysłę, ze jakby załozyło się długą męską koszulę na guziczki(zeby można było odpinać przy karmieniu) to też nie byłoby źle..przecież to 3 dn w szpitalu.także myślę, że nie ma co się nastawiac, ze to musi byc taka i taka koszula, bo w innej Cię nei przyjmą..bzdura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek Jacek - zgadza się z mamą na Wyspiańskiego i pewno dlatego nie panikuję jeśli chodzi o wybór szpitala, opiekę w szpitalu czy obsługę maluszka po porodzie. Cyce też mi się opierają o brzuszek jak nie mam biustonosza i nie siedzę zbyt prosto wtedy tak się kleją o brzuch - brr.... nie znoszę tego materacyka nie trzeba do wózka bo teraz je tak specjalnie produkują, że można tylko pościel - ja sobie taką kupiłam specjalnie do wózka co do figury po porodzie - mój mąż biega i ćwiczy bo narzeka, że mu brzuch rośnie więc będę miała motywację do ruszania się razem z nim :) z tymi portkami to chyba zależy od gatunku lekarza, mogą kazać ściągać. Można zawsze tą koszulę plus spodenki, które ściągnie się przed wizytą a przez resztę dnia hop w spodenki z powrotem - ja tak kombinuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie tu od soboty rano i mam co nadrabiać. Kupiłam ten termometr z Lidla. Nawet sporo ich było, a zawitałam do sklepu dopiero po 13-tej. Po pierwszych testach, opcja z mierzeniem temperatury z czoła chyba niezbyt dokładna. Mój M w ciągu 3 kolejnych pomiarów miał: 36,4 następnie 37,1 a na końcu 37,6. W uchu mierzy dokładniej. Muszę dokładniej przeczytać instrukcję, może coś robię nie tak. Po włączeniu od razu pokazuje temperaturę otoczenia, i zgadza się ona z tym co jest na zewnątrz. A jeśli chodzi o koszule, to do porodu moim szpitalu dają swoją, dopiero później trzeba mieć własną do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg dobrze ci dziewczyny napisały-to jest TWÓJ ślub. jak się moja teściowa wtrącała za bardzo to był nasz koronny argument, działało jeszcze stwierdzenie że wcale nam ten slub do szczęścia niepotrzebny:-))) a z której strony "spod krakowa" jesteś? kierunek zakopane, kielce, tarnów czy śląśk? tak z ciekawości nie musisz odp. pocahontas czasami są takie dni że wszystko się wali. a swoja drogą Twój teść spać nie może ze za obiad sie tak wczesnie zabiera? zrobiłam mały wywiad i dowiedziałam się że do szpitala warto się zaopatrzyć w kilka saszetek tantum rosy do podmywania "po" jak również że do szpitala mogę sobie zabrać pizamę też na po ale mam się zastanowić czy warto i czy będzie mi się ją chciało sciągać na kazdy obchód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga też mam ten termometr tzn. jeszcze nie realnie ciotka mi go kupiła bo mieszka rzut beretem od lidla mi się nie chciało w taki upał tam jechać. hymm czyli 45 zeta wyrzucone w błoto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka julia ..w kierunku slaska,mieszkam jakies 30max 50 km od.krakowa. Moja tesciowa tez nie jest zadowolona ze slubu bo jak ona to powiedziała ze zamias malowania w domu czy ubierania siebie.męza i syna mogla zainwestowac w cos innego;/nie wiem w co bo dom od wieków nie czuł pedzla,a ona musi wybrac sie do lekarza zeby przepisal jej grzebien i fryzjera bo na recepte taniej:D co jej z oszczedzania jak oszczedzaja a i tak nic z tego.Ja poprostu nie chce sie kłucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ciężki przypadek. to moze jak zaprosisz rodzine gołębiem pocztowym to bedzie zadowolona bo to dopiero oszczędność;_))) a co do kierunku pytałam bo ja tez mam tyle do krakowa tyle że z innej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot, napisy na tej koszulce: Tata Sp. z o. o. - usługi finansowe w szerokim zakresie, specjalizacja bezzwrotne pożyczki - usługi transportowe i kurierskie w systemie dziennym i nocnym - wszelkie prace praktyczno - techniczne - pomoc naukowa multidyscyplinarna - wypożyczalnia samochodów - pozostała działalność niezarobkowa. GODZINY Pracy: 24 h/7 DNI W TYGODNIU. http://www.e-kukartka.pl/koszulka-tata-sp-z-oo-rozmiar-m-p-4017.html Ciotka Julia, o Tantum Rosa też słyszałam, że działa cuda (że rana szybko się goi) - muszę zakupić. A tak z ciekawości, jaki koszt? My dziś zamówiliśmy wózek :D Za jakieś 4 tygodnie powinien już być u nas :) Zastanawialiśmy się nad X-Landerem XQ, XA i Jedo Fyn. Okazało się, że jak zobaczyłam X-Landera w wersji XQ to miał wąską spacerówkę :o No i wygrał Jedo Fyn :) Ma amortyzatory, skrętne przednie kółka, pompowane koła, dużą gondolę i spacerówkę montowaną na dwie strony. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni :) Miała któraś z Was do czynienia z tym wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tantum jest raczej drogie w saszetkach średnio jakieś do 4zł za saszetkę ale dokładnie nie wiem. a i najwazniejsze do roztworu doradzili mi kupic jakiś spryskiwacz jakikolwiek i sobie pryskać:-))) he he nie wiem jak ja to technicznie wykonam- powiedzmy 5 lasek na sali i ja z rozłożonymi nogami sobie pryskam he he.... ale przegladam teraz neta i opinie sa różne- część lasek zachwala tantum po porodzie część uważa za zbyteczne jechały na zwykłym płynie do higieny int.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dokładnym przetestowaniu termometr jest o.k. Okazało sie ze trzeba chwilę poczekać, odpocząć i dopiero wykonać pomiar. A my z trasy, z rozgrzanego samochodu, spoceni. Tak więc chyba mogę polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale przeczytałam głupie przesądy ciążowe i macieżyńskie :) Normalnie uśmiech nie chodził z mojej twarzy :) jesli podczas zmywania naczyń zachlapiesz brzuch to twój potomek nie będzie stronił od zaglądania do kieliszka (no mój brzuch ostatnio często jakiś zachlapany po zmywaniu jest - syn alkoholik jak w banku ;) ) Jeśli wieszasz firanki i myjesz okna pod koniec ciąży, dziecko okręci się pępowiną Korali i łańcuszków też nie wolno nosić w związku z tą pępowiną. I pod sznurami z praniem przechodzić powód jak wyżej. Jeśli podnosisz ręce do góry, dziecko urodzi się z wadą serca. W ciąży nie wolno nic robić z włosami, a w szczególności nie można ich farbować Obcinanie włosów w ciąży skraca życie dziecka. Dotykanie brzucha w ciąży przynosi szczęście (nie obmacywały was przypadkiem sąsiadki? Jeśli tak, to już wiecie dlaczego) Jeśli brzuch dotknie dziad, to szczęście jest szczególnie wielkie (no, to do meneli marsz) Jeśli się wystraszysz czegoś i złapiesz się za jakąś część ciała, to w tym miejscu twoje dziecko będzie miało znamię, czyli myszkę Jeśli się w ciąży poparzysz, dziecko będzie miało w tym samym miejscu znamię. Jeśli spotkasz rudego i na niego popatrzysz, twoje dziecko będzie miało włosy koloru wiewiórki (osoby, których mąż jest rudzielcem, mają wobec tego przerąbane) Jeśli zapatrzysz się na brzydkiego, twoje dziecko będzie straszyć facjatą (analogicznie do rudzielców: żony mężów nieprzesadnie przystojnych przegrywają już na starcie). Jeśli popatrzysz na dziecko upośledzone, twoje też będzie upośledzone. Jeśli w ciąży lubisz długo pospać, to dziecko będzie spało tak samo (ech, żeby to była prawda) Jeśli masz mdłości rano będzie dziewczyna, jeśli wieczorem będzie chłopak (osoby odczuwające mdłości przez cały dzień naprawdę mają problem) Jeśli w ciąży masz zgagę, dziecko urodzi się kudłate Jeśli w ciąży zdarzy ci się brać na ręce prosiątka (no, bo mieszkasz na wsi na przykład), to twoje dziecko urodzi się z raciczkami. Jeśli masz już jedno dziecko i jesteś w drugiej ciąży, to patrz, co twój potomek mówi. Jeśli najpierw powie „mama, urodzisz dziewczynkę, jeśli „tata, urodzisz chłopca. Jeśli jesteś w ciąży i ktoś cię poprosi na chrzestną, to nie możesz się zgodzić, bo twoje dziecko umrze. nie wolno w ciąży spoglądać przez dziurkę od klucza, bo dziecko będzie głupie. jeśli cerujesz sobie skarpetkę nie ściągając jej z nogi, dziecko będzie miało w tym miejscu zrośnięte paluszki. Nie wiem skąd ludzie biorą te przesądy, ale pośmiać się można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście * macierzyńskie . Ale byka zrobiłam.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloha baby! Ja cie nie mogę, wy się już tu na porodówki wybieracie, ja z tak zaawansowanymi przygotowaniami to w lesie, pewnie z końcem lipca się zbiorę, jakoś jeszcze tego nie czuję. No i koniecznie muszę być pewna ,że nie rodzę naturalnie, mam podwójną traume z porodów i połogów (w życiu by mi do głowy nie przyszło,żeby brać pizame do szpitala, bo ja po porodach nie mogłam się ruszyć na łóżku i leciało ze mnie jak z zarzynanego wpierza wiec przebieranie sie do spodenek to mistrzostwo świata by było!). Moi chłopcy o 19 już śpią!!!!!!normą to nie jest a ja przeszczęśliwa, bo Frank mała Franca jedna, nie spał w dzień a szalał na dworze prawie cały dzień i padł o 18:30 w krzesełku do karmienia jak przeżuwał parówke, a Mikołaj jakoś kiepsko się czuł i bez mrugnięcia po moim poleceniu odmeldowania sie do łóżka, poszedł. Zastanawiam się co mu jest, bo normalnie to ogląda ze mną Na wspólnej i potem go siłą wyganiam do łóżka. Mam nadzieję,że sie nie rozłoży bo w na dzień dziecka ma występ z kółka teatralnego w domu kultury a w przedszkolu jeszcze w ten dzień mają wszyscy sie przebrać za owoce lub warzywa i już zainwestowałam w składniki do stroju- znalazłam w necie fajny pomysł na kiść winogron i mam 25 balonów i tyleż samo agrafek(agrawek?) do przyczepienia kulek winogronowych do koszulki. Ciekawe jak to wyjdzie.... Jeszcze trochę i idę na L4, zajadam sobie Fenoterol i Nospe i jest mi dobrze, czuję się pewnie. W piatek idę na wizytę do mojej gin, a za tydzień zaś do tego drugiego. 23 czerwca jadę z mamą w góry z dziecmi moimi i siostry i musze zapytać czy aby nic mi nie grozi... niestety nie pospaceruje z naszą ekipką dzieciorową.... W ogóle to stresa mam aktualnie w życiu przez moją sis, bo zakochałą się , prawie już pewna ,że odejdzie od męża, tyle,że za jakiś czas, kiedy ten ją śledził i ona z podkulonym ogonem postanowaiła nie odchodzić bo jej zagroziłże dzieci odbierze (gdzie ma jako tatuś marny kontakt ze zwoimi córkami lat 4 i 8 bo pracuje po 14h dziennie a w weekendy załatwia swoje sprawy i ich małżeństwo już dawno tak funkcjonuje jak fikcja). No i soistra psychicznie siada, sercem z tamtym a rozumem (??????) ze swoim. a ja przezywam z nią............. do d upy takie zycie, film można nakręcić. Kupiłam dziś 2kg truskawek i sama zjadlam już ok 1,5kg z cukrem i śmietaną (dzieci ozywiście nie tkną.... dziwadła małe) a teraz latam sikać! pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski, musze was nadrobic bo wlasnie mam net od tygodnia, od kiedy trafilam do szpitala.. zauwazylam lekkie krwawienie nagle i pojechalismy szybko sprawdzic. i mnie zatrzymano juz.. mialam jakis stan zapalny ujscia macicy i skrocona szyjke-o 1cm od kwietnia, zmierzono na ok 2-2.6cm. no i jutro koncze antybiotyk,krwawienia nie ma od nastepnego dnia rano, ale mimo to dzis mi powiedziano,ze jako ze jestem w tym waznym okresie 30-32 tydzien,to chca mnie jeszcze na tydzien obserwacji zatrzymac.. zalamalam sie szczerze mowiac,bo czuje sie super. leze ciagle,dopiero dzis pozwolono mi wziac prysznic,toalete mam w pokoju. jak to jest z ta szyjka? pamietam,ze duzo pisalyscie o problemach z nia,ale nie wiem na jakiej podstawie mnie tyle trzymaja-czy cos ukrywaja czy faktycznie chodzi tylko o rutynowa obserwacje? bo juz sie sama zastanawiam jak to jest... zeby mi znow za tydzien nie powiedzieli ze zostaje do konca ciazy tutaj :( troche jestem podlamana z kilku powodow. jedyne dobre jest to,ze dziecko jest zdrowe i sie dobrze rozwija. a ja jakos przezyje. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come, trzymaj się jakoś. Trzymamy kciuki żeby wszystko było OK. A będziesz miała pessar albo szew zakładany? Pomyśl, że lepiej poleżeć te kilka dni dłużej a być spokojniejszym. To dla Twojego dobra i dziecka Buziaki dla Ciebie, nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja rozumiem,ze nic mi nie planuja zakladac... a raczej lezec i sie oszczedzac. jak patrze na brzuszek,to moze faktycznie nisko siedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum to come trzymaj się kochaniutka 🌼! Z szyjką nie ma żartów na naszym etapie ciąży... Właśnie zastanawiałam się czemu cię nie ma i nie ma, a ty bidulku w szpitalu... :) Będzie dobrze!!! Olinka takie życie... sami niedawno w rodzinie mieliśmy podobny "przypadek". Przesądy nie złe... To ja się już dwa razy oparzyłam - normalnie dramat ;)! Pogoda dopisała i troszkę się opaliłam. A najfajniejsze jest to, że mimo iż to pierwszy dzień w tym roku z temp ok 30'C (mieszkam w Gdańsku) już moje stare sąsiadki narzekały " i znów upał..." :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już z Krakowa🌻 Dojechaliśmy wczoraj o 21. Mały całą drogę przekimał i nawet bez specjalnych awantur gładko zasnął...hmm..dziwne..nowe miejsce, dla niego nowe otoczenie, ludzi też nie zna...włóczykij mi rośnie. Zaraz lecę nad Wisłę...tyle rzeczy chcę mu pokazać❤️. Oki...muszę na raty...:classic_cool: do zaś🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vilia - dzięki za odpowiedź o koszulce. Lepiej się upewnić czy napis pasuje do osoby bo potem mogłoby być zdziwienie. Nieźle ubawiłam się z tych przesądów oraz komentarzy w nawiasach :) a myślicie, że tantum rosa jest potrzebna przy cesarce - nie znam jej działania ale rozumie, że to chodzi o poranione krocze? mum to come - dokłądnie tak jak napisałaś - najważniejsze, że dziecko zdrowe a Ty dasz rade więc trzymam kciuki Olinka - ciężko patrzeć jak bliska osoba cierpi a Ty nie możesz nic zrobić. Każdy odpowiada za swoje życie, Ty możesz jedynie wspierać Dziadek Jacek - bawcie się dobrze, fajnie, że pogoda wam dopisała tylko się nie przegrzejcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×