Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

hej! Mój mąż był dziś samz Filipkiem na szczepieniu, panie w przychodni go chwaliły, że taki dzielny tata, przyszedł sam z takim maluchem a on pękał z dumy. Filips zniósł dzielnie 3kłucia i jest ok. Ja w tym czasie byłam na tomografie. Tomograf wykazał 2cm guzka w jednym płucu. NIe wiadomo co to, zwapnień typowych dla gruźlicy nie ma. Wynik i opis dostane na piśmie w piątek a do poradni chorób płuc dopiero za miesiąc:( jeśli dostane skierowanie na bronchoskopię to padnę, bo nie wyobrażam sobie wprowadzania mi rurki przez gardło, na samą myśl mam odruch wymiotny. Teraz zostaje mi żyć w niepewnosci co to za guz. Dziś też nie mogę karmić piersią, bo musze wypłukać z siebie kontrast. Humor mam do bani. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Poczytałam i u nas to samo co u Was w sumie :) Chcialam się pożalić, że mi źle o tyle.... olinka-ja jutro mam badanie z kontrastem ... dużo zdrowia i oby guz okazał się niczym strasznym :) ech, mówię Wam, Natalka jest słodka i kochana, z kupkami jak u Was, różnie, chociaż od zastsowania Debridatu bardzo się poprawiło (od ok. 3 tygodni), wcześniej jak 4 dni nie robiła, to byla masakra i dostała okropnych kolek ale Debridat pomógł i jest coraz lepiej... Rośnie nam jak na drożdżach o spaniu chyba nie będę pisać :) bo śpi od 21 do 8 rano od ponad 2 miesięcy, w tym czasie dwa razy obudziła nas o 4 :) pije właśnie syfiasty Fortrans - znacie?ble.......... mam jutro urografię... pisałam, że w ciąży wykryto u mnie wodonercze - leżałam w szpitalu i brałam 3 tyg antybiotyk, niestety sprawa nie zniknęła wraz z porodem. Nerka mi się powiększa, w sensie zastój i dostałam pilne zlecenie na urografię. Ciekawe jak młoda to zniesie, bo ona nie chce w ogóle jeść z butelki, zamroziłam mleko, ale cóż wielokrotne wcześniejsze próby karmienia butelką nie przyniosły efektu... więc nie wiem co będzie jutro, ale po rozmowie ze znajomą pediatrą jestem dobrej myśli, kazala odczekać 4h, i wypić w tym czasie dużo wody (jakieś 4l) i wysikac kontrast, ktorego nie przefiltrują nerki. Nasza lekarka mowila, ze czekac 12h, bo nikt nie da gwarancji etc... ale chyba bysmy zwariowali bez karmienia 12h i ufam znajomej pediatrze wiec jestem dobrej mysli Martwi mnie tylko jak ja wypije 4litry tego syfu (jestem w polowie 2 litra) ech... dobra poskarzylam sie ciotka julia - pisalas o zapachu z buzi, a mnie sie od wczoraj nie podoba zapach z pipki malej, ale moze to chwilowe, albo wina mojej plynnej diety - sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do " co za baby" czekałam aż mi to zasugerujesz bo sma bym na to nie wpadła i nie rozumiem co mają szczepionki do ewentualnej skazy? jeżeli mają to proszę o argumenty i odnosniki do badan naukowych na ich temat. jeżeli takowych nie posiadasz to najwyżej mogę z toba pogadac o najnowszej teorii że adolf hitler wcale nie popełnił samobójstwa bo na to tez nie ma rzetelnych dowodów i mozemy sobie pogdybać.... Daria do 3 miesiaca wszyscy mnie zbywali że to kolka, bo mały nie ma tych charakterystycznych zmian skórnych, tez myślałam że przy samym podejrzeniu zapisze pediatra bebilon pepti a nie Ha no ale ona jest jakas taka ostrożna a chyba wie co robi bo to alergolog przy okazji w każdym razie dobrze chociaż że mnie nie zbyła ciepłą pielucha i probotykami jak inni. I dalej nie wiem jakie mleko wybrać . a dzis jesteśmy po 3 dawce (od wczoraj ) debridatu i odpukac mały jest przegrzeczny chociaż kupy dalej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady ania i jak długo karmiłas tym pepti? a ten płaszczyk co pokazywała mama rzeczywiscie cudo olinka i bronchoskopie przezyjesz jak bedziesz musiała trzymamy kciki żeby jednak nie jagódka ten zapach to podobno od ulewania i jak bedziesz małą karmiła butelka to niech ktos to zrobi za ciebie np mąż od ciebie córa może nie chciec bo bedzie czuła "naturalnego" cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka- mam ten sam problem, moja kiedys pila z butelki,teraz tylko cyc,nic wiecej... nie wiem jak ja nauczyc znowu... zapytam jutro poloznej bo ja poprosilam zeby przyszla i powiedziala mi jak odejsc od cyca. kurcze nie mam pojecia jak ja nauczyc.. przez to musze byc w sumie ciagle z nia i wyjscie z domu na ponad 2h konczy sie bekiem... dzis kuuuupa. 12 dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki ;) U nas cudowna zmiana od niedzieli kupki codziennie, zaskakujące ;) Martynka jak zdejmuję jej ortezke próbuje obracać się z plecków na brzuszek i pięknie na brzuszku leżąc trzyma wysoko główkę :) bardzo mnie to cieszy bo martwiłam się,że przez te unieruchomione bioderka nie będzie rozwijać się prawidłowo ale na szczęście ,odpukać w nie malowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do powrotu do pracy- to bede kombinować żeby być z malutką jak najdłużej w domku,a poza tym marzymy o drugim dziecku wiec może się niedługo uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt o mnie nie pamięta, nawet DJ, oj przykro mi:-( Ja mam jeden problem z moją niuńką, a mianowicie taki, ze pije z butli ale nie chce za nic w świecie by ją dopajać, raz na 1,5 tygodnia pociągnie parę łyków wody lub koperku. Moze nie czuje potrzeby ale wokół wszyscy mnie terroryzują ze dziecko ma pic, a jak nie chce to co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczkowa🌻 ja tam Cię pamiętam:classic_cool: Ja nie dopajam. Lekarz mi powiedział, że tylko w lecie, przy wysokich temperaturach trzeba przy karmieniu MM, a teraz nie ma potrzeby, no chyba, że dziecko chce. Ciotka❤️ buziaki dla Ciebie i Maleństwa❤️ JA też szczepię podstawowymi, lekarz mnie poparł, a jest byłym ordynatorem szpitala pediatrycznego, więc chyba wie facet co robi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olin_kaaa
Nadaje ja olin_ka tylko z komórki. Jagodka ją ściągnęła pokarm odczekalam 6h od podania kontrastu. Nie za mało?jakie są konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Padam na twarz ale postanowiłam, że dziś muszę się odezwać :) Olinka - Ty to Kobieto ciągle jakieś atrakcje :( Trzymam kciuki i mam nadzieję, że to jakaś błachostka.. Koteczkowa 🌼 Ciotka - ja w razie potrzeby dokarmian Bebilonem HA - dla mojej super. I właśnie.. moja ciągle wyłącznie na cycu (raz dziennie podaję jej 30-40ml herbatki żeby wcisnąć jej wit C - katar jeszcze nie przeszedł) ale chyba zacznę ją odstawiać.. tzn zauważyłam, że jak jest 2-3 razy dokarmiana jak np jestem na zajęciach to nawet kopa lepsza. Brzuszek to istna masakra. Już naprawdę brak mi sił. Nie wiem co robić, pomysły się skończyły.. Szkoda mi tej bliskości ale mam dziwne przeczucie, że tak będzie lepiej. Serce mnie boli jak ją przebieram. A po kąpieli jest dosłownie purpurowa :( Podziwiam ją, bo mimo to jest non stop uśmiechnięta. A mata edukacyjna - strzał w 10! Czasem leżę ze śmiechu jak ją obserwuję. Juz nawet umie uruchamiać grające bawionki :P Piszecie o powrocie do pracy. Wrrrr ja kombinuję jak mogę, żeby chociaż do roku z Małą zostać, ale pewnie się nie uda :( Kładę się, bo zasnę zaraz na klawiaturze. Nelka ostatnio budzi mi się tylko raz w nocy - tak od tygodnia gdzieś. Sciskam Was mocno. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada, szczególnie tym, którym zalega coś na wątrobie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczkowa, mój jest na butli od poczatku i nie dopajam, jedynie w naprawde ciepłe dni, kiedy był malutki, ale teraz, jesli bede dopajac, mały bedzie jadł mniej mleka, nie słuchaj co ci podpowiadają. Jak zaczniesz dawać obiadki, to owszem,ale teraz kiedy jest butla, zaraz dasz jabłuszko, nie jest to potrzebne. Olina, a co ty wychodowalas w tych płucach? i to jest dowód, że trzeba od czasu do czasu robić gruntowne badania. Mój tata zrobił sobie badani i okazało sie, że ma jakis tam delikatny polip w gardle, na kase chorych dopiero za 2 lata do wyciecie,bo mówią niegrozny, ale tata mój nie chce miec nic obcego wiec poszedł prywatnie do szpitala i wycieli od razu, zapłacił za to i po 6 tyg przychodza wyniki z histopatologi a to był guzek juz ze zmianami, takze co by było, gdyby jednak czekał te 2 lata na kasę chorych? strach myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Ania dziekję w imieniu siostry...na razie nie jest dobrze, ma słaby przyrost bety, modlę się, nie chce nawet myślec co bedzie jak straci... stosuję dietę, pisałam o niej od razu po porodzie, 1000 na 500, najpierw 3 dni 500 i 3 dni 1000, teraz stsosuję 3 dni 500 i 1 dzień 1000, jem dużo wazyw i owoców, zrezygnowałam z pieczywa i od 3 miesiecy nie miałam nic słodkiego w ustach , jedynie słodzona kawa czy herbata, nie podjadam, 2 posiłki dzień, z pełna misa warz i owoców, i jourty jem kiedy chcę, obiady urozmaicone, albo ryż z kurczakiem, czy ryba z warzywami, kupuje specjalnie odtłuszane produkty, zadnych panierek i sosów i waga leci fantastycznie, dzisiaj znowu kg mniej, wiec mysle ze do kwietnia bede wazyć 53 kg, bo tyle wazyłam przed ciazą, nie ćwicze wcale, bo po cc nie wolno tak wczesnie ale przytulanki z męzem tak często, że własciwie czuję jakbym cwiczyła:)mam silną wole, i nie pokusze sie na to co dopoki nie zrzuce wszystkich kg mogłoby spowodowac efekt jojo, najgorsze były pierwsze tyg, a potem jak juz zauwazyłam zlot wagi jest fantastycznie. jeszcze nie tak idealnie jak bym chciała, ale juz sie nie boję mierzyć, ze 128 cm w biodrach mam teraz 96, chce miec 90, wale juz nie boje sie tych 6 co zostało. Mum to come, nie zadroszczę, kiedy byłam chora i nie miałam naprawde siły by wstawac, do tego kaszel paskudny, mąz wszystko robił w domu i przy małym, wiec dziekowałam, że jest butla, on wychodził z małym na spacer i wracał sam karmił, ja jednego dnia spałam prawie 10 godzin taka byłam zwłoka przy anginie, nie wyobrazam sobie co 2 h karmic.Najdziwniejsze jest to, żejak miałam dzieci na piersi i bylismy chorzy, maluchy chorowały, a tak jak sie bałam o Adasia bo od poczatku na butli, my wszyscy chorzy i kaszlacy a Adas nic, nawet kataru, jak synowie z siennym byli. Mam fantastycznie wspomnienie gdy karmiłam swoje maluchy, ale ani to nie wpłyneło na ich odpornosc, a mi utrudniło powrót do pracy.Wrecz macierzyństwo było naprawde zmeczone, żałuję, że nawet siary nie mogłam dać, ale mając w pamięci jak wygladały moje piersi po skończonej laktacji, nie wróciłabym do tego i na pewno nie karmiła dłużej niż 3 miesiace. Karmienie sie skończy szybko, a stan piersi po...zostaje. Ale jestem za cycem dla maluchów. sie rozgadałam, nie czytam nawet co pisze, bo bym okroiła, ale znowu przeprosze za literówke, mam nadzieje, że doczytacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema laski!!! Nie mogę spać :o Olin_ka---ojjj okropna sprawa z tym guzkiem, mam nadzieję, że nie jest to groźne!!! My też ciągle na cycku, zaczynam powoli i momentami czuć się przytłoczona, no ale jak mam pokarmu to karmię. Mała ładnie przybiera. Grays--z tą odpornością się zgodzę. To chyba bardziej genetyka. Lidka fakt mało mi chorowała, będąc na piersi tylko raz katar. Lenka ma już za sobą szpital, katar i teraz znowu katarek. Ja mam aktualnie zawaloną tchawicę :o Szczekam jak najlepszy ogar we wsi ;) Lenka zaraziła się ode mnie. Gorączkę miałam 40,2 myślam, że na nogach nie ustoję a tu mała płacze, karmienie i nie było rady :o Mąż wrócił i nie mam czasu już na nic ;) Jeszcze biedny nie ogarnia do końca, dla niego Lenka tak jak by się dopiero urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays--pogratuluj siostrze, jednak cuda się zdarzają :) Ja wracam do pracy w marcu, na samą myśl robi mi się niedobrze. Najchętniej zostałabym w domu do września, no ale kredyty same się nie spłacą a miłością to się jeszcze nikt nie najadł :( Nick:.........wiek(tyg):.....waga:....długość:... płeć:....waga urodz: mum to come........18.......6500........68cm?.....Dz........2390 Mania1982...........17.......7800........67cm......Dz.... ....3670 mikusiaaa............16.......5800.......67cm.......Dz... .....3200 lady_Ania109........15........XXX.......XXcm......Dz..... ...2450 Mot ...................15 ......5700........64cm .... Ch........3200 Mama8327...........15.......6000.......64cm.......Dz..... ...2200 Pocahontas1984....15.......7140.......XXcm......Ch....... 3700 Bożi...................14.......7000.......66cm.......Ch ........3840 waneska .............14 ......6300 .......62cm......Dz........3480 Malkatunka..........14.......5800........60cm......Dz.... ....3220 Bombastyczna......14.......6500........XXcm......Dz...... ..3700 vilia...................14.......7300.........65cm......C h.......3890 As-80.................14 ......5600.........62cm ......Dz.......3180 grays 77.............14.......7300.........66cm......Ch........340 0 koteczkowa 1984..14.......5700........64 cm......Dz........3000 ciotka julia..........13.......6000........64cm.......Ch........270 0 smallgirl..............13.......6685.........62cm......Dz... .....3890 szymka...............13 ......6500........XXcm......Ch.........4050 MT-78................13.......5940.........60cm.......Dz. .. ....2860 TNKS..................12 ......5800.........64cm..... .Dz........3650 Aga_Jabi.............12 ......6300........XXcm.......Ch........3600 __aga__.............12.......5800.........60cm.......Dz.. ......3640 wikula-3.............12.......6900.........64cm.......Dz. .......3900 tymkowa............11 ......7400.........XXcm.......Ch........4080 Aga15510...........11 ......5300..........62cm.......Ch........3780 Lila1976.............11.......5985.........62cm.......Ch. .......3200 Olinka................XX.......XXX..........XXcm......XX. ........XXX Monisiacz3k........XX.......XXX..........XXcm......XX.... .....XXX Misiaczkowa........14.......6000..........68cm......Dz.... .....3580 hjk33................XX.......XXX..........XXcm.......XX. ........XXX Dziadek Jacek......XX.......XXX..........XXcm......XX.........XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja tylko na chwilke Czy któraś z Was bierze azalie i dostała okres? KurnaAaa ja biore azalie, karmie piersią i chyba właśnie dostałam... Załamie się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam małego dopajam -w mieszkaniu jest ciepło,a mm zapycha zresztą widzę po nim- jak mu się chce pić to ma bardzo spierzchniete usta i pije bez protestów wodę bez żadnej glukozy ( wcześniej jak mu nie smakowała to się krztusił) i nie ma problemu z jedzeniem. ten debridat chyba działa nie ma już takich sensacji ale na wszelki wypadek piszę chyba bo dopiero prezdwczoraj go wprowadziliśmy. a mleko zamieniłam też na bebilon ha bo takie jest najbardziej dostępne. słuchajcie po 3 miesiącach "jak w zegarku" w tym cyklu mi się poprzestawiało cos na wcześniej i teraz mam nerwówkę przez najbliższe 2 tygodnie:-))) masakra ja nie chcę się udzielać na topiku "sierpień 2012"!!!!! nie wyobrażam sobie mieć dzieci równo rok po roku!!!!! i chyle czoła przed mamami które mają dzieci w takich krótkich odstepach czasowych!!!!!!!!! witaj koteczkowa, witaj dziadek co ci ten starszy urwis wyprawia że nie masz czasu zagladać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays, zazdroszczę Ci możliwości zostania z Małym tak długo w domu. Ja tak jak Misiaczkowa, wracam w marcu - też kredyt hipoteczny przytłacza... Nie wiem jeszcze co z Młodym zrobię. Jak kiedyś byłam nastawiona na żłobek to teraz ta decyzja nie wydaje mi się dobra... A z rodziny nie ma kto zostać z Małym, a opiekunka trochę kosztuje... Zobaczę. Olinka, trzymam kciuki za Twoje zdrowie - żeby to jakaś błahostka była. Bartek dostał alergii. Chyba go sama "załatwiłam". Jak dla mnie to po zmianie płynu do prania (prałam jego ciuszki w Lovelli a teraz coś mnie podkusiło i wyprałam w Drefcie Sensitive. I ma szorstkie plamki na nóżkach. Smaruję mu robioną maścią z witaminami i zobaczymy. Jak nie przejdzie to muszę poszukać przyczyny w tym co jem. Ja mam zamiar zacząć odstawiać małego od piersi jak wprowadzę mu słoiczki. Już nie wyrabiam z tym, laktatorem - chyba łatwiej byłoby jakby mały ssał pierś. A tak to podwójna robota :| Ja jeszcze nie dostałam @. Wciąż czekam na tą pierwszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays, zazdroszczę samozaparcia w diecie :) Ja karmię, więc na razie restrykcyjnej diety nie będę wprowadzać, ale miałam nie jeść słodyczy...Miałam ;) bo czasem podjadam. A zostały mi jeszcze 4 kg (z 20 kg) do zrzucenia. Mam nadzieję, że szybko zlecą, bo nadal w spodnie sprzed ciąży się nie mieszczę. Jutro idę na siłownię :D Mam darmowe wejścia z pracy i zamierzam to wykorzystać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEja! Ale ponury dzień! Tak czytam o Was - mi zostały 3 kg do zrzucenia ale jakoś ostatnio motywacji brak i na słodkie rzucam się jak głupia :P Grays SZACUN :) misiaczkowa u mnie też hipoteczny i ta sama bajka tyle, że ja muszę szukać nowej pracy bo stary zakład zamknięty. Boję się nawet myśleć....... Ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinka, ja już po, mam czekać min 5h, a jak nie bedzie Armagedonu to dluzej, pije duzo wody, siusiam ile sie da, piers dam jak bedzie mega kryzys dopiero, chociaz w szpitalu mowili, ze mam czekac dobe, poltorej, chyba zwariowali! Nefrolog dziecieca powiedziala, ze po 5h moge dawac ale im dluzej tym lepiej i tego sie trzymam :) ciotka- zjadla mezowi 40ml mleczka na dwa razy, wiec lepiej mu idzie niz mnie :) i debridat jest naprawde dobry :) Nam bardzo sluzy :) TNKS - ja biore Cerazette (to samo co Azalia) i nie mam miesiaczki :) ja tez nie dopajam niczym :) tez zazdroszcze Wam dziewczyny zostawania w domu, ja wracam chyba 1 kwietnia, moze 15 kwietnia, zobaczymy, musze sie spotkac z szefowa i to omowic wyczyscilo mnie na maska, nadal nie moge jesc, bo mi niedobrze po prostu, ach... co za zycie i jeszcze jedno, Akademia Medyczna w Gdańsku - typowa Państwówka, klimat nieziemski, opóźnienia w badaniach, stół niemyty bleeeee i do tego jak powiedzialam, że chcę ulotkę od leku kotrastowego, to się ze mnie śmiali, no ku*** co za ludzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam plan isc do pracy na wiosne, tyle ze musze ja najpierw znalezc, bo nie mialam umowy przed ciaza. ale wiadomo - kredyt hipoteczny... a ja wciaz nie wiem co robic z tabletkami azalia. 6 tyg po porodzie dostalam cos co myslalam ze jest okresem, ale teraz sama juz nie wiem, poltora dnia mialam tylko delikatne plamienie i potem nic. Mam recepte na azalie, ale mam brac na poczatku okresu, nie bylam wtedy pewna czy to to, do seksu jakos mi siejescze nie spieszylo, myslalam, ze poczekam do nastepnego i zaczne brac. A nastepnego od prawie 2 miesiecy nie ma... Chyba musze zadzwonic do mojego gina. Moze mozna to zaczac brac bez okresu, wiecie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malkatunka ja biorę Azalię i po porodzie nie czeka się na okres!!!! Przeczytaj ulotkę. Zaczyna się brać praktycznie w dowolnym momencie i po 7 dniach jesteś zabezpieczona. Ja generalnie jestem zadowolona. Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malkatunka ja biorę Azalię. Kochana po porodzie nie czekasz na żadną @!!! Poczytaj ulotkę. Zaczynasz brać w dowolnym momencie i bodajże po 7 dniach jesteś zabezpieczona. Ja generalnie jestem zadowolona. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malkatunka, ja mam Azalię w domu - nie dostałam jeszcze okresu (karmię piersią) i lekarka kazała zacząć brać tak po prostu - nie czekać na okres, bo jak stwierdziła, czasem przez cały czas karmienia może się nie pojawić (moja koleżanka dostała dopiero 7 miesięcy po porodzie :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No świetnie - wyskoczył mi błąd a post jest :o Dziewczyny kiedy zaczynacie wprowadzać stałe posiłki? Tzn jakieś jabłuszko, marchewka, kleiki?? Bo NIBY po 4 m-cu a jednak jeśli się karmi WYŁĄCZNIE piersią to po 5 m-cu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna, mnie lekarka powiedziała, ze zalecają przy karmieniu piersią nawet od 6 miesiąca wprowadzać inne posiłki. Ale ja stwierdziłam, ze tyle nie wytrzymam - to stwierdziła, ze minimalny czas to po 17 tygodniu życia dziecka :) Mnie poleciła najpierw jarzyny, zupki a na końcu dopiero owoce (co osoba to inaczej mówi). Ja chyba zacznę od kleików ryżowych i kaszek. Jeszcze nie wiem, zobaczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo laski tak czytam co iszecie na temat azali ja tez jestem w trakcie jej brania koncze drugie opakowanie i powiem wam ze pierwszy miesiac to byla dla mnue masakra,tak zaczelam krwawic ze nie dawalam rady ale z czasem sie unormowalo,ja do pracy tez jak narazie sie nie wybieram w naszej okolicy znalesc nianie dla blizniat to szczyt sukcesu wiec poki co wyskakuje do pracy tylko w weekendy ,u mnie waga juz wrocila do normy a w ciazy powydawalam wiekszosc rzeczy bo myslalam ze w nic nie wejde przytylam 25kg i teraz szafa swieci pustkami a ja sie pukam po czole, zmykam bo moje wariaty szaleja,pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×