*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

u nas kupki nie bylo juz dwa dni :-(((

Aga jabi u nas są codziennie póki co ( odpukać w niemalowane ) i pruka sobie bez przerwy po tej activii

Hello! Misiaczkowa ale przejścia :( Szkoda, ze tak Wam się ułożyło :( A co do wit D to na tą w buteleczce trzeba mieć receptę a ja chciałam bo te kapsułki jak dla mnie to porażka a poza tym mam spokój bo ta buteleczka 10ml ma starczyć na kilka m-cy i to za 5 zł :) aga15510 - ja co prawda nie miałam cesarki ale mojej kol po cesarce lekarz zabronił JAKICHKOLWIEK ćwiczeń fizycznych, szczególnie mięści brzucha przez co najmniej pół roku. Ehh ja jeszcze waham się z podawaniem jedzonka stałego. Narazie do wieczornego mleka dodaję troszkę kleiku. Poczekam jeszcze chwilę :) W ogóle sprzeczne informacje co do tego kiedy, ile i co. Wrrrrrrrr Ściskam Was wszystkie.

Cześć dziewczyny! ja tylko na chwilę bo ostatnio ciągle brakuje mi czasu... ehh... aga, ja jeszcze nie dostalam okresu i wcale za nim nie tęsknię ;) Zobaczymy kiedy mnie nawiedzi. Mnie gin mówiła, że może go nie być nawet przez cały okres karmienia piersią. A co do ćwiczeń, to mnie gin powiedziała, ze po 3ech miesiącach mogę zacząć ćwiczyć (też miałam CC), tylko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku - nic na siłę. Chęci mam tylko sił wieczorem na to brakuje :o Ja na razie tylko kleik małemu daję (raz dziennie), bo ma taką szorstką skórę na nóżkach i rączkach. Myślałam, że "wyjdziemy" już z emolientów ale nic z tego :o Nie wiem od czego to. Czy jest tutaj jakaś mama z potwierdzoną skazą białkową? Jakie są tego objawy? Nie wiem czy to uczulenie czy tylko taka "przypadłość" :o No i niedługo ruszamy z glutenem :) Bo to w 5 miesiącu się zaczyna :) aga_jabi, my już od 3 tygodni na "czwórkach" Pampersa śmigamy ;) Czy tylko ja mam takie wrażenie, że nie ma fajnych promocji pieluch? Czyżby zdrożały?

Hej. TNKS activie pije dopiero 3 dzien tyle tylko 1 dnia to bylo bardzo pozno a ona juz spała 2 dnia była kupka ale to miała byc bo juz 11 dni nie robiła a 2 dni wczesniej juz pierdziala tak ze brudziła pieluszke takze tego nie licze zobaczymy dzis. ja tez nie mam jeszcze okresu i jak vilia wogóle mi sie za nim nie teskni oby jak najdluzej Nie. ja uzywam pampersów 3 i narazie mam ich zapas wiec wykoncze to i też pomysle o 4.

JA TEZ NIE MAM OKRESU DZIEWCZYNY JAK U WAS Z TYM KCIUKIEM?????

Moja też ssie kciuka jak ucieknie jej gdzieś smoczek. Mi się wydaje, że to normalne. Ale specjalistą nie jestem:)

heja! Na początek- ja też nie mam okresu:-) karmię tylko piersią, ale od niedzieli, kiedy Filipek kończy 4 miesiace zaczynam obiadki, deserki i kaszki wprowadzać- rzecz jasna nie wszystko na raz:) duży chłopok jest to i pojeść już musi. a tak btw, jak wygląda wasza rana po cc? bo ja mam chyba bliznowca, a taka ładna cieniutka kreseczka była. NIc to, i tak nikt tam nie zagląda:) Franula moja swój pierwszy ostry dyżur włąśnie z tatą zalicza, bo rozciął łuk brwiowy, bida mała. Dziewczyny, nie ogarniam i żadko piszę, ale myślę o was i daję znać,że żyjemy! ściskam wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!

yessssss była kupa :) meeeeegaaaaaaa dziewczyny ale mój nie chce smoka wcale i w tym problem....dziś mu w nocy na siłę wcisnęlam przylożyłam delikatnie pieluszką i chwilę possał zamiast kciuka...

hej Pamiętacie mnie jeszcze? Nie mam kiedy pisać, ale czasami daje rade poczytać. Ja okres już miałam, obfity i bolesny. U nas zaczyna sie cudowny okres ząbkowania. Kacper płacze po nocach, mało je, ślini sie na potęgę i wszystko co złapie od razu trafia do buzi. Pomaga trochę żel i gryzaki, ale najlepiej uspokaja się, jak go w foteliku samochodowym bujamy - niestety. Od tego bujania od dwóch dni mam nadgarstek zabandażowany bo mnie boli, ale cóż trzeba jakoś przeżyć. U Kacpra po szczepionce jest nóżka spuchnięta, to już 3 dzień, ale na szczęście się zmniejsza. Miałyście takie powikłania? Mnie we wtorek na szczepieniu lekarka ochrzaniła, ze juz dietę rozszerzam tzn ja podaje tylko kleik ryżowy do mleczka i raz dałam jabłuszka pół łyżeczki. Powiedziała, ze mam poczekać do piątego miesiąca, bo u alergików okład pokarmowy jest wrażliwszy. Ale wy podróżujecie, jestem pod wrażeniem. Buziaczki.

aga_jabi mój Antoś to wkłada nawet całą piąstkę, a smoka nie chce. Czasami jak jest głodny potrafi wessać się w moją dłoń. Moja rana po CC jest cieniutka różowa kreseczką. Rozstępy nawet o.k. - szczególnie gdy porównałam je do rozstępów lasek które w tym tygodniu były u Drzyzgi. Jedna z dziewczyn miała takie na szerokość 2,5 cm. A jeśli chodzi o jakiś zabieg to myślę że jakiś laser chyba tylko jest w stanie sobie z nimi poradzić. Co do wit D w tych kapsułkach to my sobie je chwalimy. Antoś jak tylko widzi że podchodzę i śpiewam piosenkę "Witaminki" z repertuaru Fasolek to sam otwiera usta. _aga_ a jakie bajki jej czytasz. Za każdym razem inną, czy ciągle tą samą. Antoś na razie zasypia przy cycu i tak go przenoszę do łóżeczka. Powinnam go chyba uczyć zasypiania w nim,ale jak płacze to nie mam serca i go utulam w ramionach. A z tymi świętami to macie rację. To bombardowanie świętami już od początku listopada sprawia, że urok tego niezwykłego czasu niknie, staje się codziennością. A ludzi ogarnął jakiś szał zakupów, nie da się przejść w marketach. Byłam dziś z małym kupić wkładki laktacyjne J&J w Intermarche, a tam tłumy. A najgorsze są babcie. Jak tylko widzą że podchodzę do kasy to od razu dostają takiego powera żeby się wepchnąć przede mnie. Potrafią to robić na chama. Ja prostuję wózek a ona wchodzi przede mnie. Ile razy musiałam już zwracać uwagę że ja tu stoję.

aga15510 w lidlu jak byly te zabawki fp na promocji to byly tez ksiazki ja kupilam "365 opowiesci na dobranoc" duza ksiega a zaplacilam tylko 22 zl polecam

Kurde ja też kupiłam już baje dla małej i chciałam jej czytać na dibranoc, ale ona najlepiej zasypia jak nas nie widzi i nie wiem czy sama sobie krzywdy tym czytaniem nie zrobie ? No i czy to faktycznie "ma sens" w przypadku 3,5 miesięcznego dziecka? Sama nie wiem... Ale pewnie lada dzień spróbuje :) sama z chęcią te baje poczytam heheheh Co do weit D my też używamy kapsułek... Są znacznie droiższe w porównaniu z "rybkami", ale łatwo je się aplikuje i przynajmniej pamiętam i jestem w stanie sprawdzic " czy już dziś dawlaam?" Co do ssania to mała ma smoczek, a jak jej wypadnie to z ochotą ładuje całą łapke i ssie...

Tnks ale moja nie usypia przy bajeczkach, ja jej czytam caluje na dobranoc i wtedy odchodze i tak jak u Twojej lepiej sie juz nie pokazywac na oczy to usnie szybciutko. a czytania ona pewnie i nie rozumie ale nie zaszkodzi a moze przynies same korzysci podobno wczesne czytanie u maluchow bajeczek powoduje ze one szybciej zaczynaja mowic i maja wiekszy zasob slownictwa niz inne dzieci. moja podobnie ma jak wypadnie smoczek to wklada cala piastke czasem to sobie wlozy tak pod same gardelko ze az sie krztusi.

aga- mamy te sama książke tylko u nas Wojtek dostał ja od "Mikołaja". Takie krotkie bajeczki, w sam raz na dobranoc :)

moja też dostała od "Mikolaja" mamusi :))

aga_jabi, mój maluszek też ssie kciuka. Od 1,5 miesiąca nie chce w ogóle smoka (denerwuje się jak mu wkładamy) i pakuje kciuka do buzi. Myślę, ze to raczej normalne - pediatra nam powiedziała, ze część dzieci woli palce od smoczka i nic się ztym nie zrobi. Także my z tym nie walczymy, bo to walka z wiatrakami. A przynajmniej mamy spokój w nocy, bo jak smok mu wypadł to płakał i trzeba było mu włożyć a kciukiem sam do buzi trafia i przesypia całe noce :D

Kacperek tez czasami kciuka ssie, ale to normalne. tylko, że on uwielbia smoczki. Bombastyczna - o ile dobrze pamiętam ty też męczyłaś sie z wysypkami u dzidzi, jak tam wysypka zwalczona?

Oglądałam właśnie na FB zdjęcia naszych maluszków. Jakie one już "dorosłe" i jak fajnie się śmieją. A dopiero co pisaliśmy o pierwszych uśmiechach.

pocahontas a jaką alergię ma Twoje dziecię? przypomnij? Moj mały raz po szczepieniu miał taką małą czerwoną gulę ale smarowałam ze 2x altacetem w żelu i zeszło aga co się dziwisz- wypracowałś pewien rytuał a tu jednego elementu jakim jest czytanie zabrakło. ja zacznę czytać małemu za pare miesiecy co by go przyzwyczajać ale kobietki ważne jest też żeby dziecię was widziało z książką ( potem oczywiscie) to moze zamiłowanie do książek mu zostanie. co do obcych- mój jak na razie nie płacze ale widzę że się boi. a fascynuje mnie jak np "pokażę"się małemu nic nie mówiąc i on od razu usmiech od ucha do ucha:-))) kurczę jestesmy dla naszych maluchów całym swiatem czasem ta odpowiedzialność mnie przybija do podłogi. a propos usmiechów mam bardzo mało "uśmiechnietych zdjęć małego bo raz że aparat zanim sobie namierzy to zejdzie chwila a dwa że mój mały za bardzo się na aparacie skupia i jak go zobaczy w polu widzenia to moment staje sie powazny:-((( uff jak zwykle zagmatwałam ale padam na twarz zabrałam się za generalne porzadki a mały marudził non stop i w efekcie tylko spotęgowałam bałagan bo nie da się jednoczesnie pucowaćwszystkiego i sprzątać. podejrzewam zęby w dalszym ciągu ewentualnie zęby + wrażliwość na pogodę. pozdrawiam pa

pocahontas a jaką alergię ma Twoje dziecię? przypomnij? Moj mały raz po szczepieniu miał taką małą czerwoną gulę ale smarowałam ze 2x altacetem w żelu i zeszło aga co się dziwisz- wypracowałś pewien rytuał a tu jednego elementu jakim jest czytanie zabrakło. ja zacznę czytać małemu za pare miesiecy co by go przyzwyczajać ale kobietki ważne jest też żeby dziecię was widziało z książką ( potem oczywiscie) to moze zamiłowanie do książek mu zostanie. co do obcych- mój jak na razie nie płacze ale widzę że się boi. a fascynuje mnie jak np "pokażę"się małemu nic nie mówiąc i on od razu usmiech od ucha do ucha:-))) kurczę jestesmy dla naszych maluchów całym swiatem czasem ta odpowiedzialność mnie przybija do podłogi. a propos usmiechów mam bardzo mało "uśmiechnietych zdjęć małego bo raz że aparat zanim sobie namierzy to zejdzie chwila a dwa że mój mały za bardzo się na aparacie skupia i jak go zobaczy w polu widzenia to moment staje sie powazny:-((( uff jak zwykle zagmatwałam ale padam na twarz zabrałam się za generalne porzadki a mały marudził non stop i w efekcie tylko spotęgowałam bałagan bo nie da się jednoczesnie pucowaćwszystkiego i sprzątać. podejrzewam zęby w dalszym ciągu ewentualnie zęby + wrażliwość na pogodę. pozdrawiam pa

dziwne posta nie wysłało bo błąd czasu, przezornie go skopiowałam i wklejałam jak mrugnął prąd i wszystko mi zgasło...a teraz wchodzę tu i jestem zalogowana....

Hej! Dziewczyny moja Oliwia też karmiona mlekiem z cyca :D! Zjada jedynie kilka łyżeczek banana albo jabłka na deser a tak doi mamę ;) i w dzień i kilka razy w nocy. Moja córcia to aniołek!!! Nauczyła się rozróżniać dzień od nocy i pięknie śpi :D! Wstaje rano ok 8-9 wtedy przebieramy się z piżamki, zmieniamy pampersa, myjemy buźkę i łapki, wstajemy i bawimy się ok2 godzin i jemy. Następnie Mała idzie spać na 2 czasem 3 godziny budzi się znów karmienie i zabawa a po 2-3 godzinach drzemka jednogodzinna, deserek, zabawa mleczko, powrót taty z pracy i ok 20:00 kąpiel z pielęgnacją, karmienie i spanko do rana (no pamiętając, że przez sen domaga się cyca). I nauczyłam ją spać w łóżeczku zawsze w ciągu dnia i pół nocy - po godzinie 4rano chce jeść co 2 godzinki wtedy śpimy już razem :D. Jestem dumna z mojej Oliwki :D! Misiaczkowa ty to zawsze masz jakieś nieprzyjemne zdarzenia :(. Aga15510 - cesarkę miałam 4.08 i od dawna ćwiczę.

ciotka julia - Kacperek miał podejrzenie skazy białkowej, ale jest już 1,5 miesiąca na Nutramigenie i nadal na buzi są chrostki, raz mniejsze a raz większe. Alergolog podejrzewa u niego jeszcze alergie na roztocza. Ciągle walczymy ze swędząca buzią , swędzącymi miejscami za uszkami, na łokciach, ale to walka z wiatrakami. Do ukończenia roku podobno testów sie nie robi, więc czekamy. Mam 2 maści robione, 3 na receptę, ale one tez maja swoje skutki uboczne i używam je ostrożnie. Swędzi go to strasznie, po nocach śpi i drapie się po buzi i uszkach, nawet skarpetki na rączkach nie pomagają, bo zaraz je ściąga. Może do innego alergologa się wybrać? misiaczkowa - faktycznie podróż miałaś z niezłymi przebojami. To teraz w domku jesteś? mama8327 - bo Oliweczki są kochane, moja córcia tez ma na imię Oliwia i to istny aniołek. aga15510 - mnie też ten szal ludzi w sklepach drażni, wszystkiego sie odechciewa, jak wiesz że pójdziesz do sklepu i 20 min w kolejce stracisz. A ja jeszcze prezentów dla rodziców i teściów nie mam, pomysłów tez mi brakuje.

Siema!!! Oj laski, masakra, "nowe" autko i takie cyrki. Padła elektyka, znaczy się nie ma iskry, nie ma zapłonu i klapa. Do tego mechanik zarypany, auto stoi od wtorku u niego a my jeździmy polo mojej mamy :o Byłam wczoraj u pediatry, mała ma zawalone oskrzela, jak do pn się nie poprawi to szpital, w najlepszym razie zastrzyki :( Mała aż charczy, nie mogę się pozbyć kataru, taka jest gęsta wydzielina. Fajnie, że jest jeszcze kilka mam cyckowych :D Póki co nam wystarcza cycek. Pediatra kazał mi już zupkę wprowadzać, bo zaczęła 5 miesiąc, no ale ja poczekam przepisowo, aż zacznie 6 i będę spokojna. Tylko czemu od razu zupkę????!!!???? Bombastyczna----ładnie Twoja Nelcia waży :) Dzisiaj ciężka noc, chyba ją bolał brzuszek. Lena nadal miewa kolki :( ciotko_julio---ja chyba nawet jednego uśmiechniętego zdjęcia nie mam ;) Zawsze poważnieje, jak robię. mama8327--ojjj zazdroszczę tego spania w łóżeczku!! Lena zadomowiła się w moim łóżku na dobre ;) I też jest Aniołkiem, do tego spokojniutka, że szok. Tyle, że jestem jej guru i nie za długo daje się innym nosić, czy zabawiać ;) aga15510---ludzie strasznie schamieli, to fakt. Ostatnio mordowałam się z drzwiami, jeden facet to widział, ale nie pomógł, za to jego żona słyszałam, jak mu nasyczała, że czemu nie pomógł :D Solidarność jajników :D

Cześć kobitki i dzieciaczki Podobnie jak koleżanki niektóre też czytam, ale cięzko się wyrobić w regularnym pisaniem:O Olinka ucałuj Franka! Mój Bronek ma codziennie kilka nowych siniaków, już nie nadążam z liczeniem:D:D:D TNKS w ogóle wszystkie:D U nas ok, Franek rośnie jak na drożdżach, połyka całą rękę:P, śmieje się już sam do siebie i dzielnie znosi "czułości" brata;) kupiłam żel na obolałe dziąsła i pomaga, ale jest wstrętny:D Mały ryczy i pluje na całą chałupę:D:D:D Podobnie podczas jedzenia warzywek i jabłka...Umieram ze śmiechu podczas karmienia, bo Mały broni się jak może, ryczy, pluje, odpycha się ode mnie nóżkami i "goni " po całym łóżku:D:D:D Ma fryz jak koczkodan, włosów miliard i do tego każdy sterczy w inną stronę:D I uwielbia się kąpać. Odstawiłam wanienkę i kąpię go w wannie w bardzo małej ilości wody, a mały fruwa od prawej do lewej i cieszy się tak, że mówię Wam...serce rośnie;) Doczytam Was jeszcze i popiszę później, bo znowu się drą;)

A i jeszcze coś...może macie jakieś cudowne magiczne sposoby na włosy...pokarało mnie:O bo się chwaliłam, że nic mi nie wylatuje, a tutaj klops! i od kilku dni mam masakrę!!! trylion kudłow wszędzie:O jak tak dalej pójdzie to wyłysieję i zamknę się w klasztorze jakimś:O:O:O

moja corcia tez tylko na piersi poki co. Od polowy lutego (czyli jak skonczy 6 miesiecy) bede wprowadzac kleiki, kaszki, zupki, owoce itp. Ale juz niedlugo zamierzam podawac gluten: kasze manna rozgotowana pol lyzeczki dziennie, najpierw sama, a potem w jakims przecierze warzywnym....

Dziadek cudów na włosy nie ma najlepiej przeczekać aż hormony wróca do normy:-((( mnie teraz leca TYLKO:-((( przy myciu i czesaniu a nie jak wczesniej non stop no ale androgeny sobie działaja bo rano umyje wieczorem tłuste:-((( małego łyżeczka najlepiej mi sie karmi w bujaczku jaki zel kupiłaś? bo ja mam dentinox. Misiaczkowa a chciałas odłożyc szczepienie- to teraz chyba musisz chyba że Lence szybko przejdzie.Oby :-))) co do słoiczków- spotkałam się z opinią że jak dziecko ma problemy z brzuszkiem to każą zaczynac od zupek że niby owoce to surowizna. Pocahontas u mnie nie robia testów i do 3 lat ze mało wiarygodne. Dlaczego masz nutramigen a nie pepti? czym się to rózni? Pytam bo w poniedziałek muszę iść po receptę bo mi się pepti kończy....lekarka mówiła że jak pepti nie pomoże to nutramigen. ja juz sama nie wiem czy to pepti pomaga. mam jeden mętlik. fakt kupa jest inna ( tzn dalej zielona) ale ma inna konsystencję ( jest rzadsza) baki jak mały puszcza to bez ryku, są dni że jest anioł a są i takie że się przedrze non stop ale już bez prężenia nie wiem czy to od zębów czy dalej cos tam z brzuchem....

Ciotka oj kochana...masz świętą rację z tymi hormonami...ja w ogóle mam takie osłabienie teraz...szkoda gadać, w głowie mi się kręci cały czas, słaba jestem jak niemowlę:D:D:D i te włosy...nad cerą też muszę trochę popracować...Jem falvit, tran, orzechy, ryby, oliwę z oliwek, biorę magnez, wit B6 i czekam na poprawę:O A żel mam ten sam co Ty. Śmierdzi, ale mały jakoś nie ryczy po posmarowaniu. Łazanka i Karolek tęsknię za Twoimi postami:O jagódkaco z Tobą?????? Jak Natalka?