Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Ja daję surowy sok. Ale trzeba obserwować jak dziecko zareaguje, bo soki są dośc zapychające, słodkie i potem może być bunt podczas picia wody. Nie daję herbatek, bo jakoś nie wierzę w te granulki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymkowa mi Pani doktor kazala podawać na przemian kaszke z glutenem a drugiego dnia kleik ryzowy (kurcze ale moze lepiej nie skoro trzeci dzien bez kupy) no zobaczymy, pozniej piers mam to dawac przed snem, czyli ostatnim karmieniem jak wszystko bedzie dobrze to za tydzien jabluszko a pozniej sok z marchwi i teraz nie wiem czy mam sprobowac podawac cos innego na wlasna reke??? czy czekac do kolejnej wizyty, ktora mam dopiero 28.lutego, czyli bedzie mial skonczone 6 mcy ten kleik zamierzam zrobic na wodzie, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo z piersi nie sciagne a nie chce poki co mm dawac, chyba, ze nie bedzie wyjscia bo w sumie przed powrotem do pracy bedzie musial i tak sie nauczyc mm jesc to jak my zaczynamy dopiero z glutenem i kleikiem to na sliwki za wczesnie? a co kupowalyscie na zaparcia? bo jak jutro nie zrobi kupki to bedzie juz czwarty dzien wiec cos mu chyba kupie i podam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_jabi - lekarze zawsze mowia ze dziecko na piersi moze kupy nawet tydzien nie robic. WIEC jak bobo nie placze nie prze non stop to widocznie nie ma co wykupciać. Jak moj mial zaparcia, w sumie dalej ma, to nawadniam go , na przemian herbatki rumiankowa, i woda zwyka. Teraz doszly soczki, i zawsze ta kupa puscila. No a po tych sliwkach teraz rewelacja. Moja znajoma polozna mowi ze dziecku na piersi najwczesniej wprowadzac w 6, a nawet 7 miesiacu. Wiec jesli masz tyle cierpliwosci to poczekaj. Lub zacznij z tym jabluszkiem, i sokiem z marchwi, potem mozesz mysle z bobovity jablko z marchewka;) bo sama marchewka zapierajaca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski! W koncu mam chwile czasu. Skonczylam tlumaczenie i melduje sie z powrotem na kafe. nadrobie troche zalegości. tymkowa- administratorem jest mama8327

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz cierpliwość to ja może i mam, tyle, że 26 marca wracam do pracy i muszę go nauczyć jeść coś innego żeby wytrzymywał bez piersi jak mnie nie będzie czyli do 28 lutego męczymy się z kaszką, kleikiem, jabłuszkiem i soczkiem :) mam nadzieję, że kupa pójdzie w końcu, a czym mogę mu pomóc? jakiś czopek? (nie pamiętam jak kiedyś pisałyście, bo wtedy kupa była u nas codziennie i nie zaprzątałam sobie tym głowy a teraz by się przydało) właśnie u nas problem w tym, że nie chce za bardzo pić ani wody ani herbatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga jabi - mysle zeby nie robic sobie problemu z dieta malego gdy wrocisz do pracy, to podawalabym u na wlasna reke, to moje zdanie, zrobisz jak chcesz. Najpierw 3 lyzeczki, na drugi dzien pol sloika i trzeciego calosc. Po jabluszku i soczku kupy pojde. Jak zaakceptuje jablka polecialabym z marchewka i deser sliwki. Nie podawaj bananow samych bo zapieraja. Zmus go do picia, no musi zaakceptowac jak ciebie nie bedzie..... Mama8327 jestes tu gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna-wspólczuje naprawde tej nauki. Nie ma gorszej orki niz nauka z dzieckiem. Pamietam jak wstawalam 0 4 rano codziennie zeby cos zrobic bo nie mialam czasu w dzien zajrzec do czegos. Ale jakos poszlo, czas szybko zlecial a na ost roku juz bylam w ciazy z Małgosią takze mgr bronilam jak bylam w 8 miesiacu. Zyczę Ci duzo wytrwalosci w tym żmudnym zajęciu. A tak btw z czego piszesz te prace? Bo ja pisalam po ang wszystko, mam sporo ksiażek lub dostęp do nich. Napisz na fb, moze cos pomogę Ja tez staram sie wychodzic codziennie z mała na dwór, nie na dlugo ale zeby "dychneła" troche świerzego powietrza. Zawsze to co innego, takie kiszenie sie w domu na pewno dobrze nie wpływa na zdrowie i samopoczucie. Na początku kupiłam Gosiakowi kilka słoiczkow ale od jakiegos czasu gotuje sama. Mała jadła juz dynię, ziemniaka, marchewke, brokuła, kasze manne, jabłko, koperek, czasem dolewam troche oleju lnianego. Zawsze podgotowuje i miksuje na papke. Przekładam do sloiczka i mam na 2 razy. Jak kiedys wyszlo mi po 2 sloiczki to zamrozilam i mam na pozniej. laski, proponuje ustalic jakies centralne miejsce w Polsce i spotkać sie w realu. Moze byc i na te wódeczke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera spac nie mogę a melisa nie działa:-D wiecie co ? myslłam że po tych kupach to będzie z góry..ale wprowadzanie nowego jedzonka to jest dopiero wyzwanie ... i otwiera (albo i nie) dziecię paszczę nieswiadome ze matka tak się trudzi co by zgodnie z wszystkimi rozpiskami dobrze było:-D dziadku psio crew znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka- powodzenia jutro! Na pewno bedzie dobrze, stres zawsze jest ale jak przychodzi co do czego to dzieciaki staja na wysokosci zadania i przewaznie przesypiaja cała uroczystosc a i "te sprawy " załatwiaja zawsze wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, właśnie dzisiaj myślałam, że pewnie dojdzie kiedyś do spotkania ;) Ja jestem z lubuskiego, dojechać mogę i chętnie przyłączam się do projektu ;) Hehe laski, ja też jestem kaleczniak, i jak coś ma się zdarzyć, to właśnie mi ;) Do tego przyciągam meneli, zawsze jakiś się do mnie przypieprzy ;) Teraz mając dwójkę to będzie jazda, na zwykłe szkolenie żeby pojechać, będę musiała ustalić niezłą logistykę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj synek jak nigdy, pobudka o 3. Nie spi w dzien, wiec od dlizszego czasu spi cala noc. A dzis...czy to nie po tej kaszce??? Oby nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie co mam robić? gosi oczko zrobilo sie czerwone w nocy, ma zaschnieta wydzielinke i jest wyraznie podraznione. Czym przemywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sobie zatarla? Woda przegotowana lub sola fizjologiczna, tak mi sie wyydaje, bo nie wiem czy takiemu maluchowi mozna np rumiankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee bo ja nienawidzę być na pierwszym planie jak ktos mnie obserwuje to zaraz mi sie ręce trzęsą- na pierwszym obiedzie u tesciów zupę jadłam godzine bo zastanawiałam sie jak tu w łapie przy drugim utrzymac nóż i widelec:-D dlaczego rumiankiem nie mozna przemywac oczka? rumianek ma zdaje się przeciwzapalne własciwości jakieś? mały konkretnie mi daje popalic dzisiaj od rana a planowałam że sie wyspie... jak te zeby waszym wychodzą? planowo? dolne jedynki najpierw? bo mojemu idą bardziej blizej konca dziąsła- 4,5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie powiedzialam, ze nie mozna rumiankiem tylko, ze nie wiem czy mozna zabki podobno powinny isc jako pierwsze dolne jedynki dziewczyny co na kupe?czopek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotko nie denerwuj się! To dzie malego i jak zechce płakać to ma prawo :) jak chcesz to podaj mu paracetamol lub wiburcol na ząbki :) trzymam kciuki 😘 Aga jabi jak chcesz to podaj czopek, ale jeśli maleństwo się nie meczy to tak jak mówiła Tymkowa - zostaw i poczekaj... Jeśli karmisz piersią to spróbuj z activia, czopek to ostateczność! Waneska (chyba Ty o henne pytalas) ja używam henna wax, jesy ok, ale stapiz i placenta moim zdaniem lepsze... Po waxie faktycznie wlosy lecą - może i mają, ale dla łysiejących to żadne pocieszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałam nurofen paracetamol mam tylko w czopkach nie chcę wywołac kupy:-D ok spadam robic kamuflaż bo centralnie cos mi urosło na środku brody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yesss udallo sie, poszlo, w czwartym dniu! Ciotka Julia ja nie pociesze Cie w kwestii chrztu, bo u nas jak maluch zaczal po polaniu glowki to tak plakal do konca mszy, ale na przyjeciu juz byl grzeczniutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika9559
Mam 17lat,jestem sama wychowuja mnie dziadkowie ktorzy juz nie sa w stanie az tyle mi pomoc,rodzicow nie mam,cala rodzina sie ode mnie odwrocila,jestem w 4 miesiacu ciazy...zostawil mnie chlopak bez niczego.Prosze jezeli ktos wie jakie pomoce moge otrzymac od panstwa,urzedu gminy,lub PCPR-u? mam jeszcze jedno pytanie czy jest moze jakas mama, ktora ma ubranka po swoich dzieciach lub znajomych niepotrzebne lub do wydania prosze o pomoc...nie wazne czy dla dziewczynki czy chlopca potrzebuje pomocy be miec co temu dziecku zapewnic...;( nie chce oddawac tego dziecka tak bardzo je pokochalam,sama wychowywalam sie bez matki wiem jak to jest i nie chce tak skrzywdzic swojego dziecka....blagam o pomoc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika🌻daj jakiś namiar na siebie, jakoś postaram się pomóc! przynajmniej w kwestii ciuchów...może powinnaś zasięgnąć porady w mopsie? gminie? warto popytać wszędzie, tym bardziej, że jesteś nieletnia. A ten chłopak....niech się wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka julia - trzymamy kciuki, bedzie oki. Lady Ania109 - oczko możesz przemyć solą fizjologiczną, ale pamiętaj od zewnętrznego do wewnętrznego kącika. Na rumianek i herbatę trzeba uważać, bo może uczulać.Moze to być jakiś wirus, lub po prostu oczko podrażnione. Ja też jestem z lubuskiego, jak misiaczkowa. Może zrobimy jakąś tabelkę kto jest skąd? Moj M twierdzi, ze Kacper ma radochę jak widzi dode w nowym teledysku. Ja tego jeszcze nie widziałam. Dzisiaj u mnie pada deszcz i kurcze nie wytrzymałam i wyszłam z Kacprem na dwór, folia na wózek i heja. usnoł po 5 min i byliśmy chyba 40 min a teraz spi dalej ale juz w domku. Buzia cudowna, ale martwię się co będzie jak leki odstawimy. W poniedziałek mamy kontrole u dermatologa to wszystko sie go popytam . Może macie jakieś pytanka to piszcie, pomęcze doktorka. Ja zostaje na wychowawczym. Ale moja koleżanka w polowie lutego jeż wraca do pracy po macierzyńskim i już teraz teściowa przychodzi co drugi dzień opiekować nię bobo, żeby później mały szoku nie dostał. Wy tez tak robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oczka w razie problemow sola fizjologiczna przecieram i jest git, fakt, trzeba pamietac zeby od zewnetrzengo kacika do wewnetrzenego. Przegotowana woda tez mozna, co do rumianku to nei wiem, czy takim szkrabom mozna, moze tak.. co do chrzcin to wlasnie mi sie przypomnialy, byla masakra po prostu. Mala miala straszne kolki, wyla non stop. Jak tylko weszlismy do kosciola to sie obudzila i zaczela plakac, darla sie tak przerazliwie, ze ksiedza nie bylo slychac, pod koniec chrztu usnela ze zmeczenia, ale jak dojechalismy do domu to zaczelo sie od nowa. Mielismy robic w lokalu, ale ze wzgledu na to, ze mala wciaz plakala zdecydowalismy, ze bedzie w domu impreza, i slusznie. Bo goscie siedzieli, jedli, a my uspakajalismy ja na zmiane, az w koncu usnela na dobre, w lokalu wygladaloby to tak, ze chyba sami goscie by siedzieli:) NA szczescie kolki szybko sie skonczyly, bo biedulka tak cierpiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocahontas ja wracam w marcu, z moim synkiem bedzie siedziala tesciowa i tez zamierzam tak zrobic zeby z miesiac wczesniej zaczela przychodzic zeby maly sie przyzwyczail. Tak sie robi,zeby dziecko nie balo sie zostawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocahontas ja wracam do pracy w marcu i malutką zajmie się siostrzenica męża i też będzie przychodzić tak ze 2 tygodnie wcześniej żeby się z tym wszystkim oswoić . Z chęcią bym została na wychowawczym ale ze względów finansowych niemogę sobie na to pozwolić. TNKS- dzięki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wracam do pracy bo nie mam do czego wrocic niestety:( Ale jeszcze troche i zaczne sie rozgladac sie za jakims zajeciem, glownie ze wzgledow finansowych, bo tak naprawde to chetnie posiedzialabym z mala tak do roku. Chyba ze wymysle jakis maly swoj biznesik, poki co na mala skale, zeby sie szlo ogarnac a jakies dodatkwoe pieniazki byly.. Zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebuję pomocy który wam się podoba?? http://allegro.pl/coneco-saturn-wozek-spacer-parasolka-wysylka-0zl-i2012971894.html http://allegro.pl/coneco-camaro-wozek-spacer-parasolka-2011-wys-0zl-i2012971892.html Chcieliśmy już Karolince kupić ale mamy dylemat miałam podobny przy młodszej córci i byłam bardzo zadowolona ale to było aż 8 lat temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania miosobiscie ten drugi sie bardziej spodobal na pierwszy rzut oka. Niestety Gosia ma chyba zapalenie oczka, leci jej ropka i czerwone całe. Zaczelam jej dawac krople na zapalenie. Na razie efektow zbytnio nie widac ale zobaczymy co bedzie jutro. Ide juz zalegac do łóżka bo ostatniej nocy prawie w ogole nie spałam. Dobrej nocy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ciotka i jak poszło? Tymkowa pytałam jak Wasze napięcie? Zmniejsza się? Co z tą rehabilitacją na nfz? Dziewczyny czy jeszcze któraś tutaj ściąga swoje mleczko i podaje dziecku z butli? Moja mała wieczorem dostaje butle z moim pokarmem i wypijała mi 270ml - tyle jej dawałam, na dzisiaj przygotowałam 300 ml i też całość wypiła... Czy Wasze Skarby też tyle wypijają? Przy piersi jest po 5 min w sumie w ciągu dnia (zliczając czas wszystkich karmień razem) spędza ok 30 min a z butli wypije aż tyle... Czy to normalne? Misiaczkowa jeśli robisz tą tabelkę to ja się melduję ;) : TNKS - woj..śląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×