Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Witam wieczorową porą ;) Ja bym dawała mannę taką zwykłą. Dzisiaj się nie udało podać marchewki, jutro może ;) Lena podnosi główkę, nawet jak leży na płasko. Lubi być w pozycji siedzącej, czasem na kolanach jak ją mam to tak sobie posiedzi. Pamiętam, jak to było u Lidki, najpierw podnosiła wysoko główkę, potem zaczęła podciągać nóżki pod brzuszek, unosić się na wyprostowanych rączkach, potem podniosła kuper do góry, uniosła się na rączkach, pozycja do raczkowania i klapnęła na tyłek. Tak to właśnie wyglądało. Patrząc na Lenę to tak jeszcze ze 1,5-2 miesiące i powinna zacząć sama siadać. A póki co pozycja półleżąca to max na co jej pozwalam ;) Rybka---jak masz złotówkowy to leci, bo się złoty do węgierskiej waluty osłabia i lecimy na łeb na szyję. Mi poszedł 49 zł do góry w tym miesiącu. W sumie mam 1350 zł miesięcznie hipoteki i mam dość. Wolę pożyć, powyjeżdżać, poszaleć, dzieciakom nie żałować, sobie nie żałować. Za 30 lat ten wielki dom będzie wypełniony pustką, bo dzieci fruuu w świat... Jednakże szanuję twoje przekonania, każdemu różnie potrzeba. Lady_ania---dzięki za słowa otuchy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka170587
Ciotka :) Rewelacja jak dla mnie :) Camilia narazie kładzie na łopatki a nawet niżej wszytskie inne srodki jakie stosowalismy :) Lekarze - To już woła o pomste do nieba :P czy prywatnie czy na kase chorych Wogóle to co się dzieje.. u nas w szpitalu NFZ doprowadził do zamknięcia 16 poradni (prawie same dzieciece w tym onkologiczne) bo nie dał umów i kasy na ich działanie od tego roku!!! Masakra jakaś! A to przecież szpital wojewódzki :-/ chore to dla mnie.. EH... ZIELONA WYSPA POLANDIA :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podjęłam decyzję wsypię tę mannę do gotującej się zupki. rybka to ja w najblizszym czasie polecę szukać tego cudu. misiaczkowa ło matko! toż to jedna rata jak pensja dla co niektórych.co za kraj chory! ps. a wiecie że Polska będzie dawała kasę na ratowanie biednych włoch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoo matko, siedze i siedze w necie bo szukam jakis domkow nad morzem na wakacje. Niestety z moich dlugich poszukiwan nic nie wyniklo. Padam! A moze macie jakies sprawdzone miejsca godne polecenia??? Rybka- budowa domu temat rzeka! ciagle cos, najgorzej ze teraz podobno strasznie ceny skacza w gore wiec my staramy sie wykorzystywac kredyt jak najszybciej i tak np siedze i wyszukuje na necie jakis sprzet agd bo tez podobno ma sporo drozec. Ost kupilismy juz płytki do całego domu i na razie wszystko sobie lezy i czeka. misiaczkowa- no problem :) naprawde nie rozumiem wyboru. Zobaczysz... bedziesz zalować bo w bloku a to ciasno a to sasiedzi, a to nie ma gdzie zaparkowac. Pamietam to wszystko jak dzis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie pewnie niektore pociesze moim kredytem -2209 zł ;/ plus czynsz 480 zł ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa dostałyśmy zaproszenie od pani o inicjałach M.S. - czy to ty czy jeszcze ktoś inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo8327--siii to mła :) Dziękuję, dołączyłam :) Teraz probuję się połapać, która jest która ;) Lady_Aniu, ale my sobie upatrzyliśmy mieszkanie 76 mkw w kamienicy, gdzie mieszka 6 rodzin i każde z nich ma garaż ;) Połowa mniej kredytu, połowa mniej z dojazdów, czyli jakieś 800zł do przodu...dla nas. A domek, też noł problem, będę miała w zapisie po rodzicach. Brata spłacę, bo on zostaje w Szczecinie. Dlatego, póki co potrzeba mi swojego miejsca i wszystkiego pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka- dzięki za link o oilatum:) juz zamowilam:):) Piszecie o kredytach.. My też na hipotecznym na mieszkanko w bloku.. Na 30 lat wzieliśmy i jakoś powolutku spłacamy. Złotówkowy, więc niestety też wzrasta:( Ale ja się cieszę że spłacam własne.. Jak coś robię to wiem że mi zostanie i że to moje a nie że komuś płacę.. waneska -wow!!! ja bym tyle nie umiała spłacić -Twoja rata większa o wiele niż moja pensja!!! No i też wracam do pracy. Ja już w połowie lutego mam się stawić. Mały zostaje 2 tyg z tatusiem (tacierzyński) potem moja mama 2 miesiące się nim zajmie. A potem zobaczymy.. Z moim zdrowiem nieco lepiej, ale kaszel mnie męczy jeszcze:( Najbardziej się boję, żeby mały się nie zaaził.. Ręce myję mega często ze aż skóra mi już piecze i taka sucha że ręce wyglądają na bardzo zaniedbane.. Kremuję, ale częste mycie bardzo wysusza.. Mam pytanko do dziewczyn które miały znieczulenie zoo. Czy Was też boli kręgosłup w odcinku wkłucia? Ja ostatnie dni mam silne bóle właśnie w tym odcinku gdzie było znieczulenie.. Czytałam, ze to skutki uboczne takie mogą byc. Ciekawi mnie czy któraś z Was też to zauważyła.. Próbowałam małemu podać jabłuszko z morelą ze słoiczka Gerbera, ale tak mu nie smakowało, że krzywił się i wypluwał i nie miałam serca go zmuszać.. Dałam więc jabłuszko tarte z bananem, bo to lubi. Nakupiłam różnych słoiczków i będziemy testować co lubi. Po jednym smaku kupiłam, żeby w razie czego się nie zmarnowały jak mu smaki nie podpasują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka170587
Misiaczkowa mam właśnie złotówkowy ;-/ kurde, to co będzie jak już cały kredyt wykorzystamy i przyjdzie nam płacić całą ratę kapitał + odsetki :-o aż sie boję... może nie będzie na początku tak źle, bo my mamy rodzina na swoim i przez 8 lat nam połowę odsetek państwo placi.. ale ostatnio tak myślę, że jak tak dalej będzie w Polsce to pewnie zaczną szukać oszczędności i w tym i nie będa płacic :-/ przeczuwam, że i nas spotka kryzys... Tak, ja słyszałam, ze Polska ma kase podarowac na ratowanie Włoch... Ciekawe, biedny daje bogatszemu ;-/ i co z tego ze maja kryzys? I tak są bogatsi od Polakow ;-/ lepiej w Polsce by ratowali swoich ;-/ Sierpniowa mama 2011 my także na na 30 lat :) Laski może kiedyś nadejdą takie czasy, że będziemy mogły spłacić np. wcześniej albo coś :P:P może w totka wygramy hehehehe Misiaczkowa ja niestety mojego rodzinnego domu nie dostane w spadku, bo mam jeszcze troje rodzeństwa i z tego co było mowione to chyba będzie tak że moja siostra dostaje górę a mój brat dół (lub też odwrotnie) - oni są najmłodsi. Zresztą drugi brat - jemu przyszli teście już buduja, także on nie wie co to znaczy własnymi siłami i wyrzeczeniami zdobyc dom czy mieszkanie. A dom po rodzicach mojego męża to nie wiem jak to będzie, ale chyba też nic nie dostaniemy, bo dostaliśmy od nich działke na budowę właśnie domu a on ma dwie siostry, więc przypuszczam, ze one dostana do podziału. Jedna sama sobie kupila mieszkanie a drugiej mąz po babci dostal takze od rodzicow nic nie dostali, to pewnie chata na nie pójdzie. Za to na dzien dzisiejszy nasz Mały dostanie po nas :P Ale dzis się rozpisałam, bo czas wkoncu miałam :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka170587
Padam.. ide spać, bo mąż o 5 rano w delegację jedzie na dwa dni i trzeba się troszke podusić hihihih Buziaki i kwiatki przesyłam ;-* D O B R A N O C :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,jak wasze maleństwa mają katarek to wychodzicie z nimi na spacer? Karolince od wczoraj leci troszkę z noska i nie wiem czy wychodzić z nią żeby jej czasem nie zaziębić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malkatunka - dzięki za pocieszenie, mam nadzieje że mojej córci też to ustąpi ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania 1982, moja jescze nie byla przeziebiona, ale na pewno bym wyszla pod warunkiem ze nie byloby goraczki, nawet z kaszelkiem malym bym wyszla. Wydaje mi sie, ze swieze powietrze bardziej pomoze, udrozni wszystko niz zaszkodzi. Oczywiscie od warunkiem, ze nie ma jakiejs wielkiej wichury czy wielkiego mrozu:) Zawsze mozna odpowiednio ubrac dziecko (tez nie przegrzewac) i wyjsc chocby na krocej niz zwykle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania - mój mały miał już katarek 3 razy i zawsze wychodziłam na spacerek. Pediatra też zaleca bo swieże powietrze udrażnia nosek i maluchowi lepiej się oddycha. Lepiej wyjść, przewietrzyć na której (ja przy katarku wychodzę tylko na 40-60 minut a w tym czasie wietrzę porządnie mieszkanie-robię przeciąg i jak wracamy to super powietrze jest). Nie wychodzić tylko jak gorączkuje. No chyba, że ma jakieś niepokojące inne objawy to wtedy można sie zastanowić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też wkurza to, że w Polsce aby coś mieć musisz wziąć kredyt. Też mamy hipoteczny na 30 lat (jeszcze tylko 28 zostało ;) ) - rata ok. 1500 zł (w zależności jak Euro stoi). Waneska, Ty masz porządną ratę :o sierpniowa mamo, ja miałam zzo do cc i nie mam żadnych objawów... tzn. plecy bolą, ale od mojego 8,5 kilokramowego szczęścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEH patrze na fb jakie te Wasze pociechy piekne sa..zadko pisze,,ale czesto czytam:) pytanko do mam gotujacych..mianowicie podaje szymkowi czasem sloiczki ale tez gotuje, tyleze np marchewka z ziemniakiem zblendowana jest dla niego za sucha..taka zapychajaca, czy Wy dodajecie nie wiem wody..rosolku?zeby konsystencja byla zadsza??niedoswiadczona kucharka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymka gotujesz to w jakiejś tam ilosci wody. odlewasz trochę wody od warzyw i miksujesz . jak jest za gęste to dajesz troche tej odlanej wczesniej wody z gotowania i znowu miksujesz az do uzyskania własciwej konsystencji. z tego co piszesz wychodzi mi własnie że za mało wody dajesz. ja wczoraj gotowałam tylko jedna porcję i za mało sobie wody odlałam i wyszło mi na odwrót- zupa do picia nie miałam pomysłu czym zagęścić i w efekcie mały obył się wczoraj bez zupy. a ze zauważyłam że jednak te zupki dobrze robią na kupy to dałam mu bobovity jabłuszka ze słodka marchewką ( jadł to już kiedys jak testowaliśmy) trochę sie krzywił ale sie nie dziwię bo to kwaśne było niesamowicie. dzisiaj rano ja patrzę a on ma całe policzki i czubek noska jakby pomalowane różem. czyli wychodzi mi ze go uczuliło, a już to jadł. OBŁĘDU dostanę niedługo z tym wprowadzaniem!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczęta które budują domy jestem pełna podziwu dla was🌻🌻🌻 ja sobie tego nie wyobrażam. trzeba miec łeb jak sklep. przeszłam parę remontów powaznych i mam dość- wybieranie materiałów pilnowanie fachowców itp. (szukanie tychże fachowców itp:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wszystkim się budującym życzę powodzenia! Ja mam już to za sobą ( 2 lata ) i powiem Wam że jeszcze po tej budowie nie odpoczęłam :P brakuje jeszcze 2 lamp i nie ma jak kupić bo sklepy budowlane itp. Omijamy szerokim łukiem :P ale domek to domek :) też misiaczkowej nie rozumie, ale skoro taki jej wybor to trzymam kciuki żeby się udało domek sprzedać :) ja jak sobie przypomne sąsiadów i tą walke o ostatnie miejsce na parkingu... ten chałas od rana do nocy, tą inwigilacje ( przez sąsiadów) zaglądają do okien wypytają , przepytują bleee! A sąsiadow mieliśmy super :D na przeciwko rodz : matka ok 60 lat + jej syn ok 30 lat - alkoholik ( 4 x w tyg awantura, 3 x w tyg spał nam pod drzwiami ) + córka tej babki ze swoją córką + 2 dzieci drugiej córki tej babki ktora gdzies się szlaja z jakimis menelami ) nastepna rodz to 30 letnia kobieta której nigdy nie było i jej mama z altzhimerem ( zal kobiety, ale ile się z nia nauzeralam... Przychodzila do mnie do domu i mnie wyganiala bo ona jest u siebie :D a mój pies ( b. Duzyyyy - z gigantow ) to jej piesek... Wiec ja psa na kolczatce , ten się drze i warczy a ta lazi mi po mieszkaniu bo ona jest u siebie... ) Nad nami bardzoooooo złośliwy stray pierdziel! Nastepny - zbokol ktory stal pod blokiem i nam zagladal do domu przez okna... Ach... Masakra!!! Nigdy wiecej!!! Ale budowac się teraz też bym nie chciala hehehe Co do katarkow i spacerkow - zimne powietrze obkurcza sluzowke wiec dziecku się lepiej oddycha - wskazane spacerki ;) Ps. Znalazlam w necie bloga - droga przez pieklo - i uwolnic się nie mogę... Polecam wszystkim mamamom :O sama kiedys myslalam o adopcji ( jeszzcze chwile temu z m o tym rozmawialismy ) ale teraz chyba jednak nie jestem przekonana... Ps. Ostatnio w necie wyczytalam że dzieci do 5 roku zycia pamietaja swoje poprzednie wcielenia... Wierzycie w to? Czytalam kilka ciekawych opowiesci w tym temacie - bez wzgledu na pogląd równiez polecam w ramach ciekawistki poczytac ;) Coś jeszcze chcialam napisac ale nie wiem co : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS ja widziałam ze polecaja tego bloga ale nie czytałam. a znałam przypadki adopcji dzieci które dały tak popalić rodzicom ze ho ho włącznie z tym że jedno z rodziców wyladowało w psychiatryku, a dzieci były wychowywane od maleńkości w tejże rodzinie co mnie utwierdza w przekonaniu że wbrew temu czego mnie uczono samo wychowanie nie załatwi wszystkiego geny wychodzą nawet jak dzieci nie "pamietają" swojej przedadopcyjnej sytuacji. to piszę a propos tego że od jakiegos czasu trabią o tej dziewczynce z kielc co to iles lat była w rodzinie a potem ją oddali. i wszyscy najeżdżają na tych rodziców ale jakos nikt ich w tv nie pokazał i przedstawił ich wersji... TKNS a jakiego psa miałas/masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Ciotka mam bernardyna i owczarka niemieckiego ;) ale owczarek to już tu w domku do nas doszedł ;) a Ty jakiego masz? Bo wiem że masz ( w końcu z nim gugasz) Ps. Co do adopcji to wiadomo że bestie z rodzicow adopcyjnych mozna zrobic łatwo... Ja pracowalam w. DD i wiem jak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS też owczarka:-D gugam i powiem wiecej wczoraj mu wycierałam nos z błota chusteczka do dupki:-D bo sie nawinął:-D bestia czuje wiosne i kopie doły na potegę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczescie kredytu nie mam uff. POMOCY nie wiem co kupic M na 30 urodzinki, a ma 13 stycznia. Jak czyscicie kola w wozku? u mnie na wsi bloto wszedzie i potem musze podlogi wdomku zamiatac non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja właśnie chciałam zapytać jak tam wasze maluszki reagują na czworonożnych przyjaciół domu?? mój mały to jak tylko zobaczy naszego psiaka to aż piszczy i rączki wyciąga ;) my mamy pieska shih-tzu . My z mężem wynajmujemy mieszkanie już od jakiegoś czasu tak więc własnych mieszkań a nawet kredytów na nie zazdroszczę. Mój mały już od ok 2 tyg ma czerwone plamki na policzkach pewnie od wprowdzania słoiczków ale nawet jak nie dawałam wogóle przez trzy dni to i tak nie znika raz jest mniejsza raz większa wiec nie mam pojęcia od czego może być i dalej daje słoiczki. Mój mały nie chce pić ani herbatki ani wody ale przepada za soczkami gerbera troszkę ubolewam nad tym no ale cóż wdał się w mamusie u mamusi też byleby tylko słodkie było:) Pozdrawiamy (oj mój malutki jakiś marudny ostatnio tylko żeby go na rączkach nosić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Ciotko moim wiosna do tego nie jest potrzebna ;) moja owczarzyca wredna już 7 razy rozwalila skalniak ( nowego nie robimy bo i po co?) Kupiliśmy najbardziej kolczastą różę i najbardziej kłującą choinke żeby nie gryzly... Róż już nie ma a choinki mają kolce od wysokosci metra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha :-D to nie tylko moja taka złośliwa... różę mam tylko jedną nie obgryzła jej za to rozniosła kopczyk którym ją okryłam na zimę. i maniakalnie nienawidzi wrzosów. skalniaka nie mam ale miałam ładne roslinki wzdłuż ogrodzenia- stratowane jest wszystko bo niech no mignie cos za płotem!!!! co do dziecka zazdrosci jako takiej nie ma (tego balismy się najbardziej) za to jest spradzanie po kazdym spacerze czy aby na pewno to samo dziecko przywiozłam jak równiez zaczepia go w ten sposób że znosi i kładzie małemu swoje zabawki na kolanka a mnie aż trzepie bo te zabawki są takie utytłane czasem że nie wiadomo co to za maskotka. ale to na razie potem zapewne bedzie przed nim spieprzać jak dziecię zacznie futro psu przerzedzać:-D mały sie tylko boi jak zacznie pies głosno szczekać, ale na szczęście mam ten komfort że to się zadko zdarza tylko wtedy jak pies jest akurat w domu a ktos np. zadzwoni do drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzadko miało być. monisia moję dziecię zrobiło się jakieś takie bardziej towarzyskie. samo się bawi ale czasem wymaga żeby mnie widzieć albo słyszeć. pocahontas nic ci nie doradze bo nie znam twojego męża. a jak się wie jakie ktos ma hobby co lubi itp to bardziej wtedy prezent trafiony. koła z reguły przecieram mokra szmatą i złorzeczę na bieznik, gorzej jak mi błoto zaschnie bo np nie dam rady wytrzec od razu, to wtedy sciągam koła i czyszczę szczoteczką nad wanną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×