*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

co do spania to też u mnie tylko na boku wchodzi w grę i to z podgiętymi nogami

MOt- a ty też niesiesz kaganiec oświaty?:)

no nie do końca - ja w tej części administracyjnej bez której żadna placówka oświatowa jednak się nie obędzie :)

happy:) fajne fotki, ślicznie wyglądasz :) Pandzia_1 gratuluję synka:) łazanka wózek fajny, niestety nie dla wysokich rodziców jak my :( olin_ka gratuluję odwagi :)

mama8237- dzięki:) ty wiesz ile ja sie za to zabierałam i czekałam na odpowiedni moment. Ale dyrektorka bardzo wierzaca kobita i powiedziała, że trzeba się cieszyć bo dziecko to dar od Boga:)

No to się dogadałyście... ;) Mój szef też lubi dzieci i powiedział coś podobnego z tym, że sam mnie wysłał do gin po zwolnienie...

Happy fajne fotki!!:) jak miło Cię widzieć:) mama to masz super szefa:) moze coś się zmienia w śmiadomości ludzi, bo wcześniej to trzeba było drżeć co dalej z pracą... dziewczyny napisałam wam jak to z pretensjami połozna do mnie ale dzisiaj doznałam jeszcze większego szoku:) umieściłam to zdjęcie z brzuszkiem, co wam wczoraj pokazywałam, w swojej galerii tylko dla znajomych na fb i zostałam zjechana za to, 2 nawet usnęły mnie z konta, że powinnam się wstydzć, że takie intymne, że powinnam zasłonić brzuch, a że większość znajomych go rodzina,to moja mama miała dzisiaj urwanie telefonów Polsce, bo zacofane ciotki i kuzynki dzwonią do mamy , przecież ja juz mam swoje lata, a one zawracają jej głowę, że jak ja mogłam dać tak intymne zdjęcie, że takie niesmaczne, że tylko mężowi powinnam pokazywać:):) jednak ludzie potrafią mnie jeszcze zadziwić...a już wydawało się, że czas kiedy kobiety ciężarne musiały chodzić w workach już minął

Grays- sliczne zdjatko :) Brzuszek masz podobny do mojego, i jak patrze jest wysoko uniesiony. czy to nie upragniona dziewczynka? moj wlasnie tez tak podchodzi pod biust az.. czy w poprzednich ciazach tez tak mialas? zycze dziewuszki :) w ogole to nie wiem czy sie ze mna zgodzisz,ale z tych dwoch zdjec ktore do tej pory pokazalas to mi przypominasz te babke ktora grala w kabarecie moralnego niepokoju-ksztalt twarzy,usmiech ;) ale to moze tylko ja tak mysle i ze zdjecia widac,a na zywo moze nie ;) nie przejmuj sie tekstami ciotek, powiedz zeby lepiej Cie nie denerwowaly ;)

Greys- no żesz kurde, co to za znajomych i ciotki masz?????? przecież takie zdjęcia to normalka, piękno ciąży na tym polega,że się pokazuje, cała radość z tego... nie pojmuje a położną olej jak tak dalej bedzie

olinka- no to gratuluje, że wreście powiedziałaś o ciąży w pracy, to chyba dla każdej jakiś stres i obawy, jak szefostwo się zachowa. A widze, że jesteś pieknie zaskoczona. Happy - fajne zdjęcia, ja tez musze sobie zrobic jakieś nowe i pokazać się wam, ale poczekam, aż brzusio urośnie. Grays77- ale masz cioteczki, nieprzejmuj się. Ja nic złego w tym zdjęciu niewidziałam. Zawsze możesz powiedzieć, że te w samej bieliżnie to wystawisz jutro i czekasz na opinie cioteczek - hehehe żartowałam. A położna troche dziwna. Ktoś pisał o bólu w biodrze, ja miałam taki strasznie silny w sobote i moja ginka kazała poleżeć dwa dni z nogami na poduszkach, na szczęście przeszło. Chyba jakiś nerw był uciskany czy coś. A dzisiaj kupiłam sobie koszule nocną do spania, bo w piżamce mi jakoś niewygodnie. ciekawe, czy sie wyśpie, czy bedzie się ciągle podwijała.

Grays77 ale jaja szkoda, że nie mogę pokazać wam fotek moich przyjaciółek gdy były w ciąży - te to są dopiero intymne! Jedna miała sesję foto (ale ona mieszka w uk) z chłopakiem w 9mcu, brzuch wielki pomalowany w egzotyczne kwiaty, ona tylko w majtkach a on z gołym torsem. Druga w grudniu dała zdjęcie na nk i fb w 9mcu samego olbrzymiego brzucha, piersi i troszkę krocza... To dopiero zgorszenie ;)

Ku mojej rozpaczy nie jestem w stanie dopiąć się w mojej ramonesce :(. Będę zmuszona kupić sobie jakąś kurtkę czy płaszczyk a nie chcę wydawać kasy na coś co będę nosiła max 2 miesiące. Dziewczyny radzę wam zainwestować w wiatraki do domu- ponoć to lato też będzie bardzo upalne już od maja. Nie wiem jak my wyrobimy...

Łazaneczko-ja Ciebie słonko tulę wirtualnie, bo ty od początku taka dobra duszyczka jesteś :* Masz dobrą pamięć, rzeczywiście mój mąż wyjechał, będzie za dwa tygodnie. Na szczęście mam mamę, bo teściowa niestety nie poczuwa się, żeby mi pomóc (nie jestem jej ukochaną synową, tej pierwszej to by z dzioba wyjadała, uprzedza jej myśli i pragnienia), bo przecież co tam, po co mi pomoc :o Co do jedzonka to ja zawsze chętnie :p Nie trzeba mnie namawiać :D Chętnie też poczęstuję swoimi daniami :D Każdą z Was tulę i dziękuję za słowa pocieszenia Grays-brzuszek masz duuży :D Ja mam dwa razy mniejszy. Co do położnej to bym jej nagadała, żeby nieco spuściła z tonu. A co do opinii rodziny to moja teściowa nawet nie zapyta, jak się czuję i nie patrzy na mnie albo tylko na twarz, o ciąży w ogóle nie chce rozmawiać, bo w jej czasach to się brzuch ukrywało. Bo to taki wstyd mieć dziecko :o Także rozumiem co czujesz, bo dla mnie to jest tak durne, że szok! A twoje zdjęcie jest śliczne i dziwi mnie strasznie, bo na wielu okładach gazet są zdjęcia ciężarnych, to twoja rodzina pewnie je do pornoli by zaliczyła ;) Damy radę ze słonkiem :D doda nam sił! Łazanko a powiedz jak wersja spacerowa w mutsy? Lepsza niż w x-landerze? Szersza? może wygodniesza będzie? Bo ja się biję między x-landerem a mutsy transporterem wlaśnie. Rety ja mam wizytę dopiero 4 kwietnia, ale mam też kontrolę za 10 dni, ale chyba pójdę do przychodni na tę kontrolę, bo coś cienko mam kasiory aktualnie. Ja już przez all nie kupuję spodni, dwa razy się nacięłam, jedne za duże, drugie za małe :o Wiecie, że na szpitalnym wikcie schudłam 2 kg. Dobre mieli posiłki, więc mało podjadałam, byłam najedzona, kurcze jak to zrobić w domu ;) Pierwszy raz smakowało mi szpitalne jedzenie :D Odważyłam się też wypytać o poród, bo mój lekarz odszedł z tego szpitala do innego, w którym rodzić nie chcę i nie ma problemu to ode mnie zależy, gdzie chcę rodzić. Idę leżakować, mała już śpi, więc można włączyć tv i się zacząć odmożdżać ;)

W ogóle się nie dziwie, że jesteście takie oburzone zachowaniem "ciotek" Grays. Wy zapewne jesteście z tych lasek, które na nk i fb wstawiają każde zdjęcie z usg, brzuch na kazdym etapie ciąży. Dla mnie to jest żałosne, płytkie. Nie ze względu na intymność bo dla każdego znaczy ona co innego, tu chodzi o to, że nigdy, na żadnym etapie ciąży nie ma się gwarancji, że wszystko bedzie wporządku a potem po takim wystawieniu i ewnetualnych komplikacjach jest się narażonym na miliony pytań od "ciekawskich ciotek". W ogóle nie ma sensu Wam tego tłumaczyć i tak tego nie pojmiecie bo widać liczycie na opis pod zdjęciem w stylu "pieknie wyglądasz" "sweet focia", "ciąża ci służy" byc może nikt Wam tego w domu nie mówi. Mnie nie bulwersuje intymność, którą pokazujecie (w końcu usg to też pokazanie macicy od wewnątrz) tylko zwykła ludzka głupota, niska samoocena i potrzeba akceptacji innych.

pokahontas mówi i piszę się "WRESZCIE" a nie "wreście" :D:D:D

Dziękuję dziewczyny:) Misiaczkowa, żebys wiedziała, do pornoli zaliczaja:) i jeszcze, że powinnam luźne bluzki nosić, jak tak można takie opięte...brak mi słów i ze ten kolczyk w pępku:) mam go od 5 lat a takie poruszenie teraz w rodzinie:) pocahontas fajny tekst:) jakbym tak powiedziała, to już bym do końca zycia bezwstydnicą została:) mum to come, tan jak wejdziesz w fotosik to jest kilka moich zdjęć, myslisz, że jestem do niej podobna? do tej co tak się śmieje donośnie?:):) mama trzeba pomysleć nad ta sejsa:):) olinka, ja juz sie nawet nastawiam na starcie z położną w przyszły piatek

pomarańczowa nie zycz tu nikomu żle, każda wierzy, że jej ciąża zakończy się szczęśliwie,ciążą trzeba się cieszyc i myśleć pozytywnie

Grays no chyba tak..ale szczegolnie jak sie tak mocno usmiechasz. w ogole ladna z Ciebie babka ;) tez jestem Magdalena ale blondyna ;)

Boszeeeeeeeeeeeee, Grays a gdzie doczytałaś, że życzę komuś źle??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Przeczytaj jeszcze raz bez emocji a może dotrze do Ciebie co napisalam. Dla jasności: życzę sobie jak i Wam zdrowia, nudnej, bezproblemowej ciązy. Łatwego i szybkiego porodu. Pieknych i zdrowych Maleństw.

Olinka -moje gratulacje odwagi, jestem z Ciebie dumna! misiaczkowa i mama8327-wózek jest odpowiednio dobierany do mojego prawie dwu-metrowego męża więc nie sądzę aby był za niski, ma podnoszoną rączkę regulowaną w dół i w górę o kilka stopni aż do pionu więc mojemu M pasuje pod ręce. Atut największy - lekki no i spora gondola ze śpiworkiem, bardzo szczelnym. Jest dużo lżejszy od x-landera, też nie ma regulowanego podnóżka. Generalnie x-lander został wyprodukowany na podstawie transportera, bo producent wykupił licencje. No i mutsy ma też ładniejszą i estetyczniejszą "wykończeniówkę". happy- chorobcia ja nie mogę otworzyć Twojej fotki ale na pewno wyglądasz cudnie! Grays- ja mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z tego kolczyka, przez ulubione cioteczki? :)

hehe nie zrezygnuję z kolczyka:)na usg tylko ściągam, bo nie może być nic metalowego w czasie scanu mum to come dziękuje:) bardzo lubie tę babke, własnie za ten śmiech:) jak będzie córeczka dasz swoje imię jako drugie?

Czesc dziewczyny !!! A u nas jak u Beckhamow :) trzeci syn :) Dzidzus zdrowy rozwija sie prawidlowo a to najwarzniejsze :) No i okazuje sie ze prawie nic kupowac nie bede musiala bo wszystko mam po moim synku :) Do kupienia mam wozek, jakas hustawke i lezaczek.

Kurcze Grays77 sexy mamuśka z ciebie ;)!!! Łazanka a my jak sprawdzaliśmy wymiary tego wózeczka to okazało się że rączka niższa o 6cm niż w innych wózkach... Być może oglądaliśmy inny model. Poszukam jeszcze w innych sklepach bo mnie zależy m.in. żeby był lekki. Misiaczkowa ja mam podobne relacje z moją teściową :(. Jest bardzo powściągliwa wobec mnie. Nie będę więcej pisać bo jeszcze mąż przeczyta i będzie mu przykro...

Ewelina29 moje gratulacje! Widzę, że jesteś bardzo szczęśliwa...

Dziewczyny rozmawiałam z mężem i tak po prostu rzuciłam "jak ja to nasze maleństwo urodzę?" a mąż odpowiedział " normalnie ja ci przecież pomogę". Wzruszyłam się, serio... Nigdy nie sugerowałam/nie wymuszałam na nim wspólnego porodu a tu takie miłe zaskoczenie. Tylko nie wiem jakie są procedury na porodówce gdy się rodzi z mężem... Czy np: trzeba w takiej sytuacji chodzić na zajęcia ze szkoły rodzenia itp? Albo czy coś się płaci? Mam jeszcze jedno pyt do babeczek, które już mają dzieciaczki: czy rodzi się nago czy w koszuli? Czy koszulę do porodu dają w szpitalu czy jeśli rodzi się w niej to w swojej?

haha sexy mamuśka:):) Ewelina to jesteś druga za Olinką z 3 synem, ja sie chyba nie wyłamię:)Gratuluję:)

Ewelina29 Gratulacje z okazji chłopaka :) Greys - nie cierpię takiej gadki na temat intymności ble ble - ciąża jest piękna i trzeba to pokazywać! Myślę, że w naszym społeczeństwie brakuje oswojenia z tym stanem :) Osobiście nie widzę nic zdrożnego w Twoim zdjęciu :) podoba mi sie :)

Ewelina - gratulacje możesz odetchnąć z ulgą! mama8327- Kochana : Wózek głęboko-spacerowy Mutsy Transporter 2010, dla nas ok., rączka po podniesieniu jest na wysokości górnego brzegu budki. Aczkolwiek byś może, że poszczególne wózki różnią się między sobą również. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłej nocy.

Rodzi się w koszuli, pierwszy poród miałam w szpitalnej, ale drugi juz mogłam mieć swoją, ale kiedy podjeli decyzję, że cesarka, rozebrano mnie przy wszystkich i taka naga musiałam przejść na łóżko, które jechało na salę operacyjną, jakby nie mogli ściagnąc mi koszuli na tym łózku, wtedy było mi wsioryba ale wracając pamięcią to nieprzyjemne doświadczenie , jednak nie podpisywałam zgody na akty, a było tam jednak ok 10 osób myslę, że spokojnie pozwolą w swojej koszuli

Jagodka mam dokładnie takie samo zdanie, najlepiej sie schować za obfitymi swetrami i nie podkreslać figury