Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

dzieki za radę. Ta lista jest mega dluga i na pewno trzeba ja skrócic, albo obrobić bank hehe:-) ja mysle ze moje uczulenie wzielo sie ztego, ze odkad siedze na L4, wszystko w domu spadlo na mnie i za czesto raczki sa moczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa1984 - ja staram sie myc naczynia w rekawicach, bo tez mam sklonnosci do wysuszania sie skóry na dłoniach. Ale też używam płyn do naczyń z wapnem i mi pomaga. co do wyprawki to faktycznie bank trzeba obrobić.hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do uczulenia to mam taka propozycję: może powinnas sobie kupić taki żel dezynfekcyjny do rąk on jest z alkoholem i w zupełności wystarcza zamiast mycia rąk. Więc czasem jak nie miałabyś potrzeby moczenia rąk a chciałabyś je umyć mogłabyś to użyć. Ograniczyłabyś używania mydełek które też są na swój sposób chemikaliami, niektórych też może to uczulać i mogłabyś używać tego wszędzie gdziekolwiek sie znajdujesz. Nie wiem jak w Polsce ale w Anglii jest to bardzo popularne i muszę powiedzieć że się sprawdza. Nie zawsze możesz umyć ręcę a taki żel zawsze trzymam w torebce i kiedy chce to go używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wyprawki to też zebrałam ich kilka i teraz wyciągam swoją średnią, dzielę na rzeczy potrzebne do szpitala, rzeczy najważniejsze i niezbędne zaraz po urodzeniu i te które można troszkę później dokupić albo facet da radę dokupić. Na ciuszkach zbytnio się nie skupiam bo wiadomo że czegoś się kupi więcej bo akurat śliczne bądź tanie albo koleżanka podrzuci a czegoś mniej, a zresztą ciuszki dokupić to nie problem, 2 kliknięcia w necie i na drugi dzień masz to w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis obudzilam sie z bolem krzyza, wczoraj sie przepracowalam, zajelam sie rozliczeniem za zeszly rok i zajelo mi to prawie caly dzien. do tego sprzatanie,mycie. dzis ledwo zyje, po spacerze i zakupach wcale nie jest lepiej i robie sobie juz wolne na reszte dnia. brzuch mam taki duzy ze teraz po obiedzie nie moge sie polozyc na plecach,bo oddechu zlapac nie moge ;) a ma jeszcze rosnac.. masakra. ale widac ze podchodzi coraz wyzej,wiec na dziewczynke. lista fajna, choc za dluga, ja nie robie zadnej poki co, moze ktoras bedzie tak mila i wrzuci swoja obrobiona juz na neta to zerkne :):) dzis piekne slonce, wybierzemy sie do kosciola. jutro idziemy na obiad z polpolakami, a potem na kawe do nich do domu. mam nadzieje,ze bede w formie. co do alergii to mi na rekach ciagle cos wyskakuje, jedno znika, a po jakims czasie wychodzi sucha skora w innym miejscu. jednak ja mialam zawsze sklonnosc do jakiejs alergii na dloniach,wiec sie tym nie przejmuje.gorzej z cera w kropki :) pozdrawiam,milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Wam, że jestem troszkę zaniepokojona, wczoraj kupiłam gazete dla przyszłych mam i tam pisze, że jak sie w pierwszych miesiącach kobieta odchudza bąd ogranicza kalorie to dzieciatko ma potem problemy z nauką Koteczkowa ja bym się akurat tym nie przejęła. podali badania? liczbę osób przebadanych czas trwania eksperymentu? pewnie nie . pewnie tak starszą żeby laskom do głowy nie przyszło sie odchudzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak jeszcze z innej beczki: nienawidzę koszul nocnych!!!!!ostatnią taką miałam na sobie w wieku lat 7 potem już nikomu nie przyszłoby do głowy próbować nawet mnie przekonać żebym to ustrojstwo na siebie założyła. jako jednyna bedę chyba spacerować po porodówce w piżamie:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, czy pozowla w pizamie bo musza co chwile tam zagladac, jak sytuacja:-); to podobno amerykanscy naukowcy odkryli to, zacytuję: " Przyszłe mamy, które odchudzają się w czasie ciąży, narażają swoje dzieci na to, że w przyszłości będą miały niski iloraz inteligencji. Naukowcy amerykańscy odkryli, że ograniczenie kaloryczności i wartości odżywczej posiłków spożywanych w pierwszej połowie ciąży hamuje rozwój mózgu płodu. Chociaż badania zostały przeprowadzone na zwierzętach, wnioski te można, zdaniem autorów, odnieść również do ludzi. W badaniach nie stosowano głodówek, ale umiarkowane ograniczenie kaloryczności, stosowane powszechnie przez kobiety w USA i Wielkiej Brytanii". źródło: M jak mama, nr 4 kwiecień 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kupilam laktator tzn dostalam na urodziny ;) http://allegro.pl/laktator-avent-0-bpa-2-butelki-gratis-i1497916683.html mysle, ze dobra opcja, z tego co polecala Ewelina. na ebayu w tej samej cenie mozna kupic uzywany,wiec cena polska jest dobra. co do diet to pewnie straszenie. kazda kobieta przechodzi inaczej ciaze,ze dzieci rodza sie zdrowe. moim zdaniem najwiecej warunkuja dobre geny rodzicow. a w ciagu ciazy jasne,ze nie mozna sie obzerac tylko czipsami i pic cole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i rozgladam sie za fajna poduszka do karmienia, bo ceny sa bardzo rozne i nie wiem czy wszystkie te poduszki sa rownie dobrej jakosci. moze macie jakis typ upatrzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee koteczkowa olej to. raczej wątpię żeby któraś z nas odzywiała się tylko i wyłącznie listkiem sałaty. a te laski które na początku wszystko "zwracają"?też im za wiele kalorii w organiźmie nie zostaje a dzieci sie rodza ok. ja tam bardziej się boję czy dzieciaczek np podczas porodu nie dozna jakiegoś mikrouszkodzenia mózgu rzutującego potem na naukę,(odpukuję bardzo mocno) jesli chodzi o ciążę to wierzę że organizm sam daje znać co mu potrzeba, w sensie że w pierwszym trymestrze pochłaniałam masę produktów mlecznych co pewnie przekładało się na to ze potomkowi zależało na wapniu :-))) co do tej listy mam wrażenie że za dużo tego, ale to tylko wrażenie . w każdym razie przyjmę ją jako punkt wyjscia najwyżej się przerobi. tu prosba do mam "doświadczonych" przejrzyjcie ją i piszcie swoje spostrzeżenia a ja spróbuję potem tę wiedze usystematyzować i zamieścimy ostateczny efekt tutaj dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny dzień:) Ewelina zima do ciebie wróciła, kurcze ja bym chyba nie mogła w Szkocji mieszkać... _aga_a gdzie dokładnie pod Londynem mieszkasz, bo ja też pod Londynem:) południowy wschód:) Nigdy nie miałam uczuleń i moje dzieci też, także w tym temacie nie wiem co poradzić. Jesli chodzi o dłonie, to jedynie nie dopuszczać do przesuszenia. Moja mama często moczyła dłonie w ciepłej oliwce i wszelkie krostki od proszku, czy płunu do mycia naszyń znikały, a potem smarowała kremem z mleka koziego, chyba krem ziaja do rak w tubce to był. Co do listy, to czytając sam poczatek, darowałabym sobie ten szlafrok na położniczy, na odziale jest bardzo ciepło i nie będzie potrzebny, a szlafrok po złożeniu i tak zajmuje połowe miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny pomysł, żebyśmy wspólnie stworzyły listę dla mam :) Ja cały czas tworzę swoją, jak skończę, na pewno wrzucę. Piszę na niej wszystko, nawet jeżeli coś dostanę - tak, żeby móc sobie odhaczać :) przestraszyłyście mnie tym wszystkim co pisałyście o jedzeniu w początkowej fazie ciąży - ja miałam jadłowstręt i schudłam, mam nadzieję, że z dzieckiem będzie wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wpadlam tylko sie pochwslic ze odebralismy lozeczko. Maz rozkrecil :D a jest w stsnir naprawde idealnym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka ja bym się nie martwiła tym artykułem i badaniami, przecież połowa mam wymiotuje w pierwszych miesiącach i traci na wadze, ja na przykład co bym nie zjadła czy wypiła wszystko zwracałam, nic na to nie mogłam poradzić. Może ma to wpływ jakiś na dziecko nie wiem ale po to bierzemy witaminy aby te niedobory uzupełniać. A po drugie to ludzie nie zwierzęta, ludzie mogą te straty nadrobić podczas życia, nauką ćwiczeniami czy innymi czynnikami. Do Grays77 jeśli chodzi o to gdzie mieszkam to napiszę tak: mieszkam przy końcowym (oczywiście tym dalej oddalonym od miasta) K3. Kojarzysz? Ile jeszcze mam obchodzi urodziny w marcu? Kiedy i komu powinniśmy życzenia składać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przekonałyście mnie tymi wymiotami, przeciez dzieci wymiotujacych w ciazy kobiet musialy by wszytskiie byc malo inteligentne a to przeciez niemozliwe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays odnosnie szlafroka to ja na odziale poszlam do toalety w koszuli i pielegniara mi uwage zwrocila ze w szpitalu sie szlafroki nosi bo to nie pokaz mody :) niezla idiotka .... Jak dla mnie to ta lista tez jest za dluga i wiekszosc sie na niej powtaza, zawsze mozna cos z niej zapisac :) I stworzyc swoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się nawet krępowała bez szlafroka to jakiś cieniutki na pewno zapakuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja myślę że szlafrok będzie takim kawałkiem domu dla nas w szpitalu :) ja na pewno wezmę mój lekko wysłużony szlafroczek, mimo, że jest z polaru, uwielbiam go o każdej porze roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł babki! Nie doczytałam wszystkiego, fajnie,że topik żyje i piszecie- ja cały weekend w pracy- w szkole dla dorosłych. Ciekawe ile tak jeszcze pociagnę pracowac 7dni w tyg, ale następny weekend wolny, tzn, urodziny Franka to nie taki wolny. Doczytam to i przyłączę się do dyskusji! tymczasem pozdrawiam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) a ja na położniczym nigdy nie widziałam dziewczyn w szlafrokach ale to było dawno:) a w uk teraz gdy byłam tez wszystkie w koszulach i to szpitalnych, na odziale 26 st, zagotowałabym się:) Małe wczoraj tak mało sie ruszało, jak dobrze, że mam ten dopler, spało sobie przy samym dole spojenia łonowego, a dzisiaj wyspany to szaleje, ale brzuszek tez poszedł znowu w górę, stąd wczoraj te małe ruchy. Ledwo wstałam dzisiaj tak więzadła ciągną, ale to pamiętam normalne w 5 miesiącu. Deszcz zaczął padać, nie lubię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie..byłam juz na usg połówkowym:) i wiem ze nosze mała ksiezniczke:)Lenke...zrobilam usg 4D i było warto.....cud uczucie.Miałyscie juz to usg połówkowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg24 Moje gratulacje :) Ja polowkowe usg mam we wtorek rano i juz sie doczekac nie moge :) A 4d zrobie dopiero pod koniec maja jak bede w pl, bo tu w uk to sa ceny makabryczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg 24 zazdroszczę:) Ewelina to szybko, czyli 3 tyg róznicy między naszymi ciążami, czy wczesniej ci połówkowe robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich po weekendzie.Dzisiaj pogoda też jeszcze fajna u mnie ale podobno od jutra ma się zmienić.Moje spodnie ciążowe to kompletny niewypał jak dla mnie.Wczoraj je ubrałam i ciągle ze mnie spadały,chodziłam i podciągałam je non stop.Dobrze wam się w tym chodzi? Mnie zjeżdża ten pas ciążowy z brzucha no a to powoduje, że spodnie spadają z tyłka.Nie wiem co z nimi zrobić bo tak chodzić się nie da a szkoda mi kasy którą straciłam.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33-a jakie kupilas? dzinsowe czy dresowe? ja mam jedne i drugie uzywane i sa super. numer pasuje, a dzinsy sa lekko rurkowe, za to dres jest super i chyba go nie odsprzedam pozniej,tylko zostawie. widocznie masz za duzy rozmiar, bo ta gumka w pasie nie powinna zjezdzac a sie dobrze na ciele trzymac.aa dodatkowo masz zalozony pas ciazowy? to nie wiem..ja nosze bez pasa.nawet go nie mam.moze sprobuj oddac jak sie jeszcze da? albo wymienic na inny rozmiar? lub sprobuj wystawic na allegro i wypatrzyc inny model. my zaraz mykamy do ginki,ciekawe co nam powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Hjk, ja mam spodnie ciążowe z pasem i mi nie spadają. Tzn. na początku trochę mi zjeżdżały, ale mają taką dodatkową gumkę, którą można naciągnąć i zapiąć na guziki. Odkryłam ją dopiero po kilku dniach noszenia - jest chowana, niewidoczna, na łączeniu pasa bawełnianego z dżinsem. Można w ten sposób dostosować spodnie, żeby nie spadały. Zobacz, może ty też taką masz. Ja z moich jestem zadowolona, mimo, że to był też zakup "w ciemno" - przez Allegro. A jak nie to może faktycznie wymień na inne. A dobrałaś dobry rozmiar? Taki który nosiłaś przed ciążą. To jest prawda, że nie powinno kupować sobie ciuchów ciążowych większych, tylko taki rozmiar jaki się dotychczas nosiło - przynajmniej w moim przypadku się to sprawdziło. Dziś u mnie piękna, optymistyczna, wiosenna pogoda :) Ale ponoć ma się w tym tygodniu popsuć :| A ja myślałam, że tak już zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×