Jakim trzeba być nieukiem żeby stwierdzić że za komuny było lepiej

Ostatni, nie pajacuj! Chciałeś zwrócić na siebie uwagę, to może w inny sposób.:D

u nas mówiono głównie o powodzi w Polsce (powodzianie dostali od ręki po 2000 USD) w Pakistanie do wielu miejsc nie można było dostarczyć nawet świeżej wody do picia

abc101, spierdalaj :)

zerowa ochrona np praw własności , nieruchomości, praw sąsiedzkich itd w konfrontacji z państewm. chociażby Zabawna jesteś:D Jesteś pewna, czy faktycznie masz prawo do swojej właśności? :D Możesz zrobić ze swoją nieruchomością, co tylko do głowy Ci przyjdzie? Prawo nie chroni np. Twojej nieruchomości przed zaleniem, bo nie można czemuś zapobiegać.Musisz być zalana np. z winy sąsiada, dopiero możesz dochodzić swoich praw i to latami...

a na Kubie się żyje ole! klimat jak marzenie! wszystko za grosze!

abc świetne porównanie:D padłem. zabranie nieruchomości przez władzę a zalanie w wyniku powodzi ...no weź pomyśl zanim coś napiszesz:O

[zgłoś do usunięcia] ten ostatni niedziel abc101, spie**alaj Znaczy się inteligentny inaczej? :D Prostackie to coś Twoje.:(

abc101, a bo ja się nie kryję z tym ze jestem cham i prostak, a co więcej wy nie macie prawa mnie z tego powodu dyskryminować :D

abc szczerze to w dzisiejszej polsce wielu ludzi nie może być pewnych własnej nieruchomości bo przez prl jest bajzel w księgach.

abc101 - jesteś chłopczykiem czy dziewczynką?

abc101, a tak w ogóle to ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz? Pytanie odnośnie tego porównania zabrania nieruchomości z zalaniem nieruchomości.

Tym razem to znowu ja/, prawo mamo po prostu wadliwe.A Ty zdaje się jakiś pan hrabia, co mu pałac odebrano? Nic się nie martw, teraz możesz go sobie odebrać.

ta konfrontacja z państwem jest szczególnie ciekawa w przypadku wycinki drzew - nie mogę wyciać drzewa , które sam posadziłem na swojej działce za swoje pieniądze - musi sie na to zgodzić gmina !!! sam płacę firmie z wyciecie własnych drzew ze zwojej dizałki - ale państwo uzurpuje sobie prawo do decydowania otym - to jest twoim zdanie m - ta wolność ?

prawo nie chroni mojej nieruchomości przed zalaniem przez rzekę. a czemu miałoby chronić? jak nie ubezpiecze to nie będzie chroniona.

mufin sam płacę firmie z wyciecie własnych drzew ze zwojej dizałki - ale państwo uzurpuje sobie prawo do decydowania otym - to jest twoim zdanie m - ta wolność ? Witamy w Unii Europejskiej :)

" ta konfrontacja z państwem jest szczególnie ciekawa w przypadku wycinki drzew - nie mogę wyciać drzewa , które sam posadziłem na swojej działce za swoje pieniądze - musi sie na to zgodzić gmina !!! sam płacę firmie z wyciecie własnych drzew ze zwojej dizałki - ale państwo uzurpuje sobie prawo do decydowania otym - to jest twoim zdanie m - ta wolność ?" to fakt. to jak za komuny akurat . tak samo zakaz palenia w prywatnym klubie:/ ktoś ma pub na własnym terenie, swoim ogródku i nie może sobie zapalić to z drzewami to akurat niby ochrona przyrody itd. jakieś uzasadnienie jest. jakby tak każdy w swoim ogrodzie wyciął wszystkie drzewa w miejscowosci gdzie mieszkam to przestałoby być to uzdrowisko. a jest. więc to ma jakiś sens.

Eurosocjalizm to niewiele mniej śmierdzące gówno niż realny socjalizm. Różnica jedynie taka że dziś nie bija i nie mordują, a i jakieś prawo jest które chroni obywatela.

tylko widzisz - to nie jest " wynalazek " Uni europejskiej - to przepisy poprzedniej epoki naszeg państwa . skoro jest taka wolność - to czemu nie mogę zrobić ze swoją własości to co mi sie podoba ? Bo zdaje sie ,ze system , który tak zachwalacie nie do końca dobrze dizała .

ale przecież ja nei zamerzam wycinać pomników przyrody - tylk odrzewa , które sam posadziłem ą maja wiecej niż 10 lat - to gzie tu sens ?

nikt tu nie zachwala obecnej polski. ale w konfrontacji z prl wypada o wiele lepiej. po komunizmie mamy wiele spadków mało miłych. to z drzewami to akurat rozumiem. ale to że gmina nie pozwoliła mi postawić budynku we własnym ogródku (niewielki budynek miał być, ładny, jako mała gastronomia) to juz komunizm dla mnie:D to samo z zakazem palenia w prywatnym lokalu. niech państwo wybuduje lokale, kluby, puby i tam robi zakaz palenia.

Prawo nie chroni czyjejś własności, o to mi chodziło. A z tymi swobodami to tylko spoleczeństwo może sobie poszczekać bez ograniczeń na takim np. forum.Polacy nie dorośli do demokracji i częściowo tkwimy jeszcze w komunizmie, więc może nie mówmy, czy było lepiej, bo ta komuna to jeszcze trwa tyle tylko, że pod inną nazwą i częściową innymi sterami. Choć z tym ostatnim to tez nie jestem taka pewna.

może nie działa wzorowo, ale lepiej niż poprzedni.

Ale np na wycinkę drzew owocowych pozwolenia nie trzeba... jedynie na ozdobne.

mufin wiesz jaki? bo ty nie będzies żył wiecznie, za 50 lat kto inny będzie tam mieszkał a gmina chce być zielona. ten przepis mnie nie irytuje. jest co prawda ograniczeniem jak za komuny ale uzasadnionym. chroni przed tym by nagle w zielonym miasteczku wszystkie drzewa nie poszly na opał.

mufin tylko widzisz - to nie jest " wynalazek " Uni europejskiej - to przepisy poprzedniej epoki naszeg państwa . skoro jest taka wolność - to czemu nie mogę zrobić ze swoją własości to co mi sie podoba ? Bo zdaje sie ,ze system , który tak zachwalacie nie do końca dobrze dizała . Może i z poprzedniej epoki, ale w obecnym Eurosocjaliźmie jak widać ten przepis świetnie się ma. No i nikt nie zachwala obecnego systemu, tylko krytykujemy poprzedni system.

A czy ja wspominałam o rzece? Jesteś durny.Chodzi o zalanie spowodowane szkodliwą dzialalnością sąsiada, który niezgodnie z prawem np. podnosi poziom działki, tym samym skazując sąsiedzką na zalanie.I tak jak wspominałam , choc jest to niby niezgodne z prawem, nie można temu zapobiegać, jedynie walczyć ze stratami.No i mamy kolejnego bubla prawnego w tym momencie.

abc nie rozumiesz. poczytaj sobie np kodeks karny za prl , wyroku sądów za prl. i pomyśl że władza sama nie przestrzegała włąsnych przepisów. człowiek nie miał szans w starciu z państwem. nie miał gdzie się iść poskarżyć., gdzie dochodzić sprawiedliwości.!!! teraz możesz do sadów uni europejskiej, sądzić się z państwem polskim. dochodzić zadośćuczynienia gdy cie wydymaja. a kiedyś? NIC, nic nie moglaś zrobić. człowiek żył sobie, pracował, miał dużo za free ok ale praw obywatelskich to miał tyle ile mu władza łaskawie udzieliła. baaardzo mało. to jest róznica o której mówię. i jestem pewien że ci młodzi co tu tak wychwalają prl jakby się przenieśli w czasie to po miesiącu mieliby dość. chyba że komuś obojętne czy ma jakieś prawa czy nie byleby jakas praca byłą, na żarcie, slkohol i seks , dużo socjalu to dla takich byłoby ok

to jak se gmina byćzielona - to niech se gmina kupi tereny inimi zarządza . albo jest własność - albo jej nie ma - i wychodzi na to ,ze jej nie ma , bo niemogę zrobić u siebie tego ze swoimi rzeczami co chcę , bo nadal jest komuna - przynajmniej w prawie ,i mozecie sobie gadać jak jest cudownie , ale takic h kwiatków jest wiecej - ale jak sie mieszka u mamaui i tatusia i nie ma pojęcia o samodzielnosci to mozan na prl szczekać .

Teraz jest bardzo fajnie: - jeśli się pracuje w supermarkecie nie trzeba nawet chodzić do WC bo dają pampersy - jest tyle fajnych , kolorowych reklam w telewizji na których się wszyscy tak pięknie uśmiechają i są zadowoleni - nie trzeba wiązać się z pracodawcą bo są umowy o dzieło i możemy rezygnować kiedy chcemy - Mamy w TV fajne programy: taniec z gwiazdami, taniec na lodzie z gwiazdami, lody z gwiazdami i możemy oglądać naszych kochanych idoli kiedy tylko chcemy - jedzenie jest naprawdę wyśmienite, postępowe, a nie takie prymitywne, naturalne jak za PRL, wtedy były tylko produkty czekoladopodobne, teraz mamy raj bo mamy produkty szynkopodobne, kiełbasopodobne, masłopodobne, seropodobne, cukropodobne, warzywopodobne i inne - sądy sądzą sprawiedliwie, policja działa nienagannie - prasa nie kłamie - politycy nie kłamią, są tacy pachnący i eleganccy - przybyło połączeń PKS i PKP, możemy się swobodnie przemieszczać nawet jak nie mamy samochodu - dzieci mają do szkół bliżej niż kiedyś - przy drogach są takie fajne kolorowe tablice, nie można od nich oczu oderwać - w radio leci najlepsza muza pod słońcem, i wogóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóle

abc101 Chodzi o zalanie spowodowane szkodliwą dzialalnością sąsiada, który niezgodnie z prawem np. podnosi poziom działki, tym samym skazując sąsiedzką na zalanie.I tak jak wspominałam , choc jest to niby niezgodne z prawem, nie można temu zapobiegać, jedynie walczyć ze stratami.No i mamy kolejnego bubla prawnego w tym momencie. Twoim nad podziw inteligĘtnym tokiem rozumowania całe prawo jest bublem prawnym. Bo przecież prawo nie ochroni cię przed gwałcicielem, choć niby gwałt jest niezgodny z prawem, nie można temu zapobiegać, jedynie karać gwałcicieli którzy już dokonali gwałtu. Gratuluję.