Co lubicie w świętach Bożego Narodzenia?

ciekawa-prze - Ślisko jak cholera :( Siedze w necie i ogladam Kevina :)

A ja odpuściłam sobie w tym roku ogladanie... Słucham sobie muzy.........

:)

Jak pomyślę ile dziś zjadłam to aż zal mi mej wątroby.....

A ja tam sie nie przejmuje...lubie pojesc w Święta tym bardziej gdy jest tyle pysznosci :)

ciekawa-prze - Masz już jakieś plany na sylwka ?

Też lubię w końcu święta sa tylko dwa razy do roku.... Skrystalizowanych jeszcze do końca nie mam...A Ty jak spędzisz ostatni wieczór roku???

Idę na domówkę do kumpla :)

ja też mam zaproszenie od znajomych...ale wolałbym jakoś inaczej spędzić ten wieczór...cos szalonego innego :)))

A mi sie marzy aby ten wieczor z druga polowka spedzic...ale niestety nie mam nikogo takiego :( Dlatego lece do kumpla :)

A ja bym chciała jakiś spontan-nie wiem cos nietypowego ....ale sama do końca nie wiem co..chyba nie umiem tego sprecyzowac...

Jakoś wogole mi sie nawet nie kwapi iść na tą domowke...ale co bede robic w domu

Lepiej gdzieś iść bo jak się zostanie w domu to wyląduje się predzej czy pózniej na kafe...

To nawet nie chodzi o kafe ale o to że samemu jest ciezko..a szczegolnie w sylwestra :(

Przynajmniej mozna sie troche pobawic i nie myslec o glupotach :)

trochę głupio jak inni się bawią a Ty np. siedzisz w chacie i nie idziesz nigdzie...

Ciekawe co słychać u autorki tematu?Wyjechała gdzieś???

Dlatego właśnie ide na domowke :) Też jestem ciekawy co u Niej...możliwe że wyjechala ale napewno się odezwie :)

No jeszcze tylko jutro byczenie się i obżarstwo:))))))Głupio wypadły te święta-w weekend:(((

W sumie mi bez roznicy bo i tak narazie nigdzie nie pracuje i nie musze isc po swietach do pracy jak narazie ;) Ale po świętach czeka mnie za to egazamin na prawko :)

to trzymam kciuki:))) A ja to dopiero na wiosnę chcę się zapisać na prawko-trochę sie boję-ale w tych czasach bez prawka to jak bez ręki...

Mam nadzieje że teraz sie uda 2 podejscie ale chce zdac :)

musisz zdać i zdasz:)))))a kiedy dokładnie zdajesz???

28 grudnia o 7:00 :)

To dobra data:)A na czym oblałeś 1 raz?

Przy przejezdzie kolo przystanku :( Nie zauwazylem poprostu jak tramwaj podjechal i stanalem troche dalej niz powinienem :( w sumie pogoda tez byla do bani bo padal snieg ale coz w takich warunkach tez trzeba jezdzic :)

Ale ogolnie to chce miec prawko bo lubie jezdzic...pamietam na pierwszej jezdzie jak sie denerwowalem i caly chodzilem bo balem sie ze w kogos przypakuje, i patrzylem sie caly czas do tylu zamiast w lusterka bo przyzwyczailem sie jak jezdze na rowerze i patrze do tylu...ale jakos potem juz sie nie stresowalem i bylo oki :)

Ale to chyba dobrze że w warunkach ekstremalnych-będziesz miał doświadzenie jak jeżdzić na śliskim...

Najgorsze jest to ze przez glupi blad mozna nie zdac... np jak ktos tobie ustapi pierwszenstwo to np przejedziesz i moze zinterpretowac to tak ze wymusiales pierwszenstwo albo jak nie przejedziesz to powie ze utrudniasz ruch :( uwazam ze zdanie na prawko to kwestia szczescia.

Masz racje ale Ja wtedy pierwszy raz jezdzilem w takich warunkach...ale wiesz co wcale mi zle nie szlo tylko ten glupi blad ale dobra postaram sie teraz zdac :)