Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

od108zaczynam

zaczynam odchudzanie nietypową dietą.... kto ze mną?

Polecane posty

Gość Liiipa z pracy
I podobnie jak autorka nie lubie miesa, moge czasem jesc, ale jak jem czesto, jest mi niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 107 pustoty
Ha, ha, ale glupoty znow piszesz. dzisiaj: "dla wszystkch debilek informacja, ze 10 kanapek z czymś rozsądnym na nich jest lepsze od 20 kanapek z byle czym" a na poczatku: - przez tydzień będę jeść 10 kanapek, 5x po 2, wszystko jedno z czym; ((( WSZYSTK JEDNO Z CZYM - zatem z byle czym, a nie z czyms rozsadnym)))) - drugi tydzień, tyle samo kanapek, ale nie moga zawierać tłuszczy ((( znaczy, ze w pierwszym tygodniu te tluszcze zawieraly, wiec co sie rzucasz o maslo i ser zolty (no bo skoro miesa nie lubisz i nie jadasz, to co jadasz? maslo, margaryne, smalec, zolty ser :P ))))), - trzeci tydzień, odejmuję po 1 kanapce z obiadu i kolacji, czyli zostaje mi 8 kanapek; - czwarty tydzień, tyle samo co trzeci tydzień, ale na kanapkach mogą być tylko warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka__________
a wam to nic nie pasuje. jeśc można rózne rzeczy; ryby, nabiał, szpinak, jajka itd. trzeba sie ruszac od gadania sie nie chudnie. Jesteście grube więc jak sie przejdziecie 15 minut lub poodsnieżacie 20 min to macie wrażenie jakbyście dokonały nie wiadomo czego. A potem w nagrode 2-3 kanapeczki. Tylko jakoś nie chudniecie bo sie nie zgadza bilans energettyczny. Moja sistra schudła 15 kg i to z tłuszczu zajęło jej to ponad pół roku ćwiczeń 4 razy w tygodniu po 1,5 godziny; w tym aeroby; rowerek np + siłownia ale rozpisana przez trenera. No i dieta 1200-1300 kcal , zero fastfoodów, które bardzo lubiła. Tak mnie zmobilizowała ze sama się zapisałam na siłke:) bez pracy nie ma kołaczy. Trzeba dac sobie wycisk bez tego to bedą wole zarty 2-3 kg w dół i dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigoasi
Nie no co wy to znakomita dieta :) Dziewczyny odkryły super dietę, ubiegły dietetyków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa z pracy
linijka__________ a wam to nic nie pasuje. jeśc można rózne rzeczy; ryby, nabiał, szpinak, jajka itd. Napisalam ze mam problem z przepisami i iloscia, ale jakos nikt nic nie podal. trzeba sie ruszac od gadania sie nie chudnie. Jesteście grube więc jak sie przejdziecie 15 minut lub poodsnieżacie 20 min to macie wrażenie jakbyście dokonały nie wiadomo czego. Do pracy chodze pieszo, na zakupy tez. Cwicze 15 min dziennie, bo przychodze do domu zmeczona. Czasem 30/ W weekendy, czyli w dni kiedy mam wreszcie troche czasu, chodze na spacerki ok. 10 km. Sorki, ale Wasze rady sa bezuzyteczne. Osobom nie lubiacym miesa "jedzcie kurczaka", "salatka z szynka" itd. Nikt nie podal ani jednego przepisu na zdrowe, szybkie i BEZMIESNE jedzenie, tylko wszyscy nas krytykuja. Kolejna "zlota rada" - ruch. Popracujcie tyle, ile my, tez nie bedziecie mialy sil na cwiczenia. Nie wierze, ze pracujecie po 20h czy chocby po 12, a pozniej jeszcze biegniecie na silownie i cwiczycie poltorej godziny, a na koniec wracacie do domu i przyrzadzacie salatke z kurczakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudłam wiec wiem
Liiipo wybacz, ale nie znosze takiego gadania i użalania się nad sobą . Zakładam , ze jestes zdrową osobą ? jeżeli tak , to z powietrza sie nie tyje , no niestety!:( Istota odchudzania polega na zmiejszeniu wartosci energetycznej przyjmowanego jedzenia- jezeli jesz i ruszasz się a nie chudniesz ale i nie tyjesz , to znaczy , ze Twój bilans energetyczny wychodzi na 0, (wiec waga stoi w miejscu ani nie idzie w dół ani w góre) jezeli tyjesz - bilans wychodzi na + , jezeli chudniesz - bilans na - . I o to właśnie chodzi: aby w ciagu dnia zuzyc wiecej energii niż jej dostarczyłas . Proste? Teraz druga kwestia: ilosc i częstotliwosc jedzenia. Ktos tu pisał, abys jadła mało ale czesto. To jest podstawa!!! 4-5 małych posiłków w ciagu dnia O OKRESLONYCH PORACH ( ale pamietaj , ze nawet jabłko jest posiłkiem !!), bez podjadania miedzy nimi.Malych posilków !!! Po czasie organizm sie przyzwyczai i bedziesz odczuwac głod ( w określonych porach dnia) a nie apetyt na cos. Skoro nie lubisz mięsa , to go nie jedz ! mozesz jesc ryby, chyba ze tez nie lubisz? w jakiej formie ? najprostszej : gotowane na parze lub pieczone w piekarniku z dodatkiem warzyw. Zupy ( ale nie tłuste , zabielane śmietaną czy zageszcane zasmazka lub masłem ). Nabiał: sery białe, żółte ( chociaz z tymi ostrożnie , bo zawierają naprawde duzo tłuszczu)., kefiry, jogurty naturalne. Warzywa i owoce. Kasze. Ogranicz produkty mączne, tłuszcz, odstaw cukier, słodycze, napoje gazowane. Ruszaj sie, na tyle na ile masz czasu i siły. Nie musisz wcale chodzic na siłownię, zeby schudnac ( zreszta i tak najlepsze sa cwiczenia aerobowe a nie czysta siłka:P) Nie ma cudów, musisz schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja pracowałam po 12 godzin dziennie od 9 do 21, wychodziłam z domu 8:30, wracała 21:30 i jakoś nie przeszkodziło mi to ćwiczyć po pracy. Sama w domu ćwiczyłam po 3h. Bez sprzętów. I mimo, że to może brzmieć niewiarygodnie to jest to prawda, bo ćwiczenia dodawały mi energii i nie czułam zmęczenia. A schudłam ok. 20kg. Nie lubicie mięsa? Są ryby. Puszka tuńczyka w wodzie kosztuje z 5zł, ma ze 110 kcal i ma dużo białka. To można położyć na pełnoziarnisty chleb i już śniadanie gotowe. Obiad? Jakaś kasza bądź ryż z warzywami. Warzywa można poddusić na bulionie warzywnym i z tego wyjdzie fajny, gęsty sos, który spokojnie można wekować i mieć na kilka dni. Nawet jakaś sałatka z kapusty pekińskiej, białej, trochę żółtego sera, bądź białego, pałeczki surmii, zrobić do tego sos czosnkowy z naturalnego jogurtu i dodać koperek. Jest pycha i sycące. Kolacja? Twaróg, kefir, serek wiejski. To już co kto lubi, ale ważne, żeby nie napchać się na noc, jeśli zaraz mamy zamiar iść spać. I dużo, duuużo wody. To naprawdę działa. Nie można dopuścić do uczucia pragnienia, bo można to pomylić z głodem. Herbaty czerwone, zielone, ziołowe, co kto lubi. Nie słodzić, ew odzwyczajać się od cukru i trochę słodzika brać, choć nie polecam. Przekąski? Jabłko, kilka orzechów, rodzynek, grejpfrut (teraz cytrusy są tanie). Ja dziewczyny tez zawsze szukałam wymówki, żeby nie wziąć się za dietę i uważałam, że każdy robi mi na złość częstując czymś, ale zawzięłam się i schudłam. Już nie było dla mnie przeszkodą, że nie mam czasu, bo okazało się, że czas znalazł się, mimo zmęczenia zmuszałam się do ruchu a potem nie wyobrażałam sobie nie ćwiczyć. Rano wstawałam rześka i wypoczęta, nawet jeśli spałam po 5h. Dziewczyny, nie wmawiajcie sobie, że nie macie możliwości, żeby zacząć dietę!!! W ten sposób zawsze coś stanie na przeszkodzie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko: Najpierw piszesz, że w pierwszym tygodniu jesz kanapki ze wszystkim co możliwe, a potem, że jednak wszystko poza chlebem z pomidorem może nie istnieć. Się zdecyduj w końcu!! Ty nawet nie wiesz jak szybko się chudnie z wagi sumo. Naprawdę niewiele wysiłku to wymaga. Najgorsze jest ostatnie 5 kg. Przestań zapychać się chlebem i wybieraj zdrowe produkty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
*liliann "Ja pracowałam po 12 godzin dziennie od 9 do 21, wychodziłam z domu 8:30, wracała 21:30 i jakoś nie przeszkodziło mi to ćwiczyć po pracy." Tylko ze ja wychodze o 6, a wracam tak, jak Ty... Poza tym cwicze, ale nie 3 godziny dziennie. Naprawde nie mam na to sily, dojezdzam daleko, a ostatni kawalek ide piechota (a sa to ok. 2,5km) Dojezdzam do sasiedniego miasta. Wiem, ze mozna to jakos ogarnac, ja gotuje w weekend i mroze. Jem, jak mi sie wydaje malo i rzeczy nie kaloryczne, a waga stoi. Zalamuje mnie to juz. Dlatego przydalyby mi sie jakies przepisy. Zastanawiam sie, co zle robie, moze zle lacze skladniki? Szukalam wszedzie gdzie sie da gotowych przepisow na caly miesiac (dokladnie co ile i czego), by sie ich trzymac ale nic takiego nie ma. Na cwiczenie wieczorem naprawde jestem zbyt zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
I jeszcze jedno - ja spie po 4h. W domu tez cos tzreba zrobic. Naprawde nie czuje sie rzeska i wypoczeta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry tak poczytałam o tej kanapkowej diecie...Rozregulujesz do końca organizm...W sumie skoro masz czas robić kanapki z warzywami itd to moze zamiast tego zdejmij to wszystko z kanapek zrób sałatki i dodatkowo jeden ciepły posiłek... Inaczej to anemia murowana... może i schudniesz na Twojej diecie ale paznokcie i włosy dostana i to mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Opłaca Ci chociaż jeździć do tej roboty i nie mieć czasu na nic? Bo to jest po prostu męczeństwo. Po Twoich wpisać widać, że jesteś tym załamana i nie wiem, co robić. A inni Ci nie pomogą, bo tu wszystko jest na "nie". Napisz, co przykładowo jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudlam wiec wiem
Liipo to napisz nam co jedlas od niedzieli dokładnie jak często , co , ile , jak to zrobiłas.. jeszcze raz zapytam : jestes zdrowa ? wierz mi trzymanie sie ścisle z góry narzuconego palnu jedzenia na cały tydzien to mordega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liipa poczytaj na forach zwiazanych z dietą...nie jedzenie to nie sposob na chudniecie, trzeba jesc tylko odpowiednie rzeczy takie ktore org spala wkladajac w to duzo pracy... nie jedzenie spowalnia przemiane materii,czyli nic nie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
O ile wiem to jestem zdrowa Nie mam czasu dokladnie pisac, ale w sob i nd na sniadanie jogurt nat. 400 g, 2 sniadanie jablko, 3 sniadanie 3x mandarynka, sobota - nieszczesny kurczak gotowany, kasza, salata z jogurtem, niedziela - zupa (same gotowane warzywa, nic pieczonego, bez miesa i smietany), kolacji nie jadlam, w nd 6 suszonych sliwek wczoraj na sniadanie 1 bulka z serem, salatka warzywna (sama robilam w nd wiec zdrowa), 2 sniadanie jablko, 3 sniadanie pol szklanki musli, obiad - 6 pierogow z miesem kupnych, pozniej 2 mandarynki dzis od rana dwie bulki z serem i ogorkiem, 2 mandarynki, jablko, wpol marchweki, nie wiem co na obiad bedzie pije 2 kawy z mlekiem dziennie kiedys 2 miesiace w ogole nie jadlam chleba ani makaronu, nic smazonego, same warzywa prawie i bialy ser oraz kurczaka lub rybe na parze i nie schudlam nic te porcje ktore zjadam nie sa jakies masakrycznie wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
Nie wiem co organizm dobrze spala. Ja nie slodze, nie jadalam slodyczy, teraz czasem kupuje sok, daktyle , rodzynki lub galaretke jak nie moge wytrzymac ale nie czesciej niz raz w tygodniu. Nie rozumiem czemu waga stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
*liliann >>> oplaca, choc chetnie bym ja zmienila, tyle, ze to nie takie proste. W kazdym razie w tej chwili nie moge jej zmienic, a nie chce czekac z odchudzaniem kolejne pol roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszkę tuńczyka wywaliłam bezdomnym kotom do zjedzenia i też widze, że nie ruszyły. nawet jesli się kupi coś, na co ma się ochote, nie oznacza jeszcze, że da się to zjeść i czy nie trzeba sięgnąć po kanapkę. kuchnia na 1 osobę to też inna sprawa, której nie uwzględniacie. to kuchnia, w której połowa się marnuje i ląduje w koszu. linijka___ -> oczywiście pasuje nam to, połozone na kromce. fastfood'ów i słodyczy nie jada, chyba że okazjonalnie, na imprezie. no niewiem, czy kilkaset metrów 70cm warstwy śenigu można odśnieżyć w 20minut. chyba, ze traktorem. United_90 nie jestem śmietnikiem, by "wszystko co możliwe" było "wszystkim, co popadnie". jak widzisz, lubię robić to, na co mam ochotę, i tym bardziej nie mam zamiaru kłaść na kanapkę byle czego, i nigdy teog nie robię. lay all night - do tej pory jadłam to samo, więc mój organizm jest rozregulowany. wszyscy grubi wiedzą, co mają jeść. byłam u lekarza. powiedział, że dobrze wyglądam i nie kwalifikuję się do leczenia. fakt, wyglądam na 20kg mniej, taki typ urody ciała, mięśnie i grube kości. jeśli lekarz mi nic nie doradził, sądzicie, że jesteście mi w stanie coś rozsądnego do mojego stylu życia doradzić? nie, dlatego świetnie rozumiem Waszą krytykę. ludzie w naszym społeczeństwie nie tolerują inności :D nawet w dietach. wiedziałam, że topik wzbudzi kontrowersje i przyciągnie więcej jego przeciwników niż zwolenników :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudlam wiec wiec
jogurt 400 gr ( to duzo... ile % tłuszczu? ) :O co to jest 3 sniadanie :O sałatka warzywna pewnie z majonezem ? musli z czym? ( w tym jest zbyt duzo cukru tak w ogóle..) 2 bułki z serem ...:O malko do kawy ile % tłuszczu ? ( to moze sie wydawac , ze nic nie znaczy , ale takie drobnostki zebrane w ciagu dnia własnie nabijaja wage ..) za duzo węgli, za mało białka, prawie w ogole nie ma warzyw, za to sa manadrynki( cukier...) oczywiscie nie jesz o stałych porach ? "te porcje ktore zjadam nie sa jakies masakrycznie wielkie" czyli jakie tak naprawe? na wszelki wypadek zbadaj sie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
No bez przesady, kolezanko. Mi sie tam rzadko co marnuje. ;) Poza tym co to ma do odchudzania? Ten topic byl prowokacja? schudlam wiec wiec jogurt 400 gr ( to duzo... ile % tłuszczu? ) Nie wiem ile tluszczu. Nie zwracalam na to uwagi, w sklepie byl tylko jeden. Naprawde to duzo na sniadanie? co to jest 3 sniadanie Trzeci posilek, jesli wolisz. sałatka warzywna pewnie z majonezem ? Nie. Z lyzka jogurtu naturalnego... musli z czym? ( w tym jest zbyt duzo cukru tak w ogóle..) Platki z rodzynkami malko do kawy ile % tłuszczu ? 2% za duzo węgli, za mało białka, prawie w ogole nie ma warzyw, za to sa manadrynki( cukier...) oczywiscie nie jesz o stałych porach ? Nie jem Jak to w ogole nie ma warzyw - jem je codziennie "te porcje ktore zjadam nie sa jakies masakrycznie wielkie" czyli jakie tak naprawe? Mniejsze niz wiekszosci osob z mojego otoczenia... i bez dokladek. na wszelki wypadek zbadaj sie .. Badalam sie 3 miesiace temu, zwlaszcza na tarczyce, ale i inne badania zrobilam - nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudlam wiec wiec
od108zaczynam "puszkę tuńczyka wywaliłam bezdomnym kotom do zjedzenia i też widze, że nie ruszyły" to moze trzeba kupic tuńczyka lepszego jakosciowo albo świeżego i go upiec? "kuchnia na 1 osobę to też inna sprawa, której nie uwzględniacie. to kuchnia, w której połowa się marnuje i ląduje w koszu. " :O:O to ile Ty kupujesz jedzenia, ze połowę wyrzucasz?:O "ludzie w naszym społeczeństwie nie tolerują inności nawet w dietach. wiedziałam, że topik wzbudzi kontrowersje i przyciągnie więcej jego przeciwników niż zwolenników " To nie jest kwestia innosci czy nietolerancji.. To Ty jestes gruba, nie my i to Ty masz (?) problem , chociaz jak czytam to co napisałas, to mysle ze tak naprawde dobrze Ci z tym..Na kazde słowo masz swoich 3, Twoje musi byc ostatnie . Tak sie nie da , nic nie osiągniesz, jedynie maksymalną frustracje i dodatkowe kilogramy.. Zmien swoje nastawienie do siebie, ciała, jedzenia , bo wszystko zaczyna sie w głowie a nie na talerzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudlam wiec wiec
"jogurt 400 gr ( to duzo... ile % tłuszczu? ) Nie wiem ile tluszczu. Nie zwracalam na to uwagi, w sklepie byl tylko jeden. Naprawde to duzo na sniadanie?" no duzo... :) zwłaszcza ze potem tez zjadłas co nieco ..:) nastepnym razem sprawdz ile ma tluszczu , bo to wazne ( tu jogurt, tam jogurt, mleko i sie nazbiera w ciagu dnia...) musli z czym? ( w tym jest zbyt duzo cukru tak w ogóle..) Platki z rodzynkami chodziło mi bardziej o to , z czym to zjadłas ( mleko, jogurt) musli ma naprawde bardzo duzo cukru , dodatkowo rodzynki tez robia swoje.. lepiej zrób soebie w domu własna mieszanke ( troche płatków owsianych, otręby, zwykłe kukurydziane, pare orzechow- zdrowsze , pewniejesze, mniej przetworzone) "Jak to w ogole nie ma warzyw - jem je codziennie..." no niby jesz, ale tak naparwde to ich nie ma ... np. w sobote tylko sałata :O ( i znowu z jogurtem o którym nie wiesz ile ma tłuszczu:P) dzis dwie buły z ogórkiem ? raczej powinnas zjesc dwie porcje sałatki ( sałata, kapusta pekinska, pomidor, ogórek- do jednej wrzucic np. odtłuszczona fetę i juz masz to jako 3 posiłek , a jedna bez bialka- jako przekąska ; dwa posiłki w pracy masz juz z głowy ) "te porcje ktore zjadam nie sa jakies masakrycznie wielkie" czyli jakie tak naprawe? Mniejsze niz wiekszosci osob z mojego otoczenia... i bez dokladek." ale Ty sie odchudzasz, wiec osoby z otoczenia , z których większosc pewnie sie nie odchudza , nie powinny byc punktem odniesienia... JEDZ O STAŁYCH PORACH . To naprawde jest bardzo wazne!! aha, jaka masz prace? chyba nie pracujesz fizycznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
schudlam wiec wiec Kurcze, po tym jogurcie i tak dosc glodna jestem :( Musli robilam sama - platki owsiane (gorskie) z rodzynkami. Z mlekiem... No ja wlasnie nie wiem, co mam jesc :( Czyli co, mleko mam ograniczyc, a jesc fete? Nie rozumiem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa
Prace mam siedzaca przy komputerze, i do tego zazwyczaj nie mam takich luzow jak dzis, a szef sie wscieka jak chce wyjsc cos zjesc, czasem stoi mi nad glowa i czeka az skoncze... :o Dzis nie stoi bo jest w delegacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KluskaMruska
Powodzenia Ci życzę autorko :) Ja jeszcze w lutym tego roku ważyłam 103 kg a w lipcu już 79, ale pieprznęłam dietę bo motywacja mi uleciała... teraz ważę 83 :( (jadlam co chcialam... to cud ze nie utylam wiecej) No i w sumie też zaczynam od nowa. Mam nadzieje ze teraz mi sie uda schudnac i madrze utrzymywac wage. Ja swojego jadlospisu nie bede wklejac bo tez forumowe "dietetyczki" by sie za glowe moze zlapaly ;) Ale chleba nie jadlam za wiele, glownie razowy jak juz. Byly warzywa (glownie w zupach) i mnostwo bialka (uwielbiam serki, mleko, maslanke ❤️) no i inne produkty ale nie bede pisac, co i w jakich proporcjach. Cwiczyc tez za duzo nie cwiczylam (rowerek stacjonarny 20 min 3 razy w tyg... albo i nie, okazjonalnie brzuszki) Ja podobnie jak autorka WIEM co mam i ILE jesc zeby rzeczywiscie tracic na wadze (no oczywiscie to nie takie proste, bo bym nie roztyla sie do tych 103 kg) Próbuje w kazdym razie od nowa... (juz narzeczony wraca z pracy z zakupami dla mnie na jutro :D) takze trzymam za autorke kciuki i za siebie by mi sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudlam wiec wiec
co masz zrobic? piszę o tym cały czas. Masz ustalic sobie PORY POSIKÓW (4-5 w ciagu dnia), i bezwzględnie tego przestrzegac masz ograniczyc ILOSC jedzenia ( wiec zamiast 400 gr kubka jogurtu zjedz tylko połowe i tak ze wszstkim, oczywiscie, ze na poczatku bedziesz głodna ale Ci przejdzie..) masz sprawdzac to co jesz pod wzgledem zawartosci tłuszczu i cukru na 100 gr produktu jedz wiecej warzyw i białka - niekoniecznie miesa jesli tak bardzo nie lubisz(warzywalubisz : czesc zjedz jako np. drugi lub 3 posiłek a do czesci dodaj białko np.kawałek ryby, chudego miesa, fety, warzyw straczkowych ( jak wolisz ) i juz masz głowny posiłek ) zamiast tych manadrynek zjedz np. serek wiejski z pomidorem (np. kolacje )albo kawałek sera białego... pij wode , bo ona jest sprzymierzencem w odchudzaniu , zielona herbate lub czerwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KluskaMruska
Nie mam problemow ze skorą raczej.... Moze AZ tak jedrna nie jest, ale "obwisow" zadnych tez nie mam ... a do 30 mi jeszcze daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KluskaMruska
znaczy się, daleko mi do 30 lat :) Zajrzę jutro być może :) Powodzenia życzę i wytrwałości wszystkim odchudzającym się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiipa z pracy
Dobrze, dziekuje kolezanko. W takim razie mniej wiecej wiem co jesc, ale ze stalymi porami bedzie trudno (szef). Tym niemniej postaram sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×