Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

ja wreszcie mam wolne po pracach po 10 godz. nawet w niedzielę ...oczekuję wypłaty . która miała być 10tego ale z racji obaw szefa o stan trzeżwości załogi , zwlekał , możliwie jak najdłużej , aby podobno nie ryzykować , zwonił że za dwie godz. (nieco załosne , ale do czasu ) ...taki nowy polski zwyczaj - poniważ podobno Polacy piją (statystycznie jakieś 12 miejsce w Europie , a więc zupełnie poniżej czołówki a takze Niemców ) , to także należy uważać z płatnością , aby nie zaczęli przepijać tej wypłaty zaraz po pracy . ...ale tak ogólnie , bardzo dobrze sobie nieco odpocząć od wszyskiego , chociaż inni poracownicy udają się podobno ...na jakieś łono (przyrodnicze pewnie ) Czujna - Ty jesteś nieco lewa lwica jak kiedyś mówiłaś , a wiec obchodziłaś , albo będziesz obchodzić swoje obchody własnego przyjścia na ten padół ...wszystkiego najlepszego zatem :) http://www.youtube.com/watch?v=iH3oOVKt0WI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany czeka na pensyjkę
znaczy pozniej mozna te pensyjke z Nim przebalować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i się doczekałem hehe czy przebalować ? za bardzo nie ma co za te 16 dni , ale ... wybieram torcik z tym kimś w wannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też niezły torcik w postaci chyba ...rozleniwienego baranka , czy też właściwie to nawet barana :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy przeważnie odbiera jak mu się najbardziej kojarzy ...może i to łowca była do rozćwiartowania , jako ten torcik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...:) U wszystko ok poza tym ,że znowu mi wróciła choroba gardła. We wrześniu mam urlop i mam zamiar fajnie go spędzić. Przez kilka dni urlopu nie będę sama i to jest fajne.:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostaję w swoim mieście, ale pewnie jak będzie pogoda, to spędzę czas poza domem, może pojadę przywitać się z morzem... Ale bazą wypadową będzie moje mieszkanie. Nic więcej nie mogę napisać na forum, bo to zbyt prywatna sprawa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda wiec na to , że nasza Zofija będzie miała jakieś potajemne spotkania w okolicach własnego domu oraz pobliskiego morza ...hmmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem już samotna komórką pracującą w kombinacie i tworzącą go ...pewien etap pracy skończył się , część świeżych pracowników została odesłana do domu dopóki nie zostana załatwione nowe zlecenia i kwatera ( właściciel sprzedał dom i 8 osób musiało wyprowadzić się z czego dokooptowano do wakatów na innych kwaterach , a 6 odesłano do domu na przeczekanie ) od jutra pracuję jako brygadzista i zastępca kierownika na budowie wielkiej hali produkcyjnej pewnego zakładu niemieckiego w naszym mieście - spotkałem starych znajomych z klasy i budowy , którzy tam pracują i powiedzieli mi że jeszcze potrzebują kogoś z ... - rozmowa z kierownikiem ...i umowa o dzieło od jutra :) rzeczywiście ....chłop bez pracy to pół chłopa , a może nawet ... ćwierć albo i miej , co widzę po sobie i przekazuję te myśli dalej ... jako temat przemyśleń i kontemplacji na pojutrze ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Super Wyssany:) Zosiu życzę udanego wypoczynku już niedługo. Pozdrawiam wszystkich. Mam teraz mało czasu więc rzadko tu zaglądam. Cieszy mnie to, że same dobre wiadomości tu widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak super ;) właśnie dzwonił ten z z Bełcharowa - pewnie tam dalej jest praca albo tam , albo tutaj będę musiał odmówić , co nie jest najlepszym wyjściem no nic muszę z nim porozmawiać zaraz i się dowiedzieć . ..jak się 'sprawy mają ' i mają mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaję u siebie , z możliwościami powrotu pożniej do Bełchatowa tak się to zakończyło ...i dobrze muszę przyznać , że na kwaterze podczas gotowania fasolki po bretońsku takiemu jednemu wyciągnąłem lyżkę z jego z jego ostygłej fasoli znajdującej się nasąsiednim palniku i zacząłem ją mieszać swoją nagle i niespodziewanie bulgoczącą wskutek dużego palnika i ognia na nim ...na którym to gotowała się akurat moja ponieważ drzwi z kuchni wychodziły do jego pokoju , gdzie wspólnie z dwoma kolegami spożywali alkohol , jednocześnie obserwując moje gotowanie , powstał nagły i niespodziewany konflikt - zostałem owiniony o poosłużenie się nieswoją łyżką w celach swojego zamieszania . mało nie doszło do bójki , gdyż użycie 'czyjejś ' podobno łyżki ( łyżki były własnością gospodarza domu ) uderzyło w osobistą godność właściciela niemojej fasolki . powiedział że , jak zaraz mi 'pi...nie' to przestanę się rządzić na tych palnikach ,l a jego kompan przyklsnął mówiąc - janku - nieładnie się zachowałeś ( miałem zamiar wrzucić mu inną łyżkę do tej jrego fasolki po ugotowaniu swojej , ale było za póżno ) poczułęm 'żądzę krwi ' - poszłem po buty aby go wyciągnąć tam gdzieś na dwór i zakończyłoby się to raczej masakrą jego mimo z 10 lat różnicy na moją niekorzyść ale też i jego zupełną 'mimozą ' w budowie ogólnej i sprawności ruchowej . przed samymi drzwiami opanowałem się jednak zdając sobie sprawę , że to jednak nie ma sensu , choćby z racji donosicielstwa i przeinaczania pewnych 'pociotków szefa z którymi miałem akurat do czynienia w tym przypadku ( większość była raczej normalna , ale ich tam nie było ) . ...i tak coś donieśli , ponieważ wiem to od kolegi szefa , który zwe mną tam przyjechał wcześniej ...i wyjechał niespodziewanie coś tam kombinując takie jak to mówią 'polactwo' , czyli zachowania takich niezbyt ciekawych polaków , których jest sporo rzutujących na dość pozytywną całość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D nie mogę, no nie mogę ze śmiechu. Rozwaliła mnie opowieść o mieszaniu fasolki:D :D :D masz jeszcze jakieś perełki ze swego pobytu na kwaterze pracowniczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę właśnie spać , nieco namęczyłem się dzisiaj w tym upale , ...może innym razem :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowniez pozdrawiam wszystkich. Na nic wiecej osobiscie nie mam weny, a nawiasem mowic nie macie wrazenia,ze nasz tetniacy kiedys zyciem i zwierzeniami topik podtrzymujemy jakby na sile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Panno M ,gdybyście tylko Wy ( stali bywalcy) czytali ten topik, to pisałabym więcej. Nie chcę, żeby ktokolwiek inny czytał o moich stanach emocjonalnych i życiu prywatnym. Dlatego nic więcej nie piszę. Poza tym już nie chcę się użalać nad sobą, bo wtedy wcale nie jest mi lżej. Ja jestem osobą skrytą i tak jestem zdziwiona, ze w ogóle tyle tu napisałam o sobie. To jest niestety forum i nie da rady tego tematu "zamknąć" tylko dla nas, wtedy i rozmowa była by inna. Wtedy tętnił życiem, a teraz nie, bo ile można pisać praktycznie o tym samym. Szkoda też , żeby temat "zniknął", bo piszemy już trochę czasu. Mimo wszystko podtrzymujmy go, bo jeszcze może nadejdzie czas, gdy będą w nim same radosne wiadomości.:) Życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×