Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Też już zmykam.Dobrej nocki:)

Trzymaj sie

Hej Co tam u Was slychac ciekawego? :)

Cześć 17- tek :) U mnie bardzo nieciekawie. Chyba mnie dopadło zimowe przesilenie(brak światła mi dokucza). I przepracowanie. Zastanawiam sie nad urlopem. Chociaż tydzień. A byliście kiedyś sami na urlopie????

Ja nie byłem. Bo nigdy nie miałem urlopów. Za to teraz muszę coś zrobić właśnie z urlopem. No i jak pech to pech - urlop, a nie ma z kim zwiedzać świat. Obawiam się, że samemu zabraknie mi motywacji i się ponudzę w domu.

Ja byłam 2 razy latem, raz zimą. Sama. Dziwnie ale do przeżycia. Pierwszy raz nad morzem latem było fajnie, potem w górach zimą było troszkę nudno, potem znowu latem w górach i nie podobało mi się, bo zgubiłam się na szlaku i o mało nie zemdlałam z wycieńczenia. Tak się wtedy wystraszylam bo nigdzie żywej duszy nie było, doszłam do jakiejś wsi i wróciłam autobusem na kwaterę.

witajcie zosiu- probowala, a jakze.. ale skutki -jak widac :O moze i odwazylabym sie wyjechac sama , ale w takie miejsce , gdzie nikt mnie nie zna , aby nie narazac sie na kpine, ale problem w tym , ze od kiedy pracuje, czyli ok 6 lat tak sie jakos skladalo zawsze ,ze nie mialam urlopu :O

ale pogmatwalam witajcie - wszyscy! :) zosiu- probowalam

a ja co witaj:)

No właśnie, teraz zimą jest kiepsko, a niestety to urlop zaległy. Bo w lecie to bym właśnie mógł gdzieś wyruszyć, jakimś szlakiem trasą. A tak to miasto zostaje. Miasta są ciekawe, ale samemu to jakoś tak nijak mi się wydaje. We dwójkę to jest tak twórczo, jedna osoba rzuci jakiś pomysł, druga coś innego, poza atrakcjami dochodzą wzajemne interakcje.

No teraz to jest martwy sezon na takie wyjazdy w góry czy morze, i w zasadzie nie ma wyboru, no chyba że jakaś egzotyka, ale to samemu tym bardziej bym się nie wybrała.

Czujna - weź mnie ze sobą :P

ecrivain ok ale tobie daje możliwość wyboru - Egipt czy Tunezja?:D

Pojadę ostrzej - sam Hel(l) :P

Hell? Podobno cieplo i milutko tam :)

Hell? A co to? Bo chyba nie Hel ?

Witajcie :)

właściwie , to w paru zadymach uczestniczyłem , tak że taki Egipt , to male piwo raczej byłoby :) jeszcze przy okazji poznalbym jakieś tajne zapiski Koranu ...albo Talmudu :P

Cześć Zosia, Cześć Wyssany:)

A tam zadyma... wypić parę drinków, pomoczyć tyłek w basenie, relax.

Czesc Zosiu hell - pieklo :)

Widzę ,że urlopiki sie szykuja w ciepłe zakątki świata:)

Tjaaa. Może na urlop pochodzę sobie do pracy na ochotnika :P

Czemu nie? Zawsze to jakieś urozmaicenie:D

Jakieś niby tak. Ale, że i tak chodzę ochotniczo (bo przeważnie ochoczo) to ciągle jakoś nie mogę odebrać wolnego.

A chcesz miec urlop?

A pozniej bedzie mnial opinie szalenca wsrod kolegow z pracy :)

Też ochoczo idę do swojej pracy, ale nie mam opinii szalonej z tego powodu.:)

Podczas urlopu tez przychodzisz? :)

W sumie to chcę. Chciałbym gdzieś wyruszyć, ale czy wyruszyć mi się będzie chciało? :P