Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

potencjalna 19nastka

Bo ja schudnąć chcę :)

Polecane posty

Temat postanowiłam założyć bardziej dla siebie - odkąd pamiętam, lubiłam pisać pamiętnik, kiedy jeszcze nie miałam dostępu do sieci, to on strzegł najskrytszych tajemnic. Teraz ten internetowy ma być dla mnie motywacją. W tym roku skończyłam 19 lat. W tym roku także po raz pierwszy moja waga pokazała 7 z przodu. Nie będę się zasłaniała grubymi kośćmi, skłonnościami do tycia, tylko powiem otwarcie - TO MOJA WINA, ZANIEDBAŁAM SIĘ. I to bardzo. Niezdrowe jedzenie, brak ruchu i mam efekty. Nie mieszczę się w moje ulubione ubrania, obcisłe bluzki schowałam na dno szafy. Jednak nie będę się użalać nad sobą, bo to nie ma sensu. Trzeba wziąć się do roboty. Czy wytrwam? Pewnie z góry założycie, że odpuszcze sobie po paru dniach, może po miesiącu - tego sama nie wiem. Mam nadzieję, że uda mi sie mimo wszystko wytrwać o wiele dłużej i zrealizuję swoje marzenie o powrocie do szczupłej sylwetki. Moim celem jest radykalna zmiana nawyków żywieniowych na całe życie, nie na chwilę. Startuję od teraz. Niebawem poznacie moje obecne wymiary. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę powodzenia:D ja też jestem na diecie i dobrze mi idzie:P obyś wytrwała:D silna wola się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się pilnować:D to najważniejsze.. nie ulegać pokusom. no ale to nie jest takie łatwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie jest... Tymardziej, że obecnie siedzę w domu, a wszędzie pełno kolorowych, słodkich chemicznych zapychaczy... eee... Jak się wkurzę, to za okno lodówkę wyrzucę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.. po prostu jadę już na diecie 2 tygodnie i jak chce sięgnąć po słodkie to mówię sobie NIE, bo dieta pójdzie na marne!!. i tak jakoś żyje:D jak na razie to mam silna wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Zważona i wymierzona zapisuję swoje wymiary: wzrost: 165 waga: 73,6 talia: 77 brzuch: 96 (no tak, niezły mięsień piwny sobie wyhodowałam) biodra: 110 udo: 65 Następne ważenie i mierzenie za tydzień. Mam nadzieję, że troszkę mnie ubędzie :) Na czczo zaraz po wstaniu postanowiłam wypijać szklankę przegotowanej ciepłej wody (zamiast kawy :) ) co właśnie czynię. Na śniadanie narazie nie mam ochoty, ale postanowiłam jadać regularnie. Zobaczymy :P Ok, tyle na dzisiejszy poranek, zabieram się za wielkie sprzątanie. Nie, nie lodówki :D Trzeba dom ogarnąć, może przy okazji spalę parę kalorii :) Na razie pomimo ważenia humor mi dopisuje. Zobaczymy co będzie potem. :P Pod koniec dnia postanowiłam zapisywać dokładnie swój całodzienny jadłospis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabulka84,5kg
Witaj Ja sie z chęcią do Ciebie dołacze...:) też dziś zaczynam bo jestem załamana swoja waga. Waga 84,5kg wzrost 176cm. Teraz uciekam na śniadanko:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja też się odchudzam, powodzenia życzę i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłospis na dziś: Śniadanie: - 2 kromki chleba żytniego razowego pokropionego oliwą z oliwek - pół pomidora bez skórki II Śniadanie: - 4 małe mandarynki Obiad: - kasza gryczana z pestkami słonecznika Kolacja (o 18): - płatki owsiane zwykłe gotowane na wodzie z suszonymi morelami Do picia pomiędzy posiłkami przegotowana woda, świeżo wyciśnięty sok z marchwii, zielona i ziołowe herbatki. Jakieś ćwiczonka by się przydały. :) Może jutro uda mi się odkurzyć stepper. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień zaczął się normalnie. Normalne śniadanie, żadnych wyrzutów, że zjadłam za dużo. Nie czuję głodu. Wiem, wiem, to dopiero początek, pewnie jeszcze nieraz będę miała chwile słabości. Tyle tłuszczu mi się nagromadziło, że pewnie rok będę spalać. Ale dam radę. Jedzenie w końcu musi przestać rządzić moim życiem. Jem po to żeby żyć, a nie zyje po to aby jeść. I tej zasady będę się trzymać. Ok, pora na aktywność fizyczną. Godzina na stepperze przy dźwiękach ulubionej muzyki. Tego mi teraz trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie tu
białko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę powodzenia :-) Zdrowa dieta i ćwiczenia to podstawa każdego zdrowego odchudzania :-) Dobrze że podchodzisz do tego w zdrowy sposób. A jeśli już ćwiczysz, to warto tez zainwestować w jakieś suplementy diety. Możesz sobie sprawdzić milkoshake diet z l-karnityną - w połączeniu z dietą i ćwiczeniami daje ciekawe efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jem mięsa (nie mam zamiaru przyczyniać się do cierpienia zwierząt). Mleka również nie piję od bardzo dawna. Z produktów pochodzenia zwierzęcego wybieram tylko jajka, kefiry i jogurty naturalne. Zgubiły mnie słodycze, chipsy, słodzone napoje i brak aktywności fizycznej. Ale chcę to zmienić. Wyrzucić z mojej diety śmieciowe jedzenie na zawsze. To trudne, ale możliwe do zrealizowania. FitAgatka --> dzięki za radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłospis na dziś: Śniadanie: - oswianka na wodzie z suszonymi morelami z dodatkiem otrębów orkiszowych II Śniadanie: - kubek kefiru naturalnego Obiad: - kasza gryczana z pestkami słonecznika Podwieczorek: - 2 małe jabłka - 2 małe mandarynki Kolacja - surówka z brokułami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiss
autorko, jakies pół roku temu bylam w identycznej sytuacji,mam tyle samo lat co ty, wazylam prawie tyle samo (chyba71kg) wzrost podobny itd. Doslownie w ciagu1 dnia tak sie zawzielam za siebie, stwierdzilam, kurde jestam ladna, fajna, tylko ta wielka dupa:D Gdy schudne bede boska, to mnie tak zmotywowalo, ze od 1 maja do polowy czerwca wazylam juz 60kg. Obecnie waze 55 i czuje sie swietnie :) Jem co chce, zero efektu jojo, choc w sumie troche sie pilnuje, po tej diecie i tak mam mniejszy apetyt i mniej jem ale nie odmawiam sobie za bardzo, waga sie trzyma. Tak do idealu brakuje mi 2 kg, moje wymarzone 53kg:) Ale to juz w lutym przed sama studniowka teraz mi sie nie chce:) A i hah! Powodzenie u facetow mam ogromne, slysze mase komplementow, moja samoocena wzrostla parokrotnie i wiem ze sie podobam i ze mam piekna zgrabna figure, umiesniony brzuch anie flak tluszczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiis
na jakiej diecie Tyle schudlas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziiss jesteś wspaniałym przykładem, że jak się chce to można osiągnąć wszystko :) Dzięki, że napisałaś, teraz musi być z Ciebie zajefajna laseczka :) Gratuluję :) Dziś miałam mega pobudkę - moja kotka mrucząca mi nad głową i liżąca w ucho :D Teraz ona sobie smacznie śpi, a ja czekam na gościa :) Kupiłam na tę okazję kawałek pysznego jabłecznika, mam nadzieję, że mnie nie skusi swoim zapachem :P Przeszukałam wszystkie szafki i znalazłam płytę z aerobikiem - prowadzi go Carmen Electra :) Więc dziś sobie trochę powywijam nóżkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziiss
a dieta byla nieskomplikowana -mż Nie jadłam w ogóle produktow zbozowych, tluszczow, slodyczy, zrezygnowalam z tluszczu do bardzo bardzo minimum. Nawet mleko pilam 0%;P potencjalna 19latka- fajna musi byc ta płytka, ja z kolega wczoraj gadalam, on sportowiec , i umowilismy sie ze od dzis robimy razem 6 weidera. Przylaczysz sie do nas? Baardzo bardzo ma widoczne efekty do tego szybko i nie wyszczupla tylko brzuch, ale takze nogi, ujedrnia posladki - poezja. Kupilam dzis L-karnityne aby sie wspomoc troche aby nie byly to tylko same cwiczenia choc i one wystarcza. To jak zaczynasz z nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×