Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominika1984.

Zapraszam mamy siedzące w domu :)

Polecane posty

Witaj dora85:) Jak widac ostatnio pustki u nas ale mam nadzieję,że zaraz to się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dora Witaj w klubie :) mnie wczoraj nie było cały dzień.. dziś nudna niedziela w gronie rodzinnym ;p am---daj znać jaki ten film i czy warto iśc, bo chiałam sie wybrać :) no i hasła Filipka super, sie uśmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kingull---Film rewelacja myslę,że warto na niego iść jesli ktos lubi takie filmy bo przeklinaja ciągle hehe...Obok mnie siedział Pani w kine ktora ciągle tylko kręcila glową kiedy my sikalismy ze śmiechu:):) Teksty sa po prostu zajebiste!Myslałam,że to kolejny przereklamowany film ale jednak nie :) U mnie pada śnieg z deszczem ;/ mąz w pracy wraca dopiero ok 21 ;/ ja byłam na malym spacerku z małym tzn poszlam kupic mu firane do pokoju więc przy okazji zaliczylismy spacerek! A teraz idę ogarne troszke mieszkanie i co dalej nie wiem ...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry am- dzieki, to fajnie w takim razie sie wybierzemy do kina, bo ostanio jak bylismy na polskiej komedii to masakra była... u mnie tez pada z przerwami, mój robi do 14 wiec pewnie na 15 zjedzie, mały zasnął teraz wiec mam czas dla siebie, a raczej na porządki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam w USkarbowym.Potrzebowałam zasw o dochodach.O 7.30 otwierają.Przychodze a tam pustki,ani jednego pracowniak na stanowisku.Dopiero zaczeły łaskawie sie schodzic.10 min czekalam na pracownika a pol godz na zaswiadczenia.Myslałam ze mnie h....strzeli.Poszłam na skarge do kierownika urzedu. A na dodatek nie mieli pit37 bo jeszcze nie przyniosły z góry. Jesu jaka ja dzis przez to wsciekła chodze. Filip dalej marudzi a ja ide do gina dzis sprawdzic czy mi znikneła cysta.A sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa---jakie ja mialam z US przeżycia w tamtym roku to Twoje dzisiejsze to pikuś ;/ Dużo by pisac ale tak szybko więc złozylismy pit o czasie i czekalismy tak jak wszyscy 3 m-ce na kaskę!Minęły 3 mce kasy nie ma więc dzwonimy do US i pytamy tam nam mowia,że dziś zosatały wysłane więc czekamy nadal mieli podany numer konta wysyłali pocztą ;/ a mło tego to kasa szla na nasz stary adres gdzie nie mieszkamy juz tam od 3 lat!Ale zmienilismy adres zamieszkania więc nie wiem w czym mieli problem ;/ tydzien czasu jeżdziliśmy do niech doslownie codziennie i odsyłali nas z kwitkiem tlumacząc,że pieniądze zosatly wyslane na stary adres przez pomyłkę i musimy czekać aż wrócą na konto US tylko,że wysylane na nasz stary adres byly kilka razy!Aż w końcu poszlismy na naczelnika US i kasę mielismy za 5 minut w ręku :) i wcale nie musielismy czekać aż wrócą na konto urzędu.Aż się boje co w tym roku wymyslą ;/ Moj maluszke już spi a ja czekam na mężusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linkeczka83
Witam, no to ja też dołączę, bo siedzę w domu na wychowawczym od Wigilii do czerwca. Jak widać w stopce, mam 7-miesięcznego synusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, źle wpisałam swojego nicka i nie pojawiła się stopka. Teraz już powinno być dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa daj znać co u gina ja idę jutro jak to moj mąż mowi na przegląd :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, właśnie położyłam Maluszka spać, mam nadzieję, że pośpi przynajmniej z godzinę. Mieliśmy dzisiaj niezłą jazdę w nocy. Próbowaliśmy go odzwyczajać od wstawania do cyca, ale niestety zabrakło nam wytrwałości i po godzinie odpuściliśmy :( Mały zasypia wieczorem sam w łóżeczku, a po 2-3 godzinach budzi się i domaga się cyca, najgorsze jest to, że on chce sobie tylko pociamkać i nie daje się już odłożyć do łóżeczka. Sama jestem sobie winna, bo jak załapał infekcję to wzięłam go do naszego łóżka i całą noc podłączałam do piersi, bo w dzień nie chciał jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie :) Lineczka ja wczoraj próbowałam odzwyczaić mała od zasypiania przy cycku i to nie wieczorem tylko rano przed drzemką i skonczyło się na godzinnym płaczu, aż w koncu miałam dość więc i tak jej dałąm cycka, ćlamnęła 3 razy i zasnęłą w ciągu 2 minut. Chyba dopóki bedzie na cycku to bedzie tak zasypiała, bo ja nie mam siły patrzeć jak ona płacze strasznie i sie meczy. U nas ostatnio trochę mało spokojnie, najpierw mała ten katar miała przez ponad tydzień, a potem zabki jej zaczęły dokuczać i troche marudna. Wczorajsza noc to tragedia była bo sie budziła po pół godziny, co godzine. Maksymalnie raz pospała 2 godziny, ale jak się okazało to ząbek jej się wczoraj przebił, więc mamy pierwszą dolna jedyneczkę :) już dzisiaj noc była ciut spokojniejsza. Też trochę się budziła ale już nie tak często. Aż się boję pomyśleć co będzie dalej z tymi zębami. Jakie te dzieci biedne, tyle muszą się namęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam ;) U nas też ciężko było z ząbkowaniem. Narazie pojawiły się 2 dolne i jest chwila spokoju. Ale ile się biedaczek wycierpiał :( Stosowaliśmy Dentinox ale pomagał tylko na chwilę. Czasami jednak w nocy to wystarczyło, żeby mały mógł ponownie zasnąć. Jak było naprawdę masakrycznie to dawaliśmy w nocy nurofen, ale też niewiele to dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Kule dziewczyny jak czytam o Waszych pociechach jak zabkują to dziekuje Bogu,że u nas tak ładnie wyszly zęby,że w sumie nawet nie wiemy kiedy naprawde zero marudzenia zero placzu i bolu po prostu wychodziły jeden za drugim za to teraz mamy z nimi większy problem Wiem,że łatwo sie mowi ale dziewczyny cierpliwości jeżeli chodzi o usypianie bez cyca i odstawienie chociaż ja nie karmiłam wiec mało wiem na ten teamt ale życzę Wam wytrwałości :) Moj mały zaskakuje mnie kazdego dnia czasem nie wiem czy mam się smiać czy krzyczec na niego:)Wczoraj mówi do mnie kulwa mać pamiętaj;/ oczywiscie probowaalm sie nie śmiać ale czasem się nie po prostu nie da! Ja czekam na rodziców bo maja przyjechac do małego bo ja ide do ginekologa;/ a jak mi się nie chce to szok!!!Ale pojde i będę miała to za soba! W przyszłym tygodniu mamy rodzinną wizyte u dentysty tak nam poradził stomatolog zebysmy przyszli wszyscy i najpierw nam posprawdza żeby a potem małemu może w ten sposób nie będzie się bał chociaż ja boję sie chyba bardziej niz on hehe on nie wie co go czeka a ja wiem!!Mam nadzieje,że zbyt wiele nie ma tam do roboty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie nocki przesypia ładnie, ale w dzień marudzi czasem odmawia jedzenia nie wiem czy to przez zęby :o wydaje mi sie że mu wyjda pierwsze 2 lub 3 bo tam ma rozpulchnione smaruje bobodentem W dodatku przy jedzeniu mi gada wyjmuje smoczek i dyskutuje do niego, a mnie wtedy trafia, bo dośc że licho je to jeszcze wydziwia ehh idziemy dziś na kontrolne ważenie, zobaczymy ile niejadek przybrał :D no tez sie wybieram do gina na kontrole, cytologie mam miec zrobioną no i tabsy sie kończą..zmykam bo maruda sie budzi :) miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ząbkowanie dopiero przed nami, ale już zaczynam się bać tych ewentualnych nieprzespanych nocek... Am*** ja się zbieram do dentysty juz od paru ładnych miesięcy i nie mogę się zebrać ;) Miłego dnia, u mnie dziś szaro, ciemno i mokro za oknem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingull moj maluszek też tak ma tyle tylko, że sobie z cycusiem dyskutuje jak już zaspokoi pierwsze pragnienie, widać taki urok maluszków :) A u nas też dzisiaj wiosną zapachniało, do tego stopnia, że wybraliśmy się na spacerek do sklepiku oddalonego o 2 km, a wracaliśmy okrężną drogą, więc z powrotem nadrobiliśmy przynajmniej 1km. Zajęło nam to ponad 1,5 godz., ale Misiek przynajmniej zdrzemnął się godzinkę i z apetytem zjadł obiadek. Jak ja tęstknię za wiosną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto nie teskni .....ech. U gina ok.Cysta znikneła i ni ma :) Cytologia nad podziw dobra bo 1 wiec jestem zdrowiuska i czysciuska hihi Ale jest jedno ale.Moj maz mianowicie. Tak mnie ostatnio wkurwia ze marze juz zeby była niedziela i zeby pojechał do tej cholernej Uk i siedział tam jak najdłuzej. Nie chodzi do pracy,łazi po domu nieogolony w dresach,zupełnie jak Kiepski.Marudzi,narzeka i ciagle kaszle i chrzaka.Normalnie mam dosc.Mowie mu wez tabletke,idz do lekarza.A gdzie tam,jemu nic nie jest. Mały sie przez to jego chrzakanie budzi a on ma jeszcze zal ze ja go wyp..z pokoju.I najgorsze ze jego synus tez tak chrzaka.Jakies rodzinne to mają. Jak mnie to wk...az sie dzis na nich wydarłam. Filip tez marudzi.najlepiej wisiałby na mnie cały dzien a własciwie to wisiał i schodził i tak w kolko.Mozna ocipiec.I jeszcze ta pogoda brrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edynia.28
Witajcie kochane mamuśki. Mam synka,2.01 skończył roczek. Również "siedzę" w domku. Przygarniecie mnie do swego grona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj edynia ja też jestem tu nowa, bo dopiero od 2 dni, ale myślę, że mogę cię przywitać w imieniu wszystkich mamusiek. Łapa, widzę, że do ciebie wczoraj bez kija nie było co podchodzić ;) Ja w nocy też myślałam, że mojego mężusia wygonię, ale tylko z sypialni. Męczyłam się z Miśkiem, żeby odzwyczaić go od spania przy cycusiu, no i jestem z siebie dumna, bo wytrwałam do rana. Nie powiem, że było łatwo, bo walczyłam sama z małym i moim m. Za każdym razem jak Miłosz się budził brałam go na ręce usypiałam i odkładałam z powrotem do łóżeczka, a budził się średnio co 1-1,5godz. Wstawałam więc, szłam do jego pokoiku, siadałam na fotelu i po kilkunastu minutach mały zasypiał ze smokiem w buzi. Kryzys przyszedł między 3 a 4 w nocy, co go odłożyłam to płakał i znowu od początku musiałam go usypiać, a mój wspaniały mąż jeszcze miał do mnie pretensje, że nie poinformowałam go wieczorem, że mam zamiar przeprowadzać takie eksperymenty i najlepiej jakbym jednak Miśka zabrała do naszego łóżka. Aż na niego warknęłam! Do cholery jasnej przecież to ja co trochę wstawałam półprzytomna i usypiałam dziecko! Maluszek ostatni raz przebudził się po 6, zapłakał ale zanim zdążyłam do niego pójść usnął. A po 7 usłyszeliśmy tylko jak sobie dyskutuje w łóżeczku i po paru minutach stęskniony tatuś przyniósł go do naszego wyrka. A jaki mały był z tego powodu szczęśliwy, aż piszczał i rechotał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Łapa niestety wiem coś o tym, że faceta ciężko jest zmusić do pójścia do lekarza, mój nawet jak miał zapalenie płuc to chciał się leczyć na własna rekę.. masakra. Ja mam natomiast problem z mężem i jego chrapaniem. Wcześniej nigdy nie chrapał a ostatnio non stop. Ja mam do tego lekki sen, więc co chwile budzę się w nocy i go trącam żeby nie chrapał, ale po chwili znowu zaczyna... Mam na tyle wyczulony słuch że słyszę nawet jak sąsiad obok chrapie (u nas w bloku są dość cienkie ściany..) plus do tego nocne wstawanie do dziecka i wychodzi na to że w nocy przesypiam może jakieś 2-3h... Lineczka wytrwałości życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam edzia hej :) Po wczorajszej kontroli wszystko ok mały przybrał wiecej niż zawsze, ale i tak nadal niedowaga:o waży 5500, ale najważniejsze że zdrowy :) Dziś jak zwykle rano przy jedzeniu gadanie normalnie jakby do mikrofonu gadał :D a mnie wtedy trafia, zjadł wszystko ale pół godz mu to zajeło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lineczka--to juz jest jakiś mały sukces z tym zasypianiem :) dobrze że mój mały zasypia sam, jakos zawsze tak było, no ale ja nie karmie cycem pewnie tez by wtedy wisiał dzieci tak lubią sobie memlać ;p agnies--witaj w klubie chrapiących facetów hehe moj tak samo daje czadu, śturcham go wtedy żeby na bok sie przerwócil, a on ma wtedy pretensje że go budze hehe ja tez musze mieć cisze żeby spać :) ehh Ci faceci z nimi jak z dziećmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingull - mój mały też mi ładnie spał tak do 4,5 mies. Po kąpaniu o 19 dostawał cyca i spał do 4-5, a później cyc i wstawał o 8-9. W dzień też bardzo dużo spał. No ale później mu się odwidziało :( Najpierw przez ząbki zaczął się częściej budzić, a później jak się uspokoiło to dopadł go jakiś wirus i spał ze mną i chyba za bardzo mu się spodobało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny melduje sie! Wczoraj caly dzien nie mielsimy internetu ;/ ale teraz juz jest :) Bylismy na małym spacerku też pogoda w miarę :) U gina ok nic mi nie jest hehe nawet torbiele na jajniku znikneły gdzies :P co mnie bardzo cieszy! Moj mąz tez chrapie a wtedy przenoszę sie do drugiego pokoju jak nic nie pomaga a ile razy było tak,że go budzilma zeby przestał to jeszcze miał pretensje,że go budze ;/ łapa---a co sie dzieje,że mąż tak na Ciebie źle działa??może to tylko przejsciowe?? a ztym kaszlem to radze iśc do lekarza moj tato ma taki okres,że od grudnia do kwietnia kaszle;/ kaszle jest okropny nie można tego sluchać teraz czeka na testy alergiczne dostaje leki ale nie ma żadnej poprawy zobaczymy co pokażą testy! Lece sobie zrobic kawke bo zaraz zasne chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nuda nuda, kurde zdziczeje w tej chałpie..dzień sprzątania był, mały grzeczny... nawet nie mam z kim wyjsc na kawe czy piwko, wszystkie koleżanki wyjechały ehhh masakra normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! A u nas była kolejna zwariowana nocka. Twarda sztuka z tego naszego synusia, ma to po mamusi ;) Ciekawe, które z nas w końcu wymięknie, oby nie ja. Kurcze, już sama nie wiem co robię nie tak. Misiek ma stały rytm dnia, wszystko dzieje się mniej więcej o tych samych porach i w tej samej kolejności. Często się przytulamy, bawimy, wieczorem wyciszamy, nawet po odłożeniu do łóżeczka sam zasypia, ale później budzi się no i zaczyna się "meksyk". Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie trochę spokojniej :) A co do tych waszych chrapiących mężusiów to nie jesteście same, mój też "gary wozi" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jutro dzień sprzątania :/ mnie też juz trochę przygnębia to siedzenie w domu...ale zapisałam się dziś na studia podyplomowe, więc będę mogła się trochę oderwać od codzienności... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lineczka witaj w klubie, u nas dzisiaj noc to był cyrk. Mała zasnęła o 21 na godzinę, a potem siedziała do 3 nad ranem. nie dała się odłożyć do łóżeczka. Bez różnicy czy dostała pierś, czy zasnęła na rękach beż cycka, to i tak nie dało się jej odłożyć, bo tylko poczuła łóżko to był wrzask na całego, nawet w naszym łóżku nie dała się położyć. Dzisiaj zanosi się na to samo, mąż ją nosi na rękach, ale u niego nie chce zasnąć, jedynie u mnie. Boje się normalnie co będzie dalej. o odstawianiu od cycka nawet nie chce myśleć w takiejj sytuacji. nie wiem co jej się stao, czy to zęby jej dokuczają, czy się czegoś przestraszyła. nie mam pojęcia co z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×