Wczoraj odwiedzila mnie kolezanka z dzieckim i zaczela karmic piersia!

Chodzi o to, ze jej corka skonczyla 3 tygodnie temu 4 lata! Nie widzialysmy sie 2 lata i nie mialam pojecia ze ona wciaz karmi zreszta nigdy nie pytalam przez telefon. Pilysmy kawe az w pewnym momencie jej corka przerwala zabawe z moja corka i podeszla do kolezanki krzyczac "mama cysiaaaaaa" i wtedy kolezanka wyjela piers i jej podala! To bylo obrzydliwe i niesmaczne az moja corka sie zapytala co Madzia robi. Kolezanka przyjechala do mnie na caly dzien i jakos do konca dnia bylam do niej uprzedzona. Zapytalam dlaczego jeszcze karmi to stwierdzila ze Madziulka lubi possac cycka jeszcze a i ona lubi to poczucie bliskosci. Wiem, ze to moze przesada z mojej strony ale nie mam juz ochoty sie spotykac z ta kolezanka nie sadzilam ze tak jej odbilo. Teraz ciesze sie ze mieszkamy tak daleko od siebie

o fuck, obrzydliwe ...

Popieram, niesmaczne:-0 Zareagowałas normalnie,tez bym takiej kolezanki nie chciała...

Nie dziwie się dla mnie to tez jest chore!! nawet zwierzęta tyle nie karmią!!

o żesz w mordę! MASAKRA...

jeszcze musialam mojej corce tlumaczyc dlaczego tak duza dziewczynka ssie piersc mamusi. No po prostu w glowie mi sie to nie miesci

To już chyba podchodzi pod zboczenie.

chyba jestem pierdolnięta bo ssanie cysia jest obrzydliwe a ssanie wacka mojemu staremu jest cudowne :-o

jak dlugo wy karmilyscie dzieci piersiami?

co juz mi ukradla nicka mamuska nawiedzona, ktora do 18 roku zycia karmila?

ja rozumiem smoczka...ale cycka??!! chyba się pan psychiatra kłania twojej koleżance

Może ona ma orgazmy sutkowe że tak sobie pozwala? :O

podobnej sytucji to bym uwazala ten temat za provo aleee... mojego znajomego kuzynka karmila swego synusia do 5 lat :O:O to jest nie smaczne zboczone poprostu :O

Rok i dwa tygodnie - dziecko samo powiedziało, fuuuj i na tym się skończyło. I dobrze, bo już mi to za długo było, ciągle na diecie. A poczucie bliskości mam z dzieckiem cały czas, 24 godziny na dobę, przytulamy się, całujemy, wygłupiamy. A taki intymny kontakt, to wskazany raczej z mężem niż z takim dużym dzieckiem, no brzydzi mnie to bardzo.

ja tam sie nigdy z czyms takim nie spotkalam, owszem czytalam o nawiedzonych matkach ale to jakas abstrakcja dla mnie byla. Nie sadzilam ze bede miala okazje w czyms takim uczestniczyc

no sa takie hardo corowe mamuski zreszta od znajomego kuzynka to czy urodziny cokolwiek , synek przybiegal cyca i juz dostawal :O jakie to obrzydliwe :O

Wczoraj ktoś zamieścił zdjęcie takiej matki, karmiącej dwoje dzieci na raz, w tym jedno było dość wyrośnięte. Traumę mam do dziś, jak można takie zdjęcie w internecie zamieścić, no mogła sobie chociaż jakieś gacie ubrać, no cokolwiek, kocem przykryć, nie dość, że cycory na wierzchu, to jeszcze ten, no yyy, nie będzie uda. Łeee. Masakra.

kiedyś widziałam program o najdłużej karmiących matkach na świecie - rekordzistka karmiła swoją ośmioletnią córkę (przy okazji karmienia dwuletniego syna)

mam taką w rodzinie mamuśkę, która karmiłą córkę do 5 lat, serio! Teraz moja bratowa, kolejna nawiedzona karmi dalej, mała ma 1 i 3 miesiące i też już powoli zaczyna, to dziwnie wyglądać, na szczęście nie karmi przy innych...