Czy to możliwe żeby żonaty zakochał się w innej tak naprawdę?

dziś a tam p********z, bo pewnie jestes kobieta. mam zone, dzieci kocham ich...a i kochanke mam na boku. I co wmowisz mi ze mnie i zone nic nie łaczy oprocz dzieci i kredytow? a i sex tez mam kiedy chce

gość dziś To dlaczego masz kochankę na boku jeżeli tak kochasz żonę i masz z nią wszystko , po co Ci kochanka ?

dziś dla odmiany..ciekawosc i tyle

gość dziś dziś dla odmiany..ciekawosc i tyle x Czyli jak Twoja zona tez ma kogoś na boku dla odmiany i ciekawości to nie masz nic przeciwko bo przecież kocha Ciebie.

Oczywiście ,ze może się zakochać o ile w małżeństwie nie ma już nic (miłości , seksu) oprócz kredytu i dzieci. Zony tez się zakoch*ją dlatego tyle rozwodów jest. xxxxxxx Widocznie twój ślub nie był zawarty z miłości, skoro się rozwiodłas z mężem. Jeśli ślub jest z miłości, to ta miłość nie znika po ślubie, gdy urodzą się dzieci, czy weźmie się kredyt. Dzieci to własnie dowód tej miłości, a wspólny kredyt dowód zaufania do współmałżonka. Miłość nie znika nawet po długich latach, tylko trwa do śmierci, a seks w krzakach, czy na biurku w pracy to nie miłość tylko łajdactwo. Jak facet idzie to prostytutki raz na jakiś czas to też ja kocha, bo jest seks? :D Żonę z mężem łączy właśnie miłość, dzieci, wnuki, wspólny dom, kredyt, samochody i ich wspólne sprawy, a ciebie kochanko z cudzym mężem nie łączy nic, wiec przestań tu jęczeć i poszukaj sobie wolnego mężczyzny.

dziś jak ty taka kochliwa jesteś ze non stop się w innym zakochujesz to nic dziwnego że mąż się z tobą rozwiódł.

"Żonę z mężem łączy właśnie miłość, dzieci, wnuki, wspólny dom, kredyt, samochody i ich wspólne sprawy" I dlatego nie jest tak łatwo odejsc do innej kobiety nawet gdy sie ją kocha. Własnie z powodu tych wspólnych spraw:( Znam to z autopsji:( Mam kredyt zobowiazania ,zona nie pracuje i odejsc nie mogę

dziś tak kochanko z nagłym rozdwojeniem jaźni wmawiaj sobie dalej, że on odejść nie może. :D On nie chce odejść od żony do ciebie, bo doskonale wie, że zrobiłby sobie piekło z życia. Już zdążył cię poznać na tyle, że zorientował się jakie z ciebie ziółko i do czego jesteś zdolna zakłamana istoto. Jego żona to przy tobie anioł. Żaden mężczyzna nie zniszczy sobie życia i nie zostawi żony dla potwora.

ty 8.19 idź do niego do domu i powiedz przy jego żonie że on cię kocha ale odejść nie może. zobaczysz jak zareaguje twoja wielka miłość :D:D:D

Te długoletnie kochanki, co liczą na cud głupie są jak tabaka w rowie. Jedna opisuje swój cyrk na rozwodnikach. Cały czas zmyśla, kłamie, kręci do tego stopnia, że gubi się w tym co pisze, ale tłumaczy i wybiela kochasia jak tylko może. Waruje przy żonatym już 8 lat :D

Z własnego doświadczenia odradzam spotykanie się z żonatym, a już na pewno angażowanie się w to emocjonalnie bo potem wychodzi się z tego w kiepskim stanie psychicznym i z zerowym poczuciem wartosci- jak ja

Co Aska myślałaś, ze jesteś lepsza od jego żony i się rozczarowałaś? :D

A co? Myślałaś, że medal za to dostaniesz? Dobrze ci tak zdychaj w boleściach. Żeby ktoś za kimś poszedł w ogień, trzeba być zwyczajnie dobrym człowiekiem, a nie ścierwem udającym niewiniątko, któremu jeszcze trzeba współczuć. Dobrze, że mają was w dupie. Jednak jeszcze trochę rozumu zostało niektórym facetom. Potem takie coś, które zostaje z niczym jeszcze rad udziela, autorytet z dupy wyjęty.

Widocznie twój ślub nie był zawarty z miłości, skoro się rozwiodłas z mężem. x Nie pisze z własnej autopsji, moj stan cywilny w tej dyskusji jest nie istotny. Sa śluby z miłości i śluby bez miłości i w tych bez miłości zazwyczaj prędzej czy później ludzie znajdują sobie kogoś innego i rozwodzą się.

dziś analfabetko wracaj do szkoły

Właśnie moja znajoma będzie rozwodzić się po 10 latach małżeństwa gdzie była wielka miłość bo mąż stwierdził, że wraca do byłej miłości ,z którą miał dziecko.

dziś czyli wraca do bylej zony? porownał i wybrał :)

Do byłej konkubiny, z tamtą ślubu nie miał.

Bo to taka wielka miłość była jak maż miał dziecko z jakąś konkubiną

Taka sama wielka miłość jak mąż ma dziecko z kochanką.

Bycie kochanka to dno Jeszcz rozumiem jak dla kochanki liczy się tylko seks i dla jej kochanka tez.To okay niech sobie tam mają taki układ. Ale jak kochanka jest przekonana ze on ja kocha Ale nie może się rozwiwsc z żona -jakim durnym trzeba być aby w to wierzyć.

dziś sarkazm? :)

dziś zgadzam sie i tym bardziej, jak facet nigdy niczego nie obiecywał, a nawet obydwoje ugadali sie co do takiego ukladu :)

gość dziś Taka sama wielka miłość jak mąż ma dziecko z kochanką. xxxxxxxxx Mój mąż nie ma dziecka ani z kochanką ani z konkubiną tylko z żoną, ale te kochanki z tego co czytam na kafe i nie tylko to skończone desperatki i kobiety z ostrymi zaburzeniami psychicznymi

12:27- nawet jak nie obiecywał to i tak uważam, ze takie uklady, czy tam romanse nie prowadzą przewaznie do niczego dobrego, szczegolnie jak facet mami kochanke czulymi słowkami, a ona sobie robi nadzieje, jak ja sobie robiłam.... Uważam, ze jest to nie fair, wiedzieć, że druga osoba może sie zakochać i nadal to ciągnąć i predzej czy pozniej jedna osoba ( przewaznie kobieta) sie angazuje w takiej znajomości Zonaci faceci przewaznie oszukuja w jakiś sposob i żone i kochanke, mydlą im oczy i kłamią- tak jak ten mój kochanek. A co do osoby z 09:13- to nie mam zamiaru "zdychać", owszem przeżywam to i tęksnie za nim, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni, a powoli zaczynam dochodzić do siebie

Kochanki to takie oszołomy latawice.

Jakie biedactwo nie widziała, że jest żonaty. Ale źli faceci, mówią czułe słówka hahaha

Mam koleżankę ,jest kochanka już 4lata.Gdy tylko powiem coś o jej kochanki niepochlebnego ,to śmiertelnie się ona obraża.On jest wspaniały A ja jej go zazdroszczę haha. Poza tym standard-żona okropna,nie rozumie go, od dawna ze sobą nie śpią (No chyba ze raz na jakiś czas jej się zachce i on jej musi ulec żeby nie nabrała pidejzen-haha).rzygac się chcę...

"Poza tym standard-żona okropna, (...) NIE TAKI STANDARD, MOJA KOLEZANKA MA KOCHANKA KTORY ZŁEGO SŁOWA NIGDY NIE POWIEDZIAŁ NA ZONE A SA JUZ KOCHANKAMI 2 LATA, CZYSTY SEX-UKLAD I OBOJE ZADOWOLENI (...) nabrała pidejzen-haha).rzygac się chcę... " POZA TYM, GDY KOCHANKE NIE ODOCHODZI OD ZONY W PRZECIAGU 2 LAT, TO JUZ NIGDY NIE ODEJDZIE

Po co się wpierdalasz w jej życie. Zazdrościsz paru orgazmow? Skąd niepochlebne opinie o nim? Ważne, że jej dobrze.