Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

dziewczyny lencie sie ile mozecie i ile chcecie bo pozniej juz tak fajnie nie bedzie :), teraz z racji tej ze jestescie ciezarne wszystko wam ujdzie plazem :), ja to wykorzystywalam w pelni ;) biedronko mam zle wiesci, po urodzeniu nie odzyjesz psychicznie i fizycznie :). bedzie wrecz przeciwnie. ja bylam padnieta fizycznie przez te ciagle pobudki nocne do ktorych nie bylam przyzwyczajona i kolki Asi, no i hormony dawaly sie we znaki ze potrafilam sie rozplakac nie wiedzac dlaczego. po prostu baby blues ;). ale po okolo 2 miesiacach juz bylo coraz lepiej ze wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. jestem juz po scanie i po wizycie u lekarza.z dzidzia jak najbardziej wszystko ok.macica sie troche powiekszyla wiec jest ok. Karolinka ma sie dobrze. p.dr powiedziala ze juz nie potrzebuje kolejnego usg ale skoro mam juz umowiony za tydz.to mam isc.tak wiec jest super,a i znow malutka zaczela ostro kopac-uwielbiam to hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka dzieki. teraz juz jestem calkiem spokojna. i zniecierpliwoscia czekam na coreczke,juz niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka :)
Wiesz Kasiu ja po urodzeniu synka hustawke nastrojow mialam tylko kilka dni a pozniej wlasnie byl przyplyw energii wiec pocieszam sie ze teraz tez tak bedzie ;) Zeczywiscie te noce sa meczace ale bynajmniej w dzien jest co robic a teraz mi sie nic nie chce, a z lenistwa sie boczki tylko mi odkladaja ;) Po za tym mama bedzie w tym czasie u nas jak sie dzidzius urodzi, przyjedzie do pomocy to chyba nie bedzie tak zle, i troszke bede mogla oko przymknac w dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka :)
Super Ewcia ze z dzidzia wszystko dobrze, zobaczysz ze pewnie urodzi sie niezla kluska a wtedy bedziesz to ze smiechem wspominac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka@@@
DZIEWCZYNY ktora juz urodzila czytalam dzisiaj o peknieciach macicy i krwotokach jak czesto to sie zdarza i co moze byc przyczyna wiecie cos na ten temat stresuje sie bardzo poniewaz to juz 38 tydz..:( ja tez czuje sie strasznie oslabiona nic mi sie nie chce tylko lezec plackiem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto po pierwsze nie czytaj takich rzeczy!tylko pozytywne.nie denerwuj dzidzi na koniec;) nie mozemy czytac o wszystkich zlych rzeczach i negatywnych sprawach.bysmy oszalaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka@@@
no tak wiem nie powiennam myslec o takih rzeczach ale chciala bym temu jakos zapobiec zeby wszystko bylo ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) mam pytanie raz już mi pomogłyście mam nadzieje że jak u złotej rybki mam 3 życzenia :) mieszkam w Anglii i też jestem w ciąży tylko wy tu widzę na półmetku ja dopiero 15 tydz czy to prawda że usg połókowe w 20 tyg jest ostatnim scanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pablinka 20 tygodniowe usg jest w UK drugim i rownież ostatnim usg w ciąży. Ja prócz 2 normalnych miałam zlecone 3 dodatkowe ze względu na cukrzycę ciążową.W razie wątpliwości przyślą ci list ze szpitala że chcieliby ci zlecić jakieś dodatkowe scany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kochana co do samopoczucia po porodzie to u mnie było kiepsko-nie wysypiałam się,walczyłam o karmienie piersią, ciągle płakałam,obwiniałam się.Ale życzę abyś miała dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny :) trochę mnie to martwi myślałam że przed porodem będzie jeszcze jeden scan żeby zobaczyć ułożenie dziecka i jego wagę no trudno heh jeszcze raz dzięki i wszystkiego dobrego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny , te ktore juz urodzily!!!napiszcie mi prosze jaki jest ten bol porodowy,da sie to wytrzymac bez epiduralu,tylko z tym gazem???a epidural boli???tylko szczerze,i jak wyglada od razu po porodzie(pierwsza wizyta w kibelku na siku i nie tylko)bo mam metlik w glowie,a musze myslec nad tym planem porodowym.No i kiedy boli najbardziej,na poczatku?czy przy tych 7 cm???wielkie dzieki kobitki(-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pablinka położna określi ułożenie dziecka na wizycie-każe położyć się na płasko,pomaca bo brzuszku i już.nie wiem jak one to robią ale fakt faktem potrafią. Julka co do bólu... cóż niestety poród boli-przynajmniej mnie bolał zajebiście.Warto pomyśleć nad epiduralem-samo wkłucie pierwsze boli-lekarz wbija znieczulenie w kręgosłup,potem wprowadza długą igłę i dren,potem idzie epidural.Niestety samo wbicie znieczulenia(zanim założy dren) jest nieprzyjemne,ciężko z dużym brzuchem mocno pochylić się do przodu,trzeba uważać żeby się nie poruszyć.Ja miałam o tyle łatwo,że mały przy wbijaniu chyba spał i ja sama nie miałam żadnych skurczy.Najpierw opowie Ci o ryzyku znieczulenia (np bóle głowy,pleców,paraliż nóg-ale niezwykle rzadkie przypadki!) zapyta o zgodę,potem przywiezie taki zestaw,przemyje całe plecy czymś odkażającym,wbije znieczulenie,dalej wbija długą iglę,umieszcza dren,wprowadza epidural,mocuje wężyk i przewiesza przez ramię(epidural można podawać kilka razy-ja mialam podczas porodu podawany ok 4-5 razy)i z wężykiem w kręgosłupie można się normalnie poruszać-tzn obracać,ruszać rękami,zginać się-tylko ostrożnie(ja bałam się jakoś tego wężyka w moim kręgosłupie i wszystkie ruchy były bardzo powolne i ostrożne) potem po wszystkim usuwają-usunięcie nie boli.Zaklejają dziurę w plecach plastrem(ja miałam dość dużą,wyraźną) Olka urodziłam 4.30 a o 6.00 poszłam pod prysznic jeszcze lekko znieczulona epiduralem.Pomimo że poród dość długi i męczący,a dni przed dnim też niełatwe-odrazu mogłam chodzić i zajmować się małym.Przy sikaniu szczypie,i jest bardzo nieprzyjemne uczucie hmm..jakby kości się zbiegaly,dość bolesne.A arczej ja to odczuwałam jakby mi słoń napierał na te kości.Sikanie może boleć i szczypać.Co do oddawania kału-ja piłam syrop na przeczyszczenie.Bo twardy kał i pęknięte krocze to może boleć.Ale przy ''grubszej sprawie'' nie czułam bólu.Szwy miałam 3,ale nie bolały,lekkie ciągnięcie-znośne.Przy podmywaniu się można było wyczuć pod palcami.Wyszły ok 10 dni po porodzie-to nie bolalo.jak dla mnie najgorsza faza porodu to ta, kiedy główka wychodziła powoli na zewnątrz-bardzo bolesne i palące uczucie rozpieranych kości.Pęknięcia krocza wogole nie czułam.Kiedy wyszła główka,reszta ciała-zaraz po tym chlusnęła krew i wody-to było przyjemne dla mnie,taka byłam wyluzowana że już koniec.Rodzenie łożyska-położna sama musiała mi je wyrywać,bo nie rodziłam go sama-nic mi nie mówiła że mam wypchać(może tu jest taka procedura pozbywania się łożyska,a może już nie kazała pchać bo widziala że ledwo żyję.)obejrzała łożysko,potem pobudzenie dziecka,oglądanie i szycie krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..dziwnie zabrzmiało wyrywanie łożyska.Z tego co pamiętam to odcięła dziecko,dała mi na brzuch,i ciągła za pępowinę to łożysko tak że ja wgóle go nie wypychałam.Potem obejrzała,oceniła ile straciłam krwi (300 ml) no i potem już lekkie zabiego kosmetyczne czyli oglądanie krocza szycie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka@@@
a jesli nie bede juz mogla przec jesli bedzie mi brakowalo tchu czy cos to robia cc?? czy musze sama wlasnymi silami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka,serdeczne dzieki za wyczerpujaca odpowiedz(-:troche mam stracha nie ukrywam,im blizej to wiekszego,no ale jak trza rodzic to trza(-:pamietam,ze Ty tez sie balas(-: ja mam cykora ale juz nie moge sie doczekac mojej kobitki,jak tez ona wyglada,cala moooooooooooooooooojjjjjjjjjjjjaaaaaaaaaaaaa(((-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak chlop jest z Toba to chyba tylko w glowie stoi?tam nie zaglada?! a co z kalem-za przeproszeniem-podczas porodu,ach ta fizjologia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jestem w 33tc i juz niedlugo tez bede rodzic, coraz wiecej mysli na ten temat, zdecydowana jestem na epidural to na pewno- gazu nie chce bratowa mi mowila ze to tylko ja otumanilo a bol nadal czula, siostra miala cesarke- byla znieczulana epidyralem i mowila ze zanim wbili jej igle znieczulili ja miejscowo mascia- czekali 15 min i dopiero igle wbijali ciekawe czy tak samo jest przy porodzie zwyklym? ide zaraz do poloznej to ja wypytam :) za tydzien w niedziele mam ta wycieczke po oddziale polozniczym to pewnie tez wszystkiego sie dowiem jak to tutaj wyglada. strasznie jestem ciekawa do kogo bedzie coreczka podobna hihi- tatus jest brunetem o brazowych oczach ja natomiast szatynka z zielonymi oczami hihi jak bylam malutka mialam b.krecone wlosy- wyobrazam sobie ze Karolinka bedzie miec ciemne krecone wlkoski :):) a jak bedzie to sie okaza hihi najwazniejsze zeby zdrowa byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa_84 sama umawailas sie na ogladanie szpitala czy polozna Cie umawiala ?? Jak to wyglada aby to zalatwic ?? Czy mozesz dac mi jakies wskazowki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Gosienko,ja sie umawialam sama na ogladanie szpitala,to sie nazywa pregnancy unit tour czy cos w tym rodzaju,chodzisz z polozna i wszystko ci pokazuja i mowia(-:a potem sie poryczalam ze stresu,hi,hi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, pogoda sie łądna robi i od razu człowiekowi lepiej. Ja w tym tyg zaczełam 34tc, siara mi jeszcze nie leci. Po woli kończę zakupy dla dzidzi, dzisiaj mi materac przyszedł, musze kupic jeszcze przescieradła (nie wiem tylko ile), kocyk no i smoczki. I z tego co widziałam Avent ma zakrywki na smoczki w komplecie, Tomme Tippe nie ma, przynajmniej nie wiedziałam. Co do epiduralu, to różnie bywa, i róznie kobiety reagują. Nie każda tak gładko przez to przechodzi jak Kasia, i każda ból porodowy odczuwa inaczej. Ile kobiet tyle opini. Ja troche obawiam sie karmienia piersia. wiele kobiet narzeka, że to boli, nawet jak sie dobrze dostawi dziecko. A ja mam bardzo wrażliwe sutki i boli mnie nawet jak sie delikatnie nacisne. Dlatego zastanawiam sie nad tymi nakładkami na brodawki. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULKA Dziekuje Ci kochaniutka ;) Nio ja tez musze zadzwonic i zobaczyc jak to wyglada :) A pokazywala Ci polozna ten basen do rodzenia?? Jak to wyglada opisz troszke jesli mozesz;) Mialam sie cos Was dziewczynki zapytac i zapomnialam ajjj no nic moze mi sie przypomni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie umawialam na ta wycieczke, na pierwszej stronie karty ciazy sa podane rozne telefony u mnie jest to antenatal cliniv midwives-ja tam zadzwonilam i zapisaly moje imie nazwisko i podaly date i godzine kiedy mamy przyjsc z mezem :) rozmawialam z polozna dzisiaj o epiduralu, wszystko i wytlumaczyla - tutaj zanim wbija igle daja takie miejscowe znieczulenie :) wiec jest ok- dala mi tez ulotke na temat epiduralu, i powiedziala ze zacznie sie akcja porodowa to musze zadzwonic do szpitala na oddzial gdzie jest podawane to znieczulenie czyli na centre delivery unit, a nie na birth centre(midwifery led), przed podaniem znieczulenia zbada mnie anestezjolog. zmierzy mi cisnienie jakbym miala wysokie to dodatkowo podlacza mnie do kroplowki, wszystko mi wyjasnila wiec jestem spokojna i na 100% przekonana co do tego znieczulenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatka nie wiem czy czytałaś-ja zanim urodziłam to 4 dni miałam bóle i skurcze,byłam już tym zmęczona,więc w pewnym momencie przy samym porodzie nie miałam sił-jeszcze musiałam 2 godziny wstrzymywać parte bo nie miałam rozwarcia-i niestety mimo kompletnego braku sił urodziłam naturalnie.Tu unikają cc,chyba że np dziecku spada tętno,jest jakieś zagrożenie dla mamy.Czy można jakoś cc załatwić-nie wiem.Być może się da np.panicznym strachem przed porodem,jakąś depresją..?NIE mam pojęcia. Co do załatwienia się przy porodzie-to się zdarza,nie ma powodu do wstydu położne są na to gotowe tymbardziej że tu nie robią lewatywy-chyba że ciężarna sobie zażyczy i o tym poinformuje. Mój mąż był przy porodzie,widział całą akcję ''od dupy strony'' (szczerze podziwiam bo ja bym tam nie chciała tego widzieć..) i jak na faceta zniósł to bardzo dzielnie-nie mdlał,nie wymiotował-bardzo mi pomógł-dopingował w parciu,ostrzegał przed skurczami,nosił mi wodę,pocieszał że wszystko będzie dobrze.Nawet przeciąl pępowinę:D a z tym były jaja bo pyta położnej czy może przeciąć,ona na to że jak pan chce-to mówi że się zastanowi.I przyszła chwila cięcia,położna założyła klamrę,nożyczki (pępowinę przecinała w miejscu pomiędzy klamrą a nożyczkami) a mąż łap za te umocowane nożyczki i dawaj chce ciąc, a położna nieee!nie tutaj,ja panu dam inne nożyczki,tu nie wolno ciąć.No i przeciął dobrze.Ale jestem z niego dumna,że wszystko widział, i dał sobie radę-i wcale nasze stosunki się nie zmieniły mimo że widział niezbyt piękne widoki,że widział pęknięcie krocza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielny mezulek- moj tez jest zdecydowany ze bedzie przy mnie calky czas- pepowine tez chce przeciac- zobaczymy jak to zniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A juz wiem o co mialam pytac ;) Do kobietek ktore sa juz po.... Co bralyscie dla dziecka do szpitala i po ile sztuk ??? A co dla siebie ?? Czy bralyscie szlafrok i czy wam sie przydal bo czytalam ze odrazu po porodzie jak sie umyje moge wskoczyc w dresik ?? A i jak to bylo jak zajechalyscie na porodowke czy kazaly wam sie przebrac w koszulke nocna czy tak jak bylyscie wam kazaly rodzic ?? Bo mojej znajomej zazali zdjac tylko leginsy a w tej bluzce w ktorej byla rodzila :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka@@@
ok dzieki bardzo sie stresuje wiem ze to nic nie da bo co ma byc to bedzie ale jednak strach przed tym ze cos bedzie nie tak jest.. mooj maz tez bedzie ze mna caly czas.. czyli tutaj nie daja nic na przeczyszczenie?? moja polozna pytala czy chce znieczulenie ale odmowilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×