Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna o szklanych stopach

Jestem towarzyskim kołkiem

Polecane posty

Gość Dziewczyna o szklanych stopach

i nic mi nie pomoże. Wróciłam właśnie z imprezy i czuję się maksymalnie przybita. Znowu podpierałam ściany, nie wiedząc gdzie podziać wzrok. Mówiłam jak zwykle za mało, nie potrafiłam rozśmieszyć towarzystwa, a głośna muzyka sprawiała, że jeszcze mocniej czułam się zagubiona. Mam dość, kurwa, dość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piłaś nic??
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacie,dziewczyno to po cholerę tam chodzisz?Ja bym pewnie był jeszcze gorszy od ciebie i dlatego nie chodzę na takie imprezy.Po co robisz coś wbrew sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Piłam jedno piwo, ale powiedzmy, że niewiele dało. Caył czas byłam spięta i nie wiedziałam, co powiedzieć. Jestem za poważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys o zmroku sie przysnie
a bylas tam ze swoimi znajomymi?? najlepsze sa imprezy z najlepszymi znajomymi, wtedy czujesz sie sie swobodnie i jakos tak jest wtedy extra. ja tez nie \lubilam imprez, czulam sie skrepowana. potem chodzilam na takie z najlepszymi znajomymi i bylo super, dzis uwielbiam taka zabawe i niczym si enie krepuje, czuje sie swobodnie, nawet jak znam niewiele osob z towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A byłaś tam sama czy z znajomymi?Lubisz takie imprezy czy się tam źle czujesz i wolisz coś spokojniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Koleżanki mnie tam wyciągnęły. Mimo to jakoś drętwo było. Towarzystwo nie trzymało się kupy, na próżno próbowałam szukać wspólnych tematów. Nie nadaję się na imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Byłam tam z koleżankami, do których z kolei dołączyły ich kumpele. Po jakimś czasie czułam się tam jak piąte koło u wozu, bo gadano o rzeczach, które mnie nie dotyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
22. Zdecydowanie wolę spotkania w malutkich kawiarenkach od szaleństwa na parkiecie. Źle się czuję w tak dużym gronie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys o zmroku sie przysnie
to taka domowka byla?? hmm jak ktos jest niesmialy to faktycznie niezbyt dobre miejsce. napisz ile masz lat? ja w w ieku 18 lat poszlam do pracy i tam byly imrezy firmowe i to dzieki nim otworzylam sie na taka zabawe i naprawde super wspomnienia mam. a wczesniej tez nigdzie nie wychodzilam bo nie widizlam sensu, skoro po imprezie czulam sie bardzo zle, czulam sie gorsza od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Ogólnie to taki dziwak ze mnie. Jestem aspołeczna, bardzo nieśmiała i ciągle mam problemy z wejściem w nowe otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys o zmroku sie przysnie
odpowiedz sobie na pytanie dlaczego sie tam zle czujesz? czy masz jakies kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
ja bym sie na twoim miejscu cieszyła, ze roznisz sie czyms od reszty tłumu:0 widocznie jestes spokojna :)nie martw sie te dyskotekowe laski szybko odpacdaja-za maz wychodza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Nie, to była impreza w takim jednym pubie. Była tam rockoteka. Zmyłam się stamtąd z wybiciem północy. Jak Kopciuszek. Czułam się wśród nich wszystkich dokładnie tak jak on. Wszyscy wydawali mi się lepsi, bardziej doceniani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
pamietam jak dzis-moja pierwsza impreza, ja w tlumie dziewczyn i nagle widze znienawidzone sasiadki,one sie smieje_patrz kto przyszedl,mamusia z domu puscila...hihi haha, jedna mala wredna,druga gruba i wielka-posmialy sie i odczepily,mam im ochote czasem cos palnąć prosto w twarz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po diabła chodzisz tam, gdzie się źle czujesz?Po prostu nie idź,wiesz ile jest ludzi którzy nienawidzą takich imprez?Więc czemu z takim towarzystwem nie przybywasz?To co robisz,to wprawi cię w jeszcze większe komleksy i niską samoocenę a potem to już tylko krok do depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze to samo
heheh bez ogródek brakuje Ci tylko faceta i to jest przyczyną tych zjawisk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Problem nie jest z imprezami ale z przekonaniem, że musisz "wszystkich rozśmieszać" czy inaczej przewodzić towarzysko. Wszyscy inni wszystkich rozśmieszali? Zaprosili ciebie? Który raz z rzędu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Źle się tam czułam, bo miałam wrażenie, że ludzie nie zwracają uwagi na to, co do nich mówię. Tak jakby moje teksty były nudne i pozbawione iskry. Fakt faktem, nie bryluję najlepszą gadką, ale i tak przykro mi, dlaczego ludzie mnie tak traktują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
ej laska wyluzuj, znam takie towarzystwo ktore docenia tylko siebie, ale wiesz co trzeba?wpierw isc z nimi na spacer, na zakupy,do supermarketu, poznac ich mame czy rodzenstwo-potem zlapiesz wspolny temat i bedzie ci latwiej sie przelamac, nie polecam alkoholu nikomu na rozluznienie,latwiej sie skompromitowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze to samo
nie odnalazłaś się w towarzystwie, bo nie było tam facet który by się Tobą zainteresował ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
wiem o co chodzi, boisz sie ze bedziesz "malo ciekawa'-ja mysle, ze wiele osob sie boi, nawet te ladne i wporzo ktore wszystkich sa lubiane,nawet nie wiesz jak przeze mnie podziwiane laski byly slabe i miekkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
zawsze to samo-mozliwe, :) glupia kobieca natura ja uciekam spac, po 3 latach imprez sobotnich i piatkowych spoczelam w kolejna sobote w domu, bo w maju wzial mnie chlopak na okazje i juz sie nie odczepil chyba wezme z nim slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna o szklanych stopach
Jakbym nie poszła, to by dopiero mieli mnie za sztywniarę. Śmialiby się, że poza nauką świata nie widzę i że cudem jest wygonić mnie z domu. To naprawdę drażniące dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
"ięc czemu z takim towarzystwem nie przybywasz?To co robisz,to wprawi cię w jeszcze większe komleksy i niską samoocenę a potem to już tylko krok do depresji." genialne porady prawiczaka co zakłada tematy jak to się zabije i coś o tym, że mu się masturbacja przy porno nudzi. superrrrrrrrrrrrr Ze wszystkim jest dokładnie na odwrót niż ci się wydaje. Ale to dość typowe o kafe prawiczaków. Jak pochodzi ze znajomymi to się przyzwyczai i przestanie się przejmować a nie skoczy z dachu, jak według ciebie powinna chyba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys o zmroku sie przysnie
ja tez kiedys bylam niesmiala. jak dzis pamietam pierwsza impreze, czulam ze wszysycy sie na mnie gapia, jak podszedl jakis chlopak do mnie to czulam sie bardzo niekomfortowo i nie potrafilam spojrzec na niego nie mowiac o rozmowie czy czyms wiecej. patrzylam na inne ddziewczyny i im zazdroscilam. z parkeitu zmyllam sie bardzo szybko bo czulam sie zle. jakos poradzilam sobie z niesmialoscia. przestalam myslec osobie zle, dalam sobei prawo do bledu i zaczelam sie smiac z rzeczy ktore mi nie wychodza. wyluzowalam sie i dzisiaj uwielbiam imprezy, lubie poznawac ludzi i czuje sie ze soba swietnie. moze ci to pomoze. ja chodzilam do psychologa ponad rok, nie potrafilam sama sobie poradzic, za duzo mialam do stracenia zeby dalej tak zyc jak zylam. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze to samo
u kobiet problem zawsze rozbija się o faceta , mimo że "niby" chodzi o coś innego , to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze to samo
zawsze to samo-mozliwe, glupia kobieca natura ja uciekam spac, po 3 latach imprez sobotnich i piatkowych spoczelam w kolejna sobote w domu, bo w maju wzial mnie chlopak na okazje i juz sie nie odczepil chyba wezme z nim slub lepiej nie, bo naprawdę się okaże że jesteś tylko okazją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wy macie lat?21?18?
kazdy to przechodzi-pierwsza impreza, jak mialam lat tam 18,5...wszystkie byly takie "fajne"itd...tymczasem potem sie okazalo, ze tą fajną byłam ja i ladniejsza sporo,:) eh jaja towarzyski kołku mam wrazenie ze jestes fajna dziewczyna, inteligentna tylko zamknieta:)rozwijaj zainteresowania i poswiec nauce do matury pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×