Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bazienka :**

Zaszłam w ciążę żonatym.On chce, żebym urodziła po kryjomu i poczekała.

Polecane posty

Gość a ja zauwazylam
coz kazda sytuacja jest inna i kazda ma inna historie. Co ni zmienia faktu ze dla mmnie wylaczna wine ponosi ten ktory zdrzdza i zadne kochanki czy kochankowie nie maja tu zanczenia. Moga jedynie miec do siebie zal ze tacy glupi i naiwni byli i ze taki los zgotowali swoim nienarodzonym dzieciom. A wina lezy po stronie zdradzajacych bo gdyuby nie ich wybryki nie bylo by tyle pmieszanych histori tylu osob. Nie chcesz zony- poinformuj ja, rozwiedz sie i znajdz szczescie gdzie indziej. Moze na poczatku bedzie ciezko ale pozniej jakos sie ulozy. A oszukiwanie, zdradzanie i unieszczesliwianie innych jest zle i tak naprawde do niczego dobrego nie prowadzi. A dlaczego obwiniacie kochanki? Czy to one maja pilnowac moralnosci mezow innych kobiet? I nie "dawac" zeby pies nie bral???? Bo uwazam ze to pies nie powinien brac mimo "dawania" a nie na odwrot. Nie te kobiety wam slubuja i nie te kobiety przysiegaja ze nie beda zdradzac. Inno sprawa jest to ze same sie unieszczesliwiaja wiarzac sie z taki mezczyznami i dajac sie traktowac jak odskocznie od nudnej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasne
I kolejna szmata założyła topiki z przechwałkami :( Chciałabym zobaczyć twoje,autorko, życie za jakieś 10 lat, z kochankiem w roli męża oczywiście :) Najbardziej mnie interesuje rozmiar twoich rogów wówczas oraz stan liczebny nieślubnych dzieci oraz ich matek twojego męża wyrwanego z takim trudem pierwszej żonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bazienka:))
Witam. Czuję się już spokojniejsza. Ojciec zadzwonił do żony mojego faceta i jej o tym powiedział. Mój facet mówił, że mnie kocha tylko początkowo się wystraszył. Oświadczał mi się przy rodzicach. Ja dalej mam wątlpliwości, ale mama mowi, żebym się nie wahała ani chwili, bo to jest dobra partia a dziecko będzie miało ojca. Choć wcale nie nakłaniałam go do rozwodu, on sam się na to zdecydował z miłości do mnie. Jestem szczęśliwa. Mama mnie pociesza, że w razie czego można się rozwieść, ale trzeba próbować dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tort z teramisu bez polewy
Oboje są winni - facet i jego kochanka, o ile kochanka wie, że sypia z cudzym mężem. Wtedy winę ponoszą oboje, on bo zdradza żonę, a ona bo świadomie takowego bierze. I na odwrót, tak samo jest gdy role się odwracają. Jak to można sobie powiedzieć, np: nie jestem winna, bo jestem wolna, a to on jest żonaty. On jest żonaty, ale każde z was jest świadome. Mówi się: "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" i nawet mając w nosie jakieś powiedzonka... a wezmę sobie kiedyś przy**dolę jakiejś sz*acie, a jak będzie się pluła, wtedy powiem: PRZECIEŻ TO NIE JA! TO MOJA RĘKA!!! ODWAL SIĘ TĘPA ŹDZIRO!!! A jak będzie miała burzawki, że ją jeszcze wyzywam, to powiem: To nie ja, to moja krtań wyzwala takie dźwięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zauwazylam
bazienka no coz inna sprawo jest fakt ze nie buduje sie szczescia na cudzyn nieszczesciu... takie szczescie nie nalezy do ciebie i niestety pojdzie szukac kogos do kogo nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tort z teramisu bez polewy
Bazienka, a ty zapomniałaś jaki nick miałaś wcześniej? :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle,ze.....,.
Do ggg coś tam ... Sama jesteś kurwa a tak sie sklada,ze była żona mojego faceta chciała dalej z nim byc bo dobrze jej bylo wydawać jego kasę e pl i przechwalac sie jak jej dobrze. Nic nie dawala od siebie tylko brsla a sasiedzi sami mówili, że ona nigdy dobrze sie nie prowadziła. Gdy dowiedziala sie o dziecku to od razu wszystko rzuciła bo doszlo do niej że dkonczy jej sie dopływ gotówki a wczesniej nie chcial! Do niego przyjechac. W koncu dowiedziala sie, ze bylam w ciazyi wprowadziła sie do nowego mieszkania, które on wynajal i to on ja pogonil. Chyba zrozumial cóż niej za materialistka iwredna baba. Teraz jestesmy szczęśliwi. mamy prawdziw rodzi.e i wszyscy sie cieszą z tego ze jestesmy razem. Tamtej jedxy to nikt z jego rodziny nie znosil. Tak wiec nie wypowiadaj sue skoro nie znasz calej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle,ze.....,.
Do autorki. Dobrze,zr Twój tata wziął sprawy w swoje rece. ZaoszczedzilCi dużo nerwów. Skoro jesteś pewna swojej decyzji,że chcesz z nim być to mam nadzieję,że będziecie tak szczęśliwi jak ja z moim narzeczonym w tej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myślę, że....
Przecież Ty nie myślisz więc po co zabierasz głos w dyskusji. Idź na forum dla kochanek rozbijających cudze rodziny :) Tam ci poklaszczą takie jak ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle,ze.....,.
Do tej wyżej. Długo myslalas nad tym co napisać? Hahaha jakbys potrafiła czytać to byś wiedziala,ze ja nie weszlam w czyjeś życie z butami i z premedytacja. Sama zostalam oklamana i oszukana i doskonale wiem jak to boli. Może ja byłam d/a tamtej kobiety kochanka ale ona dla mnie też bo ja mieszkalam z tym facetem i to ze mna spedzal każda dwoja chwile dnia i nocy. Tak eiec mozna powiedziec że jego zona byla jego kochanka bo to ze mna mieszkal. Gdybym wiedziala,ze jest zonaty nigdybym sie z nim nie spotkala. Poza tym to on zaproponowal abyśmy zamieszkali razem. Tego nie powonien proponować żonaty mężczyzna. Dlatego mnie to utwierdzilo w przekonaniu,ze jest wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bazienka :**
Dziękuję Wam kochani za rady. :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam się ...
przeczytałam wątek od początku i mam jedno spostrzeżenie: autorka to pusta gówiara, która celowo zaszła wciążę z"dzianym" gościem!! "oświadczył mi się przy rodzicach" buahaha... najpier musi się rozwieść z zoną pustaku!! swoją drogą autorka ma nieźle "zrytą" rodzinkę... moja rodzina by mnie nieźle zbluzgała za ciążę z żonatym!! a ci jeszcze jej przyklaskują---> pewnie też liczą na profity---> w końcu "zięć" to biznesmen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bazienka :**
Witajcie! :) Chciałam Wam powiedzieć, że dzidziuś urodził się zdrowy :) Sprawa rozwodowa w trakcie, a ja mieszkam ze swoim facetem. Wbrew nie którym jednak zostawił żonę dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×