czy warto zaprosić dziewczynę na sanki?

jak myślicie, czy warto zaprosić dziewczynę na sanki? nie jest to zbyt dziecinne? chodzimy ze sobą od niedawna, mam 23 lata - ona 21. jestem poważnie "zabujany" krotko pisząc... jak Wy dziewczyny byście zareagowały na takie zaproszenie? nie wybuchnęłybyście śmiechem?

Szczerze mówiąc marzę o tym:)

ja bym poszla gydby mnie chlopak wzial, moglaby byc fajna zabawa :D mozesz zaproponowac jak nie bedzie chciala to trudno ;]

marzysz o sankach? a powiedz mi dokładniej dlaczego?

Bo to takie cudowne i magiczne a jeszcze jak ukochany facet ..mm:) Zaproś ja koniecznie

uwazam, ze to znakomity pomysł :-)

Sama bym poszła ale nie mam sanek,buu

mnie zaprosił na sanki to w gaciach bym poleciała:D świetny pomysł;)

lepiej na łyżwy

W gaciach hihi:) a ja mam 30 i to jedna z rzeczy które mnie kręcą;)

w te lato z kumpelą śmigaliśmy nie raz na bujawkach, huśtawkach na placach zabaw i była mega heca. :D :D To jak jest zima i takie warunki to chciałbym powrócić nieco do lat dzieciństwa bo na sankach od lat nie byłem. Tylko, że pewnie trzeba znaleć jakąś górkę - bo na terenie równinnym pozostanie tylko ciąganie jej przeze mnie - ona nie da rady ciągnąć takiego chlopa chyba że macie jakieś inne ciekawe opcje co można by robić

dziewczenie ciebie...

babil co cię kręci 40tka w gaciach na sankach;):D:D:D

CIągnijcie sie nawzajem hehe:) mnie kiedys pies wilczur ciągnął ale trzymałam mu przed pyskiem kij z kiełbasa bo inaczej by mnie olał :)

Ciągnienie mnie kęci własnie hahahahha

dobra juz nic nie pisze bo jeszcze jej nie wezmiesz na te sanki;)

mam zamiar wziąć tylko tuż po świętach :) a jakby była górka to i ja bym sobie zjechał a nie tylko ją ciągnął po śniegu :) choć nie jestem jakimś egoistą, żebym myslał tylko o sobie - to ona ma mieć mega frajdę, a ja tak tylko przy okazji :)

Jaaa:) Fajowy jestes:)

bez przesady, mam też sporo wad, no ale wiesz jak to jest jak się ktoś zabuja po uszy :)

Wiem ,wiem:)

ekstra pomysł, tylko trzeba ciepło się ubrać i nie w ubranie które zakłada się do kościoła ;)

ojaaaaaaaaaaa, jakie to mega slodkie!! tez chce!! ja powiem tak, z przyjemnoscia wybralalabym sie na snaki z facetem, na ktorym mi zalezy, z pierwszym lepszym, ktory sie kolo mnie kreci,nie mialabym na to ochoty. hcce takiego fajneta!!

Wiecie co ja miałem ostatnio taką sytuację. Piszę jakiś czas przez gg z pewną dziewczyną. Ostatnio w rozmowie zapytała mnie kiedy ostatnio byłem na sankach albo na łyżwach ? Czy ona coś sugerowała ? Chciała abym wybrał się z nią na sanki ? Nie rozumiem tego , bo ja nigdy się z nią nie spotkałem na żywo. Tylko piszemy do siebie internetowo. ...i teraz nie wiem co robić. Zaprosić ją gdzieś na te sanki (bo na łyżwach nie umiem jeździć) czy nie ? Czy to dobry pomysł na pierwsze spotkanie ? Pewnie i tak się nie zgodzi ;)

Tak serio to chyba rozumiecie o co chodzi ,niby sanki a tak serio to narciarz z podtekstem ;)

ja bym poszła na sanki a mam aż 25 lat :P

ten wpis z 16:05 to podszyw @ nauzykaa wiek nie jest przeszkodą. zresztą pod szalikiem, czapką i kapturem nie musisz wyglądać na 25 ale na 15 lat :) A jak będziesz mieć dzieci to nie pójdziesz z nimi na sanki bo masz za dużo lat?

ja też mam 25 lat i co roku chodzę na sanki i nigdy nie wpadłam na to, że jestem za stara! smerfie, zabierz na te sanki herbatę w termosie-jak zmarzniecie dziewczyna będzie zachwycona :)

sanki to świetny pomysł na rozwinięcie znajomości i poznanie siebie :) przecież może się okazać że nie umie się z siebie samej śmiać czy coś innego:) między mną a moim partnerem jest 6 lat różnicy ja mam 23 co roku zimą jak dwa wariaty ze znajomymi wariujemy na sankach to świetna zabawa.sprawdz a ie będziesz żałował aa... tylko ty ja uprzedź że niespodzianka i żeby na sportowo się ubrała bo w szpilkach nawet dla wesołka mina zwiędnie.

a po sankach bierzesz dziewczynę do siebie na ruchanko :)

a czy dziewczyny lubią się porzucać śnieżkami? oczywiści ne mam zamiaru bombardować z całej siły albo nacierać - no chyba że wtedy zaproponuję, że albo ją natrę albo da mi soczyście buzi :) jak sądzicie dziewczyny?