Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

omorfi kopela

wlasnie weszla ustawa o znieczuleniach.. masakra , sredniowiecze

Polecane posty

Gość kiciorek-ek
A tak w ogóle to nie znam nikogo, kto dostałby znieczulenie w państwowym szpitalu, więc tak naprawdę ta ustawa i tak nic nie zmienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ja rodziłam, dostałam znieczulenie w państwowym szpitalu. Sama położna mi je zaproponowała. Nie płaciłam nic, podobnie jak za poród rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
dziewczyny, poszukajcie u siebie w okolicy kliniki, która ma podpisany kontrakt z NFZ! Wtedy taki poród nie kosztuje 12tysięcy, a jakieś 400-500zł! Ze znieczuelniem i godziwymi warunkami! U nas, na południu dużo osób rodzi w Esculapie. Poród kosztuje 480zł, ze znieczuleniem oraz ewentualnie cesarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie w Lublinie jest taka klinika? Wie ktoś może??? Byłabym wdzięczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
Dlatego ja rodzę w prywatnym szpitalu w gdańsku i nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej. Nie zamierzam przeżywać traumy po porodzie w państwowej placówce nie jestem zwierzęciem tylko człowiekiem i należą mi się godne warunki nawet jakbym miała zapłacić za nie wiele tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobanba
kasia1987 masz racje! Problem w tym, ze ty co miesiac oplacasz wielkie skladki aby pozniej doplacac kolosalne pieniadze za normalne traktowanie cie. To jest cos nie do uwierzenia. To chyba tylko w Polsce mozliwe bo na zachodzie znieczulenie to standart 😠 Chory kraj!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze prosze
meaaaa, a tak zachwalałas dwojke w sosnowcu:O i co?i gowno:O w zyciu tam nikt normalny nie idzie rodzic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
ale zauwazylyscie jak po cichu to wszystko robia?!!! Powinno sie o tym mowic w radiu,telewizji, wszedzie! To jest cos niedopuszczalnego,zeby w XXI wieku kobiety nie mialy wyboru czy beda rodzic w wielkich bolach,czy nie. Swoja droga ciekawe czemu nie zlikwiduja znieczulenia u dentystow??? Jak cierpiec to wszedzie i wszyscy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Byłam przeciwna prywatyzacji szpitali a teraz jestem za! Całe życie człowiek płaci składki zdrowotne a jak jest chory czy rodzi to i tak pójdzie prywatnie bo państwowo to a to kolejki, a to anestazjologa nie ma a to jeszcze inne historie... i gdyby zliczyć ile każda z nas wydała na państwowy poród w takich warunkach kijowych to drożej to wychodzi niż w prywatnej klinice z przysłowiowymi kafelkami w łazienkach ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
no mnie by wkurzało płacic 12tysięcy za poród, podczas gdy co miesiąc płace wysokie składki zdrowotne!! Dlatego najpierw wyszukałam takiej kliniki:) Mam znajomą, która rodziła w państwowym szpitalu i potem płakała, że nie rodziła tam gdzie ja. Dziewczyna wymiotowała z bolu! Przesada! A rodziła tam dlatego, że ją postraszyli, że takie kliniki nie maja zaplecza dla noworodków!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
I co z tego że opłacam składki jak com miesiąc opłacam abonament w prywatnym szpitalu gdzie wszystko mam od ręki gdybym miała wybór wypisałabym się z publicznej służby zdrowia. Publiczna służba zdrowia to cyrk na kółkach z epoki średniowiecza. Niestety jeśli komuś zależy na zdrowiu to leczy się prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaa
szpitale nie znaja Prawa a tym bardziej konstytucji i ustaw wiec nie beda tego pewnie respektowac, tak jak było z ustawą o bezpłatnym leczeniu kobiety w ciązy - kazdy szpital mimo wszystko żąda ksiązeczki ubezpieczeniowej i maja w d*** ustawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa111
ja urodzilam blizniaczki bez znieczulenia i zyje , to i wy przezyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Happy:) - ja rodziłam SN juz 2 razy i podali mi dożylnie Dolargan, złagodziło ból w najgorszym momencie (ok 8-9 cm rozwarcia) ale nie działa tak silnie jak ZZO czyli czuje sie dalej ból skurcze itd. No i nie dają tego w kręgosłup. Uważam, że ból porodowy spokojnie można znieść. Bardziej mnie bolało jak miałam kolkę nerkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma żadnej idelanej metody.... chyba że rodzic na żywca bez żadnych środków, w pełni naturalnie.... Farmakologiczne sposoby znieczulania porodu mogą całkowicie znieść odczuwanie bólu, ale są silną ingerencją w mechanizm porodu i powodują wiele skutków ubocznych. Dolargan (petydyna) To najpopularniejszy środek przeciwbólowy stosowany w polskich szpitalach z danych Fundacji Rodzić po Ludzku wynika, że używany jest w przynajmniej 17% porodów, przy czym w niektórych oddziałach nawet u 60% rodzących! Dolargan jest lekiem narkotycznym, pochodnym morfiny, działa przeciwbólowo i rozkurczowo. Podawany jest dożylnie lub domięśniowo. Ma wiele skutków ubocznych. U rodzącej może zwolnić akcję porodową, spowodować mdłości, zawroty głowy, zaburzenia orientacji, senność. Lek ten przechodzi przez barierę łożyskową, co oznacza, że przenika do krwi dziecka i niekorzystnie wpływa na jego stan. Maluch po porodzie jest senny, słabiej reaguje na bodźce, może mieć trudności w oddychaniu, słabsze napięcie mięśniowe i upośledzony odruch ssania, co jest przyczyną problemów laktacyjnych. Często konieczne jest podanie dziecku antidotum. Wyniki badań nad długofalowymi skutkami stosowania opiatów u dziecka podczas porodu nakazują ostrożność w ich używaniu, ze względu na ich możliwy wpływ na skłonność do uzależnienia od narkotyków w późniejszym życiu. Znieczulenie zewnątrzoponowe Polega na nakłuciu lędźwiowego odcinka pleców i podaniu przez cienki cewnik (giętka rurka o średnicy ok. 1mm) środka znieczulającego do przestrzeni otaczającej rdzeń kręgowy. Rodząca zachowuje świadomość, nie odczuwa bólu od pasa w dół, ale powinna mieć możliwość poruszania się i parcia. Znieczulenie może być zastosowane, gdy rozwarcie szyjki osiągnie 2-3 cm. Nie jest ono jednak obojętne dla przebiegu porodu może osłabić akcję skurczową (konieczne jest wtedy podanie oksytocyny), przedłużyć 1. lub 2. okres porodu. Konieczne jest częste lub stałe monitorowanie tętna dziecka przy pomocy KTG, co może ograniczyć możliwość poruszania się. Czasami gwałtownie obniża się ciśnienie tętnicze u matki, powodując zaburzenia tętna dziecka. Wzrasta również ryzyko porodu zabiegowego (zastosowanie kleszczy lub próżniociągu), a także cesarskiego cięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
ja tez uwazam ze bol porodowy jest do zniesienia, sama rodzilam 2x bez znieczulenia i najmniejszej tabletki przeciwbolowej wszystko da sie przezyc, ale uwazam ze taki anestezjolog powinien byc cala dobe dostepny -oczywiscie nie jeden anestezjolog przez cala dobre, ale jakies zmiany "warty" przeciez czasami zdarzaja sie nagle operacje, to co wtedy ? kto podaje znieczulenie, usypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
długi poród naturalny też ma swoje skutki uboczne, więc takie pieprzenie nie robi na mnie wrażenia jestem człowiekiem i jeśli mam wybór chcę rodzić jak człowiek ze znieczuleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
no ja nie wiem czy dałabym radę sama urodzić bez znieczulenia! Moje rozwarcie do 4cm trwało jakieś czetry godziny, z czego ostatnią godzinę, jak już byłam w klinice, błagałam o znieczulenie i za nic miałam tłumaczenie anestezjologa, że za wczesnie. Próbowałam wszystkie metody ze szkoły rodzenia a jak przychodziło to okładanie krzyża kijem to przestawałam oddychać i z bólu puszczaly mi zwieracze. Gdyby mi przyszło tak do rana chyba bym sama sobie tod ziecko wyrwała, żeby skończyć z tą masakrą! A nie mam specjalnie niskiego progu bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie babki, które piszą, że je nie bolało, to powiem tylko tyle - i co z tego. To, że was nie bolało, to nie znaczy, że inne kobiety również nie będzie boleć. Głupie gadanie, tak jakbym powiedziała, że skoro ja nie lubię słodyczy, to nikt ich nie musi jeść. No i ciekawe kto zaproponował tę ustawę? Kobiety? Te, których nie bolało? Faceci? Którzy nie mają pojęcia o porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia1987 - "długi poród naturalny też ma swoje skutki uboczne, więc takie pieprzenie nie robi na mnie wrażenia jestem człowiekiem i jeśli mam wybór chcę rodzić jak człowiek ze znieczuleniem" Hmmm a wg Ciebie znieczulenie go skróci? Co najwyżej wydłuży... a do tego dodajesz jeszcze ryzyko powikłań ze strony znieczulenia (nie uściślam tu rodzaj znieczulenia czy ZZO czy inne). SN może być długi ale nie musi. Młodszą córkę rodziłam 3 godziny licząc od pierwszego skurczu. Starszą 12h - długo bo była okręcona pępowiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby było jasne uważam że kobieta powinna mieć wybór i ustawa o której mowa jest do dupy... ale nie uważam też że znieczulenie to takie miodzio bez wad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego wlasnie rodze w UK (zzo za darmo ogolnodostepne na zyczenie), a ze w Polsce z kolei znacznie lepsza opieka pediatryczna, to potem przeprowadzka;p Kopacz to kretynka, ale czego oczekiwac po rządach Tuska? narod ich wybral, to ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
Nawet jak wydłuży to dla matki nie będzie to takie obciążenie jak rozrywający ból. Jak jesteś taka kozaczka to przy operacji jakiejkolwiek też nie bierz znieczulenia bo po co taki ból jest też do zniesienia a całkowita narkoza niesie za sobą ryzyko , że się już z niej nie wybudzisz. Wiesz na zachodzie znieczulenie jest standardem a że tobie w państwowym szpitalu wmówili że znieczulenie jest ble to współczuję krótkowzroczności i płytkiego myślenia. Ale cóż na takich kobieta służba zdrowia zaoszczędziła kupę kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobieranie opłat za znieczulenie jest nielegalne i jeżeli któraś z Was zapłaciła legalnie, to marsz z pisemkiem do szpitala o zwrot kasy-MAJĄ OBOWIĄZEK ZWRÓCIĆ! U mnie są 2 szpitale, w jednym jest porodówka i do tej pory był również OIOM i anestezja, ale teraz przenieśli do drugiego szpitala i nie ma szansy na znieczulenie! Tylko do operacji i cc anestezjolog przyjeżdża. Mojej mamy brat jest anestezjologiem i mam nadzieję, że mnie znieczuli do porodu, ale jeszcze z nim o tym nie rozmawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A kurcze :/ widzę, że i to i to do dupy ;( Czy nie ma na tym świecie normalnego znieczulenia? Chodzi mi o złagodzenie bólu :( Widzę, że tu też się wypowiadają mamy, które uważają, że poród aż tak nie boli.... cóż ^^ Każdy ma jak wcześniej napisałam inny próg bólu :( Ja jestem tchórzem i przyznaję się do tego bez bicia :( jednak marzę o tym, zeby przestać się bać i stanąć na wysokości zadania! Może to wam się wydać głupie... i możecie się ze mnie śmiać, ale ten strach nie daje mi spokoju :/ szczególnie odkąd zapragnęłam być mamą jeszcze drugiego człowieczka :( Tak sobie myślę, żer powinnam znaleźć jakąś prywatną klinikę, gdzie położna właśnie mnie będzie wspierać, pomagać i głaskac oraz gdzie w razie kompletnego spanikowania podczas porodu będę mogła mić cesarke... sądzę, że wtedy odwlekałabym tą możliwość, bo byłabym spokojniejsza- wiem, że w każdej chwili mogę mieć cc czy znieczulenie co spowodowało by ( ten spokój) przyspieszenie zapewne akcji porodowej plus więcej bym była w stanie znieść Ja jestem osobą, która podczas jakiegokolwiek zadania, wysiłku itp potrzebuje dopingu i pochwał... Tylko... czy będę na tyle silna, żeby odważyć się na to drugie dziecko i poród???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala, a na kogo ty glosowal
na kogo ty glosowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
obojętnie która partia by wygrała i tak by nic to nie zmieniło. Naszemu krajowi potrzebna jest rewolucja w każdym sektorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
a moim skromnym zdaniem znieczuelenie przyspiesza rozwarcie!!! Podane w odpowiednim momencie!! Po 4cm rozwarciu. Nie wiem skąd ta głupota, że to wydłuży poród. U mnie rozwarcie do 4cm to były jakieś cztery godziny a do pierwszego parcia- dwie godzinki. I nie pękła mi szyjka ani nic z tych rzeczy. Powiem więcej- jak zaczynałam przeć na znieczulenie parła efektywnie, Jak zaczęło boleć- już tak różowo nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×