Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olkosia

czy można być szczęśliwym bez seksu?

Polecane posty

Gość olkosia
wiecie co żeby nie dziecko to bym się zastanowiła czy mam po co żyć, na pewno już dawno byłabym alkoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Autorko , DLACZEGO samotność Ci dokucza? Nie jesteś ciekawa, co czeka Cię za następnym rogiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
z samotnością na co dzień sobie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesiria
czyli tak w skrócie czujesz że nie możesz być w pełni szczęśliwa bo nikt cię nie stuka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
tak, dokładnie tego mi brakuje do pełni szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
radzić sobie ? a co w niej złego by trzeba było sobie aż radzić z tym? Autorko, moje zdanie jest takie- każdy człowiek, w związku czy też nie jest sam i nie ma w tym niczego złego:-) Zbytnie koncentrowanie się na sobie powoduje niepotrzebne frustracje. Nie patrz przez okno na odjeższające i przyjeżdzające auta- ich kierowcy nawet jesli przeżyli dobry seks znów siedzą w nich sami. Pamiętaj, często wydaje nam się, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ale to nie jest prawda. Popatrz na to co masz , i po prostu żyj:-) wtedy wszystko się zmieni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
może i teraz siedzą w nich sami ,ale co mieli przed chwilą to mieli.. kiedys tyle o tym nie myślałam , a teraz mi się to pogłębia i wiecznie o tym myślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejla27
ale ty uparta jesteś! wmawiaj tak sobie dalej to zbzikujesz, a jak napisałaś masz dużo do stracenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no właśnie w tym problem- nie da się zatrzymac zycia. Zyj, nie myśl o tym , co robią inni:-) ciesz się każdą chwilą, zrób coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
pierniczę takie zycie, mam dość :( a ty kot z seksem czy bez ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
wiecie co jest fajne... ja zawsze wierzyłam w miłość i takie bzdety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
czasem z seksem czasem bez ale nie przywiązuję się do tej myśli:-) Autorko, jak się będziesz przywiązywac do tej myśli to zawładnie Tobą i nie pozwoli na zmiany. Jak się za bardzo spinamy nic nie wychodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
chyba już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie wydaje mi się:-) będzie dobrze, tylko spróbuj obserwować siebie , swoje reakcje , odczucia a zobaczysz, że ich źródło jest tylko w Tobie:-) Poza tym, jeśli Ci zależy na relacjach z ludzmi musisz do nich dołączyć. Może ciekawe studia, nauka jęsyka lub inna pasja- tam też są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
ale nie potrafię się wyzbyć tych myśli o tej namiętności którzy inni mają a ja tak bardzo pragnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
więc będziesz musiała cierpieć dotąd, aż cierpienie i popełniane błedy nie przyprą Cię do muru i nie będziesz mieć innego wyjścia jak potrafić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
męczarnia a nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
i jeszcze trochę potrwa także albo zmienisz myślenie albo tak już zostanie - jak nie pomożesz sobie sama nikt tego nie zrobi.Szklanka jest w połowie pełna albo w połowie pusta- jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
wiem, ale nie umiem po prostu, kiedyś było lepiej, teraz już tylko o tym myślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
narażasz sie poza tym na niebezpieczenstwo wykorzystania. To błędy na których się uczymy.Wprzęgnij autorko umysł do pracy, pozwoli Ci to opanować autonakręcanie się . Seksualność człowieka jest naturalna i nie ma nic w niej złego ale zaakceptuj tę mysl a nie przywiązuj się do niej a wtedy sama zniknie.Generujesz tę potrzebę- to nie jest brak wody czy toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
praca pomaga , ale jak przychodzę do domu to pracy nie ma... jest dziecko którym się zajmuję ale nie non stop.. i tak mam za dużo czasu, jadę samochodem, oglądam tv i jedna myśl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek Kabareciarz
to jest temat na dłuższe rozmowy, w zasadzie tu chodzi o rozmowę o poczuciu szczęścia, gdybyśmy weszli na jakiś umówiony czat i pogadali, może byśmy coś wymyślili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
zrób coś dla siebie:-) zajmij umysł czymś pasjonującym , sama się umieściłaś w tym kieracie. Spróbuj to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
Jurek, możesz tutaj coś ciekawego napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek Kabareciarz
no znając temat dość pobieżnie trudno jest napisać coś trafnego ale ów brak, który czujesz jest brakiem nazwanym i określonym natomiast musisz się zastanowić, czy gdyby udało Ci się jakoś ów brak zapełnić, czy to już by znaczyło, że jesteś szczęśliwa a tak w ogóle, to ten mój nick nie pasuje do mnie ale wracając do tematu, nie wiem, jakie jest Twoje usposobienie, czy uśmiechasz się do ludzi na ulicach, czy budząc się, myślisz sobie, o jaki wspaniały poranek (niezależnie od pogody), czy robiąc sobie kawę, coś smacznego, jakąś małą przyjemność, potrafisz sobie powiedzieć "jak dobrze, że mam tę kawusię i to ciasteczko", bo po takich małych rzeczach poznaje się ludzi szczęśliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
o jaki wspaniały poranek (niezależnie od pogody ), czy robiąc sobie kawę, coś smacznego, jakąś małą przyjemność , potrafisz sobie powiedzieć "jak dobrze, że mam tę kawusię i to ciasteczko", bo po takich małych rzeczach poznaje się ludzi szczęśliwych nie. nie pamiętam kiedy tak myślałam , a wszystko przez te braki, z niczego się już nie cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkosia
i nie wiem czy gdybym miała ten seks raz na tydzień z kochankiem to czy byłabym do końca szczęśliwa.. na pewno szczęśliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
liczy się tylko tu i teraz.zrób tak, by tu i teraz było dobrze . Nie ma żadnych braków- te braki istnieją tylko w Twojej głowie. Oczywiście mam nadzieję, że zrozumiałaś- nie jest moim celem urażenie Cię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek Kabareciarz
no właśnie, ale czy dobrze nazwałaś te braki? czy chodzi tylko o seks, czy może o bliskość i czułość czym innym jest zwykła przyjemność seksualna, a czym innym poczucie bliskości, kiedy możemy przytulić się do ukochanej osoby, objąć ją czule, wyszeptać coś miłego odpowiedz sobie na pytanie, czy budząc się rano, po nocy, w której, że tak powiem, nie było braku, będziesz szczęśliwa, uśmiechniesz się do siebie mając świadomość, że ten ktoś przychodzi tylko dlatego, że taka jest umowa i że on pewnie nie będzie gotów stanąć u Twego boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
i czy wypełniony brak się za szybko nie wypali i okaże się jeszcze większym brakiem? to pytania , na które należy sobie odpowiedzieć. Chcesz wypełnić pustkę czymś z zewnątrz- a wszystko masz w sobie... Jak sama zaczniesz swiecic własnym blaskiem , przyciągniesz innych- ale zjawią się nie dlatego, by wypełnić brak- tylko by ogrzac się w Twoim świetle. Do tego jednak potrzeba choć trochę pobyć samemu i poskładać się wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×