Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jajo0

KOTY-jak się ich pozbyć z ogrodu????????????

Polecane posty

Gość fifi 123
;p lubie kotki ale srające w okresloną kuwete. wtedy nie jestem agresywna wobec tych bydlaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koty to super czysciochy
w porownaniu z psami... I nie tylko zreszta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolety jak nic
do do wpisu wyzej Niekoniecznie -nie bierze sie udzialu w spotkaniu przechodzac obok ty lub ta osoba o której piszesz nie przechodziła obok, bo to nie spotkanie na mieście tylko forum i jeśli skomentowałaś cokolwiek, znaczy wzięłaś w tym udział, logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolety jak nic
miało być tak: ''do do wpisu wyzej Niekoniecznie -nie bierze sie udzialu w spotkaniu przechodzac obok '' ty lub ta osoba o której piszesz nie przechodziła obok, bo to nie spotkanie na mieście tylko forum i jeśli skomentowałaś cokolwiek, znaczy wzięłaś w tym udział, logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pierdoletow itp
Ty to dopiero dodajesz logiki lol Ale jest juz konkurencja w sasiedztwie,czyli.jak pozbyc sie z ogrodu sasiadow :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolety jak nic
do do pierdoletów itp a ty dodajesz tylko gówna do tego topiku :) ja nie mam sąsiadów więc nikt nie chce się mnie pozbyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyzej to jestes kotem
czy tak ci sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziule
tak, jestem kotem, który umie pisać i czytać! heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam....czytam o tym co piszecie....widze ze im wiecej agresji w zwierzetach tym wiecej agresji w Was samych....mysle ze jakby Wam tych zwiarzat czy innych powodow braklo....pozagryzalibyscie sie sami we wlasnych domach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do kotow ....lubie je.....ale uwazam ze kazdy kot powinien byc rejestrowany.....nie trzeba wtedy krzywdzic zwierzecia, a i latwo pociagnac do odpowiedzialnosci za szkody wlasciciela (np zniszczone kwiaty).....podobnie jak z cala reszta prawa cywilnego....kazda nasza rzecz czy kazdy nasz wspoldomownik czy nasze dziecko jesli przyniesie straty innym ludziom badz sasiadom to wlasciciel lub rodzic (opiekun prawny) czy nawet wspolmalzonek zobowiazany jest do pokrycia strat. Mysle ze to rozwiazuje sprawe....nie trzeba zabijac niewinnych zwiarzat, nie trzeba krzywdzic niedouczonych w danej kwestii sasiadow, nie trzeba samemu ulegac wlasnym emocjom wywolanym czesto bezradnoscia wobec braku reakcji wlasciecieli zwiarzat. Zawsze mozna pokusic sie o refleksje....kto jest madrzejszy...kot....czy wlasciciel kota....czy Ty jako sasiad goszczacy przymusowo kota....mysle ze napewno kot bo nie jest w stanie analizowac przyczyn i szukac rozwiazan...nie ma poprostu czym ale Wy ludzie...???.....macie szanse....ale wybieracie zawsze zabijanie...najlepiej pozabijajcie sie wzajemnie...koty beda mialy swiety spokoj......z tego co widze....po zwroceniu komus chocby drobnej uwagi....niemalze odrazu rodzi sie agresja.....w kazdym temacie niesprzyjajacym jednej ze stron.....to zle...ale jedyne co mozna zrobic to wychowywac dzieci uczyc je myslenia a nie tylko pilnowac badz niejednokrotnie tresowac...okropnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srcolll
dobrze napisane ten post powyzej, ludzie wyzywaja sie na niewinnych zwierzetach, przeciez kot nie robi nic niezwyklego podgryzajac kwiatki czy srajac wam w ogrodku, to sa zwierzeta i taka ich natura, to ze udomowiono koty nie znaczy ze zniknal im calkiem instynkt, w dobie internetu madry czlowiek wyszuka informacji jak sie pozbyc kota z ogrodu i zniechecic do niszczenia roslin, ale na to trzeba miec troche oleju w glowie a nie odrazu planowac morderstwo, to prawda, ze dobrym pomyslem jest rejestracja zwierzat i potem pociaganie do dopowiedzialnosc wlascicieli, tylko w praktyce czasami ciezko przyczaic kota srajacego u nas, albo nawet go zlapac zeby sprawdzic czyj to kot, ja tam sie ciesze jak przychodza koty do mojego ogrodka bo przynajmniej zniknal problem szczurow i myszy calkowicie a mielismy z tym duzy problem bo mieszkanie na parterze, w starym budownictwie i gryzonie sie gdzies zagniezdzily, odkad sasiadka ma 2 koty gryzonie zniknely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty -ok.ludzie-nie zawsze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przeciez kot nie robi nic niezwyklego podgryzajac kwiatki czy srajac wam w ogrodku" ok więc ja przyjdę i nasram ci w ogrodku i zniszczę kwiaty:D przecież to nic zlego.. Mądry człowiek również wie że w niektórych sytuacjach internetowe dobrodziejstwa i rady nie zadziałają jak kot ma głupiego właściciela. Poczytaj topik to sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srcolll
nie napisalam, ze nie robi nic zlego tylko nic niezwyklego, czy myslisz, ze kot wie, ze akurat to twoje ulubione kwiatki i ma ich niegryzc? koty czasami zjadaja rosliny a w szczegolnosci trawe zeby potem wymiotowac i oczyscic wnetrznosc z klakow, co do zalatwiania swoich potrzeb to myslisz ze gdzie dzikie koty sraja? do kuwety? przeciez kot nie ma orientacji ze to ogrodek czy jakas grzadka, widzi piach lub ziemie i zalatwia potrzebe, wasza glupota mnie na serio przeraza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie przeraża twoje niezrozumienie tematu:o jak sie żyje wśród ludzi to trzeba mieć zwierzęta nad którymi się panuje a nie takie które wychodzą i srają wszędzie i jeszcze oczekuje że sąsiedzi będą z uśmiechem sprzątać te gówna bo to przecież koci instynkt:o sama na szczęście nie jestem w takiej sytuacji ale koleżanka jest i nie zliczę ile razy kwiaty sadziła po kocich wizytach. ja o kwiaty nie dbam ale gdybym miała dziecko które musi się babrać w kocich gównach i łagodne prośby w kierunku sąsiadów nie podziałałyby to chyba dosypałabym czegoś tym nieszczęsnym kotom. szkoda że zwierzęta muszą płacić za nieodpowiedzialność swych właścicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwierzeta nad ktorymi sie panuje? smieszna jestes!!! czyli nikt nie powinien miec ani kota ani psa...no papuzki tez moga byc niebezpieczne bo uciekna z klatki i podziobia kogos. przeszkadzaja ci koty a np lisy srajace w ogrodzie? albo golebie ktore ci potrafia zasrac caly samochod?/ co z tym problemem zrobisz? kogo bedziesz karac? Niektorzy tutaj to sie zatrzymali na etapie wiejskiego kundla uwiazanego do budy na metrowym lancuchu, ktoremu w zimie tylek odmarza bo wlasciciel uwaza ze przeciez to tylko kundel to pilnowania obejscia, jakbys uwazala na lekcji bilogii to bys nie wypisywala takich idotyzmow, nie jestem fanka kocich gowien w ogrodzie ale bardziej przeszkadzaja mi swinie w ludzkiej postaci ktore smieca na ulicach, zygaja na chodnik, szczaja pod murem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam że nikt nie powinien mieć kota czy psa.ALE psy nie chodzą samopas, koty też nie powinny. Opiekowałam sie przez pewien czas kotem ale był to kot domowy i nie było z nim problemów. Oczywiście że nie będę obwiniać nikogo za srające gołębie czy bezdomne zwierzęta (których jeszcze tu nie widziałam) ale za zwierzaka którego są właścicielami i wzięli za niego ODPOWIEDZIALNOŚĆ już tak. Z biologią mi nie wyskakuj bo akurat w tym temacie orientuje się zapewne lepiej od ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoologia,czysta zoologia
:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiaaaa
Łaa a ja własnie wróciłam z wczasów i co słyszę, ? sąsiad sie drze na mnie, ze niby mój kot podczas mojej nieobecności narobił 3 razy kupkę na jego balkon mimo, że okno było uchylone tylko od góry i nie ma szans na wyjście i wejście z powrotem do domu przez uchylone okno. Kotek jest domowy i załatwia się w kuwecie, nigdy nie wychodził przez uchylone okno, bo to ciężka sprawa dla mojego kota, a tu nagle nauczył się :) odkąd jestem w domu obserwuję kota i nie zauważyłam żeby się skrobał do okna. hehe na to wychodzi, że mój kot specjalnie trzymał swoje potrzeby fizjologiczne po to tylko żeby się wyskrobać na balkon i iśc do sąsiada mu nawalić :D A sąsiad posiada pieska, który szczał i srał na klatkę schodową, ale oczywiście tego nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ogrodniczka
nie nawidze tych kotów tez robią w moim ogrodzie są przeklete walcze z nimi od roku! uzyłam wielku srodków lecz zaden do końca nie pomaga! po tym roku juz wiem ze trzeba je złapac i wywiezc gdzies daleko! moze to skandaliczne zachowanie ale jesli własciciel kota nie potrafi rozwiazać problemu to ja nie bede wydawać majątek na te różne spreje, kulki itp. bo ten problem sie skączy dopiero jak kot zdechnie!!! wiec zastanowcie siie kto bedzie czekal tyle lat i sie wkur.... ze dziecko w swoim obrodzie biega po kocich kupachh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasztetka z wkładką załatwia sprawę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a probowaliscie koty traktowac z pistoletu na wode? slyszalam, ze to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sdvsdvsdvsdv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ale tak na serio: czy jest jakis sposob na pozbycie sie kota z ogrodu.Ja kocham zwierzeta ale odkad zrobilam sobie ogrodek I codzieniie rano widze 3-5 kup kocich to mnie jasny szlak trafia! Nie zrozumie tego kto nie ma ogrodu w ktory wklada swoje serce. TYo nei wina sasiadow ze siersciuch do nas przylazi. Zresztan ei chc sie z nimi klocic bo to nie ich wina I sa milymi sasiadami. TYLKO CZY MOZNA COS ZROBIC zeby nie przylazil? Sypalam juz mase preparatow ale przychodzi deszcz I d**a. Mam tego dosyc ;( Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 137
Jeśli nie chcecie bobków kota w ogródku, to paradoksalnie - zamiast wypłaszać, posprzątaj i w tym miejscu połóż karmę. Koty nie załatwiają się tam, gdzie jedzą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa, byście nakarmiły bezdomne wychudzone koty, glupie baby, pasibrzuchy :O Bóg karze szanować każdą żywą istotę :/ kury domowe bez mózgu i duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-zgadzam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzczerry
tyak jak z gołebiami , przyczajka i rogatka na kamienie. wiatrowy nie polecam bo wydłubie sasiad srut z kota i bedzie afera, a tak połamac zebro mógł wszedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie którzy nie lubią zwierząt są mało wartościowi, zwierzęta też mają uczucia i są bezbronne jak dzieci nie należy tego wykorzystywać , ten kto to robi jest zwykłym śmieciem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby ktoś tkną mojego kota to bym takiego śmiecia ukatrupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×