Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytająca.....

Sonda: Czy zdradziłaś/ zdradziłeś kiedykolwiek swojego męża/ żonę?

Polecane posty

Gość oczywiscie ze nie
nie, 6 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny--a po co Tobie ślub?Przecież miłośc,wierność nie potrzebuje przypieczętowania przez USC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jedyny sensowny
mówię ogólnie :O na tym forume zwłaszcza gdy facet chce zdradzić bo kobieta nie spełnia wszystkich jego seksualnych fantazji, to odrazu dorazdzają mu potajemną zdradę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez po pijaku nie chce zdradzic,ale mimo wszystko jest wtedy pewne ryzyko a ja nie chce sie narazac na utrate kontroli...i tak,racja,gdyby facet wykorzystal moją slabosc,przelecial mnie siłą,no to racja,byłby to gwałt...czyli kolejna nieprzyjemna sytuacja,której lepiej unikać.Dodac do tego glupie wpadki,rzyganie,kac,ból głowy i pić sie odechciewa.Może gdybym lubiła sie upijać,gdyby mnie to kręciło to bym to robiła.Ale na szczęscie jak dla mnie nie lubie tego.Tak,wiem,jestem moherem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz jajona, są ludzie, którzy kierują się w życiu pewnymi wartościami. Jedną z takich wartości jest małżeństwo. A ślub jest prawomocnym początkiem małżeństwa. Dla kogoś, kto nie zna tego, nie wiem, nie wyniósł z domu, nie miał możliwości doświadczenia, bo mu los pokazał co innego... będzie trudno zrozumieć. Ludzie się zdradzają, ale to jest ich sprawa dlaczego to robią. Jednak kiedy człowiek jest na krok przed - wiem, że musze go ostrzec, bo korci, ale może za to zapłacić wysoką cenę. Dla mnie małżeństwo jest wartością, dlatego nie rozumiem laski, która bierze ślub i zdradza, bo to znaczy, że nie kocha tego chłopaka, nie wie co to miłość i nie może podjąć decyzji czy brać ten ślub czy nie - nie djrzała do teog i robi krzywdę sobie i temu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
Tęczowy Księżyc---nie Kobietko miła,nie ma czegos takiego jak wykorzystanie słabosci kobiecej :-) Jestem kobietą i to posunieta w wieku i wiem ,ze to tylko słwoa.Nie jestesmy jakimis bezbronnymi istotkami aby ulegac czarowi mezczyzn gdy tego nie chcemy. Ty teraz zaczynasz krecic cos w rodzaju nie chcę,ale jednak stało sie,bo ja taka słaba płec,byłam pod wpływem alkoholu. Powtarzam,nie ma czegos takiego jak wykorzystanie kobeicej słabosci.Nawet będąc pijaną ,ale przytomna nie dasz za przeproszniem fdupy jak nie bedziesz chciał,cvhyba,ze zostaniesz zgwałcona,ale wtedy jednak bronisz sie,a nie poddajesz ,no chyba,ze ktos Ci jakas bron do gardła przyłozy i z obawy os woje zycie i zdrowie poddasz sie bez walki. NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK WYKORZYSTANIE KOBIECEJ SŁABOSCI.KOBIETA MYSLII JEZELI CZEGOS NIE CHCE,TO NIE MUSI SIE OBAWIAC SAMEJ SIEBIE NAWET PO ALKOHOLU.NARKOTYKI TO CO INNEGO,BO TYO CAŁKIEM INNE DZIAŁANIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny--piszesz wzorce z domu,OK.,ale mnostwo jest takich domow,gdzie zdrada istnieje a nikt oproczzdradzajacego o tym nie wie.I w domu ,gdzie wydawac sie moze ,ze nie ma zdrady wszyscy zyja istną sielanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny--A czym jest ta miłosc? Czy zrobiłbys wszystko dla swojej zony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że jest mnóatwo takich domów, wśród moich znajomych przez wiele lat wiele sytuacji przeszło z różnymi rozwiązaniami. Dla żony? Dziś przysłowiowe wszystko :) szkoda, że nie masz dziś przy sobie nikogo, kto by ci taką pewność dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale ja wlasnie o gwalcie mówiłam.A zdecydowanie łatwiej zgwałcić pijaną osobę,bo ma mniejszą szansę na obronę.Ludzie różnie reagują na alkohol i czasem są zbyt otępiali by próbować sie bronić.Poza tym alkohol nieraz jest gorszy w działaniu od narkotyków.To sie tak tylko ludziom wydaje,że jak legalny to bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
Tęczowy Księżyc;-) ale Ty sama napisałaś",ustrzegam sie przed tym,nie upijam sie na imprezach żeby nie stracić kontroli,wiem co robię"więc Ty nie tyle boisz sie ,ze ktos cie zgwałci,tylko,ze pod wpływem większej dawki alkoholu puszczą Ci hamulce i mozesz zechciec dobrowolnie z kims odbyc mizi mizi :-) No chyba,ze jestes taka sama jak moja kolezanka,ktora po 16 godz.w zimie nie wychodzi z domu,bo kazdy facet tylko na nia czyha by ja zgwałcic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny----ja nigdy,przenigdy nie zrobiłabymwszystkiego dla żadnego mezczyzny.Nawet dla swojego dziecka wszystkiego bym nie zrobiła. I nie chciałabym miec przy sobie osoby ktora by chciała dla mnie wszystkiego zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no z tą 16 to bym nie przesadzała,nie pisalam wczesniej o gwalcie bo do tematu o zdradzie nie bylo to potrzebne,ale nie pije z tych trzech powodów które już wymieniłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajona mam wrażenie, że się specjanie czepiasz szczegółu żeby udowonić swoje racje. ja wiem o czym mówi księżyc - o tym, że nie prowokuje, że nie kusi (bo może ma wyjątkowo słabą głowę, nie każdy musi pochłonąć litr wódki żeby być wstawionym, czasem wystarczy mniej), nie chce robić cegoś, co nie jest zgodne z tym co czuje i co chce robić. Nie chce, to nie robi i już i wierzę jej, że nie robi tego ze strachu przed sobą, bo jej czarna strona chce dzikiego seksu z każdym napotkanym facetem - a nie chce pić, bo nie chce zwyczajnie i już. Tak jak Ty nie chcesz być wierna, tak my nie chcemy zdradzać i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny sensowny----ja nigdy,przenigdy nie zrobiłabymwszystkiego dla żadnego mezczyzny.Nawet dla swojego dziecka wszystkiego bym nie zrobiła. I nie chciałabym miec przy sobie osoby ktora by chciała dla mnie wszystkiego zrobic. - z tym sie zgadzam . nie powinno sie rzucac wszystkiego dla innych,dla siebie też trzeba pożyć,dbać o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajona teraz to mnie zaskoczyłaś, bo ja dla rodziny zrobię wszystko. Jeśli trzeba oddam narządy, jeśli trzeba - zabiję, jeśli trzeba będę kradł. Bo ich kocham. wiem, że oni mnie tez i w tym nasza siła. Skoro mówisz, że dla dzieci też nie zrbiłabyś wszystkiego, to znaczy, że nie ma w tobie miłosći, nie wiesz co to, więc nie rozumiesz o czym my piszemy. Wszystko - mam na myśli wszytko co konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa. Bo jeśli syn zacznie kraść, to za niego do pierdla nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
Tęczowy Księżyc :-) z t a 16 h to tylko przykład kolezanki,ktory przekłada sie Twoj przykłąd,ze nie pijesz aby nie byc zgwałcona :-) Ale mimo tych kacow,rzygan i innych powodow,to jednak sama przyznaj,ze piszac o kontrolowanym piciu miałas na mysli obawe przed jak najbardziej kontrolowanym ulegnieciku jakiemus facetowi i doprowadzeniu do zdrady. Zaczełam temat alkoholu drążyc i Ty obracasz kota ogonem,ale pierwszy Twoj wpis o alkoholu daje jasną odp,ze jednak boisz sie ,ze po wpływem alkoholu mogłabys poddac sie chwili i zdradzic,wiec jednak ziarenko obawy w Twoich zasadach jest zasiane i nie mozesz byc zbyt pewna siebie i swoich zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny--cha,cha,ale sie usmiałam :-) mam jedno dziecko i kochamJe nad zycie,bo tylko w taką miłosc wierze,ale nei9 zrobiłabym dla niego wszystkiego i nie chodzi mi o jakies skrajne przypadki,bo wiadomo,ze broniłabym zycia i zdrowia mojego dziecka jak lwica.Chodziło mi o to,ze nie zgodzam sie na wszystko tylko ze wzg.na to,ze kocham swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
Ja szczesacie do ludzi,do zdarzen mam wiele,nawet za wiele jak na swoj pokrętny charakter .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
jedyny sensowny--wytłumacz mi czym jest miłosc w stosunku do partnera.Omiń szacunek i wiernosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale robienie dla dziecka wszystkiego nie oznacza godzenie się na ewidentnie wszystko, bo ja chce dla dziecka jak najlepiej i chcę je też wychować. Nie pozwolę na to, żeby było moim panem i władcą, bo nie o to mi chodziło. Chodziło o to, że dzieciaki zawsze mogą przyjść o mnie i wiedzą, że jestem po to, żeby im pomóc i jestem w stanie dużo zrobić, by przejść przez problemy. wystarczająco jasno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny sensowny - no ja też jeśli byłaby potrzeba oddałabym narząd czy sie poświęciła ale i tak nie uważam tego za robienie wszystkiego ;) jajjona - nie odwracam kota ogonem,zaczęłaś temat drążyć nie wiem po co,może faktycznie chcesz mi udowodnić że nie mam zasad ale właśnie je mam bo unikanie sytuacji w których byłoby jakiekolwiek prawdopodobieństwo że moge zdradzić to jak dla mnie trzymanie sie zasad a nie ich brak bo po alkoholu zrobiłabym to czy tamto...sęk w tym że właśnie tego nie zrobie bo nie dojdzie w ogóle do takiej sytuacji no chyba że ktoś siłą mnie upije aż sie będe dławić,ale wtedy to nie będzie z mojej winy.Tak samo jak kobieta wyżej pisała że pragnie innego i waha sie czy to zrobic,to jesli to zrobi no to faktycznie złamie zasady ale jeśli tego nie zrobi,to nie znaczy to że nie ma zasad bo spodobal jej sie inny,tylko że właśnie ma zasady i one zwycięzyły,bo ich nie nagięła,nie uległa pokusie,nie poddała sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjonnaa
Tęczowy Księżyc--masz swoje zasady,ale boisz sie jednak,ze nie jestes na tyle silna aby sie ustrzec pokusie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajona nie umiem tego opisać, nie jestem poetą, więc nawet się nie porywam na taką próbę. Wnoszę, że i tak nie zrozumiesz tego i czepisz się słówek, aby tylko osobie coś udowodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×