Jak się objawia miłość do dziecka..?

W grudniu zostałam mamą. Poród była dla mnie naprawdę zaskoczeniem bo zniosłam go naprawdę dobrze. Wiec w czym problem? Bo to moje pierwsze dziecko i nie wiem czym objawia się do dzieci miłość... Nie wiem czy już kocham czy potrzeba na to czasu? Dziecko też jest nad wyraz grzeczne, śpi niemal cały czas więc i ja mam czas na odpoczynek. karmie je, przebieram, kapie ale tak jakoś bez emocji mi to wszystko przychodzi... Widziałam swoje koleżanki jak szczebiotały nad swoimi dziećmi, jak się nimi zachwycały na prawo i lewo - a ja jakoś nie mam ku temu potrzeby... Oczywiście gdyby ktoś chciał dziecku coś zrobić to bym na miejscu tego absztyfikanta ubiła. Czy to już jest miłość czy dopiero jej zalążki?

nie kazda kobieta jest wylewna i szczebiocze do dziecka ale jak napisalas ze zaszlachtowalabys kogos kto by zrobil dziecku krzywde to smiem stwierdzic ze kochasz tego dzidziusia!

http://podpisane.blog.onet.pl/Kiedy-matka-kocha-dziecko,2,ID418560068,DA2010-12-20,n

o matko...

Różnie miłość się objawia, nie trzeba stale szczebiotac i wiecznie przytulać dziecka. Ja też nad moim synkiem nie ćwierkam z zachwytem, pielęgnuję go bez wielkich emocji, nie przepadam za karmieniem i jestem szczęśliwa, kiedy śpi a ja mogę zająć się sobą (absolutnie nie siedzę nad łóżeczkiem, nawet nie siedzę z nim wtedy w pokoju - a ma 5 tygodni). Ale dałabym się za niego pokroić i wydrapałabym oczy każdemu, kto chciałby go skrzywdzić. I chciałabym żeby mu było w życiu jak najlepiej. Uważam, że go kocham, nie jestem po prostu wylewna. Męża też wiecznie nie trzymam za rękę i nie powtarzam mu, że go kocham, a jesteśmy bardzo związani ze sobą.