Mąż mnie zgwałcił :/

To było w noc sylwestrową. Siedzieliśmy w domu, po północy zaczęliśmy się kłócić o jakieś bzdury. Po jakichś 2 godzinach kłótni i wyzwisk leżeliśmy na łóżku, a mąż zaczął się dobierać do mnie. Nie chciałam tego, broniłam się, szarpałam, ale on nie dawał za wygraną, W końcu odpuściłam szarpaninę, bo on jest silniejszy i wiedziałam, że i tak nie dam rady, ale cały czas płakałam. Po również. Potem znów zaczął kłótnię o coś. Potem usnął jak gdyby nigdy nic. Nazajutrz cały dzień się kłóciliśmy, nawet go lałam po pysku i szarpałam, na co on złapał mnie za szyję, przewrócił na łóżko i poddusił. Cały czas był pijany. To był najgorszy dzień w moim dotychczasowym życiu. W niedzielę wreszcie wytrzeźwiał i zaczął przepraszać. Krzyczałam i tłumaczyłam jak mi z tym źle co zrobił. Zrozumiał swój błąd i co prawda się pogodziliśmy, ale ja dużo o tym myślę. Co robić?

Chodzi o to, że nie chcę, byśmy przeszli nad tym do porządku dziennego, ale by on zrozumiał, że naprawdę źle zrobił.

za takie cos przeprosiny nie wystarczaja, zrobil to raz to zrobi i kolejny, nie pozwol mu na to, nie namawiam Cie do odejscia od niego bo nie mam takiego prawa ale jego zachowanie nie swiadczy wcale o jego milosci do Ciebie

Summer się czepi, ale ja bym jaja obciął skurwysynowi i rzucił psu na pożarcie

bedziesz mowic to on zrozumie i bedzie zalowal? jak? telepatycznie? a moze my telepatycznie mamy wywrzec na nim jakas forme zemsty?

Wiem, że to złe. Postawiłam mu warunek: zero alkoholu. On sam też to zaproponował. Nie było to co prawda bardzo brutalne, ale przykro mi, że tak postąpił. Niestety nie umiem się na niego długo gniewać, bo trzeźwemu naprawdę dobrze mnie traktuje. Co mam więc zrobić?

ja bym nie pozwolila sie zgwalcic, nie moglas uciekac, krzyczec??

oj co to znaczy ze po trzezwemu mnie dobrze traktuje, łaske Ci robi??

Chcę, żebyście mi doradzili co mam mu powiedzieć i co zrobić, by naprawdę tego pożałował?

To znaczy, że jak jest trzeźwy to jest naprawdę kochany.

pożałował? nie wiem czy to dobre rozwiązanie, pożałuje, będzie miała wyrzuty, pójdzie je zapić i znowu mu odwali jeżeli chcesz z nim być, to może odstaw go i daj mu okres próby - niech śpi w innym pokoju, nie pije, podnosi deskę i żre na mieście niech zacznie szanować to co ma w domu i zrozumie, że alkohol nie jest dla gówniarzy

facet powinien byc zawsze kochany, nie wiem co Ci doradzic zeby tego pozalowal, ja bym odeszla od takiego ale to ja

BTW a Ty nie masz lęków po tym?

dziwi mnie czemu kobiety tak bronia swoich facetow

To nie takie proste, bo mamy dziecko i mieszkamy u rodziców, więc osobne spanie czy rozwód raczej nie wchodzi w rachubę.

o gwałt na tobie ... zwłaszcza jak masz zadrapania na szyi po przyduszaniu ... a napewno je masz... radzę Ci zrobicobdukcję lakarska tak na wszelki wypadek... to sie nie raz może zdarzyc ... bedziesz miała swojego męża w garści

summer - serce nie sługa, ale też się dziwię "bo mamy dziecko i mieszkamy u rodziców, więc osobne spanie czy rozwód raczej nie wchodzi w rachubę." jakoś nie widzę związku - niech śpi z mamusią, rozwód nie? to "baw się" dobrze, aż Ci się psychika rozsypie

ja bym wolala isc do domu samotnej matki niz znosic takie upokorzenia fuj seks z pijanym facetem

moje serce jest inne, nie wybaczylabym tego, odeszlabym

widziałem dom samotnej matki Caritasu - średnio przyjemne miejsce, ale to i tak lepsze

Ale mąż nie może Ci taskiego czegos robic ... sama przeszłam przez takie samo[piekło ... i do tej pory nie mogę zapomniec o tym co się stalo ... mam uraz psychiczny do tej pory po kilkunastu latach ... Dziewczyno opamiętaj się ... radzę Ci dobrze...

czy długo jesteście małżeństwem? czy często jest wobec ciebie agresywny? wódka mu przesłoniła osąd sytuacji, ale to go nie usprawiedliwia

Nie zrobię obdukcji, bo nie mam żadnych śladów. Jak już wspomniałam, to nie było bardzo brutalne, nie na tyle, by zostały ślady. nie uderzył mnie - po prostu wziął siłą to, co chciał. A mieszkamy z moimi rodzicami, nie jego.

Od ponad roku jesteśmy małżeństwem.

ale tam nie gwalca i nie drecza psychicznie

no to ci sie rok nie zaczal najmilej

wybaczylabys gwalt obcemu facetowi??

krótko i już takie akcje...oby to był ostatni raz, ale kto wie...zrobił raz, może być następny...

dziewczyno .. po gwałcie zawsze masz slady ... nawet w pochwie obtarcia ... i to do tygodnia jak nie dłużej

sa kobiety ktore sa ofiarami w zwiazku(psychika itd) i nic na to za bardzo poradzic nie mozna poki taka zona sama nie zrozumie ze moze byc nastepnym razem duzo gorzej.........