Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka mała sondaaaa

W jakim miesiącu najlepiej rodzić dziecko?

Polecane posty

Gość taka mała sondaaaa

Ja uważam, ze w lutym! (na luty mam termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wiosne
marzec, kwiecien, maj (ja mam na maj :-) mozna od razu chodzic na spacerki, a na zime maluch ma juz ponad pol roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam termin na marzec
więc uważam ze najlepiej to rodzić w styczniu bo akurat mamy styczeń a mi już tak ciężko ze marzę o porodzie :) A tak poważnie to myślę, ze najlepiej na wiosnę- marzec, kwiecień, maj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japan styleee
a co to za roznica kazdy miesac jest dobry urodzi sie wtedy kiedy ma sie urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STYCZEN! Ja tak urodzilam pierwsze dziecko i bylam bardzo zadowolona. Poprzednie lato normalnie funkcjonowalam, brzuszka nie bylo, takze zylam jak bym w ciazy nie byla, najciezszy brzusio mialam na zime, no a na kolejne lato synek byl juz polroczniakiem prawie, wiec na upartego tez wojazowac mozna bylo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mała sondaaaa
Karolina, z tych samych powodów uważam luty za idealny. Poprzednie lato funkcjonowałam normalnie, i do przyszłego mam zamiar zgubić zbędne kg :) Dla dziecka też chyba lepiej, bo luty to jeszcze zima (a nie pora przejściowa - jesień, wiosna), nie ma jeszcze aż tyle zarazek, gryp w powietrzu, a jednocześnie dzidzia się hartuje na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec-srodek
roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wiosne bo jest juz cieplo
i mozna bez ograniczen spacerowac, nie ma infekcji, a potem za chwile jest lato i znowu cale dnie na dworze. jesienia i zima dziecko juz jest duze, silne, bardziej odporne, juz siedzi i nie trzeba sie tak trzasc przed spacerami. :) tak jak w swiecie zwierzat - mlode rodza sie zawsze na wiosne. matka natura nie bez powodu je tak zaprogramowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy miesiac ma plusy i minusy. ja rodziłam w grudniu. plusy: - jest zimno, ale dziecko jest malutkie i na spacerku leży w gondoli, ciepło opatulone i mu cieplutko - kiedy dziecko jest gotowe do jeżdżenia w spacerówce jest lato, ciepło i przyjemnie - dziecko uczy się chodzić jesienią albo zimą, na dworze śnieg i kolanka nie są pościerane przy upadkach :P a jesienią nosi się długie spodnie i tez kolanka chronione :P - do lata jest duuuużo czasu więc mama ma czas na dojście do siebie po porodzie i gdy przychodzą cieplejsze dni, skromniejsze ubrania ona może bez skrępowania ubrać się w swoje przedciążowe ubrania :) oczywiście nie zawsze, ale przy odrobinie chęci da sie :P - latem jest się w połowie ciąży, brzuszek nie taki duży i stosunkowo łatwo jest przeżyć upały, jednocześnie mijają już mdłości, omdlenia, często towarzyszące początkowi ciąży minusy: - twoje dziecko traci praktycznie rok w stosunku do swoich rówieśników, kiedy jego rówieśnicy uczą się chodzić ono leży i śpi, i ssie pierś :P - jest zimno i często nie chce się wyjść na dwór - w ciąży trudno jest się ubrać w kurtkę zimą, trzeba kupować specjalne ubrania, buty (stopy puchną, a klapek nie założysz) - w ciaży podczas ostatnich miesięcy jest ślisko na dworze a przy kłopotach z utrzymaniem równowagi może się to skoczyć upadkiem na chodniku. i tak można by z każdym miesiącem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja akurat nie mialam zadnych problemow z ubiorem. Zakladalam kurtke "bombke", ze sciagaczem, ale w brzuchu szeroka, czarna byla, ja mialam maly brzuch, sasiedzi nawet nie pokapowali, zem w ciazy. Niektorym oczy wylazily, jak mnie z wozkiem widzieli :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam wielgachny brzuch, a że rodziłam na początku zimy to nie chciałam kupować nowej i chodziłam w jakiejś strasznej wiatrówce, pod nią miałam sweter i już :P ale wyglądałam w niej potwornie :P zaraz po porodzie wywaliłam ją bo nie mogłam na nią patrzeć :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia nie cimkam
zima jest najgorszym okresem, poniewaz jest zimno i niemozna wyłazic z dzieckiem za dlugo bo wiadomo zimno mrozno wieje, do tego depresja ze w chaupie sie zalega br... wiosna i wczesne lato to jest to!!!!!!!!!!!czas na spacery swierze powietre,Mam ogrod wiec cudownw jest, dziecko spi pod jabłonka a ja w domku gotuje, altanka, lezaczek mmmmmm.łatwiej si e wylamsowac i na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia88888
ja miałam termin na maja 2011 ohh bardzo sie cieszyłam ze tak cieplutko, ze z dzieckiem bede chodzic na spacerki ... niestety skonczyło sie ciaza obumarała teraz dostałam zielone swiatełko wiec jak zajde to urodze w październiku br. i nie ważne , że bedzie chłodno - poprostu chce miec dziecko. widze jednak tego plusss... bede miała czas aby dojsc do siebie , wrócić do formy i figury i ładnie zaprezentowac sie w nastepna wiosne i lato hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam na wiosnę i na jesień
i zdecydowanie polecam na wiosnę! Poród w sierpniu lub wrześniu to koszmar. Ostatnie miesiące przypadają na upalne lato, spuchnięte nogi ledwie mieszczą się w klapki o rozmiar za duże. Brakuje powietrza, w nocy się wręcz człowiek dusi jak nie posiada domu z klimatyzacją. Dziecko się rodzi, pogoda się psuje i ani wyjść na spacer bo leje i wieje, a w domu nuda, szaro, dzień szybko się kończy i o 17 już ciemno. Mąż w pracy, znajomi w pracy ty z dzieckiem 24 h w domu idzie dostać pierdolc.a do glowy. Nie ma jak wyjść nie ma do kogo się odezwać. No i infekcje. Bo mąż złapał grypę, zaraził dziecko, zaraził ciebie i szpital w domu, albo co gorsza pobyt w szpitalu. Koszmar koszmar. Poród na wiosnę zupelnie inna sprawa. Nie puchnie się tak w chłodne dni, fakt ciężko jest zakładać te buty i kurty na siebie, ale z 2 strony pod koniec można wychodzić tylko w razie potrzeby i siedzieć w ciepłym domku przeglądając allegro :P Dziecko się rodzi razem z nadejściem ciepłych dni, rozkwitają kwiaty, wieje ciepły wietrzyk, robi się zielono i człowiek nabiera sil do życia. Pierwsze spacery w słonku, rozmowy z mamami w parku, chce się wnosić i znosić ten wózek 5 razy na dzień tam i powrotem :) Poxniej lato, dziecka nie trzeba wciskać w żadne kombinezony, bety, cuda tylko body, chusteczka na głowę i idziemy na spacer. pod koniec lata to już w spacerówce wiec i wózek do znoszenia lżejszy. Chorób tylu nie ma, a jak już są to i tak nie wymagają siedzenia w domu bo w nim chłodniej niż na zewnątrz. Do zimy maluch zaczyna stawiać pierwsze kroczki przy łóżeczku wiec można mu kupić buty, wsadzić na sanki i znów nie trzeba się cackać z wózkiem. Zdecydowanie wiosna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja grudzień
a ja rodziłam w grudniu i jak dla mnie super miesiąc można było "odchować" dziecko do wiosny i już bez problemu wychodzić na dłuższe spacerki :) a wiadomo że po urodzeniu nie trzymałam dziecka w domu...wychodziąłm na chwilkę przed dom i tam zazywał świeżego powietrza dziecko ma obecnie 2 latka i odpukać jeszzce mi nie chorowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxx
polecam rodzic na poczatku roku, najlepiej poczatek wiosny :) zima beznadzieja! siedzenie z maluchem w domu bo to wiatr, to mroz czy wczorajszy deszcz... bleee a dzis slisko i strach z domu wychodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze durny temat,bo ja np.napisze ze w listopadzie bo ja urodzilam :D obojetnie w jakim byle zdrowe i o czasie co nie raczej nie da sie tego zaplanowac,chyba ze komus uda sie za pierwszym razem zajsc w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez grudzien dla mnie super - zima byla to nic i tak chodzilam codziennie na spacery do samego poczatku i maly juz ma przeszlo rok a jego jedyna dolegliwoscia jak do tej pory to raz mial katar w wieku 3 miesiecy mysle ze sie zachartowal:) w lecie mial pol roczku bylismy juz na wakacjach teraz chodzi i uwielbia sanki i snieg jeszcze jak sie urodzi w lecie to pol biedy wspolczuje w lecie chodzic w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
Ja uważam że czerwiec sama mam termin na ten miesiąc jak i sama urodziłam się w tym miesiącu. Ciepło , mąż który ma wolne na wakacje bo jest nauczycielem więc wielka pomoc dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plockauhjk
jak mo ktos pisze ze zima jest super to poległam.............co t moe byc super..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszego synka urodziłam w marcu. Drugie staraliśmy się spłodzić by też było na marzec ( cudny miesiąc ) no ale wyszło że będzie na wrzesień ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam porównania, bo to moje 1 dziecko.a rodzę w kwietniu.ale koleżanki-mamy mówią, że na lato jest ciężko-upał,popuchnięte kończyny,słońce,ogólnie organizm jest bardziej zmęczony.mnie zaś jest niewygodnie w grubych ciuchach i jak diabli boję się upadku na lodzie,narazie tylko upadłam 2 razy na kolano,ale jednak mały musiał się wystraszyć bo zaczął po upadku się intensywnie ruszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rota marita
ja urodzilam teraz 6 grudnia a na dodatek to 35 t. c wiec wczesniaczek, do tej pory przez te pogody na spacerku nie bylam, tylko chwilka podczas wizyt u lekarza. Na dodatek zima okropny okres... sezon grzewczy... sucho w pomieszczeniu, dziecku ciezko sie oodycha(mimo nawilzacza). Okres chorob i przeziebien... masakraaaa. Jakbym mogla wybierac i zaplanowac to najlepiej rodzic,marzec, kwiecien, maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czerwiec i lipiec
i kolejne też tak bym planowała.... ciąz przypada na zimę kiedy jest chłodno - nie dokuczały mi żadne opuchlizny, omdlenia, duszności itp brzuszek miałam duży jak już byłą wiosna, zimę przechodziłam w zwykłej kurtce - praktycznie niczego nie musiałam specjalnie kupować, oprócz paru koszulek i shortów , jednocześnie ominęły mnie upały! ..z dziećmi dzień po wyjściu ze szpitala byłam juz na dworze i tak całe lato -żadne infekcje ani dawki witaminy D3 nie były potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czerwiec i lipiec chodziłaś w zimę? wydaje mi się, że jest łatwiej z dużym już brzuchem. ja chodziłam w płaszczu sprzed ciąży, ale chcąc nie chcąc musiałam kupić większy bo brzuch wyskoczył mi nagle, dosłownie w ciągu 4 dni.. myślałam że coś nie tak,ale usg wskazywało że mały rozwija się jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w zasadzie Olek zdecydował się ujawnić dopiero w 24 tygodniu.wcześniej nie było nic widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EXILE
co za roznica w jakim? kolanka pozdzierane to normalna rzecz dzieciak music pozdzierac kolanka przy nauce chodzenia, co to kolanka w strupach nic takiego posmarowac jodyna plastry i moze ganiac dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×