Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EwelinaMalina:)

Dlaczego faceci na poczatku znajomości starają się, zabiegają o kobietę, a gdy

Polecane posty

Gość Tiaaaaaaaa......
No właśnie Riczart Alpert - dwie strony powinny coś z siebie dawać. A jeśli ktoś stale tylko daje, a drugi jedynie bierze, to nic z tego dobrego nie wyniknie. I szkoda, że niektórzy mężczyźni nie potrafią docenić tego wszystkiego, co kobieta dla nich robi i poświęca. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
I jaki sens ma staranie się przez mężczyznę o uczucia kobiety, skoro on potem tych uczuć i tak nie chce? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego właśnie dążyłem dwie strony muszą dać coś z siebie. Jeśli facet nic a kobieta tak- chuj z tego będzie. Jeśli kobieta nic a facet tak, też chuj z tego bedzie. Obydwie strony muszą dawać z siebie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Riczard Alpert "Do tego właśnie dążyłem dwie strony muszą dać coś z siebie. Jeśli facet nic a kobieta tak- ch*j z tego będzie. Jeśli kobieta nic a facet tak, też ch*j z tego bedzie. Obydwie strony muszą dawać z siebie wszystko." I tu się w pełni zgadzamy. :-) Prawda jest taka, że nie daje z siebie ten, komu po prostu...nie zależy. I sprawa staje się jasna. Tu nie chodzi o to, jak czasem sugerują niektórzy, o wystawne kolacje na codzień i setki wiadomości dziennie czy nieustanne patrzenie sobie w oczy. Ale tu chodzi o codzienny kontakt i wsparcie, poczucie, że ma się obok prawdziwego, kochającego/-ą przyjaciela czy przyjaciółkę, z którym/-ą można podzielić się i troskami, i radościami, i z którym/-ą będzie się wspólnie pokonywało przeszkody, jakie stawia nam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaMalina:)
Reasumujac... O zwiazek musza dbac obie strony, inaczej dupa z tego bedzie:). Albo jedna albo druga strona odejdzie, bo nie da sie zyc z osoba ktora cie olewa totalnie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Tak, Ewelinko, nie da się żyć z kimś, kto nas olewa, nawet jesli pała się do niego dużym uczuciem, bo ta obojętnośc zawsze będzie psrawiała ból. A żeby obie strony dbały o związek, to w sumie recepta jest prosta ;-) : muszą się dobrać dwie osoby, które wzajemnie darzą się uczuciem. I po kłopocie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Coś mi litery przeskoczyły: będzie sprawiała ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Tu nie chodzi o to, jak czasem sugerują niektórzy, o wystawne kolacje na codzień i setki wiadomości dziennie czy nieustanne patrzenie sobie w oczy. Ale tu chodzi o codzienny kontakt i wsparcie, poczucie, że ma się obok prawdziwego, kochającego/-ą przyjaciela czy przyjaciółkę, z którym/-ą można podzielić się i troskami, i radościami, i z którym/-ą będzie się wspólnie pokonywało przeszkody, jakie stawia nam życie.'' Wyjęłaś mi to z ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkdgjdkjdkgj
Właśnie a czemu to facet ma się tylko starać?? Co to święte krowy jesteście jakieś??. Jak widzę, że laska nastawia się na tylko stronę bierną to taka dostaje od razu kopa w du....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaMalina:)
Tiaaaaaaa Ja to doskonale rozumiem:) Napisalam tu we wczesniejszym poscie, o moim bylym ktory przestal sie starac,,,byl zbyt pewny mnie, zaczal mnie olewac, zero wsparcia, zero slowa kocham.. Nic poprostu, caly czas ja walczylam o ten zwiazek:O ale ile mozna??? Nie moze tak byc, ze caly czas stara sie jedna osoba, a druga ma wszystko gleboko w dupie:O Nie mialam juz sily, poprostu go zostawialm, a on wtedy dopiero zrozumial, wogole sam powiedzial ze byl zbyt pewny mnie:O i ze to byl jego b;lad, ale ze zaluje... Stal sie kochany, lecz ja juz pare razy dawalam mu szanse i nie chcialam poprostu nie mialam sily dawac kolejnej. Powiedzialam dosyc, stop. Ciezko mi bylo, ale gdybym dala mu ta kolejna szanse zapewne bardziej bym sie meczyla:O Teraz nie zaluje. poznalam swojego obecnego i jestem szczesliwa bo czuje sie kochana, a to jest najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaMalina:)
Właśnie a czemu to facet ma się tylko starać?? Co to święte krowy jesteście jakieś??. Jak widzę, że laska nastawia się na tylko stronę bierną to taka dostaje od razu kopa w du.... a czy my tu piszemy o tym ze jedna strona ma sie starac?????????????? gdzies to wyczytal??????????? Czytaj ze zrozumieniem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkdgjdkjdkgj
"Teraz nie zaluje. poznalam swojego obecnego i jestem szczesliwa bo czuje sie kochana, a to jest najwazniejsze " A popatrz co napisałaś w pierwszy poście. "już wiedzą że kobieta jest powiedzmy "ich" To przestają nagle się starać, już tak nie zabiegają, (niektórzy nawet nie szanują...zmieniają się o 180 stopni), jak na początku??? A potem budzą się z ręką w nocniku, gdy kobieta odejdzie???? Jak to z wami jest drodzy faceci? " Czegoś tu nie czaje. Na początku wrzuciłaś wszystkich do jednego wora. A teraz piszesz, że twój obecny taki nie jest. Więc temat postu jest tym bardziej dziwny. "Dlaczego faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Riczart Alpert - :-) Ewelinko - jak już pisałam wyżej, znam to doskonale z własnego życia. Cieszę się, że znalazłaś kogoś, kto rzeczywiście Cię kocha, a nie tylko udaje! Życzę szczęścia we dwoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkdgjdkjdkgj
"a czy my tu piszemy o tym ze jedna strona ma sie starac?????????????? gdzies to wyczytal??????????? Czytaj ze zrozumieniem " No właśnnie czytam. Ktoś już tu wcześniej pisał że dwie osoby powinne coś z siebie dawać. I im jakoś tego nie napisałaś co mi .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaMalina:) już wiedzą że kobieta jest powiedzmy "ich" To przestają nagle się starać, już tak nie zabiegają, (niektórzy nawet nie szanują...zmieniają się o 180 stopni), jak na początku??? A potem budzą się z ręką w nocniku, gdy kobieta odejdzie???? Jak to z wami jest drodzy faceci? ----------- możliwe, że się po prostu rozczarowali tym o kogo się starali. stwierdzają, że wysiłek nie był wart zachodu. są też tacy którzy życiową pasją jest "ganianie za króliczkiem". sukcesem zdobycie. jak małe dziecko i jego zabawki. stara jest fajna, do czasu aż dostanie nową. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
słodko-gorzki reaktywacja "możliwe, że się po prostu rozczarowali tym o kogo się starali. stwierdzają, że wysiłek nie był wart zachodu". To by nawet brzmiało logicznie, gdyby nie jedno drobne, ale za to jakże istotne "ale": jeśli się rozczarowali kobietą i im z nią źle, to dlaczego w takim razie w dalszym ciągu z nią są, a nie odchodzą? Bo im pewnie tak wygodnie. Ponarzekają, podcinając gałąź, na której siedzą, ale z niej nie zejdą. "są też tacy którzy życiową pasją jest "ganianie za króliczkiem". sukcesem zdobycie. jak małe dziecko i jego zabawki. stara jest fajna, do czasu aż dostanie nową". Takie typy też są. No ale ci zwykle szybko się ulatniają po zdobyciu kobiety, a nie siedzą z nią kolejne długie miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaMalina:)
Czegoś tu nie czaje. Na początku wrzuciłaś wszystkich do jednego wora. A teraz piszesz, że twój obecny taki nie jest. Więc temat postu jest tym bardziej dziwny. "Dlaczego faceci..." Czepiasz sie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Offerma - niczego nie robię wbrew sobie, tylko robię coś dla każdego, na kim mi zależy, czy to mężczyzna, czy przyjaciółka/przyjaciel. na tym dla mnie polegają przyjaźń i miłość - na wsparciu i na dbaniu o tym, żeby ta druga osoba była szczęśliwa i miała jak najmniej trosk. Nie wiem, co w tym złego, jak i w tym, że miło by było, gdyby ten ktoś powiedział ci za to "dziękuję", szczere "dziękuję". Czy to tak wiele? Nie sądzę. Nie wiem, gdzie w tym jest manipulacja. To po prostu wynika z uczuć dla drugiej osoby. No ale skąd Ty masz to wszystko wiedzieć, skoro nigdy nie byłeś w żadnym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaMalina:)
Wlasnie offerma, nie udzielaj sie, skoro nie byles nigdy w zwiazku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Offerma, tak się składa, że dwóch z moich eks właśnie tego ode mnie oczekiwało. Sami mnie prosili o pomoc w pewnych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, iż ma to związek z innym zachowaniem kobiet: większość zmienia się, nie dba już aż tak o siebie, poświęca cały czas facetowi, zaniedbując przy tym zainteresowania (które on uznał za atrakcyjne, gdy się poznaliście i na podstawie których stwierdził, iż jesteś ciekawą kobietą), a i częściej dochodzi do niemiłych słów niż na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dokładnie tak.. Niestety, ale kobitki najczęściej jak juz faceta uwiodą, to przestają dbac o siebie, nie chce im się już malować, nosić butów na obcasach, poprawiaś paznokci - wiem to po sobie ;) A faceci jak to faceci.. nie lubią nieogolonych smierdzących bab :P Dlatego tez przestają się może starać, bo wiedzą że nie ma o co.. Nie chodzi tu o to, że się rozczarowali czy nie kochają, po prostu myślą że i tak nikt na nas nie poleci... :) Ponadto niedobrze, gdy facet wie że ma kobietę w garści w 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego babebczki, nawet bardzo bardzo zakochane, nie powinny rezygnować z siebie - jak ktoś wcześniej powiedział - ze swoich hobby, ze spotkań z koleżankami, babskich wyjść z których wraca się po pijaku, zakupów, fryzjerów etc na rzecz garów i prania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaaaaaa......
Gabrielle Solis. "Oj dokładnie tak.. Niestety, ale kobitki najczęściej jak juz faceta uwiodą, to przestają dbac o siebie, nie chce im się już malować, nosić butów na obcasach, poprawiaś paznokci - wiem to po sobie A faceci jak to faceci.. nie lubią nieogolonych smierdzących bab Dlatego tez przestają się może starać, bo wiedzą że nie ma o co.. Nie chodzi tu o to, że się rozczarowali czy nie kochają, po prostu myślą że i tak nikt na nas nie poleci..." Gabrielle, nie generalizuj. Nie wszystkie kobiety po związaniu się z mężczyzną przestają dbać o siebie i rezygnują ze swoich hobby. Ani ja tego nie robię, ani moje bliskie koleżanki-mężatki. "Ponadto niedobrze, gdy facet wie że ma kobietę w garści w 100 %". Tak się właśnie dzieje, ale to wygląda mi na jakąś manipulację: kto będzie górą. A tam, gdzie jest manipulacja, nie będzie prawdziwej, zdrowej relacji. Gabrielle Solis. "dlatego babebczki nie powinny rezygnować z babskich wyjść z których wraca się po pijaku". Czytam, czytam i czytam i oczom własnym nie wierzę! Z których się wraca PO PIJAKU?! Dziewczyno, aż tak nisko upadłaś? Nie ma nic gorszego niż osoba, która nie potrafi kontrolować swojego picia i wyglądająca, jakby właśnie wyszła z meliny, niezależnie od płci. Szanuj się kobieto i nie namawiaj do chlania innych! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaaaaaaa...... "Czytam, czytam i czytam i oczom własnym nie wierzę! Z których się wraca PO PIJAKU?! Dziewczyno, aż tak nisko upadłaś? Nie ma nic gorszego niż osoba, która nie potrafi kontrolować swojego picia i wyglądająca, jakby właśnie wyszła z meliny, niezależnie od płci. Szanuj się kobieto i nie namawiaj do chlania innych! " :) podoba mi się Twoje podejście w sprawach damsko-męskich. I'm watching You. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×