Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość efa78
wrocilam ile mialam zlosci w sobie jak bieglam to nie macie pojecia zlosc,zal,smutek,bol na caly swiat,na boga,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa przytulam....:( a ja juz odpowiedz na Kijanke mam, wczoraj wyszlam ze znajomymi , on tez gdzies wychodzil do centrum i dzis dzwoni, powiedzial mi ze mial jednonocna przygode. Ze to nic nie znaczy ze ja sie mu podobam, rozdzial zamkniety, a wydzwanial caly dzien wczoraj, nie rozumiem. Ide do pracy , piekna pogoda dzis, milego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma plusa za przyznanie sie, dopiero by bylo jakbym sie z nim spotkala i dala mu szanse. Poniekad nie moja sprawa bo jest singlem i moze sie bzykac ale jakos.... niewiem myslalam ze faceci tez czuja. I mysla glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
a ona ona-wiekszosc fcaetow myli tym co maja w spodniach:O masakra wiesz my kobiety najczesciej lozko laczymy z uczuciem ,oni to oddzielaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
To ja też się dołączę, bo nie mam już siły. On ma taką pracę, że wraca tylko w weekendy , bo jest kierowcą. Od 2 miesięcy co weekend wbijał mi nóż w serce. Szukał powodów do kłótni i wtedy wychodził sobie na imprezkę, a ja siedzialam głupia w domu i płakałam. Na drugi dzień przychodził i zwalał winę na mnie, że go za bardzo wkurzyłam, że go źle traktuję itp. Wtedy ja przeprszałam bo mial troche racji, nie zawsze byłam fair, ale bez przesady ja sama nie chodzilam na imprezy. W piątek wrócił z pracy około 3 (zawsze czekalam na niego i wtedy przcyhodzil do mnie na noc ) teraz powiedzial,ze nie mam czekac bo naprawde pozno wróci i pojdzie spać. Co się okazalo ? Pojechał sobie na miasto, poszedł na chwile do baru , a pozniej do kolegi wypić (jak zawsze) na drugi dzień zadzwponił o 13 , że był tu i tam. Do godziny 19 cisza, sama musialam dzwonic do jego brata i sie pytac gdzie jest bo sam nie zadzownil, a telefon mial rozwalony, to jeszcze na mnie z ryjem,ze znowu go źle traktuje. Przyszedl okolo 20 posprzeczalismy się i wyszedł, do tej pory się nie odezwał... Mam już dość. Czuję się jak taki śmieć. Całą noc przepłakałam... nie wiem co mma robić, chcę to zakoinczyć ale tak bardzo go kocham ;((( a Wy co byście zrobiły? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange is good
zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
Niech mi ktoś pomoże :( Napisalam do niego smsa , bo nie wytrzymałam. Napisalam, ze przepraszam za wszystkie złe chwile , że dziekuje za milosc. Że mi przykro,ze to wszystko juz skręslił, myślalam ze sie chociaz odezwie. I że ma byc szczęsliwy, tego mu zycze z calego serduszka. Ale on dalej milczy. Bałam się do niego zadzwonić.. w sumie to mi chyba moja duma ie pozwala. Dla mnie chyba wszystko jest jasne. Choć on jest nieprzewidywalny. :( Znowu płaczę ehhh...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
placzeciagle ja Cie przytulam caly dzien tez plakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
Wbił mi nóż w serce i odebrał chęć do życia :( Ja głupia ciągle wierzę, ze on sie odezwie, ze przyjdzie do mnie chociaż porozmawiać. :( Dziękuję kochana :** i także Cię tulę mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
moze przyjdzie,porozmawiacie,cos ustalicie ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
ja mam 20 a on 21 :( On prawdopodobnie dziś jedzie do pracy i wróci na weekend jak zawsze. Chociaż nie wiem kiedy jedzie i chyba sie nie dowiem. Zawsze jak się kłóciliśmy to z samego rana był u mnie i rozmawialiśmy,przepraszal jak nabroił a teraz... teraz to już mu chyba nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź pod uwagę
że może ma inną, i nic po Twoim płaczu- szkoda mi Ciebie ja byłam kiedyś w takiej samej sytuacji jak Ty, nic nie pomogło, aaaach szkoda było moich łez to jest facet i tak jak efa78 napisała oni myślą rozporkiem, uczucie dla nich jest gdzieś daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
Nie ma takiej opcji. On kłamać nawet dobrze nie potrafi i akurat do takich nie należy. Zawsze moglam mu przetrzepać telefon czy facebooka , więc akurat to nie wchodzi w grę, bo naprawdę to mu muszę zastawić , że pod tym względem to był naprawdę wyjątkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
Może i powiecie, że naruszałam jego prywatność itp. bla bla bla , ale już kut*s jeden mnie zdradził, więc wolałam być ostrożna, a on nie miał nic przeciwko temu, bo właśnie nie miał nic do ukrycia i mnie rozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź pod uwagę
skoro tak dobrze Go znasz , to po co tu piszesz? obyś sie nie roczarowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
piszę, bo chcę o tym porgadać z kimś. A poza tym ten wątek po to jest. No po 3 latach związku i znajomości od praktycznie piaskownicy troche go znam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
A ona ona kijanka jest wolny i na dobra sprawe moze sobie ro bic co chce. Ale to od Ciebie zalezy czy chcesz sobie zawracac glowe kims, kto twierdzi ze mu na Tobie zalezy, ze chce sie z Toba spotykac a pozniej miewa jednrazowe przygody na imprezach i nie widzi w tym problemow. To chyba kwestia wartosci ktorymi sie kierujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Kijanka nie traci czasu.nie widzi w tym problemu,ze chce byc z Toba ale w miedzyczasie cos zaliczy Az dziw,ze zdobyl sie na odwage i powiedzial o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Obudzilam sie o 5tej i myslalam o kolezance:(W glowie przelatywaly mi wspolne chwile,imprezy,szcegol po szczegole Dostala w sumie 17nascie chemii.Byly przezuty do watroby ale bylo tez lepiej.Miala wracac do pracy.Na koncu okazalo sie ,ze guzy ja juz w mozgu.Cierpiala.Morfina Dostala pierscionek w tamtym tyg a czekala na niego iles lat To daje mi nadzieje,ze zasnela szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Obudzilam sie o 5tej i myslalam o kolezance:(W glowie przelatywaly mi wspolne chwile,imprezy,szcegol po szczegole Dostala w sumie 17nascie chemii.Byly przezuty do watroby ale bylo tez lepiej.Miala wracac do pracy.Na koncu okazalo sie ,ze guzy ja juz w mozgu.Cierpiala.Morfina Dostala pierscionek w tamtym tyg a czekala na niego iles lat To daje mi nadzieje,ze zasnela szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
już pozamiatane. Jak zwykle moja wina, że go źle traktowałam. Okazało się, że nie ma jaj, bo nie zadzownił ani nic. To ja musiałam wyciągnąć rękę za co zapłaciłam łzami. Zadzownilam zapytalam o co chodzi. " Przecież powiedzialaś, że nie mam przychodzić, to po co mialem się odzywać " Okazuje się, że go zupełnie nie znałam. Jak zwykle wszystko wyszlo nagle. Wszystkie brudy zostały wyciągnięte i to przez smsy. Prosiłam go tyle razy, żeby mówił mi na bierząco co jest źle, bo wiem, że jestem impulsywną osobą, Związek po 3 latach zakonczył się smsami. Nie wiem czy mam płakać czy się śmiać. Mam cichą nadzieje, że przemyśli sovie wszystko i dojdzie po jakimś czasie do jakiś wniosków, że jednak nie było warto tak tego kończyć i w ogóle tego kończyć. Miłego dnia dziewczynki idę do pracy :( :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
placzeciagle wiesz jak to jest gdy emocje biora gore poczekaj,moze przemysli ja Cie przytulam i tez lece do pracy wyjatkowo na 9ta ale do 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzeciagle
Wiem, ale jednak nie tego się spodziewałam. On sobie z tym poradzi, bo ma kolegów z którymi może sobie wychlać, jak zawsze. A ja siedzę i płacze. Ciężko mi nawet opanować łzy w pracy. :( W głebi duszy czuje,ze go kocham, ale tez nienawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placze ciagle witam Cie, strasznie duzo napisalas postaram sie przeczytac to wkrotce i cos skrobne ;) Efa... jak przeczytalam o tej chemii i pierscionku.. az mi zaparlo dech, zycie jednak jest kruche ech mloda dziewczyna odeszla... tule Kijanka przyznal sie z jednej strony dobrze z drugiej przekreslil wszystko, on sie tlumaczy ze jest wolny, zgoda ale niech mi dupy nie zawraca ;> wczoraj stoczylismy powazna rozmowe dosyc burzliwa on twierdzi ze zostawilam go wtedy kiedy najbardziej mnie potrzebowal.Tak to byl moment kiedy duzo palil i kiedys umowilismy sie ze pojade do niego, do stacji ide 10 min, pociagiem godzina i dalej od stacji jest 10-15 min do niego, on zawsze po mnie wychodzil a tego dnia powiedzial ze mu sie nie chce, wiec zawrocilam do domu jeszcze z mojej stacji. On powiedzial ze nie wychodzi bo zimno i mu sie nie chce a ja na to " a mi to zimno nie jest?" nigdy nie powiedzial mi slowa ze mnie potrzebuje, kim dla niego jestem, podejrzwam ze on nie potrafi, w domu mial bardzo chlodna matke i wyprowadzil sie majac 15 lat. Wiec kto go mial nauczyc okazywac uczucia? On twierdzi ze teraz go chce bo ma prace, a ja na to ze nigdy nie placil za nic tylko po polowie przewaznie a on ze chodzi mi o to ze odniosl sukces. Powiedzialam mu ze to bzudra bo bylam z nim od dnia pierwszego, i nawet nie spotykajac sie codzien rozmawiamy o powaznych sprawach i tych blachych. Powiedzialam ze malo ktora dziewczyna wiedzac o jego przeszlosci i roznych sprawkach, trawie i nie pracowaniu chcialaby takiego chlopaka. Nie mowiac o tym ze nie okreslil mnie nigdy swoja dziewczyna.Kiedy z nim zerwalam napisal mi smsa "Chcialem zapytac cie czy bedziesz moja dziewczyna ale teraz to zapomnij". Spotkalismy sie po tygodniu w restauracji jednak nie zmienilo sie nic w jego sposobie mowienia, zachowaniu wiec pomyslalam ze nic sie nie zmienilo miedzy nami ze ten sms byl na zlosc.Na spotkanie przyszedl zjarany pozniej o 8 rano poszedl sie zjarac, wtedy podjelam decyzje ze to koniec, ze nie dam rady.On mi powiedzial niedawno i wczoraj ze dostal strzala po tym jak chcial byc zemna a ja go zostawilam. Zapytalam czy mialam zapytac ksiezyca o odpowiedz? ten sms jeden tylko i w dodatku ze mam zapomniec hehe. To ja sugerowalam zwiazek przez ten czas a on nie chcial bo niby trauma po ex. Mija 3 miesiace , nic miedzy nami nie bylo przez ten czas. On dzis napisal smsa na dzien dobry, nie odpisalam, za chwile ze wie gdzie jego miejsce, nie odpisuje. Przepraszam za chaotyczna wypowiedz, jest taka jak moje mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
A ona ona. Kurcze, ja nie moge. Malutki chlopczyk ktory wszystko zwala na innych. A najlepsze z tym smsem. Taka kara typu a masz teraz zaluj. No pewnie, ze on byl na zlosc. On chba z tych co to niezle jazdy potrafia robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jozefina hej on nie robil mi jazd tylko odwraca kota ogonem wczoraj juz mu powiedzialam ze ja swoje on swoje i ciagle o tym samym, nie widzi faktow tylko uczepil sie swojej racji, ktorej nie ma. Chcial sie przyjaznic jak normalni ludzie bez zwiazku, seksu itd przystalam na to. Ale zaczal ze mna znow flirtowac, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Ona z tymi jazdami to wlasnie odwracanie kota ogonem mam na mysli. Jak dobrze wkreci to czlowiek zacznie sie zastanawiac czy faktycznie nie ma racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym co piszesz, poniekad moge rozgrzeszyc to ze jest wolny ok, ale czy to znaczy ze ma pakowac fiuta gdzie wlezie? czy faktycznie tacy sa mezczyzni? mysle ze sa jacys normalni tez. A Kijanka to naprawde dobry facet, albo dobrze gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×