Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutny chłopak

Czy ja nie zasługuje na miłość?

Polecane posty

Gość Smutny chłopak

Czuje sie samotny i niesczęśliwy. Wszyscy znajomi dookoła mają pary, kochają sie szczerze i są sczęśliwi. Ja sam jestem skromny, ale bez przesady. Wszyscy mnie uważają za bardzo dobrego faceta, czułego, z empatią, uczciwego. Nie jest tak ze jestem jakis strasznie niesmialy. Dziewczyny, które mnie znają bardzo mnie lubią. Chyba pokochałem jedną dziewczynę, powiedziałem jej o tym ze chce z nią byc i ją szanuję i jest dla mnie naprawde ważna....dostałem kosza. Wiem, że ona to docenia i mnie lubi. To wszystko skłoniło mnie do takich przemyśleń(od dłuższego czasu zresztą), czemu skoro jestem uczciwy, nie kłamie i nigdy nie kłamałem żadnej dziewczyny ani nie żerowałem na nich to nie moge byc szczęśliwy z kobietą. Podobno one oczekują zrozumienia i solidności, myślę ze spełniam te warunki. Czy to nie powinno byc takie proste, że skoro ktos ma uczciwe uczucia, a druga osoba to widzi i tez cie lubi to wszystko powinno miec happy end? Mogę ponieść sie nienawiści do wszystkiego i niszczyc wszystko co mnie denerwuje, mam taką frustracje, ale niechce tego. Mam mętlik, ale chodzi o to ze kiedy siedzę ze znajomymi to widzę ich szczescie, a siebie jako samotne drzewko pośród oaz tętniących życiem. Czy ja nie zasługuję!!!??? Powiedziałem sobie, że ta ostatnia niedana jak sie okazało próba pozyskania uczucia, będzie moją ostatnią. Chcę przejsc na bycie wypranym i nieczułym bo myślę ze tak mi bedzie łatwiej. Zawsze jak sięgne pamięcią wstecz to wiecej miałem bólu niz szczescia z powodu bycia z kobietami. Jedyne co mi zostaje to ograniczyc sie do relacji czysto seksualnych, bez angażowania uczuć. Może to dziecinnie zabrzmi, ale jedynie to widze jako jakies wyjscie. (Nie jestem gówniarzem, mam juz swoje 20 na karku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"You are awesome but just not my taste" I jak Ty do dziewczyny od razu z takim tekstem wyskakujesz to nic dziwnego że dostajesz kosza. Pierwsze zostań jej przyjacielem i jeśli pasujecie do siebie to samo się wszystko potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wszyscy mnie uważają za bardzo dobrego faceta, czułego, z empatią, uczuciowego" Własnie tu leży twój problem, jak chcesz to mogę polecić temat z innego forum na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjmnnb
widocznie jestes brzydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny chłopak
Szejku....do tej dziewczyny nie wyskoczylem z tym tekstem tak od razu, znamy sie od dłuzszego czasu i sie bardzo polubilismy a ja zacząłem cos czuc, no i wkoncu jej powiedzialem, zresztą ona wiedziala ze chce jej o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny - skończona pierdoła z ciebie. Ty myślisz, że laski lecą na takie mamisynki uczuciowe ?? Zaobserwuj jacy goście w twoim otoczeniu mają panny i staraj się być jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny chłopak
A tam zaraz pierdoła, nie jestem jakims maminsynkiem ciotą, poprostu do uczuc mam takie podejscie. Nie jestem jakis cichy, co w kącie siedzi:) tak juz mma poprostu, nie chodzi mi o wyrywanie lasek bo to akurat nie jest sztuka dzisiaj. Mam na myśli takie szczere podejscie, etap gdzie konczy sie pręzenie swojego ego, a zaczyna prawdziwy charakter i dojrzałosć w temacie. :D Czekam na jakies przeanalizowane odpowiedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARLONBRANDO7JJ7
NIE SZUKAJ NA SIŁĘ.MIŁOŚC SAMA CIĘ ZNAJDZIE.SPADNIE NA CIEBIE JAK GROM Z JASNEGO NIEBA.ZANIM SIĘ OBEJRZYSZ BEDZIESZ SIEDZIAL W TYMGOWNIE PO USZY.POTEM BEDZIESZ STARSZY ,BEDZIE ZONA ,DOM ,DZIECI.A TY BEDZIESZ PRZEKLINAŁ TEN DZIEN I WSPOMINAL LATA MŁODZIENCZEJ WOLNOSCI.WSPOMNISZ MOJE SŁOWA.CZLOWIEK TO JEST TAKIE STWORZENIE ,ZE ZAWSZE MU ZLE ,MUSI NARZEKAC,SAM JEST ZLE,W PARZE ZLE,TO ZA GORACO TO ZA ZIMNO,TAK TAK ....ALE JA PIERDOLE GŁUPOTY,MUSZE JUZ ISC SPAC I WYTRZEZWIEC ...WIEC CO TO JA PISAŁEM ACHA PAMIĘTAJ O URZYCIU LEWARKA ,NIC NA SIŁE A SRUBA PUSCI SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam na myśli takie szczere podejscie, etap gdzie konczy sie pręzenie swojego ego, a zaczyna prawdziwy charakter i dojrzałosć w temacie." Chłopie tu opisałeś relacje między kumplami. Z babami się tak nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lissa22
Autorze!Kazdy zasluguje na milosc.Nie wierz wypowiedziom,ze milosci nie ma,ze to "iluje".To nieprawda. Jestem troche starsza od Ciebie bo mam 22 lata ale wiem ze milosc jest. trzeba czasem na nia poczekac. nie spiesz sie ..na pewno ja spotkasz. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobie_jaaaa
O widzę kolega ma tak samo jak ja , żeby nie powiedzieć identycznie :) Chłopie masz dopiero 20 jesteś młodziutki i masz dużo czasu. Ja w Twoim wieku imprezowałem na całego się znaczy to już były końcówki imprezowania bo udało mi się poznać kogoś i być szczęśliwym przez prawie 3 lata. Niestety przez te 3 lata wiele się zmieniło i teraz gdy jestem sam nie mam z kim gdzie wyjść (już od 2 lat) lecz czasem okazje się zdarzają.Różnica w tym że masz 20 a ja 25 lat wiec siłą rzeczy powinieneś się nie martwić tylko czekać. To co napisali moi poprzednicy to prawda, tzn. czasem trzeba udawać kogoś innego , skrywać swoje prawdziwe ja bo ludzie inteligentni uczuciowi i takie tam przestali być modni. Czasami trzeba być skurwielem żeby Cię ktoś dostrzegł. Niestety takie czasy...lecz nie wolno przesadzać bo w końcu znajdzie się panna która będzie ceniła atuty faceta z takim charakterem jak twój więc nie można jej spłoszyć :) Ja już odpuściłem nikogo nie szukam. Te niepowodzenia już mnie zmęczyły a i ważna jest umiejętność cieszenia się szczęściem innych. To pomaga i daje nadzieję że kiedyś samemu się będzie szczęśliwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako kobieta mam podobnie! natomiast problem nie tkwi we mnie , a w nich, ponieważ nie interesują mnie faceci, którzy nie mają klasy, szacunku do kobiety, i myślą że skoro mają furę , skórę i komórę to mogą mieć wszystkie. Ehhh takie czasy chyba :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobie_jaaaa
No właśnie takie czasy dlatego składam na nową furę haha... Blachary na pewno będą na mnie leciały ale czy ja tego chce hmmmm... :) Jak się nie ma co się lubi... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny chłopak
Takii sobie ja...... tak jak napisałes, juz próbowalem byc nieczuły, grac kogos innego niz jestem i w ogóle, nic to nie dało. Strasznie mało jest dzis kobiet, które potrafią zauwazyc czujes szczere podejscie do sprawy. A nawet jesli czesci tak sie wydaje to w rzeczywistosci same siebie oszukują i chodzi im tylko o jedno. Jestem chyba jednym z osobników wymierającego gatunku, że tak powiem. A swoją drogą powiedzcie mi jak to jest? Kobieta, u której jak pisalem dostalem kosza, jest dojrzała psychicznie, nie lata za chłopakami, wyraźnie potrzebuje miłości i szczerego zrozumienia, powiedziala mi ze ma problem i niewie czy bedzie kiedykolwiek umiała koms dac uczucie bo ona sama jest zakompleksiona, ale wyraznie widze ze to jej jakis wydumany problem (ucze sie psychologii wiec wiem) Jak jej pomóc? jak przełamac w niej ten problem? Mówie jej ze niema powodów do zmartwien, ze jest normalną, dobrą i wartą zainteresowania kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobie_jaaaa
Wiesz kobiety czasami właśnie tak mówią facetowi że maja problemy że nie maja szczęścia do facetów itd. ale prawda jest taka że właśnie te które tak mówią kierują to do nas którzy się nimi interesujemy a problem polega na tym że one są nami niezainteresowane , właśnie to przerabiam :) ona jest zajebista dogadujemy się świetnie, spotykamy się...ale tylko jak przyjaciele. Mimo że mi się podoba nie powiem jej tego bo przyjaźń się popsuje. Mi też tak opowiadała że ma problemy itd i że nie ma nikogo bo jest z nią coś nie tak ale my mamy wspólnych znajomych i wiem od nich że ogląda się za innymi facetami :) Może pogadaj z jej znajomymi najlepiej koleżankami może coś się dowiesz. No chyba że na prawdę ma problem ale gdyby go miała myślę że powiedziała by Ci... Masz racje ten gatunek w którym i ja jestem jest wymierający :] ale wartościowy...na prawdę młodziutki jesteś i masz jeszcze mega dużo czasu. Nie skupiaj swoich uczuć wyłącznie na jednej pannie. W międzyczasie patrz na inne i próbuj z innymi lecz znając życie i to robiłeś aż do zniechęcenia. Panie na temat psychologi swej płci powinny coś opowiedzieć a co za tym idzie pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny chłopak
Taki sobie jaa....widze ze myślimy podobnie :) a co do tej dziewczyny to wlasnie ona nie ogląda sie za chłopakami, tez mmay wspólnych znajomych i rozmawiałem z nimi, ona kazdemu chłopakowi daje kosza, nie dla zabawy ale poprostu ztego samego powodu co mnie jak juz opisalem wczesniej. Wiem, żeby nie skupiać sie na jednej dziewczynie, za duzo juz mialem takich przygód, zeby myslec w ten sposób. Nie szukam tez na siłe, ale ile można zniesc, kiedy wszyscy wokół szczęśliwy a tobie znowu wiatr w oczy wieje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×