Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kici Kasia

Przygotowujemy się do ciąży

Polecane posty

Pippi225 ja wiem czy poważna... lubię fizykę i jakoś poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie mało kto wie, że się staramy, ale rodzice się domyślają :) tata nie potrafi wprost zapytać więc ciągle mówi, bo jak córka przyjedzie z wnukiem... i czeka na reakcję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami żałuję, że powiedziałam, ale może może im przejdzie i za potem, za każdym razem jak mnie zobaczą będą się pytać: "I co, udalo się już?" Bo jak na razie, to tylko ja i mój M nie możemy się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jedną z was która przygotowuje się i niecierpliwie czeka na dwie kreseczki.Dziś 26 d.c. i niestety 1 kreseczka.Jak się nie uda teraz i w następnym cyklu mam zrobić badanie na drożność, a mężus badanie nasienia. Ale jestem pełna nadziei ze może sie udało tym razem. Pozdrawiam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aweronika
Witam:) U mnie narazie są rozmowy na ten temat... w sumie jedyne co nam przeszkadza to fakt iz mamy firme w domu i towar zajmuje wiekszosc miejsca (mamy 2pokoje 42m2). Gdy to sie zmieni zaczniemy sie kochac bez zabezpieczenia... ale kiedy to bedzie? liczymy ze latem tego roku... Cos o mnie: w tym roku 26lat, mężata od lata :) mąż wspanialy i bardzoo chce dziecka jak sie wyniesiemy z towarem, mlasne m, studia skonczone ale nic to nam nie dalo bo mamy juz trzeci rok wlasną firmę... Moja gin kazala mi zaczac brac kwas foliowy a ok miesiac przed rozpoczęciem starac zrobic test na toksoplazmozę.... Pozdrowienia:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staramy się jakieś 5 m-cy. Niby nie długo według lekarza,ale ja myślałam że wystarczy przytulać się w dni płodne i ciąża będzie.A tu upss..Nie jest tak łatwo,okazało się też po badaniach że prolaktyna trochę podniesiona,więc jadłam bromergon,a to plamienia miałam między miesiączkami,lekarz przepisał luteine.I czekam,jeszcze pare dni do spodziewanej@ Powodzenia życze Wam w staraniach.I już wiem jak to jest i co człowiek zrobiłby aby się udało.Moje myśli krążą tylko wokół cykli,temperatury itd. Moja bratowa lada dzień będzie rodzić,a ja z zazdrością patrze na pokoik urządzony dla Niuni która wkrótce przywita świat.Ale oczywiście ciesze się bardzo z ich szcześcia.Im udało się za pierwszym razem.My widocznie musimy poczekać,choć i to oczekiwanie na wypragnione dzieciątko jest też ekscytujące.I pewnie większa radośc po trudach oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Ale nas tu duzo:) Superowo:) Przepraszam, ze tak wczoraj zniknęłam, ale przyszedł ksiądz po kolędzie:) Dziewczyny a powiedzcie, wiem ze to za wczesnie, ale macie wybrane imiona?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Mi strasznie zimno od wczoraj... niby na dworze ciepło a mi jakoś zimno :( cóż @ dalej nie ma... dziwne. Brzuch boli... a w zasadzie to cały lewy bok od miednicy po kolano :( mam nadzieje, że nie mam cysty czy coś :( chyba zw wcześnie, bo dopiero co odstawiłam tabletki anty. Zobaczymy jak tak dalej pójdzie to w przyszłym tyg do gin pójdę :( A imię wymarzone jakieś tam mam, ale to nie skonsultowane są z lubym :) dla dziewczynki chciałabym Anastazja :) a z chłopcem gorzej bo podoba mi się Jakub (ale tak dostał na imię mój mały kuzynek) i Krzysztof (ale tak na imię ma mój tata) hihi :) Jak znam życie to pewnie jak już zajdę to i tak coś innego razem wymyślimy :) a u was jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin a moze zrob bete:) nie bedziesz sie stresowala, a to bedzie pewny wynik:) mi moj gin wczoraj powiedzial ze test mam robic w 5 dniu spozniajacej sie miesiaczki. Ja bardzo chcialam Anastazja, ale moj luby powiedzial ze odmownie:) Takze wybieramy miedzy Maja a Nadia:) A dla synka podoba mi sie mnostwo:) Najbardziej to Marcel, Kornel, a mój powiedział ze Borys i juz nie zmieniamy:) Mi tez sie podoba:) Jakub tez bardzo, ale tez juz mamy w rodzinie:) A mój tata to też Krzyś:) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi :) Marcela też już mam w rodzinie... nie wiem coś się wymyśli :) ja marze o dziewczynce :) w około same chłopy :P Mam 3 braci (w tym 2 i 4 letniego - tata przeżywa drugą młodość:) ) i mnuuuuuustwo kuzynów. Przydałaby się jakaś dziewczyna w rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej drogie panie:) Skończyła się laba w domu trzeba było iść dziś do pracy:( Ale teraz już jestem w domku. Mężuś nakarmiony siedzi i sprawdza testy, więc ja mogę wskoczyć na kafe i zobaczyć co się dzieje:) Ale widzę, że pusto tu jakoś:( U mas, co do płci dziecka to jest nam obojętne, bo to pierwsze, a imion nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gimnazjum to chyba najgorsza szkoła jaka może być. Dzieciaki są tam okropne:O Mój powiedział kiedyś, że wolałby być bezrobotny niż uczyć w gimnazjum. Twój to musi mieć nerwy do tych gimnazjalistów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz troche tam uczy i mowi ze teraz poddzi do wszystkiego na luzie, nie spina sie tak jak kiedys, jak dzieciaki cos cwaniakuja to stara sie z nich zartowac i sie uspokajaja:) Na poczatku to przychodzil wykonczony do domu i zalamany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie musiał znaleźć sobie sposób na dzieciaki. Mój zawsze chciał zostać tłumaczem, ale na razie nie wyszło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! można dołączyć? szukałam właśnie tematu, który niedawno się zaczął, aby nie przerywać rozmów osobom, które znają się od lat... Mam na imię Marta, jestem z dolnośląskiego, mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłam germanistykę, ale robiłam dwie magisterki i w tym roku chcę obronić drugą pracę ze stosunków międzynarodowych, ale pisanie idzie mi dość opornie...;) Mój mąż (od września, a jesteśmy razem 8 lat) ma 30 lat i stałą pracę, ja poważnej pracy będę dopiero szukać jak się obronię, obecnie udzielam korepetycji. mąż już przed ślubem namawiał mnie na dziecko, ale ciągle odmawiałam, a bo nie skończyłam szkoły, a bo nie mam pracy itd. Ale od kilku dni coraz bardziej myślę o dzidzi;) zakupiłam dziś folik, w listopadzie zaszczepiłam się na żółtaczkę, ostatnia dawka czeka mnie w kwietniu. Biorę tabletki od 7 lat bez przerwy:/ i boję się trochę co będzie jak odstawię, ale postanowiłam, że opakowanie, które zaczęłam brać 3 dni temu jest ostatnie...:) Byłam w poniedziałek u dentysty, chcę wyleczyć ubytki i chciałabym się zaszczepić na różyczkę, ale w żadnej aptece taka szczepionka nie jest dostępna:/ W przyszłym tygodniu idę do ginekologa, zobaczymy co mi powie... W domu mam kota, więc pewnie będę musiała sprawdzić toksoplazmozę... Najwięszym problemem dla mnie jest badanie krwi, ponieważ za każdym razem mdleję...:( I boję się co będzie z dzieckiem, przecież w ciąży ciągle trzeba robić jakieś badania krwi... Dziewczyny jaką przerwę kazał wam zrobić lekarz po odstawieniu tabletek? Bo jedni mówią, że trzeba robić przerwę, inni, że nie i że po odstawieniu płodność jest większa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SKAzana będzie nam bardzo miło jak się do nas przyłączysz - im nas więcej tym weselej;) Ja tabletek nigdy nie brałam, więc nie pomogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Skazana:) Mi tez gin kazal zrobic badanie na toksoplazmoze, rozyczke juz mialam wiec nie, zaszczepic sie na zoltaczke i na grype. A mozesz mi zdradzic ile placilas za wszystki szczepionki na zoltaczke? Co do tabletek to mi gin powiedzial, ze juz w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek mozna sie starac. Co do wiekszej plodnosci powiedzial ze to nie jest stwierdzone, ze u kazdego to jest rozne. Jednak potwierdzil, ze sa duze szanse na ciaze mnogą, nawet wyjasnil mi to sensownie, niestety juz nie pamiętam:) Ja to sie bardzo balam, ze trzeba robic dluga przerwe, ze tabletki cos szkodza, ale lekarz mowi, ze to nic a nic nie szkodzi ewentualnej ciazy i nie ma sie czego obawiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kue ja to sie caly czas zastanawiam czy moge byc w ciazy. Ale bylby numer:) A tak chcielismy miec takiego wystaranego bąbla:) Ale oczywiscie cieszylabym sie nisamowicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kici Kasia za pierwszą dawkę płaciłam 50 zł, a za drugą juz prawie 80zł, bo tak zdrożała...:/ Ja na różyczkę nie chorowałam, ale byłam szczepiona w wieku 13 lat i nie wiadomo czy mam tyle przeciwciał, żeby się nie szczepić... A przeciwciała się sprawdza pobierając krew więc wolę się zaszczepić niż badać krew...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×