Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RoksnaU

W moim domu dzieje sie cos dziwnego!! Duchy?

Polecane posty

Gość ALEKSANDRAUJEKAROL
Mnie raz sie tylko przydarzylo cos dziwnego... Wigilia 2lata temu...Rodzinna kolacja,prezenty,wspolne koledowanie,smiechy...bylo super,dopoki nie zadzwonil telefon... "Słuchajcie wujek wlasnie zmarł"..zamarlismy...Potem juz byl tylko smutek...Po powrocie do domu z rodzinnej kolacji polozylam sie na lozku,a moj synek bawil sie na podlodze autkiem na sterowanie,ktore dostal pod choinke,byl nim tak bardzo zafascynowany:)Autko to mozna bylo rowniez zaprogramowac i jezdzilo na prawo,lewo,stawalo na dwoch kolach itd...taki bajer:) Tak dlugo sie nim bawil,ze w koncu baterie wyczerpal,zasmucony przybiegl do mojego lozka i polozyl sie kolo mnie.Zasnal bardzo szybko,a ja jeszcze dlugo lezalam i rozmyslalam o tym co sie stalo...Po jakims czasie zamknelam oczy i probowalam zasnac,no i zasnelam,ale nie na dlugo...Obudzil mnie klakson autka mojego syna,jezdzilo jak szalone po calym pokoju,nie wierzylam wlasnym oczom.Podeszlam do autka...patrze i mysle sobie-kurcze a jednak baterie jeszcze dzialaja i cos mnie tak pokusilo aby otworzyc klapke,tam gdzie byly baterie i wiecie co zobaczylam?Pustke...autko smigalo bez baterii:o Wskoczylam do lozka,nakrylam glowe koldra .Bylam tak zdenerwowana,serce walilo jak oszalale,nie zapomne tego nigdy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje takim osobom ktore mialy stycznosc z duchami,jakby mnie to spotkalo,to od rau mam zawal😭.SZOK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o cho choo
TU TRZEBA EGZORCYSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze tooooooooo
do psychiatry:D to trza leczyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sloneczkoookk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Wszystkie wypowiedzi w stylu dobre sobie idź do psychiatry... słuchajcie ja wiem że to brzmi dziwnie ale zrozumcie, że takie rzeczy się zdarzają. Opowieści mojej babci która przeżyła II wojnę światową są też niewyobrażalne i można powiedzieć że wyssane z palca. Ale kiedy ludzie byli masowo mordowani i szukali siebie na wzajem było to wręcz na porządku dziennym. My teraz przez swoje zabieganie nie zauważamy wszystkiego co nas otacza. Zauważyłam kiedy mój siostrzeniec miał jakiś roczek patrzył się w jeden punkt uśmiechał się robił różne miny. Czy to oznacza że on "też" powinien iśc do psychiatry? A pies który szczeka w to samo miejsce? Nie chcesz wierzyć nie wierz nikt ci nie każe. Ja wiem swoje i wiem ze nie jesteśmy sami na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie
dalej na prawde jak na to forum to temat jest na prawde kulturalny i ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie
dalej na prawde jak na to forum to temat jest na prawde kulturalny i ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhe
pewnie bylas najebana zrobilas kupe do szafy i staralas sie to zamaskowac na szybko i teraz po prostu nic nie pamietasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Wiecie tak sobie ostatnio rozmyślałam o tym i o tamtym. W zasadzie w piśmie świętym mowa jest o tym, że ludzie żyją na ziemi tak? i jak umierają ich dusze trafiają do piekła nieba bądź do czyśćca nie? Ale tak po głębszym zastanowieniu myślę sobie więc co robią te dusze które nam się pokazują ? i tak sobie doszłam do wniosku że może na ziemi jest ten czyściec? bo też mowa jest o Sądzie Ostatecznym. To może wszystkie dusze czekają na osąd co do swojego żywota tutaj na ziemi. Co o tym myślicie? Bo jak inaczej można wytłumaczyć to o czym jest mowa w tym topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
do krokietki ja też sobie współczuję hehe :) ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... jestem dość wrażliwą osobą często się wzruszam ale bać to ja się boję i to cholernie. Często mam tak że jak wchodzę do kogoś do domu to czuję że coś jest nie tak. Mam takie przeczucie. Dlatego jak chcielismy z narzeczonym wynając mieszkanie to długo musieliśmy się nałazić żeby mi spasowało. Oczywiście on o niczym nie wie ale ja zawsze mówiłam że za drogo że mało oświetlone tylko dlatego że czułam taki niepokój. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yth yth yth
to mogą być złe duchy istniejące w niematerialnym świecie, które nam się ujawniają, i obserwują nas i nasze życie jako inteligentne byty. Niekoniecznie muszą to być "dusze" zmarłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Ale co wychodzi na to że wszystkie dusze które widziałam lub czułam ich obecnośc były złe? Nie wiem jedna była bardzo ciemna i mroczna ale reszta jak opisywałam wcześniej była jasna... więc jak każdemu się kojarzy to wydawało się że nic złego mi zrobić nie może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :) JA się duchów nie boję aczkolwiek serce mi wali jak szalone jak coś usłyszę, lub poczuję jak ktoś siada na łóżko gdy leżę. Niecałe 5 lat temu zmarł mój tata, 3 lata później, gdy siedziałam na łóżku, nagle przed nosem przeleciała mi na środek pokoju kosmetyczka(pusta). Boże... tak się przestraszyłam, zawołałam mojego psa który leżał pod krzesłem i go przytuliłam, włączyłam muzykę i się uspokoiłam. Rok później, wyjeżdżałam z moją mamą i jej nowym facetem na wczasy. Kilka minut po północy mieliśmy mieć pociąg. Zanim wyszliśmy moja mama leżała i w pewnym momencie poczuła jak ktoś przechodzi przez łóżko- normalnie jakby chciał na nie wejść z drugiej strony. Potem mieliśmy różne przygody gdy jechaliśmy, musieliśmy zapłacić za niepodstemplowaną legitymacje, spóźniliśmy się na drugi pociąg. O tym zdarzeniu mama mi powiedziała jak wróciliśmy bo chyba nie chciała mnie denerwować :) Z pół roku temu moja mama sprzątała w pokoju, a ja się jeszcze wylegiwałam w łóżku, nagle słychać huk, jakby garnek spadł skądś, mama poszła sprawdzić a garnek stoi normalnie na półce. Boże :P Kilka tygodni temu przebudziłam się około 2 w nocy, podniosłam głowę i widzę jakąś męską postać, tak mi serce zaczęło walić, że gdy momentalnie się przykryłam kołdrą to czułam jak całe łóżko się trzęsie od tego serca :D Modliłam sie w duszy żeby już zasnąć ale dopiero po godzinie chyba zasnęłam. Po tych zdarzeniach modlę się za mojego tatę, wiem że to on do mnie przychodzi. Bardzo mi go brakuje, byłam jego oczkiem w głowie. Duchów nie należy się bać, oni krzywdy nie robią - ktoś mądry już to powiedział tu :) Ludzie myślą, że są one tak straszne jak na filmach ale to nie prawda. Autorko rozumiem Cię doskonale że się boisz ale może spróbuj obrócić to w żart, i gdy znów coś zacznie stukać to powiedzieć sobie coś śmiesznego i nie myśleć o tym. (głupie ale może pomoże :P ) No i przede wszystkim módl się bo to najlepszy sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yth yth yth
No cóż, jeśli są to inteligentne i nieśmiertelne byty, to na pewno są też sprytne. Mogą udawać kogoś, na przykład zmarłą osobę, i mogą robić to bardzo dobrze np. jedna dziewczyna tu pisała, że słyszała głos swojej matki: "Olka odbierz ten telefon" jakby się wygłupiała, potem głos się zmienił. Wydaje mi się że takie złe duchy mogą łatwo wcielać się w różne osoby, czasami mogą ukazywać się jako niby niegroźne żeby nas zmylić a czy ta dziewczyna co pisała że po smierci babci miała kilka lat schizy, nie mogła siedziec w domu bo sie zdawało że coś chce ja skrzywdzić, że jest to coś złego --- czy mogła naprawdę być to dusza jej babci, która na pewno ją kochała i nie chciała dla niej zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś oglądalam jakiś program w którym wlaśnie byla mowa o wywolywaniu duchów czy o tym, że ludzie sądzą, że odwiedzają ich zmarli bliscy. Mówili tam o tym, że nigdy nie przychodzi oczekiwana osoba tylko zly demon/duch który się za tę osobę podaje. Ponoć jak wywolujesz np ducha jakiejś dobrej postaci to ona nigdy nie wróci bo już dawno jest tam skąd nie ma powrotu tak jak pisaliście a wśród nas bląkają się inne (zle?) dusze. To samo kiedy np umrze bliska osoba, ten "zly" duch potrafi wykorzystać naszą rozpacz i tęsknotę i potrafi się pojawiać tylko po to abyśmy myśleli, że to kto inny. No i one nie moga jako tako zrobić nam krzywdy jeśli ktoś się śmiertelnie boi to i ducha na oczy nie zobaczy, one nie krzywdzą fizycznie ale mają wplyw na psychikę, na samopoczucie. To takie pierdoly o których slyszalam sama nie mam w sumie zdania w tym temacie tamta sytuacja miala miejsce bardzo dawno do dzisiaj samo wspomnienie jest dla mnie przerażające, siedzialam i plakalam z bezsilności i strachu a w typowych horrorach zawsze się idzie sprawdzać co to bylo :D cóż być może jest jakieś psychologiczne wyjaśnienie na to nie mam pojęcia i oby mi sę to więcej nie przytrafilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
no to boję się bardziej ... bo jeżeli tak jest ze złe przychodzi to dlaczego do mnie? nie wydaje mi się żebym była złą osobą. Popełniłam kilka grzechów to fakt ale nie są z tych "śmiertelnych". Yth yth yth a skąd (jeżeli można zapytać) wiedza na ten temat? Doznałeś/aś coś podobnego do nas? Może powinnam iść z tym do księdza? Ale dla mnie jest to śmieszne opowiadac mu o czymś takim :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Sluchajcie...:o Jakbyla u mnie kolezanka,to nic sie nie dzialo,w koncu stwierdzila,ze chyba przesadzam,albo raczej schizuje:o Totalnie nic sie nie dzialo,cisza jak makiem zasial...A dzisiaj rano w kuchni w kredensie stlukly sie dwa talerze w mak!! A pozniej jak wrocilam z miasta(bylam na zakupach po spodnie i bluzke) ,poszlam do lazienki,przebralam sie w nowe ciuchy,no i stoje przed lustrem,patrze na siebie jak wygladam w nowych rzeczach i nagle zauwazam w lustrze czarna twarz,byla rozmazana,miala takie glebokie oczodoly,a na szyi poczulam jej zimny oddech,wybieglam stamtad jak oszalala,Jezu co to jest,jakis demon czy co? Tak to wygladalo ,ta twarz nie miala milego wyrazu,caly czas ja widze,ogladam sie za siebie,zwariuje przez to wszystko,nie daje rady😭 Gdzie ja mam szukac pomocy??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Boze co ja mam robic?:( Szukam juz innego mieszkania,ale boje sie ze zwariuje zanim je znajde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damianrrrrrr
Moge z Toba pomieszkac troche,przegonie duchy z Twojego mieszkania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Damianrrrrrr To nie jest smieszne!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Obudzilam sie dzis rano z ogromnym bolem,wszystko mnie bolalo,tak jakby mnie ktos pobil,przez godzine nie moglam sie ruszyc,musialam zadzwonic do firmy,ze nie bedzie mnie dzis w pracy.Kurwa co sie dzieje?:(:(:( To chyba to cos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się nazywa grypa
też to mam i ledwo się ruszam... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Wiem jak sie czuje kiedy mam grype:o To nie grypa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuźwa jak można
Idź do księdza.Tylko on może ci pomóc,nawet jak jesteś niewierząca.Albo sama poszukaj egzorcysty w necie.Zmiana mieszkania może nic nie dać,bo duch może pójść za Tobą. Kilka lat temu oglądałam w Tv film oparty na faktach.Kobietę nawiedzał duch,nic nie pomagało,dotykał jej,gwałcił.Zwróciła się o pomoc do naukowców zajmujących się zjawiskami paranormalnymi z jakiegoś uniwersytetu.Wpadli na pomysł by zwabić ducha do atrapy jej mieszkania,gdy tylko ,,pojawił,, się duch(nie było go widać,ona wyczuwała jego obecnośc)ona zamknęła się w szklanym pomieszczeniu a na ducha wypuszczono ciekły azot.Zamroziło go.Jednak po kilku minutach duch uwolnił się i znikł.Kobieta przeprowadziła się do innej części stanów.Duch poszedł za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany boskie 09584633432
sluchajcie mam to samo. Mialam zmore na sobie w nocy. moj byly facet tez to mial. to nie jest drętwienie ciala. Ewiddentnie bylismy rozbudzeni. nie byl ani sen ani jawa. Mojego bylego tak przycisnelo w nocy ze nie mogl lampki zapalic. za jakis czas ja mialam to samo. Jakby ktos sie na mnie nawalil w nocy-nie mieszkalismy razem. Spalam na brzuchu jak zwykle... czuje sie cos sie nawalilo.. a ja ani reka ani nogą. Otworzylam oczy.... nie dalam rady nic zrobic.. po kilku chwilach to zaczelo schodzic. nie wmowcie mi ze to dretwienie ciala ani sen-100% wykluczam bylam swiadoma wszystkiego. A co do oddalania sie rzeczy-ROWNIEZ TO MAM. tzn mialam..ostatnimi czasy to sie nie pojawia. Czulam sie jakbym byla w szklanym jakims pomieszczeniu-slysze kogos ale nie slucham... patrze ale jakby nie widze.. nie moge trzezwo myslec... jestem jakby naćpana. Choc nie pale nie pije... nie ćpam:) Wiele razy to mialam. Nie mam ic wsolnego z chorobami psychicnymi. mam normalna rodzine. wszystko w porzadku. Jestem panią magister i jestem zdrowa. Takze albo to jakies czynnosci mozgu na ktore nie mamy wpływu....albo.........;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Puzzle
najlepsza historia to ta z BarelyBreathing.exe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Puzzle
hehhe, dobre!! to z plikiem BarelyBreathing.exe to bujda, tzw. creepypasta - czyli straszne historie krążące po necie, z pogranicza duchów, niewyjaśnionych zjawisk, demonów i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Kurde nie umiem spokojnie usiedziec w domu,co jakis czas czuje zimny powiew na szyi,katem oka widze jakby cos za mna stalo,ale gdy sie odwracam,to znika,tak sie panicznie boje ze juz nie wyrabiam:( Musze poszukac jakiegos egzorcysty chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×