Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RoksnaU

W moim domu dzieje sie cos dziwnego!! Duchy?

Polecane posty

Więc jak poświęcone to złe wykluczamy! Zmarły po modlitwę przychodzi,nic innego. Gorzej, jak jesteś mu coś winna...sorki. Uporządkowałaś z tym mieszk. wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
azale a co mialam uporzadkowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
Nic mu nie jestem winna,ja tego czlowieka nawet na oczy nie widzialam,rozmawialam tylko z jego zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam podobnie
po smierci mojej babci zlapalam kilkuletnia schize ze ktos jest ciagle kolo mnie,obserwuje i chce mnie udusic.Jak zostawałam sama to normalnie mialam takie wrazenie ze zaraz ktos mi zrobi krzywde, uciekalam na balkon byle by nie byc sama w mieszkaniu,nie potrafilam spac ,musiala byc lampka wlączona,drzwi uchylone do lazienki ,gdy sie myłam.Z czasem przeszło.Teraz zdaża sie czasem ze np.firanka sama z siebie przy zamknietym oknie pofaluje,albo pies zacznie patzrec sie na sufit zdziwiony.Jeszcze powiem wam ze moja kolezanka kiewdys za granica mieszkała w takim domu i miala podobnie jak wy,ktos stukał, chodził po mieszkaniu,albo..rano robił sobie kawe, tzn taki odgłos był... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
To prawda że oni przychodzą po coś czyli po modlitwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też racja z tym święceniem ja na początku po przeprowadzce z facetem mialam schizy i nie moglam zostawać sama w domu jak się zrobilo już ciemno (wydawalo mi się, że slyszę kroki, że zaraz się powtórzy sytuacja sprzed kilku lat :o ) no i moja mama polecila poświęcić wodą święconą którą sama mi dala (u nas nie chodzi ksiądz z kolędą w ogóle) no i poświęcilam każde pomieszczenie, przeżegnalam się ale to nic nie dalo. Jakaś religijna to ja nie jestem nie latam co niedzielę do kościola nie wiem czy to ma jakiś związek. W każdym razie to nic nie dalo, moje samopoczucie jest wciąż takie samo najgorzej jest wlaśnie jak idę spać mam wrażenie, że ktoś oprócz nas jest w sypialni i mi się przygląda, boje się otworzyć oczy i koldrę muszę mieć zawiniętą pod nogi, nie potrafilabym zasnąć odkryta nie wiem dlaczego. Nie jest to jakieś przerażające uczucie ale po prostu dziwne i nieprzyjemne. Czasami leci nam trochę wody z kranu w nocy i zawsze wtedy się przestraszę chociaż oczywiście wiem, że to normalne. Najgorsze jest to, że zaczęlo się to w wieku 12 lat (wywolywalam z kolezankami w wieku jakos 10 na dodatek u mnie w domu) i później byla przecież przeprowadzka z rodzicami - znowu te schizy. Nawet za dnia zostając sama w domu musialam mieć pootwierane drzwi od pokojów a i tak mialam wrażenie, że ktoś za nimi stoi, że ktoś siedzi w kuchni, w nocy nie poszlabym się zalatwić i takie tam. Później wyprowadzilam się na swoje i co? To samo tylko jakby w lżejszej wersji. Niedlugo znowu się wyprowadzamy i jak tak będzie dalej to nie wiem co zrobię :o a nie sądzicie, że to samo powinno się dziać z moimi koleżankami? Tymi co wywolywaly razem ze mną? a żeby bylo ciekawiej dodam, że mój brat zostal w PL jak wyjeżdżaliśmy i potem twierdzil, że tam straszy, bal się sam spać i koledzy też po jednej nocy rezygnowali :o oczywiście nikt mu w to nie wierzyl ale jak teraz pomyślę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Może zapytałabyś koleżanek z dawnych lat czy też tak mają? Jest nk i inne portale społecznościowe. Tylko czy Cię nie wyśmieją? ja w zasadzie dlatego nie rozmawiam o tym z nikim nawet z narzeczonym. Wiem że by mnie wyśmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bronka_stonka no wlaśnie.. ja powiedzialam rodzicom po tym pierwszym zdarzeniu z resztą babcia jak wrócila z pracy to mnie zastala zaplakaną ale i tak mi nie uwierzyli, stwierdzili, że mi się coś przeslyszalo, że to sąsiedzi z góry może - a ja slyszalam nawet telefon jak dzwoni a okazalo się, że nikt nie dzwonil (na telefonie się pokazuje wtedy koperta) ale bynajmniej mnie samej nie zostawili tam już. Mojemu facetowi powiedzialam o tym kiedyś i zapytalam wprost czy mi w to wierzy odpowiedzial dlaczego mialbym nie uwierzyć ale jakoś o tym nie rozmawiamy poza tym sam byl świadkiem np. znikania przedmiotów, odglosów jakiś sam chodzil i sprawdzal więc wie. Tylko raz i to niedawno mu opowiedzialam o moich odczuciach w nocy itd powiedzial, że on tak nie ma ale też czasami coś slyszal ale zawsze sobie mówi "co ma być to będzie" i to go uspokaja.. no ja tak nie mogę niestety :P spytalabym koleżanek ale mam z nimi kontakt jako taki wlaśnie przez gg naprzyklad i myślę, że by coś powiedzialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
no wlasnie nie uwierzą i tyle... a człowiek chciałby mieć wsparcie bynajmniej ja to tak czuję. A co do tego filmiku to może pokazałabyś go? co takiego na twarzy się pokazało? Może to zmora? Też o nie słyszałam. Ale na szczęście mnie nie dotknęła nigdy. Babcia mi o niej opowiadała. I dała mi jedną radę jak się przed nią ustrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zmorze to słyszałam tylko, że może dusić.Jak się strzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
dusić może to prawda ona siada na ciebie i przytłacza cię swoim ciężarem. Tak mi babcia mówiła. A jak się ustrzec? wiem ze to dziwne ale jak idziesz do toalety należy coś jeść. Kawałeczek bułki chleba cokolwiek. Ona się brzydzi takich osób. Babcia zawsze miała w fartuchu kawałeczki chleba. Wiem że to obrzydliwe i dziwne ale tak mi mówiła. Mnie na szczęście to nie dotknęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tej zmorze to mnie zaciekawilo teraz... a co myślicie o takiej sytuacji: czlowiek siedzi sobie wygodnie w fotelu, ogląda jakiś film czy po prostu rozmyśla, obok leży pies, siedzi druga osoba i nagle ma takie uczucie jakby się zacząl oddalać jakby to wszystko czyli pomieszczenie, pies, druga osoba odsuwalo się, robilo takie male i ten czlowiek się czuje jakby byl gdzieś daleko, nic nie slyszy, czuje się sam jak palec mimo, że w rzeczywistości nadal tam siedzi. Takie uczucie jakby się zapadlo gdzieś daleko wszystko się widzi z oddali, nic nie slyszy i ma się takie beznadziejne uczucie, że jest się samotnym, źle, okropnie i nic nie może z tym zrobić. Nie może się otrząsnąć, nie może się zerwać i "powrócić do normalności" i być tam i slyszeć tylko oddala się coraz bardziej i po chwili samo wszystko wraca do normy. Straszne uczucie nad którym czlowiek nie panuje. Co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery liter
Mam wrażenie że to prowo osoby,która się lubi bać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery liter
Może to była biała gorączka ;) od alkoholu. A może zasypialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadamy ja dawniej stare baby na wsi się spotykaly przy darciu pierza i o strachach opowiadały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to akurat nie ja miewam takie stany ;) i nie bylo to jednorazowe a zdarza się częściej w normalny dzień lub pod wieczór i nie po jakiś libacjach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Hmmm dziwne nie miałam czegoś takiego. Słyszałam o możliwości oderwania duszy od ciała. Ale akurat w to nie wierzę. A co do zmory mówią na to paraliż senny. Nigdy tego nie doznałam i mam nadzieję ze mnie nie poddusi. Chyba bym zjechała na zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
"prowo"? tutaj na kafeterii na każdym temacie jest mowa o prowokacji. Ja tylko opowiadam jak jest. Nie przedstawiam się i nie mam zrobić "szoł" swoją osobowością. Jestem szarakiem jak każdy inny. Kobieta ma problem chciałam pomóc. Wierzę jej bo sama to doznaję. Trzeba pomóc. Chociaż nie wiem jak bo sama sobie nie potrafię pomóc. Chciałabym tylko zobaczyć ten filmik. Jestem ciekawa co ona tam widzi. Ja widziałam ducha ale tylko parę razy. Nie była czarna wręcz przeciwnie kolorowa. Tylko nie widziałam twarzy. Nie da się jej zobaczyć jest zamazana. Wiem że to kobieta mężczyzna ale nie da się zobaczyć rysów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoksnaU
cztery liter kurwa!! jakbym sie lubila bac,to bym se horror poogladala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
Też się bałam ale to trwało na prawdę chwilę. Nie ma czasu na zastanowienie tylko mrużyłam oczy czy to prawda czy nie. Spałam sobie smacznie i coś jakby mnie budziło i ciągnęło żeby popatrzeć w jedno miejsce jak to zrobiłam zobaczyłam postać. Zamykałam i otwierałam oczy a to stało. W pewnym momencie potarłam oczy ręką i to zniknęło. Czasem mnie ciągnie w nocy zeby znów popatrzeć w to miejsce ale tego nie robi bo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
ale nigdy nie miałam tak że sobie szłam i coś pobiegło przeszło nie tak nie miałam to najczęściej mnie wyrywa ze snu i się pokazuje. Czasem to dziecko czasem mężczyzna. Nie znam ich albo nie wiem że to ktoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na głównej str.kafe u góry po prawej stronie, zobaczcie co jest!w sam raz na nasz temat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bronka_stonka to żeś mi teraz stracha narobila :D bo ja wlaśnie coś takiego mam, wielką ochotę się spojrzeć i czuje się dziwnie i obecność czyjąś ale nigdy nie otworzylam oczu bo się boję, że coś zobacze czego bym nie przeżyla.... ja chyba zacznę spać przy zapalonym świetle znowu 🖐️ ale dopiero teraz przy tym topiku tak o tym piszę nigdy o tym nie myślalam ani się nie zastanawialam to po prostu się dzialo i zawsze to jakoś sobie tlumaczę dla świętego spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
No i też Cie tak ciągnie? bo mnie zawsze w 1 miejsce. Chociaż nie zawsze tam to zobaczę. Z czasem przywykłam do tego. Mam też dziwne sny. Czasem się sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam taką wielką ochotę zobaczyć kto to jest jakby ktoś tam byl z nami z tym, że u nas w sypialni jest ciemno bo mamy specjalne rolety i nawet ręki nie widzę jak wysunę przed nos.. a teraz zmykam na obiad ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka_stonka
okej ja znikam się przebierać idę do koleżanki na urodzinki :) Trzeba się jeszcze wyszykować . A do tego czy coś zobaczysz czy nie. Ja jak widziałam takie postaci to one same w sobie świeciły jakimś blaskiem nie wiem jak to nazwać po prostu były bardzo jasne. Nie ciemne nie przeźroczyste tylko po prostu miały w sobie blask. Daj boże żebyś tego nie musiała przeżywać. Nic przyjemnego. Serce wali jak oszalałe i ten dzwięk w uszach taki łomot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a ja czesto jak juz leze w lozku,cisza,spokoj,a tu nagle taki dziwny trzask,stukot i ja nie wiem skąd ale wiem bo slysze ze to u mnie w pokoju...zawsze sie uspokajam,ze to z komputera cos przeskakuje,bo jest zmeczony po calym dniu no ale nie wiem :O jeszcze kiedys pamietam jak tez w nocy taki bardzo dziwny dzwiek dochodzil tez nie wiadomo skad ale slyszalam ze to u mnie,tak jakby w jakies szklo ktos stukal i dzwiek ten ustal jak tylko do mnie brat przyszedl do pokoju a pojawil sie znowu jak brat poszedl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×