Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam kota!!!

Drugi kot w domu, pomocy!!!

Polecane posty

Gość mam kota!!!

mam taki problem, kupiłam sobie drugą kotkę i wczoraj została przywieziona do domu. wskoczyła w szczelinę pod kaloryferem i boi się wyjść, każda próba wyjęcia jej powoduje olbrzymi lęk(trzęsie się ze strachu)dodam że koteczka jest dorosła ma 2 lata. Stara kotka prycha na nią i warczy. Wiem że w nocy poszła do kuwety i dalej siedzi pod kaloryferem, nie chcę jej wyciągać na siłę żeby jej jeszcze bardziej nie wystraszyć. Może znacie jakieś sposoby na oswajanie zwierzaków? Pierwsza kotkę wzięłam jak była mała i odbyło się bezstresowo... pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota!!!
nikt mi nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota!!!
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak jest z dorosłymi kotami ale u mnie taki tan trwał trzy dni, nowy kotek spał w przeniosce z nami w łóżku, bo bałam się że kotka zrobi mu krzywdę, po trzech dniach wybuchła między nimi miłość i trwa to do dziś :) Myślę, że u ciebie może to potrwać nieco dłużej, najlepiej zostaw nowego kotka w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota!!!
no właśnie staram się jej nie ruszać natomiast mój facet ma teorię żeby wyciągać i głaskać. Sama nie wiem co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinnnhy
miałam podobną sytuację, stara kotka 3laetnia i przygarnęlam znajdę, młodego kota, i ten młody był kilka dni, przy czym stara kotka na niego prychała i okazywałą swoje niezadowolenie, a potem gdzieś chyba wyprowadziła(przegnaął) młodego kotka bo zaginął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte23
Jak ułatwić pierwsze kontakty? Przede wszystkim zaraz po przyniesieniu drugiego kota, zostawmy go w otwartym transporterze i nie zmuszajmy do wyjścia. Zrobi to, gdy poczuje się gotowy w końcu dla niego nowe otoczenie i nowa sytuacja to źródło silnego stresu. Oczywiście, może być tak, że kot od razu wyskoczy ze swojej klatki i ochoczo przystąpi do zwiedzania mieszkania. Jeśli obawiamy się reakcji rezydenta, odizolujmy na początku oba zwierzaki (np. w osobnych pomieszczeniach), aby mogły zapoznać się z nowymi zapachami. Czasami może być konieczne dokupienie drugiej kuwety dla nowego kota. Zwłaszcza wtedy, gdy ten pierwszy przestaje załatwiać się w kuwecie może mu nie odpowiadać zapach rywala, a także może uważać, że „nowy próbuje go zdominować przez oddawanie moczu i kału w jego kuwecie. Pamiętajmy też, aby nie próbować zaprzyjaźniać obu zwierzaków na siłę. Dajmy im czas na stopniowe rozpoznanie przeciwnika. Jeśli będziemy na siłę doprowadzać do bezpośredniego kontaktu między nimi (np. łapiąc oba koty i zbliżając jednego do drugiego), możemy doprowadzić do silnego urazu i zaprzepaścimy szansę na ich dogadanie się. Najlepiej po prostu nie wtrącać się w relacje międzykocie, a pozostać tylko czujnym obserwatorem, który w razie potrzeby zainterweniuje. Interwencja wskazana jest, gdy widzimy, że koty bardzo agresywnie się biją i istnieje zagrożenie poważnych uszkodzeń ciała. Także skrajne przerażenie któregoś z kotów jest powodem do wkroczenia między koty. Można spróbować metody, która nie zawsze się sprawdza, ale niektóre koty dzięki temu szybko się zaprzyjaźniają. Metoda ta polega na podawaniu wyjątkowo pysznego jedzenia w jednej dużej misce. Dobrze, gdy jest na tyle duża, aby koty nie musiały się przy niej przepychać i dotykać. Oczywiście, może zdarzyć się tak, że koty przy misce zaczynają zachowywać się agresywnie, dlatego należy uważnie obserwować, czy ta metoda ma szanse przynieść dobre rezultaty. Rzecz jasna, nie organizujemy wspólnej stołówki pierwszego dnia należy troszkę odczekać, aż u obu zwierząt minie pierwszy stres. Przed zaadoptowaniem drugiego kota, najlepiej dowiedzmy się od poprzedniego opiekuna wszystkiego na temat charakteru zwierzaka. Na podstawie tych informacji będziemy mogli wybrać kota, który łatwiej dopasuje się do naszego rezydenta. Lepiej nie brać kota bardzo agresywnego. Najlepiej, gdy oba koty są wykastrowane lub wysterylizowane. Koty po zabiegu są zwykle spokojniejsze i mniej agresywne, a także ich instynkt terytorialny jest słabszy. Pamiętajmy też, aby nie zaniedbywać jednego kota kosztem drugiego. Czasem mając kota dorosłego, przyjmujemy pod swój dach maluszka, który jest śliczny, słodki i pocieszny. Mały kotek absorbuje naszą uwagę, mamy ochotę się z nim bawić, przytulać, okazywać mnóstwo pozytywnych uczuć. Pierwszy kot może poczuć się odtrącony i pominięty przez opiekunów, którzy nagle przestali poświęcać mu całą swoją uwagę. Dlatego zadbajmy, aby otrzymywał tyle samo pieszczot, co do tej pory i nie faworyzujmy żadnego ze zwierzaków. Jeśli obserwujemy u zwierząt objawy silnego stresu, możemy zastosować specjalny preparat zawierający kocie feromony twarzowe. Ma on postać dyfuzora, który włącza się do kontaktu (podobnie jak zapachowe odświeżacze powietrza). Rozprzestrzeniające się w otoczeniu kocie feromony działają kojąco i uspokajająco na kocią psychikę i łagodzą napiętą atmosferę między zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ma stulejke
ja ci powiem tak, moj koleg mial kota 2 letniego i znalazl drugiego tez doroslego, ta wojna miedzy kotami trwala pol roku, juz jest ok koty sie toleruja ale nie spia razem, nie bawia sie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobnie-kot wszedł za szafę i nie chciał wyjść. wyjęliśmy go na siłę i wynieśliśmy do komórki, codziennie odwiedzaliśmy, dawaliśmy jesć ale to trwało killa dni zanim nam zaufał. Był mały. Teraz juz nas lubi i jest łaskawy. Potrzeba czasu zanim się przyzwyczai. A drugi kot najpierw go wąchał i zaakceptował go i nic mu nie robi, bawią się razem i jest git. A twoja kotka pewnie czuję się zagrożona i dlatego warczy, musisz jej dać trochę czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My popelnilismy ten sam blad
I po prostu wpuscilismy nowego kota do mieszkania. To byl bardzo duzy stres dla obu kotow. Nowy byl przerazony, stary czul sie zagrozony (bo przez prawie 2 lata mielismy tylko jego). Teraz sie toleruja, czasem sie bawia - ale te ich zabawy to glownie bojki. Niekiedy wylizuja sobie futerka, chociaz widac, ze w ich przypadku to raczej dzialanie majace na celu sprowokowanie przeciwnika. Widac niestety nieustanna walke o dominacje, zwlaszcza przy jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
kotka przez kilka dni będzie zestresowana powoli się przyzwyczai oddzielcie koty, osobne miski, kuwety , pomieszczenia ...potem walka o dominację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota!!!
jej pół roku to straszne dużo. ale mam nadzieje że będzie trochę lepiej bo to kociczki więc powinny być łagodniejsze od kotów. nasza stara kotka prycha na nas jak czuje zapach nowej np. po głaskaniu... a nowa w ogóle nie okazuje agresji, tylko strach. poczekamy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam 2 koty. na początku musisz je trzymać w oddzielnych pomieszczeniach. Najpierw kotek przyzwyczai sie do Ciebie, a potem jak już zdobędziesz jego zaufanie, możesz go zapoznać z 2 kociakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×