Czy panna po 30tce ma szanse, by

Malutka................nie jestem żadna księżniczka i nigdy nia nie bylam.W księcia z bajki nie wierzę.Nie mam zbyt dużego mniemania o sobie.Xle mnie zrozumialaś.Mylisz się ,jestem skromna osobą.Nie zwiążę się z mężczyzna ,który ma 27 czy 28 lat ani z takim ,który ma 50 lat.W tym wszystkim też musi byc zachowany rozsądek.

stary durniu :D

jeśli ktos zawiera związek z rozsądku, to powinna to byc decyzja dwóch stron.... Nie wiem, jaki jest odsetek takich zwiazków... bardziej bym sie skłaniałą ku myśleniu, że dojrzały człowiek (tak umownie nazwijmy osobę 30+) nie ma parcia na związek, bo skoro przez tyle lat nei wyszło, to teraz nie ma sie co spieszyc. Miłość po 30. - tce - jak najbardziej.Szybsze decyzje - jak najbardziej.

chcialbym aby wybranka miala jeszcze w miare jedrne ciało no sorki - tak juz mam pomyslalbym tez o dzieciach - a 40 letnia panna mi ich nie da, za rozwódke (nawet wdowe) z dziecmi - dziekuję - raz sie bolesnie przejechalem i wyciagnalem wnioski :O

No jeśli chodzi o jakieś widełki wiekowe to powiedzmy 30- 45. Myślę, że dużo dobrej woli wykazuję :D Jeśli poznałabym świetnego 28latka to kto wie... Ale jakoś boję się związków z dużą różnicą wieku na korzyść faceta.... Choć żadna sytuacja niczego nie gwarantuje- wiem... A, kiedyś też kupując zegarek dla kuzynki, poznałam pana miłego, który był pracownikiem tegoż sklepu... Umówiłam się nawet z nim na kawę... No, ale jakoś tak nie kleiło się... Więc może i okazje są, ale też musi jakoś zaiskrzyć...

patalachu :D:D:D:D

Kto by chciał Grzegorza - myśle, że nie jedna kobieta by sie znalazła....

Siedzi mi w dupalu kleszcz i nie chce wyleźć - tak się zakleszczył :O co robić :O Dupsko mi rozsadza

Grzegorz, a czy zechciałbyś coś więcej na temat tych wniosków po związkach z dzieciatymi kobietami? Snuję tutaj takie rozważania o rozwodnikach z dziećmi... Gdybyś zechciał konkretniej w temacie, byłoby miło, ale nie naciskam jeśli nie masz ochoty pisać,.

Grzegorzu - Twoje myśłenie jest jak najbardziej na miejscu....

Poczekajcie desperatki aż wyjdzie mi kleszcz z dupska, to trochę potrwa

ktosiasia oczywiscie jezeli dziecko rozwodki mialo by 18 albo wiecej lat to nie stanowiloby dla mnie problemu tym bardziej jezeli by juz mieszkalo na swoim, ale male dziecko absolutnie nie wchodzi w rachube poniewaz lubie byc wygodny i chce korzystac z zycia z moja partnerka a nie myslec o obowiazkach typu Dziecko

co tam kleszcz Grzegorzu - biorę Cię w ciemno...i tak już nie mogę przebierać w innych kleszczach

Jakoś nigdy nie miałam ustalonego przedziału wiekowego jeśli chodzi o facetów. Ktoś 3 lata młodszy to nie dziecko przecież. Może problem jest w tym, że macie generalnie niewielkie doświadczenie z płcią przeciwną. Mam na myśli umiejętność prowadzenia rozmowy i zwylły flirt

15:32 [zgłoś do usunięcia] do tego powyżej.... co tam kleszcz Grzegorzu - biorę Cię w ciemno...i tak już nie mogę przebierać w innych kleszczach - czy tu naprawde nie mozna popisać normalnie, bo jakieś podszywy z gimnazjum śledzą???

kurczak! pisałem posta 21 minut i 16 sekund i zamknąłem omyłkowo okienko :( nie chce mi się teraz tego powtarzać :) ale historia mojej znajomości z rozwódką z dziećmi niejednegon forumowego podszywacza by przeraziła i doporowadziła do łez (wspolczucia dla grzegorza kleszcza) :) a kto to jest GK zobaczcie sobie na grafikach google :) - polecam także wysłuchanie wymowy komentatorów zagranicznych :D

Luki, jeden z moich adoratorów ( już ponad rok usiłuje dopchać się do mnie) ma dziecko 19let., mieszka z nim (syn). Rozumiem Cię. Ale mówi się małe dziecko, mały kłopot, duże- duży ;) Ale tez wydaje mi się, że z dwojga złego lepsze już dorosłe w sensie metryki niż jakieś np, 6letnie. Z flirtowaniem to ja nie mam problemu :D A nawet bardzo lubię :)

achh Grzegorzu mogę przybrać nazwisko Kutafon...jestem w potrzebie - Kleszcz czy Srmomotnik - Śmierdzący

Tak jak i wy jestem starym frustratem :(

omając podszywaczy, wracajac do tematu.... Mimo wsystko związki ludzi o tym samym stanie cywilnym wychodzą lepiej (w odsetkach, nie ilosciowo) i są częstsze...

ja tam sie czuję na 30 max to jeszcze nie starość :P

Ja szczerze mówiąc nie znam statystyk w tym zakresie. Ale wiem, że facetów jest mniej niz kobiet.

Pewnie ze nie starość. W dodatku u meżczysny nie ma ograniczeń wiekowych jeśli chodzi o zostanie ojcem, u kobiet niestety natury nie da sie oszukać...

Grzegorzu zostaw gg - jestem tak zdesperowana że nie mam nic do stracenia :( możesz mieć i kleszcza pod czachą ;)

Poczekaj tylko go wysram, to trochę potrwa :P

nie będę karmić troli.... Ktosiasia - to normalne, że panna woli kawalera niż rozwodnika.

hahahah chłopcy z gimnazjum mają ferie - od razu widać (i czuć) :)

prawdziwy grzegorzu kleszczu ...dlaczego nie zrobisz sie czarny ?bedziesz mial spokoj, no chyba ze to faktycznie Ty sam tak piszesz

Po co czarny - jestem czarny od urodzenia, mój kutafon też :P Króra chętna na czarnego choojka

dlaczego nie zrobie sie czarny? :) dlatego, że inteligentna kobieta bez trudu wyczuje kiedy piszę ja, a kiedy gimsrraka :) (zaś na kontakty z mało bystrymi szkoda czasu ;) )