Zakochałem się i spieprzyłem wszystko

Starałem się o dziewczyne, nie wyszło(jak mysłałem) i zostalismy przyjaciolmi... Kiedy juz widzielismy sie na stopie przyjacielskiej dochodzilo do czulosci, mozna powiedziec nawet prawie się kochalismy...Przez to zaczalem o niej myslec, jak o panience na kilka razy... No bo jak to ze przyjazn, a tutaj takie rzeczy. Na poczatku znajomosci obiecalem jej, ze jesli nam sie uda to skoncze z paleniem marihuany, skonczylem...I teraz kiedy zaczalem tak o niej myslec, zapalilem znowu... Powiedzialem jej o tym i sie zaczelo... ze ona juz myslala ze wszystko bedzie dobrze, ze moze nam sie udac, ze sie ulozy i teraz gdy zapalilem to zabolalo... zerwala znajomosc... Mało, ze zlamałem obietnice, to jeszcze nie zrozumialem co tak naprawde chodzi jej po glowie...Pomozcie, bo kocham ja i nie chce jej stracic

nie nalezy obiecywac a potem miec to w dupie ,widocznie palenie jstdla ciebie wazniejsze od niej,daj dziewczynie spokoj nie sobie uklada zycie po swojemu z ciebie i tak juz nic nie bedzie

No to pozamiatane :O

dzieki wam za mile slowa :/ szkoda, ze ona nie postawila sprawy jasno, tylko wymysla jakies przyjaznie, co to ma byc?? test?? skoro kocha, a mowila to, to po co tak testuje??

mysl dalej

a po co ty zapaliłes? testuje bo ci nie ufa. Proste.

nie wiem, po kiego ch... zapalilem, teraz tylko zal du.. sciska

zaufa zwaliłes sprawe. Jasne

najwidoczniej nie była dla ciebie

zostaje sie powiesic

zakochaniec tu juz wszyscy znaja twoja historie i zyciorys wypad probowac swoich sil na inne forum ciapciaku

byla moja motywacja, promykiem w tym szarym swiecie, a Ty mi mowisz ze nie dla mnie??

sluchaj musisz ja oklamywac. Szczerosc to najgorsze co sie moze przydarzyc zwiazkowi.

a to dobre, napewno nie skorzystam

wymyslila ta cala przyjazn abys bardziej sie o nia staral, zmienil w sobie cos. a ty zawiodles na calej linii. nie zdales testu, straciles jej zaufanie, teraz mozesz sobie palic maryske do woli.

Złamaleś obietnicę i w ten sposób pokazałeś jej że masz ją w glębokim poważaniu. Nie dziwię się, że dziewczyna zostawiła kłamczucha. Chociaż z drugiej strony powinna najpierw porozmawiać z Tobą.

teraz to mam w powazaniu ta cala maryske

nie wiem jak bardzo bedziesz sie starał to i tak sie nie wybielisz.

tak teraz masz gdzieś tą maryśkę, dopóki ona Cię nie chce, gdyby się tak stało, że wrócilibyście do siebie zapaliłbyś znowu, bo nie wiedziałbyś o co chodzi. Zobaczyła w Tobie człowieka, pomimo złych cech i słabości a Ty to olałeś. szkoda gadać :O

wiem, ale chyba nie zaszkodzi mi sprobowac

Wejdź na forum, które jest w mojej stopce tam ci pomoga.

Kiepsko to wygląda. Obiecałeś i dałeś dupy, a one tego nie lubią .No cóż zdarza się. Teraz nie panikuj tylko zagraj w jej gierkę. To jest wbrew pozorom bardzo łatwe. Bądz jej przyjacielem , ja myślę ,że to nie koniec waszej znajomości. Nie świruj teraz z wyznawaniem uczuc itp bo to nic nie da. Bądz przy niej blisko a ona zrozumie z czasem że nie chodzi Ci tylko bzykanko i może bedzie z Tobą dalej. Nie widze innego wyjscia. Jak zaczniesz płakać marudzić że ja kochasz itp to Cie oleje. Bądz facetem cierp i nie okazuj tego. :P

taaa posłuchaj Pablo a na pewno ją stracisz. Teraz może Cię uratować szczera rozmowa, choć szanse są nikłe, a jak zaczniesz grać to cię oleje jak nie teraz to po pewnym czasie.

kurwa, wiem ze ona jest ta najwazniejsza, ale co to zmienia jesli nie mam doswiadczenia z kobietami i zawsze cos zepsuje

to powiedz jej dokładnie to co teraz tu!!! Nie zbudujesz związku na gierkach.

juz jej to powiedzialem, ale to bylo zaraz po tym jak mowilem ze zapalilem

Kłos bez urazy bzdury piszesz i tyle :P Gdyby jej zależało dała by mu kolejną szansę . Dla mnie to wygląda na chwilowa jej słabość. Ona była smutna on był obok . Tak kobiety postępują. A kolega na bardzo wylewnego ,aż do przesady i już. Kobiety lubia tajemniczość. Można powiedzieć kobiecie co sie czuję, ale nie tak od razu. Mam wrażenie że za dużo filmów romantycznych kłosiku. Z resztą co ja moge wiedzieć. Chłopie zrób jak kłosik mówi i napisz mi jutro jak wyszło a ja Ci gwarantuję,że ją stracisz po takiej wylewności. Ewentualnie może byc z Tobą z litości jeżeli tego chcesz proszę bardzo :P Jarasz Jointy ? Wiem to kiepska sprawa , ale to nie powód do takiego zachowania z jej strony mogła dać Ci kolejną szanse. NIe dała bo nie chciała :P Proste Zastanów sie co ona by musiała zrobić , żebyś Ty tak postąpił?? Masz odpowiedz na wszystko. Sory za brutalnośc , ale taka jest prawda.

NIe chodzi o grę. Jeżeli chce aby zostali przyjaciółmi co ten biedak może zrobić? Prosić? Błagać? Mówić że kocha itp? Proszę Cie! widocznie to nie jest ich czas. Będą razem , ale jeszcze nie teraz. Nie zawsze ta druga osoba czuję to samo w tym samym czasie. Ludzie sie mijają i to bardzo.

musialaby miec innego, bo z wszystkim innym dalbym sobie rade

heh, tak apropo to porownala to ze zapalilem do tego jakby ona spotykala sie z kims innym