Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaa.

CZUJĘ SIĘ JAK ŚMIEC...

Polecane posty

Gość załamanaa.

ostatnio było między nami źle więcej kłótni, obelg itd.. brak porozumienia.. on chodzi do pracy na 7 przed 7 zadzwonił i mówi, ze zaraz wychodzi.. tymczasem 20 po siódmej wysłał mi sms-a z bramki z neta!! wkurzyłam się, napisałam co o tym wszystkim sądzę, bo jest na okresie próbnym i nie może się spóźniac.. itd.. a on dzwoni za jakąś godzinę od kolegi z pracy i pyta czy mogę mu coś sprawdzic.. ja mówię czemu po 7 był jeszcze w domu i nalegałam by mi powiedział, a on się wkurzył i mówi, cytuję : WAL SIĘ NA PYSK, WYPIERDALAJ.. po czym się rozłączył.. poleciały mi łzy sekundę po tym telefonie, byłam w trakcie pisania czegoś ważnego, wybił mnie zupełnie.. nie mówił tak do mnie, b. rzadko mu się zdarzało ... dużo ostrych słów padało podczas kłótni, ale mnie to zatkało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za koleś...
Jak pozwalałaś po sobie jeździć to co się dziwisz??? jesteś warta tyle, na ile sobie pozwalasz a facet świadczy o tobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komisarz Ludowy z pauką zomows
powiedz mu niech rucha niedźwiedzicę w Zoo, albo o. Rydzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie byłam święta, różne słowa mu mówiłam, ale on zawsze starał się nas pogodzic, moze to i egoistyczne.. ale zawsze jakoś to było.. od kilku dni się na mnie wypiął, widzę to.. widzę jak mnie traktuje, jak mu nie zależy, jak mało dzwoni i dziś te słowa.. w za tydzień mieliśmy razem mieszkac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
" WAL SIĘ NA PYSK, WYPIE**ALAJ." jak mozna cos takiego powiedziec. Chyba cie strasznie nienawidzi aby cos takiego mówic :/ koszmar :/ nie lubie go :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
Zmień faceta ! żadna szanująca się kobieta nie powinna pozwalać sobie na takie traktowanie i takie odzywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tak to odwróci, że to moja wina. Znam go. Tak go kocham a jednocześnie nienawidzę.. te słowa mnie zabolały okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
"Zmień faceta ! żadna szanująca się kobieta nie powinna pozwalać sobie na takie traktowanie i takie odzywki" polecam polecam i jeszcze raz polecam a na koniec powiedz mu "spiedalaj, spierdalaj, spierdalaj i jeszcze raz spierdalaj, nie istniejesz juz dla mnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
no a pozniej wyjdz sobie na spacerek :) odpocznij i zabaw sie :) z kims fajnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas- jakiego spokoju?:O wcale do niego nie wydzwaniam, nie narzucam się, na nic nie nalegam :O wiec możesz sobie darować takie komentarze, bo świadczą co najmniej o Twojej niedojrzałości. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa trzy wyjscia 1 jestes kretynka 2 to prowokacja 3 jestes kretynka, a to prowokacja obstawiam 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama powinnaś wiedzieć co masz zrobić, nie daj sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy da ci to do
myślenia bo widzę że do bystrych nie należysz ja 17 lat po ślubie w sumie 20 lat razem i takich słów jeszcze nie usłyszałam od partnera do bystrych nie należysz bo łzę uroniłaś a na chooja to chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem kretynką, bo tak do mnie powiedział?! weź się puknij w łeb o ile w ogóle go masz :O wiem co mam zrobić, ale napisałam tutaj bo nie mam nawet z kim pogadać, nie oczekuje rad w stylu ODEJŚC CZY NIE, bo doskonale wiem, ale chciałam pogadać.. jak widać nałogowcom od kafe każdy temat śmierdzi prowokacją i każdy jest kretynem/ kretynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Autorko, powiem Ci że gdyby mój facet tak do mnie powiedział, to zdychałabym z bólu, ale bym odeszła, uprzednio dając mu potężnego kopa między nogi. Przykro mi to mówić, ale Twój partner niestety nie szanuje Cię, a Ty chyba nie zrobiłaś nic, kiedy powiedział tak do Ciebie za pierwszym razem. Jasne, teraz tak się mówi na codzień, ale nigdy do osoby, z którą się tworzy związek. Jesteś załamana, nie dziwię się, jeżeli nie chcesz odejść, to musisz zacząć z nim walczyć o szacunek. Aczkolwiek, zważywszy na to, że takie słowa padły z jego ust nie pierwszy raz, obawiam się że jest już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety to wiem.. padło mu konto i dzwonił 4 razy od kolegi z pracy.. nie odbierałam.. pewnie dzwonił w zupełnie innej sprawie, bo o tym już nie pamięta i to zapewne MOJA WINA... JEST tyle emocji we mnie , jestem taka wściekła.. ale nie złamię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Kochana, nawet jeżeli go sprowokowałaś, to on i tylko on wybiera słowa, które mają paść z jego ust. Mógł je zastąpić choćby słowami "wiesz co, nie chce mi się już rozmawiać z tobą na ten temat, pa". Myślę że w ten sposób osiągnąłby więcej, a i zachowałby twarz. Polecam Ci poradnik psychologiczny "Jak mam do ciebie dotrzeć" Jest napisany mało przystępnym, typowo psychologicznym językiem, ale autor właśnie porusza tego typu tematy, warto przemęczyć się i przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuop
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×