Błagam o pomoc !!!:(

P.S nazywasz swój bełkot wierszem? to nawet nie jest grafomaństwo... obrazasz wszelkich zyjących i nie żyjących twórców nazywając te zlepki słów, które tu wklejasz sztuką.

Droga Algido, przez miesiąc można schudnąć nawet i te 15 kilo głodując. Tylko jeden szczegół jest, efekt jojo albo katowanie się dietą 300 kalorii do końca życia co jest mało realne raczej. To którą opcje wybrałaś? I dlaczego wampirzyco siedzisz przed monitorem zamiast ćwiczyć brzuszki, biegi i przysiady? Czyżbyś nie wiedziała, że od siedzenia dupa rośnie? :] Idź pobiegaj najlepiej od razu, może szczęśliwym trafem ktoś cię dobije skoro tamten nie mógł i przestaniesz się męczyć z twoimi durnymi życiowymi problemami. Osobiście wolałabym ważyć nawet 100 kilo, ale nie być taką kretynką i pośmiewiskiem jak ty.

Nie przedstawię się Algidziu, bo to nie ja chcę być sławna. Nie będę przćmiewać twojej gwiazdy :] Zaczynasz pisać o swoich okresach, ciekawe czy jak zaczniesz wydalać raz na tydzień, bo zatrzymasz sobie metabolizm głodowaniem to założysz nowy temat "Jestem nadczłowiekiem, bo nie sram". Już to widzę:] Wiele osób pisze bzdury i robi z siebie kretynów na tym forum, ale rzadko kto podpisuje się własną twarzą. Ciekawe na ile spodoba ci się rozpoznawalność, kiedy ludzie zaczną się z ciebie śmiać na ulicy. Nie musisz wspominać o tym, że przestałaś pożerać tableteczki, bo to po prostu widać. Nikt o zdrowych zmysłach nie zrobił by z siebie takiego zera. Ludzie ubliżają ci na każdym kroku, a ty wciąż czujesz się wspaniała. Nawet trochę ci zazdroszczę tej naiwności, ignorancji wobec otoczenia. Rozczulająco wyglądają takie posty dziewczynki, która traci kontakt z rzeczywistością :] Może pochwalisz się nam, gdzie się uczysz, że tak ciężko pracujesz nad referatami? Pisałaś, że zamierzasz zrobić karierę jako pracownik kostnicy. Lepiej porzuć to marzenie, bo kiedy za pare miesięcy zaczniesz słaniać się na nogach z wycięczenia to nie zatrudnią cię ani tam, ani nawet w markecie. Będziesz mogła całymi dniami wylegiwać się w białym pokoiku spoglądając na swoje kościste ciało, czyż nie o tym marzysz? Nie ma to jak górnolotne ambicje prawdziwej artystki :]

A tak przy okazji, zrobiłaś błąd ortograficzny w swoim wspaniałym dziele poetyckim. Za karę zrób sobie parę nowych sznytów :]

ty kurwo zobaczymy czy prosto w twarz to samo mi wyspiewasz suko do zobaczenia mendo spoleczna przegielas pale szmato gdyby nie mamusia i jej oszczednosci to sama byc na ulicy w kartonie spala gdzie twoje miejsce dziwko jeszcze ci sie odechce tego pisania i bedziesz sie prosic o mnie obciagaro do zobaczenia wkrotce i nie bede sam posmiejemy sie razem z twojego jakania kurwo czeka cie test odwagi ja poczekam mam czas zaczekam az wyleziesz i wtedy mi sie ze wszystkiego wytlumaczysz szmato o mojej rodzinie takie scierwo jak ty nie bedzie pisac tu pozalujesz tego gorzko poznasz mopich fajnych kolegow moze ci sie spodobaja sciero

dajcie sobie po ryju, lub poruchajcie się w pożyczonym aucie, od razu spadnie napięcie między wami, wszystko sobie wyjaśnicie :D a nie zadyme robicie na forum :o czy wszyscy muszą wiedzieć co jak gdzie kiedy

Juz niedlugo przeczytacie moja autobiografie, bedzie miala swoja premiere w maju (jeszcze nie powiedzieli ktorego roku, ale bardzo ladnie sie do mnie usmiechali w tym Empiku, gdy im to proponowalam). Oto fragmenty: Urodzilam sie, w zasadzie to nie urodzilam sie, bo od pradawnych czasow zamieszkiwalam Japonie. Niestety jakis zbuntowany wampir rzucil na mnie klatwe i niedawno trafilam do Poznania. Postanowilam, ze opanuje swiat i bede nim rzadzic, ale na to potrzeba pieniedzy (moje moce zostaly chwilowo przyblokowane przez psychotropy jakie biore). W Tesco byli zachwyceni moim CV i zaproponowali mi bardzo odpowiedzialne sstanowisko kasjerki, z mozliwoscia awansu na sprzatacczke. Zarabialam kilka tysiecy zlotych tygodniowo, ale wszystko musialam oddawac mamie, zeby mogla kupowac mi psychotropy i oplacac koszty utrzymania mojego malego pokoiku, w ktorym ledwo miesci ssie moje male lozeczko. Zeby miec wiecej pieniedzy zaczelam dawac dupy Kwazarowi. Obiecywal mi, ze wkrotce kupi nam wlasne mieszkanie. W zamian musialam mu gotowac, sprzatac i ubierac sie jak mi kaze, inaczej dostalabym po ryju. Jednak wizja wlasnego mieszkania pozwolila szybciej regenerowac sie siniakiom jakie zostawial na moim ciele, kiedy go nie sluchalam. Kiedy okazalo sie, ze cale pieniadze zainwestowal w gry na konsole, kazalam mu wybierac: JA albo KONSOLA. Niestety, wtedy w Polsce miala premiere konsola Playstation 3, wiec wybral konsole (dodatkowo dostalam po ryju). Prawda jest jednak taka, ze to ja go rzucilam, bo nie byl mnie wart. Co za okrutna larwa! Wkrotce go zniszcze! Mam kontynuowac przedstawiac wam fragmenty ksiazki, ktora niedlugo zobaczycie w Empiku?

Hej! Nie wiem o co chodzi w temacie, bo widzę tu same kłótnie ale chciałabym odnieść się do Twojej wagi... bo gdzieś przeczytałam, że ważysz czterdzieści-parę kilo przy wzroście powyżej 170 centymetrów... Widzę że bardzo chcesz być szczupła więc doradzę Ci trochę jako osoba, która dużo zrzuciła bez tabletek i innych takich...bo ludziom się wydaje że jest inaczej ale ponad czterdzieści kilogramów przy takim wzroście to jednak za dużo...bmi kłamie bo można ważyć w tak zwanej normie i wyglądać po prostu tłusto że tak powiem...ja uważam że optymalna waga dla Ciebie to tak 32-34 kilo. Sama mam tyle wzrostu co Ty i udało mi się w końcu osiągnąć wymarzone 32 bez trucia się chemią...bardzo dobrze sie sprawdza zimna zupa z trawy. Tak ja wiem że to brzmi śmiesznie ale się sprawdza! Wlewasz do miski 300-400 ml wody (zimnej najlepiej bo pozwala skurczyć żołądek) i wrzucasz do tego trawę (normalną, może być spod bloku byle tylko ją umyć bo psy mogły na nią nasiusiać :D ) i możesz dodać jedną tabletkę słodziku żeby było słodkie ale bez kalorii, które ma cukier i jesz trzy razy dziennie. Na obiad może być też marchewka do tej zupy bo daje uczucie sytości i ma mało kalorii byle nie przesadzić bo zrobisz się pomarańczowa :D Ważna jest w każdym razie ta trawa bo działa odchudzająco i wspomaga przemianę materii jeśli cwiczysz przynajmniej pół godziny kilka razy dziennie. Dwa razy w tygodniu pij też zaparzone owoce jarzębiny z solą (babcia chyba jakaś czarownica dała mi ten przepis i poważnie działa..ona to chyba jakaś dobra wiedźma jest :D) Jak masz też jakieś sekrety to możesz sie podzielić i nie zwracaj uwagi na tych tutaj bo tylko Ci zazdroszczą!!! :D

No to Aldzia niedługo bedzie trawe wpierdzielać :D miodzio :D

DAWAJ KOLEJNE FRAGMENTY KSIĄŻKI "ALGIDAKUKITA RZUCIKUWA-NAA NASSWUKLĄTWAA!" WYD. PIERDOLĘTKIWA JAKU-J

KURWA ALGIDA CO TY ODPIERDALASZ autentycznie się posrałam jak to przeczytałam. Wysłalaś na policję, no kurwa rzeczywiście. Algida ma hotline między chatą i posterunkiem

hehehe co za glupia wywloka myslisz ze uwierze??? naiwna wariatko przeciez to jest smieszne co piszesz heh widze jak sie boisz i zacznij sie bac jeszcze bardziej bo mamy do pogadania i nie tylko my i ci nie odpuszcze heh ostatni raz wjechalas na moja rodzine suko i skoncz z ta policja bo cie maja w dupie i zadnych emaili nie odbiora od ciebie idiotko skoro sa tacy skuteczni to czemu nie zlapali kolesia ktore cie pocial i chcial wyruchac co??? jestes zalosna i nikt cie nie obroni hehe chyba ze aleks przyleci z angli na skrzydlach milosci tak mozesz pomarzyc heheh twoja ostatnia szansa zacznij odbierac telefon i mnie sluchac

Hej! Też postanowiłam zabrać głos w sprawie odchudzania, jeżeli można, bo widzę, że stosujemy podobne metody. Uwierz mi zupa na trawie jest wspaniała w smaku, bo sama jestem na takiej diecie. Aż dziwię się, że nigdy o niej nie słyszałaś. Od siebie dodam tylko, że zupę powinno się gotować na bazie wody mineralnej, bo ta z kranu jest "twarda" i ma mnóstwo syfu przez co jest bardziej kaloryczna. Aha! Ja oprócz zupy, żeby uniknąć monotonii robię też z trawy różnego rodzaju sałatki. Są niesamowicie odżywcze i nie obciążają żołądka. Jak zdecydowałabyś się spróbować naszej dietki, to chętnie podrzucę Ci jakieś przepisy mojego pomysłu na te sałatki. Zresztą teraz wiosna idzie, więc ludzie będą kosić trawę w parkach, przed blokami i w ogóle, więc wystarczy pójść z wiaderkiem i pozbierać. I olej to, jeżeli będą się dziwnie patrzeć. Jak się chce naprawdę schudnąć to trzeba być ponad opiniami innych ludzi. W zamian za to gwarantuję Ci, że wszyscy będą się za Tobą na ulicy oglądać, jak zrzucisz zbędne kilogramy. Zdradzę Ci zresztą mój mały sekret, tylko nikomu o nim nie wspominaj. Mój chłopak Analus jest z Poznania i wspominał mi coś, o jakimś stadionie Lecha na Bułgarskiej, że tam fuszerkę odwalili i muszą teraz trawę wymieniać prawie po każdym meczu. Dziewczyno, leć tam i spytaj, czy by Ci tej trawy nie dali, skoro i tak ją wyrzucają. Ja sama planuję to zrobić, jak tylko będę w Poznaniu, bo to świetna okazja żeby zrobić zapasy, bo jesienią i zimą ciężko o świeżą trawę niestety. Co do jarzębiny to podpytałam babcię i mówiła coś, że trzeba ją zamarynować (zalać octem), ale dokładnie nie wiem, więc pewnie moja poprzedniczka, która na ten temat się wypowiadała udzieli Ci więcej informacji na ten temat. Gapa ze mnie, zapomniałam coś o sobie napisać. Tak więc ja przy wzroście 169 cm ważę 36 kg i czuję się wspaniale i tak jak koleżanka doradzała, spróbuję dociągnąć do tych 32 kg. Tak więc, dziewczyny, nie przejmujemy się opiniami zazdrośnic, które nigdy nie będą miały takich ciał, jak my i bierzemy się za odchudzanie! Pozdrawiam i powodzenia życzę!

Ja też jem zupkę z trawy :) chudnę nawet do pół kilograma dziennie. polecam :)

jakiee wy jesteście durne koorwy!!!trawe będa wdupiac idzcie sie wszystkie leczyć bo pewnie neidługo tak jak ania bedziecie sie uważac za wampiry!!!!! chude se chcą byc i glupieją przez to!!

Ciebie tylko trochę sprowokować i nawet trawę będziesz wpieerdalać :D

I ze zgadywaniem mojej wagi szmato też Ci kiepsko idzie.

trawe to ty bedziesz wpierdalac z gleby bura suko az ci ryj nie spuchnie masz to jak w banku skonczylo sie wymadrzanie i wywyzszanie ja ci kurwo pokaze gdzie twoje miejsce bedziesz wpierdalac trawe z korzeniami az sie nie porzygasz ty kretynko naiwna idiotko to sie robi z konfidentami!!!!!!!!!

Jedzenie trawy? buahahaha wraz za tłuszczem mózgi wam zanikają chyba :D Boże, w imię czego dziewczyny robią z siebie skrajne debilki :D

Ją wkręcają, żeby wpieerdalała tą trawę. jeden z tych pochlebnych postów nawet jest mój. ale ona uwierzyła i teraz się tego nawpieprza :D

Noxelio,bardzo zainteresowała mnie Twoja twórczość,czy byłabyś tak łaskawa i wkleiła tu jeszcze jakieś swoje wiersze?Proszę...

Hej! Nie wiem o co chodzi, ale mój post pisałam ja i niech nikt nie udaje, że to był on... wiesz co, ja zapytam babci bo w weekend będę się z nią widzieć ale co dokładnie chciałabyś wiedzieć? Ona wróży z kart i ma jakieś zielniki, ale ja się na tym zupełnie nie znam i nie że nie wierzę, ale po prostu to niej moja bajka. :)) Jednak jeśli chcesz to mogę ją podpytać tylko musisz mi napisać o co. Ona miała taką buteleczkę właśnie z wodą i tam była trawa z sodą chyba, bo lekko bulgotało, ale podobno może być też bez tego, bo chodzi głównie o tą trawę właśnie. A co do wagi to ja studiuję dietetykę i najgorsze, że te głupie baby mówią dziewczynom że powinny ważyć prawie 8 kilo ponad normę i same są grube, bo jeśli kobiecie wylewa się tłuszczyk z boczków to chyba jest gruba, nie? :D Wolałabym nie wrzucać tu zdjęć bo chcę być anonimowa ale mogę Ci podesłać prywatnie jak chcesz. Wcale nie sterczą mi kości, odżywiam się też zdrowo i jakoś mam siły żeby się ruszać więc to są jakieś głupoty że jak kobieta mało waży to pewnie słania się na nogach :D podałam dolną granicę ale spokojnie możesz się starać o te 40 i zobaczyć jak będziesz wtedy wyglądać i się czuć bo to b. ważne Sól dobrze działa w połączeniu z odpowiednimi składnikami to znaczy że oczywiście nie wolno solić wszystkiego, bo to zatrzymuje wodę w organizmie ale np w przypadku jarzębiny pozwala wchłaniać sorbinę i bioflawonoidy możesz ją najpierw trochę podgotować (wrzucić do wrzątku, ale maksymalnie na jedną minutę bo później jarzębina jest bezwartościowa) i uważaj z jogurtami bo że light to nie wszystko. I nie pij napojów energetycznych bo one potrafią mieć po 200-250 kalorii to bardzo dużo jak na puszkę :D

Ja sobie nie wmawiam, że grube jest piękne, sama jestem na diecie białkowej i w ciągu 3 miesięcy schudłam około 10 kg więc mi nie insunuuj głupot. akurat poezją nijak nie da się nazwać tego co robisz, bo to bezsensowny bełkot i to nie jest tylko moje zdanie ;P a nazwałam Cię szmatą...bo jesteś nią. DZIECINO. żyj sobie dalej w swoim świecie. jesteś rąbnięta, nie da się Ciebie już naprostować. żegnam CIę i życzę jako takiego ogarnięcia sie bo z wiekiem pewnie bedzie sie poglebiac i bedzie coraz gorzej ;P

ten wątek jest o dietach, czy o czym? w każdym razie ostatnie posty to jakaś totalna głupota, po ile wy macie lat że chcecie się wyniszczać i ważyć po 40 kilo:o znałam taką jedną, już nieżyje....... ważyła nawet mniej niż te 40 pod koniec jak już praktycznie konała w szpitalu na własne życzenie. wy macie coś z deklami i to ostro. żeby trawe jeść i głodzić się a potem połamane paznokcie, kruche zdrowie i bezpłodność dopiero będziecie ryczeć....ogarnijcie się laski albo zamknijcie się z tymi złotymi radami bo potem się nakręcaja inne durne baby i tragedia gotowa :o ja waże 80 kilo i co z tego? mam wspaniałego faceta i niczego mi nie brakuje, wolę się rozkoszować dobrym żarciem zamiast katować jak za kare, jak w jakimś obozie koncentracyjnym żałosne.......

zamknac co by zmadrzaly oszczana trawe zra kretynki :D :D :D :D :D :D

widać, że jego autorka pisała go na totalnym głodzie :D ja tam na poezji się nie znam, ale daj se siana bo teraz jest doba komputerów a nie pitu pitu co nie wiadomo o co w tym chodzi :D ale przynajmniej jestem romantyczka, a myślałem że ten gatunek kobiet już wyginoł dawno :P

Pseudo chudnięcie to jest Twoje bo dopadnie Cię jojo jak tylko zjesz coś bardziej kalorycznego niż trawa.:D Nie masz pojęcia jak teraz wyglądam, znowu mowisz o czyms o czym nie masz pojecia. jak zawsze.

falen costam - jesteś tak samo żałosna jak autorka tracąc czas na wirtualne wyzwiska autorko - wystarczy ze ktoś ci napisze żebyś żarła trawę, a ty ją zresz? zastanów się.... inni dziwni ludzie - palnijcie się w łeb. Ty autorko tez

Ty objectiv9 nie wypowiadaj się o czymś,o czym nie masz pojęcia.Czytałeś cały temat?Poważna to jest tutaj tylko panna Algida/Noxelia/Merzbeth/ Bladowłosa Merz/Anna Marciniak i jakie tam jeszcze ona ma nicki:D Reszta osób ma z niej niezłą polewkę:D

Nie wiem czy tłumaczenie się falen-cośtam z wagi i innych życiowych rzeczy autorce, z której podobno się leje jest takie niepowazne... jestescie siebie warte i tyle. A gdy przyjdzie ktoś z własną opinia to się go zgnoi, bo nie poprze jednej ani drugiej...i kto tu idzie w zaparte broniąc sie za wszelka cenę?