Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość Rosaliie
nie nie robilam narazie testu... tez ciagle czuje, ze mam mokro i caly czas sie boje ,ze znowu mi to poleci albo jak gdzies bede na miescie, wstyd by byl :( myslicie serio ze to ciaza?tyle razy juz bylam przekonana,ze teraz ciezko mi uwierzyc :( doslownie minute temu bylam w lazience sie ehm wytrzec i czuje,ze znowu mi leci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
ja na początku jak już było po implantacji ciągle latałam do WC żeby sprawdzić czy przypadkiem okresu nie dostałam bo tak ciągle mi się wydawało, zrób sobie test dla pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
ja na początku jak już było po implantacji ciągle latałam do WC żeby sprawdzić czy przypadkiem okresu nie dostałam bo tak ciągle mi się wydawało, zrób sobie test dla pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
ja na początku jak już było po implantacji ciągle latałam do WC żeby sprawdzić czy przypadkiem okresu nie dostałam bo tak ciągle mi się wydawało, zrób sobie test dla pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miskaaaaa^^
hej dziewczyny !:D co tu tak cichhoo ? :) @ dalej brak...w srode lub czwartek zrobie test :D co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
heeeej! właśnie nie wiem co tu tak cicho, podglądam czasem i cisza.... widzę masz dobry nastrój :) ja dzisiaj rozlazła jakaś jestem, cud że pranie zrobiłam i obiad hehe no to kochana jeszcze może nie wszystko stracone i wyjdą te dwie kreski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam ok 8 dni po stosunku taki jakby skurcz w macicy. Mocny był. Wiedziałam, że to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miskaaaaa^^
no wlasnie cos za cichooo :O ja w sumie caly dzien w ruchu dzisiaj... Obiad to dopiero teraz bede robic,a o sprzataniu to nawet nie chce myslec,a moj kochany raczej nie posprzata :D Pozniej poczytam jakas ksiazke i pojde spac. Ajjj leniuchuj kochana poki mozesz hehehe :D no mam nadzieje,ze brak @ to dobry znak i beda dwie kreski... a moze to jakies zaburzenia hormonalne ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do pracy na popołudnie i zaglądam rano i wieczorem :) Miskaaaa trzymam kciuki dalej żeby te dwie kreseczki się pokazały. Ja czekam że może końcem tygodnia coś poczuje co mi da dobry znak przed testowaniem (pewnie kolo 10 maja). Jakby te dni dało się jakoś szybciej przewinąć, bo to czekanie jest dobijające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znów taka cisza? Fafajek dziękuję za tę informację, mam nadzieje że mi coś w końcu się zacznie dziać co będzie zwiastować 2 kreseczki. Miskaaaa kiedy ponowne testowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosaliie
ja sie coraz gorzej czuje, mam wrażenie, ze coś mi wysysa wszystkie siły :( ciągle mam obawę, ze zaraz zemdleje, a te moje coś teraz leci bialo przezroczyste zawsze najbardziej pod wieczór :( no i mam takie dziwne humory, niby jestem za granica i tesknie za moim, ale nigdy az tak nie ryczałam co chwila przez cały dzień :( sama nie wiem nawet o co płacze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tantum1
Hej dziewczyny, ja od 3 miesięcy mierzę temp. Ale obserwuje trochę dłużej czy któraś tak miała że raz jest cykl 29 dni później 33 i znowu 29 i znowu 33. W każdym z tych cykli jest skok temp i śluz świadczący o owulacji. Przynajmniej tak mi się wydaje. No a co do objawów ton wam radzę nie nakręcać się do terminu okresu chyba że obserwujecie od bardzo długiego czasu cykle to dopiero jest do wychwycenia. Ja już tyle razy się zawiodłam;/ ale wciąż mam nadzieję. Mam nadzieję że u was będzie łatwiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
cisza bo majówka :D Tantum masz rację, nie nakręcajcie się dziewczyny, ja też po staraniach każdy objaw uważałam za mozliwy objaw ciąży, nawet jak mi sie cykl z 28-29 dni wydłuzył pewnego razu do 32....tak to już jest że człowiek ma nadzieję, a tu się pojawia @ pierwsze objawy to mozna zacząć zauważać ok. kilku dni po implantacji a więc dopiero po dniu spodziewanej @ no i zazwyczaj one są takie jak przy zbliżającej się @ więc mylące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
Rosallie zrób test, powinien juz coś pokazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosallie zrobiłaś test? Ja bym już nie wytrzymała na Twoim miejscu... Tantum miałam podobnie ale nie tak dokładnie jak Ty tzn. miałam na przemian raz dłuższy a raz krótszy cykl (np. 29 potem 32, 28 potem 35...) odkąd leczę się na tarczyce (3 miesiące) mój cykl trwa 28 do 29 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaAnna84 ja w sumie z tarczyca mam ok , co prawda tsh,t3it4 robiłam już dawno ok 8 mc temu ale wszystko ok było no ale też wtedy tak nie zwracałam uwagi na okres czy kilka dni w tą czy w tą się pojawia. A jeszcze słowo odnośnie stresowania się i dzięki temu skracania lub wydłużania się okresu. Dopiero niedawno mi się to przypomniało. Miałam dwa razy w życiu takie sytuacje ekstremalnie. Raz dostałam okres wcześniej o ok tydzień biorąc tabletki anty kiedy zmarł mój tata. Druga sytuacja stresowa (tym razem szczęśliwa) to ślub, bałam się żeby nie dostać okresu w dniu ślubu a akurat tak mi wypadało i najpierw chciałam przyspieszyć a jak już było blisko to przedłużyć w necie pełno magicznych przepisów na to znalazłam, nabrałam pełno wit c:) okres dostałam tydzień po ślubie, jakieś 10 dni po tym jak był termin. Tak więc stres może wszystko, no ale łatwo się mówi :) Inaczej bym tu nie pisała co świadczy że cały czas myślę o ciąży o tym czy zaszłam czy nie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tantum wszystkie tu dlatego jesteśmy, żeby jakoś "przemęczyć" ten czas wyczekiwania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znów cisza u nas... Jestem ciekawa jak tam Rosallie i Miskaaaa z testowaniem? Mnie już skręca żeby zrobić test (który czeka w szufladzie) ale wiem że to głupota tak wcześnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1151
ja jestem :D i dzięki Bogu w lepszym samopoczuciu, mimo, że pogoda za oknem nieciekawa :/ tak to już jest z tym wyczekiwaniem, też to przerabialam heh a ile testów zrobiłam to nie zliczę ale powoli mi już aptek brakowało w mieście bo nie chciałam ciągle do tej samej chodzić :D co do cykli to od zawsze mam w miarę regularne - 28 - 29 dni, jak przeżyłam duuuuży stres bo akurat się rozstałam z chłopakiem to miałam tak, że nawet 14 dni mi cykl trwał, makabra...ale dostałam antykoncepcyjne na jakieś pół roku i mi się wyregulowało, teraz od 28 do 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Hej Dziewczyny. Doskonale znam to wasze wyczekiwanie na zrobienie testu. Pamiętam jak czekałam na zrobienie testu jak zaszłam, lekarz mi powiedział, żebym zrobiłam 3-4 dni po terminie spodziewanej miesiączki, to były dla mnie bardzo długie dni. Zaszłam ale w 5 tyg wszystko się skończyło naturalnie. Po tamtej sytuacji próbowaliśmy w kolejnym cyklu i już myślałam, że zaskoczyło ale chyba tak bardzo chciałam, że wmawiałam sobie moje zmęczenie, senność, tylko piersi bolały jak za pierwszym razem. Potem okres dostałam na czas. Teraz kolejny cykl, właśnie jestem po owulacji, oczywiście kochaliśmy się namiętnie więc jestem ciekawa co z tego będzie. Na okres muszę czekać do 14 maja. To będą bardzo długie dwa tygodnie. A jeszcze dodatkowo przy pierwszym zajściu miałam brązowe plamienia w czasie kiedy przypadała implantacja. Naczytałam się w necie na forach, że brązowe plamienia w drugiej fazie cyklu oznaczają niższy poziom progesteronu. A zapewne wiecie, że progesteron odpowiada za zagnieżdżanie się zarodka w macicy. Jestem pełna obaw ale zobaczymy, teraz staram się podejść do tego z dystansem, co ma być to będzie. Wierzę, że jak w gwiazdach jest zapisane, że mam być mamą to przyjdzie na to odpowiedni czas. Trzymajcie się ciepło, będę czasem do was zaglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kostewcia widzę że mamy podobne terminy:> Ja właśnie jestem w połowie cyklu ale już zgłupiałam czy była ta owulacja czy nie:> a od niej zależy kiedy termin @ w każdym razie z mężem co 2 dni próbujemy:> Też nie chcę się stresować, nakupiłam różnych witaminek dla mnie i dla męża. Magnez z B6 ponoć dobry na 2 fazę w każdym razie na stres na pewno. W tym cyklu nie brałam wiesiołka jakoś nie zdążyłam kupić i niestety od razu widzę gorszy śluz.;/ następnym razem będę brała. Powodzenia dziewczyny:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miskaaaaa^^
Hej dziewczyny. Nie mialam ostatnio nawet czasu,zeby pisac :/ Zrobilam dzisiaj test i byl negatywny.Zadzwonilam do ginekologa,zeby sie jego poradzic...powiedzial,zebym poczekala do poniedzialku i powtorzyla znowu test.Jezeli znowu bedzie negatwny a @ nie przyjdzie pojde zrobic bete. Nie wiem sama co sie dzieje,mialam @ regularne... Zuzka ja mam apteke kolo domu i ciagle do niej chodze,ale musze zaczac chyba tez chodzic do innych :D nie mam w sumie zadnych objawow oprocz tego o czym wczsniej wspomnialam... piersi troche sa wieksze,az narzeczony zauwazyl. :D no nic...dalej trzeba czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Cię Kostewcia, ja będę testować 10-11 maj :) Tantum o co chodzi z tym wiesiołkiem bo pierwszy raz słyszę? A ja lubię takie nowinki ziołowe :) Miskaaaa trzymam kciuki za pozytywną bete :) Dziewczyny ja się cały czas powstrzymuje od testów a leżą w szufladzie na wyciągnięcie ręki :D U mnie wychodzi że owulacja wypadła 26.04 lub 27.04 a przytulanki były 25 i 27... no i teraz czekam i czekam i ciekawa jestem kiedy pęknę i zrobię pierwszy test :D Zuzka Ty teraz tylko wypoczywaj i dbaj o siebie :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, można się przyłączyć? Ja właśnie czekam jak na szpilkach na 9 maja, spodziewany dzień @, oczywiśćie z nadzieją, że nie przyjdzie... Z objawów to bolą mnie piersi, ale u mnie to akurat występuje przed każdym okresem, wczoraj miałam dziwne bóle w dole brzucha, może to implantacja? owulacja prawdopodobnie była 24 albo 25 kwietnia. Z drugiej strony nie chcę się nakręcać bo podobnie miałam w lutym i niestety przyszła @. Moja historia jest taka, że w październiku 2013 poroniłam na początku 8 tyg., to było dla mnie straszne przeżycie bo wczesniej staraliśmy się z mężem przez ok 3 lata z marnym skutkiem, więc kiedy zobaczyłam dwie kreski nie mogłam uwierzyć. No ale szybko się skończyło moje szczęście... Jak byłam w pierwszej ciąży to dodatkowymi objawami jeszcze przed spodziewaną datą @ był mega wielki głód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea 81 witamy Cię na forum :) Widzę że miałyśmy podobnie owulacje i czas testowania też :) ciekawe która z nas wcześniej pęknie i za testuje wcześniej ? :D chyba ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×